F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2011
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Turcji
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2011
Klasyfikacje generalne 2011
Statystyki z sezonu 2011

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Hungaroring.
Eni Magyar Nagydij 201131 lipca
Hungaroring
Długość toru: 4,381 km
Liczba okrążeń: 70
Pełny dystans: 306,630 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:18,436 - Q1, Rubens Barrichello (Ferrari), 2004
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:19,071 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
192,802 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po czasówce  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Sebastian Vettel (P1): Myślę, że to były dla nas bardzo dobre sesje. McLareny były bardzo szybkie, więc wykonaliśmy dobrą robotę i czułem się dziś rano znacznie lepiej. W Q1 i Q2 chodziło tylko o przejście do kolejnych części i jestem bardzo zadowolony z rezultatu. Wiele zmieniliśmy w bolidzie w nocy i chłopcy pracowali ciężko oraz nie spali zbyt wiele, jednak myślę, że taki wynik to najlepszy sposób na podziękowanie im, więc jestem bardzo zadowolony. Znowu mam pewność, dziś czułem się lepiej w bolidzie i czekam z niecierpliwością na jutro.

Mark Webber (P6): Trzeci rząd to nie miejsce, gdzie chciałem być. Nie wyciągnąłem wszystkiego z bolidu i opon. KERS raz działał raz nie. Nie miałem go w Q2, a na ostatnim okrążeniu w Q3 tak, jednak nie byłem wystarczająco szybki. Tak więc musimy jutro powrócić i zobaczyć, gdzie jesteśmy.

Christian Horner, szef zespołu: Naprawdę ciasne kwalifikacje i fenomenalny wynik Sebastiana, który wskoczył na pole position w ostatnim przejeździe, zwłaszcza po ciężkiej nocy wszystkich mechaników. Wykorzystaliśmy pierwszego z czterech dozwolonych "jokerów" w kwestii pracy w nocy, by poświęcić więcej czasu na pracę nad ustawieniami bolidu. Odpłaciło się to nam w najlepszy możliwy sposób, z pole position, co jest świetnym startem weekendu, jednak czeka nas trudny wyścig. Niestety Mark miał problem z KERS w Q2 i mógł go użyć dopiero w Q3, jednak zaszkodziło to jego przygotowaniu. Niemniej jednak wiemy, że Mark świetnie jeździ wyścigi i jestem pewny, że wykona jutro progres.

(Łukasz Godula)
 
McLaren

Lewis Hamilton (P2): Dobrze jest widzieć dwa McLareny w pierwszych dwóch rzędach – to znak, że mamy prawdziwe tempo. Wszyscy w zespole wykonują fantastyczną pracę i byliśmy dzisiaj naprawdę konkurencyjni. W pewnym momencie Q3 byłem na czele, miałem pół sekundy rezerwy, jednak później pojechałem trochę za szeroko, co spowodowało dużą nadsterowność i w rezultacie straciłem decydującą część czasu. Jednak punktów nie przyznaje się za dzisiaj i czuje się dobrze przed jutrem.
Jestem bardzo podekscytowany przed wyścigiem, ponieważ mieliśmy wczoraj dobre długie przejazdy i będziemy mocno pracować w nocy, by zbudować tempo i wykorzystać je jutro. Liczymy się w walce i z dobrym startem zdecydowanie możemy walczyć o zwycięstwo.


Jenson Button (P3): Koniec końców jestem całkiem zadowolony z trzeciej pozycji. Wystartuję z czystej strony toru i czuję się pozytywnie przed wyścigiem. Zawsze po okrążeniu tak bliskim pole position łapiesz się na myśleniu, że musiało być coś tu czy tam, co pozwoliłoby zniwelować różnicę, która dzisiaj wynosiła zaledwie dwie dziesiąte sekundy, jednak by być sprawiedliwym w stosunku do siebie, myślę że pojechałem całkiem przyzwoite okrążenie.
Szczerze mówiąc, kwalifikacje ostatnio były moim małym problemem i pomimo tego, że na każdym torze atakuję i zdobywam pozycje w niedzielę to myślę, że z dalszych miejsc zawsze trudniej jest nadgonić niż z pierwszych dwóch rzędów. Tak więc w ten weekend miło jest jechać z pozycji, która pozwoli na walkę o zwycięstwo, a jest to zdecydowanie coś, o co jutro będziemy zabiegać.


