F1 > GP Singapuru 2011 > Wypowiedzi po sesjach 1 i 2

Red Bull

Sebastian Vettel (P2/P1): To wymagający tor, jest dość ciepło w kombinezonie itp. Najważniejsze jest to, że musisz być cały czas skupiony – to jeden z najtrudniejszych obiektów dla umysłu. Dość go lubię, jednak jestem pewien, że nikt nie wychodzi z bolidu wyglądając lepiej, niż przed wejściem do niego. Pracowaliśmy nad ustawieniami, ale podstawowe ustawienie nie było najgorsze. Wciąż musimy przez noc zrobić duży krok na przód. Stawka wydawała się dziś całkiem zbliżona, więc musimy poczekać i zobaczyć.

Mark Webber (P3/P5): Nie było najgorzej. Muszę znaleźć nieco więcej prędkości, jednak jest kilka celów, które możemy zdobyć bez większego wysiłku, co będzie dla nas dobre. Seb radzi sobie dobrze, więc ja muszę po prostu znaleźć trochę więcej i wykorzystać to jutro. W pierwszym wolnym treningu miałem mały incydent. Myślałem, że Glock mnie przepuszczał, jednak on nie wiedział, że jechałem zaraz za nim, więc gdy dojechaliśmy do wierzchołka zakrętu, doszło do kontaktu między nami.

(Igor Szmidt)

Ferrari

Fernando Alonso (P4/P2): Pierwsza sesja była przerywana tak często, że straciliśmy dużo czasu i nie byliśmy w stanie zrobić takiej liczby okrążeń, jak byśmy chcieli. Staraliśmy się więc tak jak tylko mogliśmy podczas kolejnych dziewięćdziesięciu minut wieczornej sesji i przynajmniej tym razem wszystko poszło gładko. Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony z tego, co mogliśmy dziś zobaczyć. Tutaj, tak jak w Monako bardzo ważne jest dla kierowcy znalezienie punktów, w których można cisnąć do granic możliwości, ale nie na centymetry, ponieważ każdy błąd bardzo dużo kosztuje. Ściganie się w nocy zawsze jest szczególnym uczuciem, zajmuje trochę czasu na dostosowanie się, ale później, już od jutra można cisnąć do maksimum, próbując znaleźć najlepsze osiągi. Samochód spisuje się mniej więcej tak, jak oczekiwaliśmy i mam przeczucie, że ten piątek jest lepszy niż na Spa i Monzy, ale trzeba być realistą i nie oczekiwać wielkich niespodzianek. Red Bull ciągle pozostaje tu faworytem, a McLaren wygląda na bardzo silnego. My jednak dokładamy starań, aby jak najlepiej wykorzystać każdą okazję.

Felipe Massa (P6/P4): Upał był dziś główną cechą charakterystyczną i w kokpicie było bardzo gorąco. Z tego, co zaobserwowaliśmy, degradacja ogumienia jest dość wysoka, ale wiemy, że warunki na torze mogą się zmienić. Dziś był bardzo brudny. Ważne jest także, aby dobrać odpowiedni poziom chłodzenia hamulców i silnika – wyścig będzie bardzo długi i trudny zarówno dla kierowców, jak i samochodu. Myślę, że jesteśmy tu w lepszej formie niż w dwóch pozostałych wyścigach, a kto wie, może uda nam się powalczyć z McLarenem, ale musimy poczekać i zobaczyć, co stanie się jutro. Różnica pomiędzy osiągami na miękkiej i supermiękkiej mieszance wydawała się dziś bardzo duża, zwłaszcza dla nas, ale nie oznacza to wcale, że podobnie będzie w sobotę. Tor ciągle się nagumowuje, i sytuacja może się zmienić. Musisz być bardzo skupiony na jeździe – dziś pocałowałem barierę, szczęśliwie bez żadnych konsekwencji!

