F1 > GP Japonii 2011 > Wypowiedzi przed GP

Red Bull

Sebastian Vettel: Suzuka to jedna z moich ulubionych tras wyścigowych. Ciężko byłoby zbudować lepszy tor. Pierwszy sektor, aż do Degner Curve, to najbardziej spektakularny i stanowiący wyzwanie odcinek w całym sezonie. Zakręt 130R to legenda. To świetna zabawa, kiedy jedzie się prosto przez ten lewy łuk. Nie jestem jedynym kierowcą, który uwielbia ten tor, a nasz samochód również go lubi. Kibice w Japonii są wyjątkowi. To, co ich spotkało w ostatnim okresie czasu jest czymś, czego zupełnie nie mogę sobie wyobrazić, ale oni są imponujący. Cechuje ich nadzwyczajna cierpliwość i uprzejmość oraz przyjazne nastawienie, a ich wytrzymałość jest zadziwiająca. Mam nadzieję, że będziemy w stanie zapewnić im niezły spektakl w ten nadchodzący weekend.

Mark Webber: Po ogromnej tragedii, która dotknęła Japonię na początku tego roku miło jest teraz być częścią czegoś, na co wyczekują ludzie. Japończycy uwielbiają Formułę 1, a tor Suzuka jest jednym z najlepszych na globie. Posiada on rewelacyjną kombinację zakrętów, jest bardzo szybki w pierwszym sektorze. To dosyć wąski tor, zatem należy być bardzo, ale to bardzo precyzyjnym. Rytm jazdy jest niezwykle istotny, więc musisz upewnić się, że samochód jedzie we wszystkich zakrętach na limicie i niektóre sekcje trzeba przejechać perfekcyjnie. Tor stanowi spore wyzwanie dla kierowców, występują tu pewne zmiany w wysokości. Nie mogę się doczekać jazdy tutaj.

(Mariusz Karolak)

McLaren

Lewis Hamilton: Uwielbiam Japonię i Grand Prix w tym kraju jest jednym z najważniejszych punktów w moim kalendarzu. W tym roku wszyscy oczywiście udajemy się do Japonii przepełnieni myślami o konsekwencjach trzęsień ziemi i tsunami, które nawiedziły ten kraj w tym roku. Mam nadzieję, że GP Japonii skutecznie pokaże całemu światu, że państwo wzmacnia się i odbudowuje po straszliwych wydarzeniach z marca. Jeśli o sam wyścig chodzi, to myślę, że Suzuka będzie pasować do moich najmocniejszych cech – by być w stanie osiągać dobre czasy okrążeń na tym torze, trzeba naprawdę atakować. Nie ma tu miejsca na kompromisy. W takich właśnie momentach jazda bolidem F1 daje najwięcej emocji, kiedy wiesz, że nie możesz sobie pozwolić na najmniejszy błąd i że jazda na absolutnym limicie jest jedynym sposobem na uzyskanie najlepszego czasu. Pod tym względem ten tor przypomina Monako i być może właśnie dlatego tak bardzo go lubię – jest wyjątkowy. Udajemy się tam w całkiem dobrej formie. Wiemy, że Red Bulle będą mocne, ale my również mamy bardzo szybki samochód, który może dobrze się spisywać na różnych rodzajach torów. Suzuka to kolejny obiekt, gdzie wymagana jest stosunkowo duża siła docisku, co powinno działać na naszą korzyść. Jesienna pogoda w Japonii zawsze jest nieprzewidywalna – w przeszłości mogliśmy się przekonać, że może być gorąco i słonecznie lub niezwykle zimno i mokro. Warunki są mi obojętne, o ile tylko mogę się ścigać bez ograniczeń.