Martin Whitmarsh, szef zespołu: Gdy twoi kierowcy kwalifikują się na drugiej i trzeciej pozycji to zawsze jesteś nieco rozczarowany tym, że nie zdobyłeś pole position i tak jest też dzisiaj, jednakże pozytywnym akcentem jest to, że pierwsze pole było dzisiaj w naszym zasięgu. Lewis pojechał nieco za szeroko w ostatnim zakręcie w swojej ostatniej próbie zdobycia pole position, jednak było to dobre okrążenie i będzie startował z pierwszego rzędu. Jenson również dobrze się zakwalifikował, kończąc zaraz za Lewisem na trzecim miejscu, co ustawia go po czystej stronie toru.
Zespół wykonał profesjonalną i zdyscyplinowaną pracę zarówno wczoraj, jak i dzisiaj i jesteśmy pewni, że będziemy jutro w stanie poważnie powalczyć o zwycięstwo. Nasze długie przejazdy były wczoraj dobre, nasze starty również były mocne w ostatnich kilku wyścigach i Lewis przeszedł przez dzisiejsze kwalifikacje zaoszczędzając jeden komplet supermiękkich opon, co powinno mu dać małą przewagę w wyścigu. To tylko mała przewaga, jednak obecnie w tak ciasnej rywalizacji w Formule 1 taka mała przewaga to czasami coś, czego potrzebujesz...


(Łukasz Godula)
 
Ferrari

Felipe Massa (P4): Zwykle nasi rywale znajdują coś ekstra na kwalifikacje, podczas gdy my spisujemy się lepiej w wyścigu: zobaczymy jutro, czy ta niepisana zasada potwierdzi się również na tym torze. Dzisiaj rano miałem zbyt dużą nadsterowność i później, po wprowadzeniu kilku zmian sytuacja uległa poprawie: dokonaliśmy dalszych zmian w ustawieniu przedniego skrzydła i samochód prowadził się znacznie lepiej. Trudno jest przewidzieć liczbę postojów: cztery są niemożliwe, natomiast trzy zdecydowanie prawdopodobne. Wiele będzie zależeć od długości pierwszego przejazdu: wówczas wyjaśni się rozkład kolejnych wizyt w boksach. Jakie znaczenie ma dla mnie fakt pierwszej wygranej z partnerem zespołowym w tym sezonie? Jestem zadowolony, ale liczy się bycie przed wszystkimi i mam nadzieję, że niedługo zaliczymy kwalifikacje, gdzie będziemy najlepsi. Nie sądzę, bym mógł tutaj zejść poniżej 1m20s: McLaren i Red Bull są niezwykle mocni i podobnie będzie jutro. Przeszkadza mi jedynie start z brudnej strony toru: wiem jak dotkliwe może to być na Hungaroringu.

Fernando Alonso (P5): Identyczny rezultat jak tydzień temu, zatem dzisiaj także nie jesteśmy ani zaskoczeni, ani zawiedzeni. Prawdą jest, że nie zaliczyłem perfekcyjnego okrążenia w Q3 i jestem zadowolony mogąc to przyznać, lecz nie sądzę, bym był w stanie zająć pozycję w pierwszym rzędzie. W naszym zasięgu było trzecie miejsce, świetne do rozpoczęcia wyścigu, jednakże inni spisali się lepiej, wliczając w to mojego kolegę z zespołu, który przejechał niezłe kółko: ważnym jest, że oba nasze samochody znajdują się na pozycjach, z których będziemy mogli walczyć o podium. Ponadto lepsza jest piąta lokata, aniżeli czwarta, gdyż oznacza to przynajmniej start z czystej strony toru. Red Bulle zdają się naciskać w Q3 magiczny guzik, który natychmiast czyni ich szybszymi, ale w wyścigu ten guzik zdaje się wyłączać! Tutaj zawsze bardzo trudno jest wyprzedzać i nie sądzę, że DRS uczyni w tym względzie dużą różnicę: może wiatr okaże się bardziej użyteczny. Postaramy się zyskać jutro kilka pozycji: będziemy musieli utrzymać dobre tempo, wykonując perfekcyjną robotę w pit-stopach, których będzie według mnie dużo, może trzy albo cztery, ponieważ degradacja opon jest znacząca. Także odpowiedni moment na wizytę w boksach będzie ważny. Uważam, że nadal może się wszystko zdarzyć: sytuacja w wyścigu będzie sprawą otwartą.

