F1 > GP Brazylii 2011 > Wypowiedzi przed GP

Red Bull

Sebastian Vettel: Wyścig w Brazylii zapowiada się ekscytująco, bowiem Interlagos znany jest z pełnych pasji kibiców, jazdy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara i ekstremalnie wysokiego położenia. Sao Paulo znajduje się około 1000 metrów nad poziomem morza, co kosztuje nas trochę mocy. Długie, lewe zakręty mocno obciążają mięśnie karku, ponieważ po tym torze jeździmy w odwrotnym kierunku, niż normalnie. Dlatego właśnie na ogół wykonuję specjalny trening przed udaniem się do Sao Paulo, przyzwyczajając mięśnie do takiego stanu rzeczy. Jednym z najlepszych miejsc do wyprzedzania jest pierwsza szykana, czyli tak zwane „eski Senny”. Do wykonania tego manewru można wykorzystać jazdę w cieniu aerodynamicznym poprzedzającego cię bolidu. Istotną kwestią jest to, że w przypadku opadów deszczu, które w Sao Paulo bez wątpienia są prawdopodobne, aquaplaning na tym torze może być naprawdę ekstremalny.

Mark Webber: Grand Prix Brazylii to jeden z najlepszych wyścigów w całym sezonie. Interlagos przypomina mi Brands Hatch i wyścigi Formuły Ford na tym torze – oba obiekty za sprawą umiejscowienia w obniżeniu terenu podobne są pod względem atmosfery. Brazylijczycy kochają motosport i podchodzą do niego z niesamowitym entuzjazmem, do czego oczywiście przyczynili się Piquet, Senna, Fittipaldi czy też Rubens. Mają wielu naprawdę wspaniałych kierowców. Posiadam sporo przyjemnych wspomnień z Brazylii. Zawsze dobrze sobie tam radziłem, zatem mam nadzieję, że uda mi się tam uzyskać niezły rezultat. Wspaniale byłoby zakończyć sezon udanym, finałowym wyścigiem.

(Michał Sulej)

McLaren

Lewis Hamilton: Wygrana w Abu Zabi była fantastycznym uczuciem i sprawiła, że jestem jeszcze bardziej zdeterminowany, by sezon 2011 zakończyć zwycięstwem. Wspaniale byłoby rozpocząć zimową przerwę po kolejnym triumfie, także będzie to moim celem w następny weekend. Rzadko zdarza się, że wyścig na Interlagos jest nieskomplikowany, zwłaszcza jeśli pogoda odgrywa jedną z głównych ról. Z tego co słyszałem, obecnie w Brazylii mocno pada i jeśli deszcz pojawi się w niedzielę podczas wyścigu, wszystko może się zdarzyć. Pamiętam, że w 2009 roku rozegrał się tutaj jeden z moich najlepszych wyścigów – zakwalifikowałem się na siedemnastym miejscu w naprawdę mokrych warunkach, ale do mety dojechałem na trzeciej pozycji. Przez cały wyścig musiałem wyprzedzać innych kierowców – to było fantastyczne. Oczywiście Interlagos jest zarówno dla mnie, jak i dla Jensona torem, na którym zdobyliśmy nasze tytuły mistrzowskie, zatem to miejsce zawsze przywołuje szczęśliwe wspomnienia. Jak dotychczas tylko raz zdarzyło się, że na tym torze nie liczyłem się w walce o mistrzostwo (w 2009 roku – przyp. red.). W tym roku, kiedy kwestia obydwu tytułów jest już zamknięta, chcę po prostu cieszyć się jazdą. Sądzę też, że dysponujemy samochodem, dzięki któremu możemy trochę namieszać i mam nadzieję, że będziemy kontynuowali to, co zrobiliśmy w Abu Zabi. Myślę, że wszyscy czekamy już na wspaniały finał sezonu 2011. Interlagos to niesamowity tor, jeden z najlepszych w kalendarzu. Sądzę, że kombinacja systemów KERS i DRS oraz możliwość mokrych warunków sprawiają, że czeka nas fascynujący wyścig.