Jenson Button: Uważam Japonię za mój drugi dom. Jest to miejsce bardzo bliskie mojemu sercu i oczywiście ściganie się w Japonii po raz pierwszy od marcowych wydarzeń będzie dla mnie wzruszającym doświadczeniem. Jestem niezwykle dumny, że za sprawą Mistrzostw Świata Formuły Jeden Japonia w przyszły weekend znajdzie się w centrum uwagi świata sportu. Państwo wciąż solidarnie się odbudowuje i jestem głęboko przekonany, że sport odgrywa w tym procesie dużą rolę, pomagając przywrócić nadzieję i normalność społeczeństwu rozdartemu przez trzęsienia ziemi i tsunami. Myślę, że dla każdego będzie to wspaniały wyścig. W ostatnich kilku grand prix moim zdaniem pokazaliśmy, że dysponujemy niezwykle mocnym tempem i że spośród wszystkich zespołów to my byliśmy najbardziej skuteczni w podejmowaniu walki z Red Bullem. W teorii ten tor powinien odpowiadać Red Bullom, zwłaszcza za sprawą szybkich zakrętów, z których składa się pierwszy sektor, jednakże bez wątpienia nie sądzę, że ludzie powinni lekceważyć nasz pakiet. Na Spa pokazaliśmy, że nasz bolid jest bardzo skuteczny w szybkich zakrętach. Ponadto poprawiliśmy naszą prędkość maksymalną i mamy tylne skrzydło, które będzie bardziej wydajne w kwalifikacjach, zatem mamy pozytywne odczucia odnoście tego weekendu. Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć wspaniałe widowisko dla wszystkich fanów Formuły 1, by dodać siły Japończykom. Chciałbym zwrócić się do wszystkich mieszkańców tego kraju i powiedzieć im: „ganbatte!” (słowo zachęty w języku japońskim, może być przetłumaczone jako „no dalej!”).

(Michał Sulej)

Mercedes

Michael Schumacher: Suzuka to bardzo wyjątkowy tor i jest to dla mnie miejsce, z którym wiążą się wieloletnie wspomnienia wspaniałych wyścigów. Zawsze podobało mi się wyzwanie jazdy po tym obiekcie i pieczołowite dopracowywanie ustawień bolidu, by jak najlepiej dopasować go do tego wymagającego toru. Świetny pierwszy sektor, szybkie łuki i ciekawa kombinacja zakrętów sprawiają, że Suzuka to jeden z najlepszych torów w kalendarzu i zdecydowanie jeden z moich ulubionych. Będziemy ciężko pracować, by maksymalnie wykorzystać szanse w ten weekend i miejmy nadzieję, że uda nam się zaliczyć niezły występ i zdobyć nieco punktów.

Nico Rosberg: Zawsze lubię odwiedzać ten kraj podczas Grand Prix Japonii, a Suzuka to naprawdę wspaniały tor wyścigowy. Osobiście uważam, że obok Spa jest to jeden z najlepszych torów w kalendarzu i uwielbia go każdy kierowca. Układ toru stanowi duże wyzwanie za sprawą szybkich zakrętów i trudnych szykan. W przeszłości wyprzedzanie było tutaj naprawdę trudne, zatem ciekawie będzie się przekonać, w jaki sposób nowy regulamin wpłynie na wyścig. Za każdym razem podoba mi się atmosfera w Japonii oraz entuzjazm, jaki wykazują fani przy okazywaniu swojego wsparcia. Miejmy nadzieję, że uda nam się wykonać dla nich niezły show, osiągając dobry rezultat.

(Michał Sulej)

