Sebastian Vettel również w drugim piątkowym treningu przed GP Chin okazał się najszybszym kierowcą. Mistrz świata od razu dyktuje mocne tempo i nie pozostawia złudzeń, kto jest największym faworytem do zwycięstwa w niedzielnym wyścigu.

Niemiec tym razem ustanowił rezultat 1:37,688, za nim uplasowali się reprezentanci McLarena – Lewis Hamilton oraz Jenson Button, którzy stracili do lidera mniej niż 0,3 sekundy. Z dobrej strony pokazał się również Mercedes, albowiem zarówno Nico Rosberg, jak i Michael Schumacher popisali się tempem czołówki i zajęli odpowiednio czwartą oraz piątą lokatę.

Z dwójki Ferrari jak na razie to Felipe Massa pozostaje w Chinach szybszym zawodnikiem. Brazylijczyk podczas popołudniowej sesji był szósty. Fernando Alonso z kolei zajął odległą czternastą pozycję, na dodatek nie pokonał wielu okrążeń ze względu na problem z hydrauliką w swoim bolidzie. Hiszpan zdołał wrócić na tor w końcówce treningu, dzięki czemu przejechał pomiarowe kółko na oponach z miękkiej mieszanki, ale bez użycia DRS.

Hamilton i Button po nieśmiałych wyjazdach w pierwszej sesji teraz udowodnili, że dysponują świetnymi osiągami. Obaj wymieniali się pozycjami kilka razy, a Button zaledwie 10 minut po rozpoczęciu jazd czasem 1:39,431 wskoczył na czoło stawki. Za kolejne 10 minut rezultat Brytyjczyka pobił Rosberg, który razem z Vettelem kręcił rezultaty poniżej 1 minuty i 39 sekund. Pastor Maldonado z Williamsa też od początku popołudniowych jazd plasował się bardzo wysoko, ponieważ jako pierwszy podjął decyzję o skorzystaniu z miękkiego ogumienia. Po pół godziny najlepszy czas weekendu także na miękkich oponach ustanowił Massa i był to 1:38,570.

Parę minut później Rosberg odzyskał miano lidera tabeli, popisując się rezultatem poniżej 1 minuty i 38 sekund. Chwilę potem na drugie miejsce wskoczył Schumacher, tracąc do partnera mniej niż 0,2 sekundy. Reprezentanci Mercedesa po raz pierwszy założyli wówczas opony typu soft.

Po godzinie sesji znów przebudził się McLaren, jako że Hamilton i Button zepchnęli Srebrne Strzały z czoła tabeli, zajmując ich pozycje. Lewis po przejechaniu pomiarowego okrążenia poinformował przez radio, iż jego miękkie opony „się skończyły”. Niemniej jednak dominacja stajni z Woking w Szanghaju nie trwała długo, ponieważ chwilę potem Vettel wynikiem 1:37,688 ustanowił nowy najlepszy czas weekendu.

Nick Heidfeld podobnie jak w porannym treningu rozbił się na barierce, choć tym razem nie zgasił silnika i zdołał wrócić na tor, ale tuż przed wjazdem do boksów jego bolid stanął. Po powrocie do garażu przy pomocy mechaników kierowca Lotus Renault wznowił pracę na 25 minut przed końcem sesji. Na torze w ogóle nie pojawił się z kolei Paul di Resta, ponieważ w jego samochodzie pojawiły się kłopoty z ciśnieniem paliwa.

Vitantonio Liuzzi z HRT rozpoczął jazdę dopiero w końcówce treningu i pokonał tylko jedno pomiarowe okrążenie, mimo to zdołał prześcignąć w tabeli obu reprezentantów Virgin Racing. Najwolniejszy po południu Timo Glock kontynuował zapoczątkowaną w porannej sesji tradycję spędzenia większości czasu w garażu ze względu na problemy z bolidem.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 32°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 1,4m/s
Wilgotność powietrza: 65%
Sucho

Źródło: autosport.com