(Nataniel Piórkowski)

McLaren

Lewis Hamilton (P1/P3): W pierwszym treningu byliśmy konkurencyjni, jednak w drugim strata do prowadzących była większa, gdyż mieliśmy małe problemy z tylnymi oponami. Są na torze miejsca, gdzie śruby wystają z krawężników, muszą przyjmować dużo energii z bolidów. Na kilku zakrętach, trzecim, trzynastym i czternastym, na wyjściu z nich usunięto tarki, wiec niektórzy kierowcy używają dodatkowej części toru. Nie wiemy jeszcze czy zostaną one ponownie zamontowane w nocy, więc kontynuowałem jazdę tak jakby tam były. Gdy nie zostaną zainstalowane, wtedy będziemy mogli zyskać kilka dziesiątych dzięki jeżdżeniu tak szeroko, jak to niektórzy dzisiaj robili. Poza tym, zamierzamy poprawić bolid w nocy, zmienimy nieco ustawienia. Kwalifikacje będą bardzo ważne, ponieważ dobra pozycja startowa w wyścigu będzie istotna. Później ważne będzie dbanie o opony, wprowadzimy poprawki, by tył się tak nie ślizgał i dzięki temu wytrzymały dłużej.

Jenson Button (P5/P10): Podczas drugiego treningu zablokowałem koła przed zakrętem 14, jednak nie uderzyłem w bariery. Wybrałem wsteczny bieg i zacząłem powoli ruszać, jednak nagle nie dało się dalej jechać. Próbowałem obrócić bolid, jednak nie było na to miejsca. Tak więc ponownie chciałem wrzucić wsteczny, ale coś nie działało w skrzyni biegów. Przyjrzeliśmy się skrzyni, gdy bolid wrócił do garażu i na szczęście problem jest już rozwiązany. Jeździłem dzisiaj tylko na miękkiej mieszance i nie znalazłem dobrego ustawienia. Było to nieco rozczarowujące, ponieważ nie mogłem poprawić pakietu. Ciągle mamy kilka dobrych pomysłów i jestem pewien, że wykonamy progres. Myślę, że wszyscy będą mieli trochę problemów z oponami podczas wyścigu, wydają się przegrzewać bardzo szybko. Tak więc zapowiadają się ciężkie zawody, jednak wszyscy jedziemy na tym samym wózku.

(Łukasz Godula)

Mercedes

Michael Schumacher (P8/P6): Jak zwykle na tego typu obiektach tor był dość śliski i zapewniał małą ilość przyczepności. To, że czas treningów został skrócony nie było do końca korzystne, ponieważ mieliśmy duży program do zrealizowania. Jednak stało się, więc daliśmy z siebie wszystko. Ogólny obraz jest prawdopodobnie taki, jak się spodziewaliśmy: żadnych dużych niespodzianek i może najbardziej oczywistą sprawą jest fakt dość dużych różnic między mieszankami opon. Co do reszty, za wcześnie jest aby cokolwiek stwierdzić, ponieważ nie mieliśmy wystarczająco czasu aby w pełni przeanalizować sesje treningowe. Lubię wyścig tutaj: jest trochę jak w nowszym Monako, bardzo ekscytujący z większymi poboczami.

Nico Rosberg (P10/P15): Ciężko było zebrać odpowiednie informacje podczas pierwszego treningu, ze względu na utrudnienia. Jednakże, w drugiej sesji tego wieczoru byliśmy w stanie sprawdzić wiele ustawień bolidu i dowiedzieliśmy się całkiem sporo na temat naszego samochodu. Jeździłem z większym obciążeniem paliwa, aby lepiej zrozumieć, jak przygotować bolid do wyścigu. Nie był to idealny dzień, jednak dla mnie całkiem przyzwoity i mam nadzieję, że jutro poczynimy dalszy postęp.