Renault

Bruno Senna: Jeśli o mnie chodzi, to weekend w Singapurze był całkiem pozytywny. Wciąż się uczę i udało mi się nie popełniać żadnych błędów. Pracowałem nad obszernym programem z moimi inżynierami i nasza współpraca układa się coraz lepiej. Pomimo tego, że tor Marina Bay nie odpowiadał charakterystyce R31, wciąż udało mi się zaobserwować poprawę mojej kontroli nad bolidem i czuję, że podążamy we właściwym kierunku. Wciąż coraz lepiej zaznajamiam się z zespołem i samochodem, co dodaje mi komfortu przed kolejnym wyścigiem. Niewątpliwie ciągle inni kierowcy mają nade mną przewagę w postaci większej liczby przejechanych wyścigów. Jak dotychczas jeździłem na trzech bardzo różniących się torach w różnorakich warunkach i Suzuka będzie kolejnym wyścigiem, gdzie da o sobie znać moje ograniczone doświadczenie. Wciąż się uczę i doganiam innych zawodników, ale znacznie nade mną przeważają pod względem doświadczenia i ponadto mają większą wiedzę odnośnie opon. Suzuka to jeden z moich ulubionych torów. Mieszanka zakrętów pokonywanych z dużymi i średnimi prędkościami sprawia, że jest to interesujący obiekt. Jest to jedna z klasycznych pętli, które nie zmieniły się zbytnio od początku istnienia. Naprawdę niecierpliwie czekam na możliwość jazdy w tym miejscu i mam dużą pewność siebie odnośnie tego, że mogę znów umieścić swoje nazwisko na punktowanej pozycji w tabeli wyników. Jestem przekonany, że tor ten będzie lepiej odpowiadał naszemu bolidowi, niż obiekt w Singapurze, którego powolna natura sprawiła, że pod względem tempa był to dla nas najgorszy tor. Dzięki poprawkom, które zaplanowaliśmy na Suzukę, powinniśmy być mocni i miejmy nadzieję, że ponownie uda nam się doprowadzić obydwa bolidy na punktowane lokaty. Moim głównym celem na końcówkę sezonu jest gromadzenie kolejnych punktów. Jeśli wciąż uda nam się poprawiać bolid tu i tam, będzie to pomocne. Musimy utrzymać się przed ścigającymi nas zespołami, a zwłaszcza przed Force India. Jeśli udałoby nam się zmniejszyć stratę do Mercedesa, byłoby to naprawdę stymulujące dla całego zespołu, ale przede wszystkim musimy obronić piąte miejsce przed konkurencją.

Witalij Pietrow: Weekend w Singapurze był dla nas trudny i frustrujący pod tym względem, że nie udało nam się przełożyć naszej ciężkiej pracy na rezultaty. Nie spisaliśmy się na naszym dotychczasowym poziomie. Podczas pozostałych pięciu wyścigów w sezonie musimy pokazać, na co naprawdę nas stać. Po wyścigu udałem się do Anglii, gdzie odwiedziłem fabrykę, spotkałem się z inżynierami i przedyskutowałem z nimi to, co wydarzyło się w Singapurze. Oczywiście przygotowywaliśmy się również do Suzuki i inżynierowie udostępnili mi trochę danych z ubiegłego roku, które powinny być dla mnie przydatne. Suzuka jest słynnym torem, ale jest również podstępna. Każdy dobrze ją zna i wszyscy fani motosportu ją kochają. Jak dotychczas byłem tam tylko raz, ale doświadczyłem, że ściganie się w tym miejscu jest dość wyjątkowe. Ten tor sprawdza umiejętności kierowców w każdy możliwy sposób i jest bardzo, bardzo szybki. Jeśli policzysz liczbę szybkich zakrętów pokonywanych na czwartym lub wyższym biegu, okaże się, że na żadnym innym torze w kalendarzy nie ma ich aż tyle. Pierwszy sektor jest niesamowity – „eski” są jak kolejka górska; przeciążenia przechodzą z jednej strony na drugą w długich zakrętach i ciężko jest utrzymać prawidłową linię jazdy, zwłaszcza dlatego, że błąd w jednym z nich drogo cię kosztuje w kolejnych. Mam nadzieję, że bolid będzie mocny na Suzuce. Istotne jest, by pewnie się czuć w szybkich zakrętach, ponieważ jeśli zabraknie ci pewności, tracisz wiele czasu. Margines błędu jest bardzo niewielki ze względu na małą liczbę stref bezpieczeństwa, tak więc jeśli tylko popełnisz błąd, kończysz w żwirze. Na ogół, jeśli obserwujesz kierowców z zewnątrz, nie zdajesz sobie sprawy, kiedy popełniają błąd. Widzisz tylko, że wyjeżdżają jednym kołem na tarkę i poza tor i od razu na niego wracają. Jednakże na Suzuce już tak nie jest – wyjedziesz jednym kołem poza tor i już na niego nie wrócisz. Jest to jeden z najbardziej przerażających torów, ale jeśli uda ci się dobrze po nim pojechać, daje to ogromną satysfakcję.