Jenson Button: Za każdym razem, gdy odwiedzasz Interlagos, odczuwasz historię tego miejsca. Po drodze na tor mijasz popiersie Carlosa Pace, a poza tym wywodzi się stąd tak wielu wspaniałych kierowców – między innymi są to dwaj mistrzowie w barwach McLarena, Emerson Fittipaldi oraz Ayrton Senna. To bardzo wyjątkowe miejsce – wyścig w obniżeniu terenu, z kibicami spoglądającymi na ciebie z góry z wypełnionych po brzegi trybun, zawsze jest ekscytującym doświadczeniem. Na Interlagos trzeba sobie radzić z wieloma wyzwaniami natury fizycznej – okrążenie jest pracowite, z dużą ilością zakrętów i pochyłości. Mogę jedynie wyobrażać sobie, jak wyścig w tym miejscu musiał wyglądać w latach siedemdziesiątych, kiedy okrążenie było dwukrotnie dłuższe, ale ulokowane na tej samej przestrzeni. Co prawda nie jest to jedyny tor, po którym jeździmy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, ale kombinacja nierówności, nachyleń i prędkości w zakrętach mocno obciąża mięśnie szyi, które są bardziej przyzwyczajone do skręcania w prawo, niż w lewo. Hybrydowy system KERS odegra istotną rolę na tym torze, ponieważ linia startu znajduje się dość blisko pierwszego zakrętu. W końcówce okrążenia znajduje się długa, biegnąca pod górę sekcja zaczynająca się na wyjściu z ostatniego zakrętu i dodatkowa moc będzie pomocna również i tam. Jeśli manewr wyprzedzania nie powiedzie się przed pierwszym zakrętem, kolejna szansa istnieje na krótkiej prostej przed czwartym zakrętem, używając systemu DRS. Myślę, że tydzień temu w Abu Zabi udowodniliśmy, że Vodafone McLaren Mercedes wciąż pragnie wygrywać wyścigi pomimo tego, że obydwa mistrzostwa są już rozstrzygnięte. Bez wątpienia jestem zdeterminowany, by zwyciężyć po raz czwarty w tym sezonie, nawet jeśli będzie to oznaczało walkę do ostatniego okrążenia finałowego wyścigu.

(Michał Sulej)

Mercedes

Michael Schumacher: Finałowy wyścig sezonu zbliża się wielkimi krokami, a ja z niecierpliwością czekam na weekend w Brazylii. Na Interlagos zawsze panuje świetna atmosfera i jest to jedno z tradycyjnych Grand Prix w kalendarzu Formuły 1. W ostatnich kilku wyścigach cieszyliśmy się dobrymi rezultatami, finiszując w czołowej szóstce – wspaniale byłoby utrzymać ten trend również w Brazylii, kończąc sezon w pozytywny sposób. Zespół bardzo ciężko pracował, poprawiając tempo bolidu, który mamy do dyspozycji i byłaby to dla nich należyta nagroda.

Nico Rosberg: Z prawdziwą niecierpliwością czekam na wyjazd do Brazylii w przyszłym tygodniu. Tor Interlagos jest niesamowity, a my w ostatnich kilku tygodniach wykonaliśmy pewne postępy bez wprowadzania żadnych poważnych poprawek w samochodzie, zatem powinien być to niezły weekend. Chciałbym zakończyć sezon w pozytywnym stylu. Nasi inżynierowie, chłopaki w garażu i wszyscy pracownicy naszych fabryk w Brackley i Brixworth zasługują na dobry rezultat w finałowym wyścigu. Mocniejsze niż dotychczas kwalifikacyjne i wyścigowe tempo w Abu Zabi dodaje mi pewności, że na Interlagos możemy spróbować wywierania presji na jednym z bolidów z czołowych trzech zespołów. Moc silnika Mercedesa i wysoka prędkość maksymalna naszego samochodu będą pomocne przy pokonywaniu wzniesienia na długiej prostej startu-mety.