Pat Fry, szef techniczny: Można powiedzieć, że był to wynik do przewidzenia. Nie wykorzystaliśmy w pełni potencjału samochodu, ale niewiele by to zmieniło pod względem uzyskanych miejsc. To prawda, że w porównaniu do początku sezonu poczyniliśmy duży postęp, ale równie prawdziwym stwierdzeniem jest, że nadal tracimy do naszych najbliższych rywali, szczególnie w kwalifikacjach. Musimy więcej pracować nad poprawą naszych osiągów na pierwszym mierzonym okrążeniu, nie ma co do tego wątpliwości. Z technicznego punktu widzenia, zwłaszcza w trzecim sektorze tracimy czas: będąc konkurencyjnym w pierwszych dwóch, w ostatnim tracimy kilka dziesiątych za dużo. To było do przewidzenia, również po tym, co widzieliśmy tydzień temu na pierwszych kilku zakrętach toru Nurburgring. Jednakże jutrzejszy wyścig będzie bardzo zacięty, częściowo z powodu dużej liczby wizyt w boksach, jak przewiduję. Musimy być ostrożni przy wyborze właściwego momentu na zjazdy, szczególnie, że wyprzedzanie tutaj nie będzie dla nikogo łatwe, nawet z DRS. Damy z siebie wszystko, będąc świadomymi możliwości naszych głównych konkurentów.

(Michał Roszczyn)
 
Mercedes

Nico Rosberg (P7): Zakwalifikowanie się siódmym miejscu to dobry rezultat. Po porannej sesji treningowej udało nam się znaleźć niezłe ustawienia bolidu i w Q3 przejechałem porządne okrążenie. Jestem zadowolony z zaoszczędzenia jednego zestawu opcjonalnej mieszanki opon i mam nadzieję, że w wyścigu pomoże mi to w wywalczeniu dobrej zdobyczy punktowej.

Michael Schumacher (P9): Pozytywnym aspektem rezultatu dzisiejszych kwalifikacji jest to, że dziewiąte pole startowe, z którego będę ruszał do wyścigu znajduje się po lepszej stronie prostej startowej. Niemniej jest kilka spraw, które musimy poddać dalszej analizie, jako że dwa pierwsze sektory nie wychodziły nam dzisiaj dobrze. Na podstawowej mieszance opon było w porządku, lecz na supermiękkich oponach było już gorzej. Musimy więc znaleźć powód tego stanu rzeczy. Jak zwykle podczas wyścigu postaramy się zrobić wszystko, co leży w granicach naszych możliwości.

Ross Brawn, szef zespołu: Była to dla nas przyzwoita sesja kwalifikacyjna i Nico oraz Michael wydobyli w jej trakcie większość aktualnych możliwości naszego samochodu. Nasze lokaty są mniej więcej takie, jak nasza obecna pozycja w stawce. Podczas porannej sesji treningowej skupiliśmy na naszym wyścigowym tempie i to powinno przynieść pozytywne efekty jutrzejszego popołudnia. Za sprawą zachowania supermiękkich opon najprawdopodobniej będzie to skomplikowany wyścig, także będziemy musieli o nie odpowiednio zadbać, wykorzystując przy tym maksimum ich możliwości.