(Igor Szmidt)

Force India

Adrian Sutil (P7/P7): Zawsze podoba mi się jazda na torach ulicznych i dzisiejsze sesje przebiegały dla mnie całkiem nieźle. Zazwyczaj zyskanie rytmu zajmuje nieco czasu, szczególnie na tak długim okrążeniu jak w Singapurze, jednak nabrałem dobrego tempa całkiem szybko. Ogólny balans bolidu był dobry przez cały dzień, jedynie musimy rozwiązać problem pojawiającej się na szybkich i wolnych zakrętach podsterowności. Kiedy jeździłem na super-miękkim ogumieniu, kwestia podsterowności była znacznie lepsza. Wykonaliśmy dobrą pracę na obydwu mieszankach, z długimi przejazdami w drugiej sesji. Super-miękkie opony dają oczywiście więcej przyczepności, jednak spadek tempa po kilku okrążeniach jest dość duży.

Paul di Resta (P9/P13): Nie był to nasz najlepszy dzień, ponieważ tak naprawdę potrzebowałem czasu na torze, co pomogłoby mi lepiej nauczyć się jego układu. Pierwsza sesja została skrócona, a w drugiej miałem problem z hydrauliką hamulców, czego naprawa zajęła większą cześć sesji. Oznacza to więc, że rozpocznę jutrzejszy dzień z mniejszą ilością jazd na miękkich oponach i tylko jednym pomiarowym okrążeniem na super-miękkich oponach. Nie jest to idealne, ponieważ na torach ulicznych musisz być pewny siebie i znaleźć limit ze względu na bardzo niewielki margines błędu. Z drugiej, pozytywnej strony, Adrian pokazał, że samochód wydaje się być szybki, a ja czułem się dość zadowolony podczas tych niezbyt długich jazd na miękkich oponach.

(Igor Szmidt)

Sauber

Sergio Perez (P14/P8): Dziś warunki były bardzo fajne. Tor jest bardzo wymagający zarówno dla opon jak i dla kierowcy. Trzeba cały czas być skupiony. Dziesiąty zakręt może być dość zdradliwy z powodu bardzo wysokich krawężników, jeśli źle przez nie przejedziesz to wybije Cie za wysoko. Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie znaleźć dobry balans. Myślę, że mamy okazję zdobyć tutaj punkty.

Kamui Kobayashi (P15/P9): Mój samochód jest całkiem dobry. Generalnie jest lepszy na torach, które wymagają większego docisku, co ma miejsce w tym przypadku. Jest inaczej i jest to lepsze uczucie. Obie mieszanki opon wyglądają ok.

(Paweł Zając)

Toro Rosso

Jaime Alguersuari (P12/P11): Jestem zadowolony z powrotu do Singapuru, ponieważ podoba mi się tutejszy tor oraz wyjątkowa atmosfera, towarzysząca jeździe w nocnych godzinach. Jak zwykle w pierwszy dzień, przyczepność jest bardzo niska i generalnie nie czułem się dzisiaj komfortowo w samochodzie. Jako że nie jeździliśmy przez pełen wymiar czasu, nadal nie jesteśmy do końca pewni zachowania miękkiej mieszanki na długich przejazdach i musimy się jeszcze przekonać, w jakim stopniu degradacja ogumienia wpłynie na przebieg rywalizacji. Myślę, że tor był dzisiaj brudniejszy niż w zeszłym roku w piątek, co z pewnością nie pomaga, choć nawierzchnia wydaje się być mniej wyboista, zwłaszcza na wejściu w zakręt numer siedem. Oprócz tego, jedyną zmianą jest ta wykonana dzisiaj przy krawężnikach. Przed nami jeszcze jedna sesja, by poprawić samochód na kwalifikacje, które będą miały większe znaczenie w porównaniu do pozostałych czasówek w tym sezonie, gdyż wyprzedzanie na ulicznym torze zawsze jest niezwykle trudne. Rano nie uderzyłem ani razu w bandę, lecz bardzo agresywnie atakowałem krawężniki i zespół wezwał mnie przed końcem sesji w celu asekuracyjnego sprawdzenia bolidu.