(Michał Sulej)

Renault

Bruno Senna: Jestem bardzo podekscytowany co do wyścigu w moim kraju. Po Abu Zabi udałem się prosto do Brazylii, by przygotować się na wszystko. Będzie to kolejny trudny wyścig z powodu charakterystyki toru. To klasyczny obiekt oraz mój domowy wyścig, więc będzie dla mnie podwójnie wyjątkowy. Jedna rzecz jest pewna, damy z siebie wszystko żeby ludzie zapamiętali jak spisaliśmy się w tych ostatnich zawodach sezonu. Fani z pewnością będą wspaniali. W zeszłym roku dali mi duże wsparcie i wykazali się wielką pasją, a ja chciałbym im się odwdzięczyć dobrym rezultatem. Flagi będą powiewały na trybunach dla brazylijskich kierowców i będzie to niesamowicie miłe uczucie. Pracowałem z inżynierami, by wyciągnąć wszystko z bolidu. W ostatnich wyścigach jeździliśmy z różnymi strategiami i niektóre się nie opłaciły. Inne ekipy poszły bardziej agresywnie, przez co odczuliśmy to w wynikach. To wszystko część nauki i jestem pewny, że możemy wykorzystać to czego się nauczyliśmy, by iść naprzód.

Witalij Pietrow: Nie jest łatwo ustawić bolid na Interlagos. Gdy myślisz, że jesteś na limicie, to starasz się cisnąć nieco mocniej, zwłaszcza w zakrętach sześć i siedem, które są bardzo wyjątkowe. Ustawienie bolidu jest tutaj wyzwaniem, by w sobotę i niedzielę było odpowiednio przygotowane. Czasami tutaj pada deszcz, jak w zeszłym roku, a widoczność i aquaplaning były wtedy okropne, jednak tor jest wystarczająco bezpieczny, by dalej się po nim ścigać. Ludzie po prostu kochają ten obiekt. Interlagos jest bardzo wyjątkowe z powodu specyficznej prostej, na której możesz się złapać w czyjś cień aerodynamiczny. Brazylia będzie bardzo wyjątkowym wyścigiem.

(Łukasz Godula)

Williams

Rubens Barrichello: Brazylia – jeśli o mnie chodzi, jest to najlepszy weekend i wyścig w całym sezonie. Zawsze bardzo szybko upływa, ale staram się cieszyć każdą jego sekundą. Uwielbiam ten tor wyścigowy, a zwłaszcza zakręt Laranjinha z jego podwójnym wierzchołkiem. Interlagos zawsze sprzyjał wyprzedzaniu i oczekuję, że podobnie będzie również i tym razem. By przejechać szybkie okrążenie, potrzebujesz kombinacji skutecznych hamulców, porządnej trakcji i dużej mocy silnika. Mam nadzieję na pozytywne zakończenie sezonu, zdobywając kilka punktów.

Pastor Maldonado: Po raz pierwszy będę ścigał się w Brazylii, aczkolwiek miałem już okazję odwiedzić ten kraj i bardzo mi się on spodobał. Będzie to dla mnie interesujący wyścig, ponieważ jest to Grand Prix, które odbywa się najbliżej mojej ojczyzny. Mam więc nadzieję, że pojawi się tam wielu Wenezuelczyków, którzy będą mnie dopingować. Naprawdę podoba mi się prezencja toru Interlagos i po przejechaniu się po nim w symulatorze sądzę, że jest bardzo szybki, a ściganie się na nim sprawi mi prawdziwą przyjemność.