(Michał Sulej)

Williams

Rubens Barrichello: Kocham Japonię i moim zdaniem Suzuka to tor dla prawdziwych kierowców. Sekcja Esses, za aleją serwisową, jest moją ulubioną częścią tego obiektu. Zawsze mamy tutaj szczególny wyścig i w tym roku nie będzie inaczej, jako że ponownie mistrzostwa powinny rozstrzygnąć się na Suzuce. Mogę tylko mieć nadzieję na punkty w ten weekend.

Pastor Maldonado: Będzie to dla mnie dobre doświadczenie, ponieważ uważam, że jest to jeden z ważniejszych torów w kalendarzu. To historyczny obiekt, który niewiele zmienił się przez ostatnie lata, więc jazda po nim będzie bardzo ekscytująca. Jest tam fantastyczna kombinacja zakrętów, a pierwszy sektor wydaje się być dość trudny. Myślę, że stanie się jednym z moich ulubionych torów, ponieważ jest całkiem szybki. Nigdy wcześniej nie byłem w Japonii, więc nie mogę doczekać się zapoznania z nowym krajem. W ten weekend będziemy musieli mocno naciskać i poprawić nasz ostatni rezultat.

(Igor Szmidt)

Force India

Adrian Sutil: Kocham Japonię i cieszę się, że będziemy w stanie się tam udać po tych wszystkich tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce na początku roku. Myślę, iż to dobry znak, że znów się tam udajemy. Suzuka to wspaniały tor, który bardzo mi odpowiada. Bez wątpienia należy do moich ulubionych obiektów, ale z dużym zniecierpliwieniem czekam także na Koreę i oczywiście również na Indie! Czeka na nas kilka niezłych torów. Suzuka to obiekt stworzony dla kierowców. Jest tam kilka wybitnych zakrętów, jak na przykład „eski” czy 130R, który jest praktycznie prosty. Niezbyt często spotykamy się z tak wieloma niesamowitymi zakrętami na jednym okrążeniu – właściwe przejechanie ich wszystkich to wspaniałe uczucie. W Japonii mieszkałem przez rok, kiedy ścigałem się w Formule 3, zatem zawsze czuję się tam jak w drugim domu. W ubiegłym sezonie byliśmy mocni w początkowych wyścigach, lecz w późniejszej jego części, kiedy udawaliśmy się na Suzukę, nie było już nam tak łatwo. W tym roku, opierając się na tempie, jakie demonstrowaliśmy w ostatnich czterech wyścigach, możemy udać się do Japonii z myślą o punktach.

Paul di Resta: Czuję się bardzo pozytywnie. Wszystko układało się całkiem nieźle w środkowej części sezonu i myślę, że dobrze spisaliśmy się jako zespół. W Singapurze pakiet poprawek pracował zgodnie z naszymi oczekiwaniami i przyczynił się do końcowego rezultatu. To ogromna zasługa całego zespołu – wszyscy bardzo ciężko pracowaliśmy na osiągane przez nas ostatnio rezultaty. Piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów zdecydowanie jest osiągalne, ale moim zdaniem potrzebna nam będzie do tego odrobina szczęścia. Kluczową kwestią będzie punktowanie obydwoma bolidami w każdym wyścigu, jednakże jak dotychczas mogliśmy się już przekonać, że Renault jest mocne na niektórych torach. Tak więc naszym celem będzie doścignięcie ich, ale doskonale zdajemy sobie przy tym sprawę, że wciąż mają nad nami sporą przewagę punktową. Wyścig na Suzuce będzie wyjątkowy – wszyscy kierowcy uwielbiają ten tor i pozytywnie się o nim wypowiadają. Byłem w Japonii w ubiegłym roku – po raz pierwszy odwiedziłem wtedy ten kraj – i sam się o tym przekonałem. Wystarczyło przespacerować się po torze, by nabrać do niego szacunku, jako że jest wąski, szybki i jest tam kilka naprawdę niezwykłych zakrętów. W wielu z nich można obierać różne linie jazdy, zatem będę miał wiele pracy podczas piątkowych treningów.