Sebastien Buemi (P17/P19): Poranna sesja była opóźniona ze względu na modyfikacje krawężników w niektórych fragmentach toru i dlatego musieliśmy na początku obrać nowe linie jazdy, które utworzyły się na skutek usunięcia tarek. Zdołaliśmy przejechać dużą ilość okrążeń w pierwszym treningu, dzięki czemu mogliśmy uzyskać pierwsze wrażenia z jazd na miękkiej mieszance. Degradacja wydaje się być dość wysoka, ale to normalne tutaj w piątek. Podczas popołudniowej sesji pokonałem kolejne dwa okrążenie na twardszym ogumieniu, jednak kiedy założyłem supermiękkie opony i jechałem szybkie okrążenie, popełniłem mały błąd na wyjściu z ostatniej szykany i uderzyłem w ścianę. Tym samym mój udział w drugim treningu szybko dobiegł końca, ale mam nadzieję na będziemy odpowiednio przygotowani na jutrzejsze kwalifikacje. Samochód nie spisuje się tutaj źle i z tego co widzieliśmy na Monzy, nawet gdy rzeczy nie układają się dobrze w piątek, to możamy mimo wszystko zaliczyć dobry wyścig.

(Michał Roszczyn)

Renault

Bruno Senna (P16/P12): Jazda tutaj w nocy była niezwykłym doświadczeniem, było to bardzo niezwykłe, ale także bardzo produktywne. Zrobiliśmy krok naprzód pod względem balansu pomiędzy obiema sesjami, ale jest jeszcze trochę pracy, aby w pełni przygotować samochód. Przed nami długa noc, aby ustalić, co będziemy robić. Najważniejsze, że udało mi się przejechać duża liczbę okrążeń bez incydentów i uszkodzeń samochodu. Udało nam się ominąć większe trudności i to był nasz główny cel na dziś. Zanim przystąpimy jutro do trzeciego treningu musimy ciężko pracować, aby zrozumieć, co można zrobić, aby poprawić nasze tempo i regularność, a w rezultacie wyciągnąć więcej z samochodu w ten weekend.

Witalij Pietrow (P18/P14): Niestety straciliśmy czas w pierwszym treningu, ponieważ silnik trochę się przegrzewał, wiec musieliśmy wrócić do jego poprzednich ustawień. Moi mechanicy wykonali dziś fantastyczną robotę przygotowując mój samochód do drugiej sesji – ogromnie im za to dziękuję. Trudno było nadrobić stracony czas w drugim treningu, po tym, jak straciłem go dużo w pierwszym, ale wiemy, co musimy zrobić z myślą o jutrze i wiemy w jaki sposób wydobyć maksimum z samochodu w ten weekend.

(Nataniel Piórkowski)

Williams

Rubens Barrichello (P11/P16): Mieliśmy dobry poranek, podczas którego wypróbowaliśmy różne rzeczy. Popołudnie sprawiło nam nieco kłopotów, wiec nie byliśmy w stanie pojeździć za dużo. Naprawimy to wszystko w nocy, i uporządkujemy, by znaleźć w boldzie lepsze osiągi.

Pastor Maldonado (P13/P17): Nie osiągnęliśmy dzisiaj optymalnego ustawienia, ponieważ mieliśmy nieco problemów z balansem aerodynamicznym, jednak możemy popracować nad tym teraz i podczas jutrzejszego treningu. Wraz z większą ilością gumy na torze, trasa się poprawia, więc bolid też będzie, także jestem optymistycznie nastawiony przed kwalifikacjami.

(Łukasz Godula)

Lotus

Heikki Kovalainen (P20/P18): Jestem dość zadowolony z naszego końcowego rezultatu, jednakże bez wątpienia wolelibyśmy trochę więcej pojeździć w FP1. Pożar tym razem był znacznie mniejszy, niż w ubiegłym roku. Przy temperaturach, z jakimi muszą zmagać się hamulce, takie pożary to nic nadzwyczajnego i nie był to dla nas poważny problem. Przed końcem dnia i tak udało nam się wykonać wszystkie założenia. Myślę, że wciąż możemy lepiej wykorzystywać tutaj nowy pakiet – zdecydowanie drzemie w nim jeszcze kilka kolejnych dziesiątych części sekundy, zatem zobaczymy, w jakim położeniu znajdziemy się jutro.