(Michał Sulej)

Force India

Adrian Sutil: Myślę, że na Interlagos powinniśmy być równie mocni, jak podczas ostatniego wyścigu. W Abu Zabi osiągnęliśmy możliwe dla nas maksimum, ponieważ samochody przed nami były zbyt szybkie – w ten weekend nasze cele muszą więc wyglądać podobnie. Wspaniale byłoby zakończyć sezon na dziewiątym miejscu w klasyfikacji kierowców i muszę zdobyć przynajmniej cztery punkty, by tego dokonać. GP Brazylii zawsze jest naprawdę wyjątkowym wyścigiem. Kibice są bardzo hałaśliwi i tworzą w ten sposób niesamowitą atmosferę. Nawet podczas jazdy bolidem można usłyszeć dopingujące kierowców tłumy fanów. W kwestii moich osiągnięć w tym miejscu, mam zarówno dobre, jak i złe wspomnienia. Wspaniale było w sezonie 2009, kiedy zakwalifikowałem się na trzecim miejscu, jednakże podczas wyścigu nie wszystko poszło zgodnie z planem. Właściwie to nigdy nie miałem zbyt wielkiego szczęścia w Brazylii i wciąż czekam na mój pierwszy punkt zdobyty na Interlagos. Naprawdę chcę zmienić to w tym roku!

Paul di Resta: Szczerze mówiąc, nie dysponuję zbyt wielką wiedzą odnośnie tego toru. Nigdy po nim nie jeździłem, aczkolwiek byłem w tym miejscu rok temu w roli kierowcy rezerwowego. Widziałem więc tor z bliska i chodziłem po nim, ale na tym kończą się moje doświadczenia. Sprawia on wrażenie dość trudnego obiektu z uwagi na pofałdowanie oraz obecność kilku nietypowych zakrętów. Ponadto kierunek jazdy jest przeciwny do ruchu wskazówek zegara, co sprawia, że jest wymagający pod względem fizycznym. Ostatni tegoroczny wyścig nie będzie różnił się od poprzednich przejechanych w tym sezonie. Owszem, mamy komfortową przewagę w klasyfikacji mistrzostw nad Sauberem i Toro Rosso, ale wciąż musimy utrzymać agresywne nastawienie i nie możemy odpuszczać. Renault nie jest zbyt daleko, jednakże potrzebowalibyśmy dość nietypowego wyścigu oraz odrobiny szczęścia, by ich dogonić. Musimy kontynuować to, co robiliśmy w Abu Zabi, by w ten sposób – miejmy nadzieję – znów wywalczyć podwójną zdobycz punktową. Byłby to doskonały sposób na zakończenie sezonu. Cały ten rok był niesamowity i cieszyłem się każdą jego chwilą. Minął bardzo szybko i nie mogę uwierzyć, że to już ostatni jego wyścig. Najlepszym momentem był dla mnie pierwszy wyścig w Melbourne oraz zakwalifikowanie się na szóstej pozycji do Grand Prix Wielkiej Brytanii. Atmosfera panująca na Silverstone była wyjątkowa – w żadnym innym miejscu nie doświadczyłem czegoś podobnego i nigdy tego nie zapomnę.

(Michał Sulej)

Sauber

Kamui Kobayashi: Tor w Sao Paulo zawiera w sobie przyjemną kombinację szybkich oraz wolnych zakrętów i jest jednym z moich ulubionych obiektów wyścigowych. Ogólnie, układ toru z długą, prowadzącą pod górę prostą startową jest bardzo fajny. Najbardziej pasjonującym aspektem Grand Prix Brazylii są fani, którzy za sprawą swojej ekscytacji i emocji, tworzą fantastyczną atmosferę. Sao Paulo jest dla mnie wyjątkowym miejscem, ponieważ to właśnie tutaj przejechałem mój pierwszy wyścig w Formule 1 w 2009 roku. Ukończyłem go na dziewiątym miejscu i po drodze zaliczyłem kilka niezłych pojedynków. Jest jeszcze jeden powód, dla którego lubię podróżować do Brazylii – Churrascaria (rodzaj brazylijskich restauracji serwujących grillowane mięso – przyp. red.) ze wspaniałym mięsem. Będzie to ostatni wyścig sezonu 2011, który dla naszej ekipy był bardzo emocjonujący. Dam z siebie wszystko, by zespół ukończył rok z pozytywnym rezultatem.

