Najszybszym kierowcą podczas trzeciej sesji treningowej, przed Gp Belgii na torze Spa, był dzisiejszy solenizant – Mark Webber. Australijczyk przejechał swe najszybsze okrążenie w czasie 2:08,988. Za kierowcą Red Bull Racing uplasowali się Lewis Hamilton oraz Jaime Alguersuari.

Po deszczowym piątku, sobotnia sesja treningowa rozpoczęła się w bardzo podobnych okolicznościach. Deszczowe chmury od rana pojawiały się dziś na niebie nad torem, jednak prawdziwa ulewa rozpoczęła się na chwilę przed startem sesji.

Tuż po zapaleniu się zielonego światła na końcu alei serwisowej, większa część kierowców udała się na rozpoznanie warunków panujących na torze, które były już w tym momencie bardzo trudne. Na nawierzchni toru zalegały duże ilości wody i miejscami pojawiały się poprzeczne strumienie. Kierowcy McLarena, którzy wyjechali na swe okrążenia instalacyjne jako ostatni, mimo, iż korzystali z opon deszczowych, nie mogli znaleźć żadnej przyczepności.

Po upływie niecałych dziesięciu minut wszyscy kierowcy byli już w swoich garażach i czekali na poprawę warunków. Radary meteorologiczne zapowiadały jednak długotrwałe opady o stałej intensywności, a Jenson Button podsumował warunki przez radio stwierdzając, iż są „gorsze niż były w Kanadzie”. Zespoły nie chciały również ryzykować i zużywać kolejnych zestawów opon na mokrą nawierzchnię, które mogą odegrać decydującą rolę podczas kwalifikacji i wyścigu.

Odczekawszy dwadzieścia minut, na swe pierwsze okrążenie instalacyjne wyjechał Daniel Ricciardo z HRT. Deszcz w tym czasie nieco ustał, co zachęciło również innych kierowców do wyjazdu na tor. Jako pierwszy pomiarowe okrążenie wykonał Jaime Alguersuari, który osiągnął czas 2:30,210. Hiszpan przejechał swoje okrążenie bardzo asekuracyjnie i wkrótce na czele znalazł się Mark Webber z czasem o ponad piętnaście sekund lepszym.

Warunki na torze wciąż były bardzo trudne i gdy Sebastian Buemi stwierdził, że jeszcze zbyt wcześnie na opony przejściowe, Michael Schumacher kończył właśnie swe okrążenie wyjazdowe na takich właśnie oponach. Swe pierwsze mierzone okrążenie przejechał w czasie 2:13,199, co pozwoliło mu awansować za, będącego w tym czasie na czele, Paula Di Restę. Szkot przejechał swe najlepsze okrążenie w czasie 2:12,955, okrążenie po tym, jak obracał się na poboczu dziesiątego zakrętu.

W końcówce wszyscy kierowcy korzystali już z opon przejściowych, ruch na torze był spory, a tempo początkowo dyktowali kierowcy Toro Rosso. Na dziesięć minut przed końcem prowadził Alguersuari z rezultatem 2:09,931. Problemy spotkały w tym czasie Nico Rosberga, w którego bolidzie przebiciu uległa przednia prawa opona i Niemiec musiał pokonać w wolnym tempie niemal całe okrążenie toru. W ostatnich minutach na czoło wysunął się Mark Webber wyprzedzając minimalnie Lewisa Hamiltona i Jaime Alguersariego. Pozostali kierowcy mieli już ponad sekundowe straty.

Stawka w tej sesji była bardzo pomieszana, a to za sprawą różnych taktyk dotyczących oszczędzania opon. Gdy Red Bull i McLaren wykonali zaledwie kilka okrążeń mierzonych, kierowcy Ferrari ograniczyli się do zaledwie kilku okrążeń instalacyjnych. Czekają nas więc naprawdę ciekawe kwalifikacje, które prawdopodobnie też odbędą się na mokrej nawierzchni.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 16°C
Temperatura powietrza: 14°C
Prędkość wiatru: 1,3m/s
Wilgotność powietrza: 84%
Mokro