(Michał Sulej)
 
Force India

Adrian Sutil (P8): Jestem bardzo zadowolony z przebiegu moich kwalifikacji i startowanie z ósmego pola po raz drugi z rzędu to świetne uczucie. Rano, w trakcie ostatniej sesji treningowej sytuacja nie wyglądała dla mnie tak dobrze, ponieważ miałem problemy z ogólnym brakiem przyczepności. Przed kwalifikacjach wprowadziliśmy trochę zmian i bez wątpienia okazały się one właściwe – po południu samochód sprawował się już bardzo dobrze i udało mi się znaleźć tempo na miarę naszych oczekiwań. W przeszłości Hungaroring nie był torem, na którym byliśmy zbyt mocni z powodu jego charakterystyki wymagającej maksymalnego docisku, zatem wspaniale jest znów pokazać, że nasz samochód wszędzie jest konkurencyjny. Najważniejszą kwestią będzie jutro właściwa strategia, lecz startujemy z dobrej pozycji i z niecierpliwością czekam już na początek wyścigu.

Paul di Resta (P11): Start z jedenastego miejsca nie jest złym wynikiem, jednakże miałem nadzieję na nieco wyższą lokatę. Wciąż mam duże szanse na zdobycie kilku punktów i dobrze jest do wyścigu ruszać z czystej strony toru. Nasz przejazd na supermiękkiej mieszance w Q1 był dość niechlujny, lecz przejazd na miękkich oponach był już bardzo dobry i byłem zadowolony z bolidu. Moje finałowe okrążenie w Q2 nie było do końca udane i być może powinienem podjąć na nim trochę większe ryzyko. W sesjach treningowych pokazaliśmy, że możemy być konkurencyjni na długich przejazdach i jestem dobrej myśli, że tak będzie również podczas wyścigu.

Vijay Mallya, szef zespołu: Po raz kolejny na torze wymagającym dużego docisku pokazaliśmy, że VJM04 może regularnie konkurować w czołowej dziesiątce. To już czwarty wyścig z rzędu, w którym Force India zakwalifikowała się do Q3 i cały zespół może być dumny z tego osiągnięcia. Adrian był dzisiaj znakomity i świetnie nadrobił straty po niezbyt udanej finałowej sesji treningowej, kwalifikując się na ósmej pozycji i tym samym przedzielając kierowców Mercedesa. Paul również demonstrował wysokie tempo we wszystkich sesjach w ten weekend i podczas wyścigu będzie mocny. Mamy pozytywne nastawienie przed jutrzejszym wyścigiem i postaramy się, by nasze dzisiejsze tempo przełożyć na kolejną zdobycz punktową.

(Michał Sulej)
 
Sauber

Sergio Perez (P10): Jestem bardzo zadowolony. Po raz drugi jestem w Q3, jednak po raz pierwszy mogę świętować. Moje najlepsze okrążenie w Q2 było naprawdę dobre i myślę, że osiągnęliśmy dzisiaj maksimum. Zespół poradził sobie bardzo dobrze z warunkami, a strategia była naprawdę dobra. Wyścig jest jednak jutro. Nasze tempo powinno być dobre i mam nadzieję, że uda mi się awansować oraz zdobyć trochę punktów.

Kamui Kobayashi (P13): Po problemach w porannym treningu w kwalifikacjach było znacznie lepiej. Nie było łatwo, ponieważ zmieniliśmy ustawienia, a dodatkowo warunki również były inne. Moje ostatnie okrążenie w Q2 było niezłe, jednak nie udało mi się wejść do Q3. Celem na jutro jest zdobycie punktów. Mam wrażenie, że obie mieszanki dość szybko się zużywają, więc wyścig będzie ekscytujący.

Peter Sauber, szef zespołu: Po raz pierwszy w karierze Sergio może startować z czołowej dziesiątki, co zawsze jest czymś wyjątkowym. Jemu oraz jego inżynierowi wyścigowemu należą się gratulację za wspaniałe osiągi. Jestem pewny, że zachowanie jednego kompletu super miękkich opon na wyścig było właściwe. 13 pozycja może nie być tą, na którą liczył Kamui, jednak ma duże szanse na zaatakowanie w jutrzejszym wyścigu i walkę o punkty.