Sergio Perez: Nigdy wcześniej nie byłem w Brazylii i z ogromną niecierpliwością czekam na moją pierwszą wizytę w tym kraju. Zanim udam się do Sao Paulo, spędzę kilka dni w Meksyku i muszę przyznać, że z utęsknieniem wyczekuję powrotu do domu. Po raz ostatni byłem tam podczas letniej przerwy w sierpniu. Wiele słyszałem na temat Sao Paulo i Interlagos. Wygląda na to, że jest to wspaniały tor, a kibice mogą być tam bardzo rozentuzjazmowani. Oczekuję, że odrobinę będą przypominać moich rodaków i mam nadzieję odczuć tę atmosferę wytworzoną z pasji. Oczywiście słyszałem też kilka przestróg, że miasto może być niebezpiecznym miejscem. Będzie to finałowe Grand Prix mojego debiutanckiego sezonu. Tak wiele się w jego trakcie wydarzyło, iż odnoszę wrażenie, że minął nie jeden rok, a trzy lata – wlicza się w to między innymi mój wypadek w Monako. Uważam jednak, że był to pozytywny sezon. Wiele się nauczyłem i z każdym wyścigiem stawałem się coraz lepszy. Biorąc pod uwagę fakt, że musiałem opuścić dwa wyścigi, podczas których samochód i cały zespół korzystnie wypadli, moim zdaniem mogę być naprawdę zadowolony z moich dotychczasowych osiągnięć. Bez najmniejszych wątpliwości jestem zdeterminowany, by w mocnym stylu zakończyć sezon, którego osobiście nigdy nie zapomnę.

(Michał Sulej)

Lotus

Heikki Kovalainen: Był to długi, ciężki sezon i dobrze będzie zakończyć go w Brazylii, aczkolwiek osobiście był to dla mnie jeden z najlepszych sezonów, jaki zaliczyłem w motosporcie. Podczas gdy zespół stale wzrastał i się rozwijał, ja musiałem po prostu dopilnować, że jeżdżę tak dobrze, jak tylko jestem w stanie. Za każdym razem, gdy wysiadałem z samochodu, byłem usatysfakcjonowany, że zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy. W zespole panuje wspaniała atmosfera – bez wątpienia zmierzamy we właściwym kierunku, zatem ten dobiegający do końca sezon będziemy postrzegali jako kolejny krok do przodu i postaramy się utrzymać rozpęd od samego początku sezonu 2012. Jeśli o Brazylię chodzi, nie ma powodu, dla którego nie mógłby to być dla nas kolejny bardzo mocny weekend. Mamy nowe tylne skrzydło, które powinno podnieść nasze tempo zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu. Ponadto będziemy używali takich samych opon, co w Abu Zabi, tak więc powinniśmy zaliczyć podobny występ, jak podczas ostatniego Grand Prix, jak i kilku poprzednich.

Jarno Trulli: Brazylia jest torem, na który zawsze czekam z niecierpliwością, aczkolwiek przy każdej okazji brakowało mi na nim szczęścia. Jest to jeden z tradycyjnych obiektów, który mocno różni się od wielu nowych torów. Można tu znaleźć dobry rytm dzięki mieszance szybkich łuków przechodzących w wolne zakręty – z wnętrza kokpitu sprawia to korzystne wrażenie. Postaram się ukończyć sezon w jak najlepszym stylu. Samochód dobrze sprawuje się podczas wyścigów i myślę, że dzięki poprawionemu tylnemu skrzydłu możemy poczynić postępy w kwalifikacjach. Zobaczmy, co się wydarzy.