(Michał Sulej)

Sauber

Kamui Kobayashi: Powrót do Japonii zawsze jest niezwykle ekscytujący. Kiedy wróciłem tutaj w ubiegłym roku, minęło sporo czasu od mojego ostatniego wyścigu w tym miejscu, także uczucie to było szczególnie miłe. Sam fakt ogromnej liczby fanów był bardzo imponujący. W tym roku dopiero po raz trzeci w życiu będę ścigał się na Suzuce. W ubiegłym sezonie pojechałem tutaj po raz pierwszy za kierownicą bolidu Formuły 1, a wcześniej byłem tutaj tylko raz, w Formule Toyota w 2003 roku, kiedy miałem 17 lat. Z tego powodu nie znam toru zbyt dobrze i niewątpliwie większość kierowców zna go lepiej ode mnie. Niemniej Suzuka to jeden z moich ulubionych obiektów i sądzę, że jest to jeden z najwspanialszych torów w ogóle. Jazda po nim jest fajna i ekscytująca i myślę, że każdy kierowca to lubi. Kiedy wpadniesz we właściwy rytm, jazda sprawia prawdziwą przyjemność. „Eski”, czyli zakręty numer dwa, trzy, cztery, pięć i sześć są moimi ulubionymi. To moja ojczyzna i wielu fanów na mnie czeka, tak więc będzie wspaniale. Sądzę, że Japonia jest bardzo ważna dla Formuły 1 i myślę, że możemy zorganizować świetny show dla japońskich fanów. Wydaje mi się, że moi rodzice mogą zjawić się na wyścigu, by zobaczyć mnie w akcji, jak miało to miejsce w ubiegłym roku.

Sergio Perez: Myślę, że wyścig na Suzuce będzie jednym z najbardziej wyjątkowych w sezonie. Będzie to dla mnie pierwsza wizyta w Japonii, ale jeździłem już po tym obiekcie w symulatorze i bez wątpienia jest on ekscytujący. Z ogromną niecierpliwością czekam na możliwość realnej jazdy po tych szybkich zakrętach i sądzę, że te łuki będą odpowiadać naszemu bolidowi. Osobiście chciałbym utrzymać dobry rytm, który wydaje mi się, że złapałem. Chcę się poprawiać i zakończyć sezon z wysoką formą. Oczekuję ponadto, że zespół otrzyma w Japonii wiele wsparcia od fanów za sprawą Kamui i to również będzie miłym doświadczeniem.

(Michał Sulej)

Lotus

Heikki Kovalainen: W poniedziałek opuściłem Singapur udając się do Europy, aby popracować trochę w symulatorze przed wylotem na Grand Prix w Japonii i Korei. Singapur wypadł dla nas bardzo dobrze i świetnie wyczuliśmy nową podłogę i dyfuzor oraz mieliśmy dobre odczucia z ogólnych osiągów przez cały weekend. Następna jest Suzuka. Wydaje mi się, że wszyscy kierowcy nie mogą się już doczekać toru, któremu Formuła 1 zawdzięcza masę wspaniałych momentów. Większość będzie mówiła o zakręcie 130R, który jest naprawdę wyjątkowy. Hardkorowo jest go przejechać z prędkością 300 km/h wiedząc, że ciągle musisz być skupiony, aby nie stracić czasu. Dal mnie jednak najlepszym fragmentem toru jest sekcja zakrętów 1-7. Dojeżdżasz do dwóch pierwszych zakrętów z dużą prędkością, musisz wycisnąć z samochodu wszytko, co najlepsze, wykorzystać krawężniki, a następne zakręty są najlepszymi, po jakich ścigamy się w całym roku.

Jarno Trulli: Od zawsze kocham Japonię, więc nie mogę doczekać się tegorocznej edycji Grand Prix. Otrzymuję tam naprawdę duże wsparcie, a fani zawsze są oddani i chętni, ale nie wywierają takiej presji jak na przykład we Włoszech! Chciałabym tylko mniej pecha, jaki przytrafiał mi się w Singapurze. Miałem tak dobry start i trzymałem się blisko Toro Rosso i Renault, w pewnym momencie byłem nawet jedenasty, aż rozpoczęła się pierwsza tura postojów, uderzenie Alguersuariego i przebita opona były właśnie przejawami pecha. Mam nadzieję, że w Suzuce wybiję się ponad limit mój i samochodu, tak jak zrobiłem w niedzielę na Marina Bay.