(Paweł Zając)
 
Renault

Witalij Pietrow (P12): Odpowiednie rozgrzanie opon było trudne, ponieważ warunki były zmienne. Miałem też sporą podsterowność, szczególnie w dziewiątym zakręcie. Kosztowało mnie to jakieś dwie dziesiąte i praktycznie przekreślało moje szanse na wejście do Q3. W ten weekend, wraz z problemami z trakcją, jest to nasz największy problem. Sauber wygląda na coraz bardziej konkurencyjnego w stosunku do nas, więc musimy zrozumieć, gdzie leży problem i zareagować, ponieważ nasza obecna pozycja w kwalifikacjach nie jest wystarczająca. Nasze cele są znacznie wyżej, więc musimy się skupić na wyciągnięciu wszystkiego z jutrzejszego wyścigu.

Nick Heidfeld (P14): Dzisiaj znowu liczyliśmy na coś więcej. 14 miejsce nie jest na naszym radarze, jednak możliwe, że odzwierciedla naszą aktualną pozycję. Jak na razie ciężko nam wydobyć wszystko z samochodu. Jutro będziemy walczyć o wyższe pozycje, przeskoczenie kilka miejsc do przodu jest osiągalne. Aby tak się stało potrzebny jest dobry start i odpowiednia strategia. Kiedy staniemy na starcie, będziemy się starać, aby to się udało.

(Paweł Zając)
 
Williams

Rubens Barrichello (P15): Wszystko szło dobrze i mieliśmy obiecującą strategię, jednak nie mogłem używać KERS w pierwszym sektorze mojego najlepszego okrążenia i to wpłynęło na rezultat. Mimo wszystko okrążenie było całkiem niezłe, jednak jestem rozczarowany, ponieważ mieliśmy wcześniej konkurencyjne przejazdy i myślę, że 11 lub 12 pozycja była w zasięgu. Zaoszczędziliśmy jednak opony, a przy solidnej strategii możemy mieć jutro dobry wyścig.

Pastor Maldonado (P17): Zdecydowaliśmy się nie wyjeżdżać na Q2, by zaoszczędzić opony. Istotne jest osiągnięcie jak najlepszego wyniku w wyścigu, a z punktu widzenia strategii ważniejsze były świeże opony. Myślę, że jutro czeka nas zacięta walka, jednak to my mamy dodatkowy zestaw supermiękkich opon. Zobaczymy, co uda nam się zrobić.

Sam Michael, szef techniczny: Nasz plan zakładał zachowanie opon na wyścig, przez co w Q1 oba samochodu jechał na używanych twardych oponach. Rubens wyglądał całkiem konkurencyjnie na początku sesji, więc daliśmy mu jeden komplet miękkich opon w Q2. Niestety problem z KERS na starcie jego szybkiego wpłynęły na wynik i kosztowały go trochę czasu, więc nie zyskaliśmy zbytnio na użyciu tych opon. W przypadku Pastora zdecydowaliśmy się zostać w garażu i zaoszczędzić opony.

(Paweł Zając)
 
Toro Rosso

Jaime Alguersuari (P16): Wydaje mi się, że zrobiłem dzisiaj wszystko, co było w zasięgu moich możliwości, biorąc pod uwagę fakt, że oszczędzaliśmy opony na wyścig. Sądzę, że ustawienia naszego bolidu przyniosą efekty podczas wyścigu, zatem jestem pewny siebie przed jutrzejszym dniem. Nie jestem pewien, czy zdobycie punktów będzie możliwe, ale przekonamy się, jak potoczą się wydarzenia. Na siedemdziesięciu okrążeniach wszystko może się zdarzyć, pojawi się wiele zróżnicowanych strategii i mam nadzieję, że to właśnie nasza okaże się tą właściwą!

Sebastien Buemi (P23): Fakt, że po ostatnim wyścigu na Nurburgringu nałożono na mnie karę cofnięcia o pięć miejsc, wpłynął na nasze podejście do dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej. Podjęliśmy decyzję, iż nie będziemy używać supermiękkich opon, oszczędzając je na wyścig. Oznacza to, że jutro będę miał do dyspozycji trzy nowe zestawy tej mieszanki. Za sprawą wysokiego tempa ich degradacji na tym torze będzie to istotna kwestia i mam nadzieję, że pomoże mi to w przesuwaniu się na wyższe pozycje. Różnica pomiędzy całkowicie nowymi oponami a egzemplarzami, które mają za sobą przejechane nawet tylko kilka okrążeń, jest bardzo duża. Kluczem będzie więc próba wyprzedzania innych bolidów możliwie jak najszybciej.