Jarno Trulli (P19/P20): Nie wykonywałem dzisiaj najlepszych przejazdów, ale wciąż jestem względnie zadowolony z naszego wyniku. Byliśmy w stanie uzyskiwać dobre temperatury w przypadku obydwu mieszanek opon, jednakże ruch na torze i czerwone flagi zrujnowały moje obydwa szybkie okrążenia. Nie wydaje mi się więc, że zaprezentowaliśmy prawdziwy potencjał naszego bolidu.

(Michał Sulej)

Virgin

Timo Glock (P22/P21): Nie najlepsza pierwsza sesja. Była dość, krótka z powodu problemów z torem i incydentu z Webberem, więc straciliśmy bardzo dużo czasu. Lewa tylna opona została przebita i nie wyjechaliśmy ponownie, gdyż nie chcieliśmy marnować dodatkowego kompletu opon w pierwszym treningu. Drugi nie był fantastyczny, jednak znacznie lepszy. Wprowadziliśmy trochę zmian w ustawieniach i kierunek jest dobry, jednak wciąż mamy problemy na długich przejazdach. Musimy się temu przyjrzeć i odpowiednio ustawić samochód na jutro.

Jerome d'Ambrosio (P21/P22): Interesujący dzień przestawiania się na tryb Singapuru. Po raz pierwszy mogę odpowiednio pojeździć w nocy, więc jest inaczej. Jest dość ciepło, więc wyścig będzie długi. Na pewno będzie interesująco. Jeśli chodzi o osiągi, to jestem dość zadowolony. Pierwsza sesja była dobra. W drugiej robiliśmy symulacje wyścigu. Jednym negatywnym punktem jest fakt, że na nowych, super miękkich oponach, szeroko wyjechałem na tarkę i uszkodziłem przednie skrzydło oraz podłogę. Musiałem też przerwać to okrążenie z powodu żółtych flag. Zjechałem i chłopaki naprawili wszystko, jednak podłoga nie działała już tak jak trzeba. Musimy się temu przyjrzeć.

(Paweł Zając)

HRT

Daniel Ricciardo (P23/P23): Wiedziałem, że to Grand Prix będzie dużym wyzwaniem i nie zawiodłem się. Jest naprawdę gorąco, a przepływ powietrza na torze jest niewielki, jest jak w saunie! Bardzo mi się tu podoba, ponieważ tor jest dobry – ciasny i trudny. Nie można nawet mrugnąć okiem. Dzisiaj było pozytywnie, jednak jesteśmy trochę za naszymi rywalami. Musimy postarać się zmniejszyć tą stratę. Jazda w nocy nie różni się zbytnio od normalnej pod względem widoczności, jednak fajnie jest zobaczyć auta w świetle reflektorów i iskry. Podoba mi się mój pierwszy nocny wyścig.

Vitantonio Liuzzi (P--/P24): Jestem całkiem zadowolony z przebiegu sesji. Musieliśmy odpowiednio ustawić kilka rzeczy, miałem trochę nadsterowności, więc zmieniliśmy balans. Na obu mieszankach mieliśmy problemy z korkiem, więc nie osiągnęliśmy najlepszego czasu okrążenia, jednak jestem pozytywnie nastawiony. Z karą przesunięcia o 5 miejsc, nie za wiele ugramy jutro, więc skupiamy się na niedzielnym wyścigu.

Narain Karthikeyan (P24/P--): Fantastycznie jest wrócić do auta. Odrdzewiałem po ponad dwóch miesiącach bez jazdy. To była dobra sesja, nawet, jeśli jazda po nowym dla mnie torze nie jest idealna. Jestem jednak zadowolony z przebiegu sesji szczególnie, że prawie do samego końca byłem szybszy od Daniela. Na ostatnim okrążeniu miałem naprawdę dobry czas, jednak trafiłem na korek i nie udało mi się osiągnąć dobrego wyniku. Szkoda, że sesja została skrócona, bo nie mogliśmy przejechać zbyt wielu okrążeń. Nie mogłem wejść w tym, jednak miałem niezłe tempo i to jest pozytywne.

(Paweł Zając)