(Michał Sulej)

HRT

Daniel Ricciardo: Brazylia będzie ostatnim wyścig w sezonie, więc moim celem jest zakończenie go z mocnym akcentem. Interlagos jest dość wyjątkowym torem, ponieważ jest to krótkie i szybkie kółko. W zawiązku z tym, że jest krótki, nie możesz sobie pozwolić na żaden błąd, zwłaszcza w kwalifikacjach, ponieważ robi to dużą różnicę. Kluczem w tym wyścigu jest dobre tempo na pierwszych kilku okrążeniach. Z niecierpliwością czekam na dobre zakończenie i zamierzam dać z siebie wszystko, by tak się stało. Byłem na GP Brazylii w zeszłym roku i pomimo tego, że się nie ścigałem, to podobało mi się, atmosfera była niesamowita, a ludzie grali na bębnach i trąbkach. To coś jak wizyta na stadionie piłkarskim.

Vitantonio Liuzzi: Interlagos to kolejny historyczny tor, który uwielbiam. Jeździ się tu naprawdę przyjemnie. Mam nadzieję, że nie spotkają nas żadne kłopoty i będziemy mieli dobry wyścig. Jeśli wszystko pójdzie tak jak w piątek i sobotę rano w Abu Zabi to możemy być konkurencyjni i walczyć z naszymi rywalami. Możemy być zadowoleni z tego roku i świetnie byłoby zakończyć go z dobrymi osiągami w Brazylii. Interlagos to szybki tor z niesamowitą atmosferą. To idealne miejsce do ścigania.

Colin Kolles, szef zespołu: Z niecierpliwością czekamy na jeden z najlepszych wyścigów w kalendarzu i ostatni w tym sezonie. Byliśmy bardziej konkurencyjni w ostatnich dwóch Grand Prix i pomimo tego, że Abu Zabi nie było tak pozytywne jak oczekiwaliśmy, to jestem pewien, że w Brazylii możemy podjąć walkę z naszymi rywalami. Będzie to miła nagroda dla zespołu za ukończenie tego długiego i trudnego sezonu, w którym wszyscy dali z siebie wszystko, uzyskaliśmy niezły rezultat i rozpoczniemy przerwę zimową z uśmiechem na twarzy.

(Łukasz Godula)

Virgin

Timo Glock: Naprawdę lubię ściganie się na torze Interlagos w Sao Paulo. Co prawda okrążenie nie jest zbyt długie, jednakże należy ono do najbardziej wymagających w całym sezonie za sprawą kilku świetnych zakrętów. Jako przykład mogę podać zakręt numer 6, wspinający się pod górę szybki wiraż o podwójnym wierzchołku, szybki i z ograniczoną widocznością. Samochód musi być stabilny w krętej, środkowej sekcji toru oraz szybki na prostych, zatem kluczowy będzie dobry balans. Jazda po tym torze sprawia prawdziwą przyjemność i muszę przyznać, że pod względem panującej na nim atmosfery jest to jeden z najlepszych torów w kalendarzu. Brazylijscy kibice przepełnieni są pasją do wyścigów i jazda w tym miejscu naprawdę jest niesamowita. Nie mogę uwierzyć, że to już ostatni wyścig w tym roku – cały sezon upłynął w wyścigowym tempie i mam nadzieję, że zakończę go pozytywnym rezultatem.

Jerome d'Ambrosio: Ostatni w tym sezonie wyścig odbędzie się na fantastycznym torze, jakim jest Interlagos. Ostatnia, stadionowa sekcja jest naprawdę imponująca i świetnie się po niej jeździ – podobnie jest też w przypadku Esek Senny oraz zakrętów numer 6 i 7. Tak samo jak w Abu Zabi, jest to kolejny tor, po którym jeździmy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara – łącznie w całym sezonie mamy pięć takich obiektów. Grand Prix Brazylii znane jest także z nieprzewidywalnej pogody – zawsze przypomina mi się sesja kwalifikacyjna z sezonu 2009, podczas której wydawało się, że deszcz nigdy nie przestanie padać! Tak więc nigdy nie wiadomo, czego można się tutaj spodziewać, co sprawia, że weekend jest jeszcze bardziej ekscytujący.

(Michał Sulej)

Więcej wkrótce...