Giorgio Ascanelli, szef techniczny: Jaime świetnie się spisał. Jedną pozycję zyskaliśmy dzięki temu, że Maldonado nie wyjechał na tor w Q2. W Q1, kiedy Jaime najpierw wyjechał na miękkiej, a następnie na supermiękkiej mieszance wydawało się, iż jego strata do szybszych kierowców jest dość niewielka, lecz w Q2 znów ona wzrosła, kiedy wykonał tylko jeden przejazd na miękkich oponach. W przypadku Buemiego wzięliśmy pod uwagę jego karę cofnięcia o pięć miejsc na starcie i postanowiliśmy zignorować walkę o pozycje, koncentrując się na oszczędzaniu opon na wyścig. Jeździł tylko na podstawowej mieszance, dzięki czemu w wyścigu będzie miał do dyspozycji trzy nieużywane zestawy opcjonalnych opon. Na ogół nasze tempo w warunkach wyścigowych wygląda lepiej niż podczas kwalifikacji i tak też było podczas sesji treningowych, kiedy wykonywaliśmy obydwa typy przejazdów. Jednakże w przypadku niskiego ładunku paliwa nasze przejazdy nie były całkowicie prawidłowe, zatem nie możemy być do końca pewni, czy ta reguła potwierdzi się również i na tego rodzaju torze. Wyprzedzanie jest tutaj trudne, także będziemy musieli być kreatywni w kwestii naszej strategii, próbując przy tym jak najdłużej utrzymać opony w dobrej kondycji.

(Michał Sulej)
 
Lotus

Heikki Kovalainen (P18): Po, jak na razie, trudnym początku weekendu jestem naprawdę zadowolony z tego, jak się ułożyły kwalifikacje. W piątek nie byłem w stanie znaleźć balansu, z którego bym był zadowolony i wykonaliśmy kilka zmian przed kwalifikacjami, które w końcu popchnęły nas w dobrym kierunku. Na pierwszym przejeździe nie mogłem poskładać czystego okrążenia, jednak byłem pewien, że możemy to zrobić w drugim przejeździe i tak też się stało. Musiałem dość ciężko pracować, by to wszystko dograć i bardzo miło, że nastąpiło to w ostatnich minutach Q1. Poprawki, które tu przywieźliśmy sprawują się dobrze i wygląda na to, że zbliżyliśmy się do chłopaków z przodu, a z Jarno jesteśmy zdecydowanie bardziej konkurencyjni i nastrój w całym zespole jest naprawdę dobry.

Jarno Trulli (P19): To był bardzo dobry dzień, pomimo tego, że w kwalifikacjach nie byłem w stanie wyciągnąć z bolidu wszystkiego. Na pierwszym przejeździe wyjechaliśmy na miękkiej mieszance i bolid był nieco nadsterowny. Na drugim przejeździe przeszliśmy na super miękką mieszanką i podsterowność była większa niż przez cały dotychczasowy weekend więc nie byłem w stanie znaleźć tempa, które miałem wczoraj i dzisiaj rano. Pomimo tego jestem naprawdę zadowolony z tego jak przebiega weekend. Nowe wspomaganie kierownicy sprawiło, że bolid prowadzi mi się o wiele lepiej i jestem bardzo zadowolony z tego. To naprawdę jak różnica pomiędzy nocą a dniem i nie mogę się doczekać jutrzejszego wyścigu by zobaczyć co możemy w nim zrobić. Różnica pomiędzy dwoma mieszankami oznacza, że strategia będzie jutro odgrywała bardzo dużą rolę, więc zobaczymy co się da zrobić.

