Najszybszym kierowcą trzeciej sesji treningowej na torze Monza był Sebastian Vettel. Kierowca Red Bull Racing przejechał swe najszybsze okrążenie w czasie 1:23,170, wyprzedzając o 0,4s Marka Webbera oraz o 0,5s Felipe Massę. Różnice w czołówce stają się jednak coraz mniejsze, ponieważ ośmiu kierowców miało tym razem stratę mniejszą niż jedna sekunda do najszybszego.

Kolejny dzień na torze Monza przyniósł kolejny słoneczny poranek, który kierowcy rozpoczęli oczywiście od wykonania przejazdów instalacyjnych. Nowy dzień przyniósł jednak również sporo nowin. Pierwszą z nich jest fakt wykorzystania przez zespół Red Bull Racing jednego z odstępstw od zakazu pracy nad bolidem w trakcie nocy, by wykonać pewne prace nad samochodem Marka Webbera. Potwierdzone również zostało, iż zalecenia Pirelli dotyczące maksymalnego nachylenia kół będą od teraz traktowane jako wiążące przepisy, a przekraczanie zalecanych wartości będzie traktowane przez sędziów jako stosowanie niebezpiecznych konstrukcji.

W piątek popołudniu sędziowie ukarali też dwóch kierowców za przekraczanie dozwolonej prędkości w alei serwisowej – Michael Schumacher zapłacił 400 Euro, natomiast Bruno Senna przekroczył prędkość aż dwukrotnie, za pierwszym razem o 16km/h, a za drugim razem jego prędkość wynosiła 81,7km/h w alei serwisowej, gdzie dopuszczalna prędkość to 60km/h. Brazylijczyk zapłacił łącznie 12000 Euro.

Pierwszym kierowcą, który rozpoczął dziś pomiarowe przejazdy był Jerome d'Ambrosio, a swe pierwsze okrążenie przejechał w czasie 1:32,578. Natężenie ruchu na torze jednak szybko zaczęło wzrastać i już pięć minut później kierowcy balansowali na granicy 1:25, a na czele był Nico Rosberg z Mercedesa. Drugi z reprezentantów tegoż zespołu – Michael Schumacher zanotował natomiast w tym czasie spory uślizg tylnej osi podczas hamowania do pierwszego zakrętu i obrócił się, zatrzymując na asfaltowym poboczu. Silnik w bolidzie jednak nie przestał pracować i Niemiec kontynuował jazdę.

Na półmetku sesji ruch na torze niemal ustał. Na czele tabeli znajdował się w tym momencie Sebastian Vettel z rezultatem 1:24,000 wyprzedzając Marka Webbera i Jensona Buttona. Z problemami zmagało się natomiast Ferrari, którego kierowcy dopiero w tym momencie pojawili się na torze, gdyż po nieudanym piątku, inżynierowie pracowali jeszcze nad zmianami w ustawieniach. Podobne problemy z ustawieniami nękały Jensona Buttona, który nie był zadowolony zarówno z pierwotnych ustawień, jak i nowych, które powodowały jeszcze większą nadsterowność.

Dotychczas wszyscy kierowcy korzystali z opon pośrednich, jednak wkrótce do użycia weszło także miękkie ogumienie, które pozwoliło wysunąć się na czoło Rosbergowi z czasem 1:23,875. Oprócz kierowców Mercedes GP z miękkich opon korzystali również między innymi kierowcy Toro Rosso oraz Saubera. Inni czekali jeszcze, by w końcówce sesji przeprowadzić symulację kwalifikacji.

Pod sam koniec treningu na torze nie pojawił się jedynie Daniel Ricciardo, w którego bolidzie najwyraźniej pojawiło się wiele problemów jednocześnie i jego mechanicy pracowali zarówno nad zawieszeniem, jak i silnikiem oraz skrzynią biegów, by zdążyć przed rozpoczęciem kwalifikacji.

Pozostali kierowcy pracowali nad swym tempem kwalifikacyjnym poprawiając swe czasy niemal z każdym okrążeniem. W końcówce jednak niedościgniony okazał się po raz kolejny Sebastian Vettel, który przejechał swe najszybsze okrążenie w czasie 1:23,170. Drugie miejsce przypadło Markowi Webberowi, a trzeci był tym razem Felipe Massa.

Za nami więc spokojna sesja kwalifikacyjna, po której możemy spodziewać się zaciętej walki zarówno w środku stawki – o wejście do Q3, jak i na czele, gdzie do walki o Pole Position włączyć będzie się chciało z pewnością kilku kierowców, co zapowiada spore emocje. Czy Ferrari zdoła zaprezentować lepszą formę przed swoimi kibicami? Czy ktoś będzie w stanie przerwać serię Red Bulla? Co zrobi McLaren? Odpowiedzi na te pytania poznamy już dzisiejszego popołudnia.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 34°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 2,1m/s
Wilgotność powietrza: 57%
Sucho