(Nataniel Piórkowski)

HRT

Daniel Ricciardo: Nie mogę doczekać się poprowadzenia bolidu na Suzuce po raz pierwszy. Słyszałem od wielu innych kierowców, że jest to piękny tor z bogatą historią. Spędziłem trochę czasu na symulatorze i pierwszy sektor wydaje się dawać wiele frajdy z szykanami 'S', po których następuje wzniesienie, które jest w rzeczywistości bardziej strome niż to, które widzimy w telewizji. Tor wydaje się być przeznaczony dla prawdziwych kierowców, co zawsze jest miłe. Jest to miejsce, w którym możesz spróbować wycisnąć maksimum z bolidu. Jestem naprawdę podekscytowany, ponieważ w rzeczywistości wszystko jest lepsze. Weekend w Singapurze był pozytywny, postęp z wyścigu na wyścig był dobry i mam nadzieję, że będziemy kontynuować ten trend w Japonii.

Vitantonio Liuzzi: Zbliżamy się do ostatniej prostej mistrzostw, ponieważ następny wyścig odbędzie się już w Japonii. Suzuka to jeden z moich ulubionych torów i zdecydowanie jeden z najprzyjemniejszych. To naprawdę szybki i techniczny obiekt, gdzie ustawienie bolidu i aerodynamika są kluczem do osiągnięcia dobrego wyniku. Nie będzie to dla nas łatwe miejsce, jednak będziemy walczyć aż do końca. Jesteśmy naprawdę zmotywowani aby cisnąć aż do końca sezonu. Warunki pogodowe nie są pewne, co może być dość interesujące i mogłoby dać nam szansę na osiągnięcie dobrego rezultatu. Podczas tego GP chciałbym wyrazić swój szacunek względem ofiar trzęsienia, które wstrząsnęło Japonia na początku tego roku, poprzez specjalną edycję kasku nazwanego Embracing Japan, zaprojektowanego przez Kaos Design. Później kask zostanie wystawiony na aukcję, z której dochody zostaną przekazane organizacji charytatywnej.

(Igor Szmidt)

Virgin

Timo Glock: Suzuka daje wiele frajdy z jazdy i jest bardzo wymagająca, naprawdę lubię się tutaj ścigać. Układ toru w kształcie ósemki jest naprawdę szczególny, a wraz z zakrętami Spoon oraz 130R, tor jest bardzo wymagający i przejeżdżany w bardzo szybkim, płynnym rytmie, podobnie jak na Silverstone czy Spa. 130R to jeden z najszybszych zakrętów w Formule 1 i zdecydowanie musisz przemyśleć, jak dobrze go przejechać – pokonanie zakrętu z tak dużą prędkością jest odlotowe. W przerwie między wyścigami udałem się do Europy, aby kontynuować mój program związany z przygotowaniem fizycznym do odległych wyścigów, co oznaczało wiele jazdy na rowerze, oczywiście w Szwajcarii. Kolejne dwa wyścigi, odbywające się tydzień po tygodniu, będą ciężkie dla zespołu, więc jestem przygotowany najlepiej, jak tylko mogę aby wspierać ekipę przy, mam nadzieję, dwóch dobrych wyścigach.

Jerome d'Ambrosio: Uważam, że Suzuka to jeden z najlepszych torów wyścigowych w całym kalendarzu Formuły 1. Jest wymagający, szybki i bardzo techniczny – ma wszystko, czego oczekujemy od toru wyścigowego. W zeszłym roku miałem możliwość poprowadzenia bolidu w Japonii podczas pierwszej sesji treningowej i pierwszy sektor przyciąga chyba największą uwagę w całym okrążeniu; sekcja Esses jest niewiarygodna i ciężko jest utrzymać właściwy tor jazdy. Jest również kilka wolniejszych zakrętów i szykana, gdzie mamy bardzo duże dohamowanie. Ogólnie układ toru jest fantastyczny i nie mogę doczekać się ścigania tutaj. W przerwie byłem w domu – najpierw w Belgii, a potem ponownie w Wielkiej Brytanii – bym mógł kontynuować mój trening, który będzie ważny we wszystkich podróżach, zmianach stref czasowych i temperaturach w ostatnich pięciu Grand Prix.

(Igor Szmidt)

Więcej wkrótce...