Mike Gascoyne, szef techniczny: To były dość dobre kwalifikacje dla zespołu. Wykorzystaliśmy w obu bolidach tylko jeden komplet supermiękkich opon, by oszczędzić je na wyścig, co daje nam duże możliwości w jutrzejszych zawodach, biorąc pod uwagę poziom degradacji, jaki tu widzimy. Obaj kierowcy wykonali dziś dobrą pracę. Jarno był o wiele bardziej zadowolony z bolidu przez cały weekend, jednak nie był w stanie przełożyć tego w przejazdach kwalifikacyjnych. Popełnił kilka małych błędów na swoim najszybszym okrążeniu, co kosztowało go nieco, jednak dobrze jest widzieć, jak dobrze zareagował na poprawki, które tu przywieźliśmy. Heikki był mniej zadowolony z balansu, jednak wykonał świetną pracę i wyciągnął wszystko z bolidu, więc gratulacje dla niego i całego zespołu.

(Łukasz Godula)
 
Virgin

Timo Glock (P20): Jak dotychczas nie był to łatwy weekend. Wczoraj samochód był w porządku – może nie zachowywał się perfekcyjnie, ale przynajmniej mieliśmy dobrą bazę do dalszej pracy. Niestety dzisiaj rano pojawił się wiatr i czułem, że po prostu spycha on nieco samochód z toru. Poranek był bardzo trudny, jako że nie miałem żadnego balansu i naprawdę musiałem pracować nad ustawieniami. Próbowaliśmy różnych kombinacji i muszę przyznać, że moi inżynierowie świetnie się spisali. Jako zespół wspólnie wybraliśmy odpowiednie ustawienia i w kwalifikacjach przejechałem bardzo dobre okrążenie. Wydobyłem maksimum możliwości samochodu i zgromadziłem dużą ilość danych. Teraz musimy sprawdzić, dlaczego bolid staje się trudniejszy w prowadzeniu w takich właśnie warunkach. Ogólnie jednak jestem zadowolony z wykonanej dzisiaj pracy.

Jerome d'Ambrosio (P24): Była to całkiem niezła sobota. Rano było naprawdę dobrze i balans bolidu był korzystny, lecz po południu miałem już trochę problemów, gdyż nawierzchnia toru ostygła i balans uległ zmianie. Miałem odrobinę podsterowności, co spowolniło samochód, lecz mimo to czułem, że dzisiaj byłem dość blisko osiągnięcia maksymalnego potencjału bolidu. Jestem pewien, że wciąż mogę się poprawić.

John Booth, szef zespołu: Podczas drugiej sesji treningowej obydwa bolidy zdawały się podążać we właściwym kierunku w kwestii ustawień. Dziś rano Jerome był nadal zadowolony ze swojego balansu, jednakże Timo już mniej. Częściowo może być to spowodowane mocnymi porywami wiatru, jakie mogliśmy dzisiaj zaobserwować. Przed sesją kwalifikacyjną Jerome pozostał przy swoich ustawieniach z FP3, natomiast Timo wprowadził znaczne zmiany, by poprawić balans. Obydwa bolidy przejechały czyste okrążenia i Timo w kwalifikacjach był już bardziej zadowolony z samochodu. Postanowiliśmy zaoszczędzić po jednym zestawie opcjonalnych opon na jutrzejszy wyścig i miejmy nadzieję, że ta decyzja przełoży się na porządny występ w wykonaniu obydwu naszych bolidów.

(Michał Sulej)
 
HRT

Vitantonio Liuzzi (P21): Ogólnie była to dobra sesja kwalifikacyjna. 22 pozycja to dobry rezultat, zwłaszcza po problemach, których doświadczyłem w ten weekend. Próbowaliśmy kilka różnych rzeczy w bolidzie i jego balans się poprawił. Niestety mieliśmy problem na pierwszym okrążeniu, gdy uszkodziłem przednie skrzydło i do końca musieliśmy tak jechać. Jednak pozytywne jest to, że jesteśmy konkurencyjni w stosunku do naszych głównych rywali, zwłaszcza po problemach ostatnich dni na torze, który nie pasuje nam zbyt mocno. Mogliśmy się spisać lepiej jeśli wszystko byłoby na swoim miejscu, jednak teraz musimy patrzeć naprzód i naciskać w jutrzejszym wyścigu.

Daniel Ricciardo (P22): Myślę, że to nie było złe okrążenie, jestem dość blisko Tonio i Timo, dzieli nas jedynie kilka dziesiątych sekundy. Gdy czasy są tak wyrównane, trochę frustrujące jest to, że nie jesteś wyżej. Niemniej jednak możemy być usatysfakcjonowani, ponieważ jesteśmy konkurencyjni mimo tego, że liczyłem na nieco więcej. Jutro jest nowy dzień. Będzie dość trudno, biorąc pod uwagę warunki. Zarządzanie oponami będzie kluczową sprawą, tak samo jak postoje. Nie wiem czego oczekiwać, jednak zamierzam cisnąć i zobaczymy, co się wydarzy.

Colin Kolles, szef zespołu: Wypuściliśmy od razu nasze bolidy na supermiękkich oponach i Ricciardo poskładał czas 1:27,206, a Liuzzi 1:27,850 w bardzo wietrznych warunkach. Mieliśmy dobrą walkę o pozycje i było bardzo blisko. Jutro będzie bardzo trudny wyścig w tak wietrznych warunkach. Jesteśmy dobrze przygotowani na jutro po tym, jak wyciągnęliśmy wnioski z piątku i poprawiliśmy ustawienia. Staramy się wykonać postęp w każdym wyścigu i wyciągać wnioski z ostatnich rezultatów. Nie ma powodu, przez który nie moglibyśmy wykonać kroku naprzód w ten weekend. Musimy utrzymać formę z kwalifikacji i niezawodność oraz liczyć na kolejny finisz dwoma bolidami.

(Łukasz Godula)


  Komentarze  
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
k2., 30.07.2011 20:07[!]
Cytat :
[...]A jak dla mnie Fernando dość dyplomatycznie mówi o podejrzeniach wobec RB o nieuczciwe ustawienia silnika na kwalifikacje .[...]

Kompletnie nie masz racji.
Linkor, 30.07.2011 20:11[!]
Być może - można to jednak tak odczytać.
NEO86, 30.07.2011 20:18[!]
lukaas97, 30.07.2011 19:18
IceMan11

Oczywiście ze bym się cieszył, ale nie tak jak Vettel.
Wystarczylo "great job", lub cos w tym stylu, a nie wymachiwanie lapa jakby juz wygral.

Bo widzisz są osobowości dynamiczne które reagują żywiołowo a są i osobowości statyczne które mało mówią i nie okazują swoich emocji
kimas1, 30.07.2011 21:02[!]
O zaczęło się jechanie po Sebie
@IceMan11 nie przekonuj @lukaas97 bo i tak nie dasz radę. Dla niego Seba zawsze będzie gorszy od innych bo ma lepszy bolid. Nawet jeżeli tak jest to to i tak nic nie zmienia bo my oceniamy nie bolidy tylko wyniki zawodów czyli całość bolid+kierowca+zespół a nikt przecież nie bronił innym mieć lepszego bolidu etc.
Świetnie że Seb walczy trzymam za niego kciuki a wygrać jutro powinien najlepszy mam nadzieję że tym kimś będzie właśnie on.
IceMan11, 30.07.2011 21:28[!]
@lukaas97 - ależ ja się nie kompromituję. Ba, uważam, że podaję realne fakty.
Teraz do tematu. Tak dostał polecenie np. w Turcji 2010, ale nie usłuchał i zaczął walczyć z Hamiltonem. Zresztą i tak przegrał.
"Button przegrywa z Hamiltonem, bo jest słabszym kierowca." - a Webber przegrywa z Vettelem bo również jest słabszym kierowcą.
lukaas97, 30.07.2011 22:04[!]
IceMan11

Dobra skończmy ta dyskusje, ty wiesz swoje a ja swoje. Dla mnie Hamilton jest najlepszy, dla ciebie Vettel, wiec ta dyskusja od poczatku nie miala sensu.
IceMan11, 30.07.2011 23:46[!]
@lukaas97 - nie. Bez sensu jest wychodzić z założenia, że dla mnie najlepszy jest Vettel. Chodziło mi o to, że Mark odstaje przez całe pół sezonu. Pozdrawiam :)
lukaas97, 31.07.2011 10:47[!]
IceMan11

Odstaje, to napewno. Ale dlaczego, to juz inna sprawa ;)
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca