F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2011
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Turcji
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2011
Klasyfikacje generalne 2011
Statystyki z sezonu 2011

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Gilles Villeneuve.
Grand Prix du Canada 201112 czerwca
Circuit Gilles Villeneuve
Długość toru: 4,361 km
Liczba okrążeń: 70
Pełny dystans: 305,270 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:12,275 - Ralf Schumacher (Williams), 2004
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:13,622 - Rubens Barrichello (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
207,165 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi przed GP  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Sebastian Vettel: Kanada jest bardzo unikalnym miejscem. To nie jest prawdziwy tor wyścigowy, ponieważ znajduje się na wyspie i wykorzystuje drogi publiczne. To trochę podobnie jak w przypadku Albert Park w Melbourne – wykorzystywany jest głównie w ruchu ulicznym, a jego drugim przeznaczeniem jest tor wyścigowy. Jest tu bardzo ślisko, asfalt jest bardzo gładki i – jak widzieliśmy to w zeszłym roku – zużycie opon jest tutaj ogromne, ale zawsze daje to dużo frajdy. To jedyny raz w tym roku, gdy przybywamy do Ameryki Północnej na wyścig i to naprawdę świetne miasto i ludzie. Miło jest tu spędzić tydzień przed ściganiem, więc naprawdę nie mogę się już tego doczekać.

Mark Webber: Moją ulubioną rzeczą w Kanadzie jest wyluzowane podejście fanów, co tworzy bardzo dobrą atmosferę. Tor tradycyjnie gwarantuje bardzo ciekawe wyścigi ze względu na uliczny układ i taką konfigurację docisku, która sprawia, że w wyścigu można toczyć ciekawe pojedynki. To zawsze miłe wrażanie, że GP wyczuwa się także w mieście, nawet z dala od toru i to z pewnością jest szczególne dla Montrealu. Tor powinien dostarczyć wszystkim zespołom nowych wyzwań, gdyż po raz pierwszy w tym roku poprowadzimy bolidy z zupełnie innymi ustawieniami aerodynamicznymi przystosowanymi do długich prostych, ale RB7 powinien sobie poradzić z tym całkiem nieźle. W ubiegłym roku zakwalifikowałem się do wyścigu w pierwszym rzędzie, ale jest to tor, którego Red Bull Racing nie zdołał jeszcze okiełznać w niedzielne popołudnie.

(Nataniel Piórkowski)
 
McLaren

Lewis Hamilton: Montreal to dla mnie niezwykle wyjątkowe miejsce. Właśnie tam zdobyłem pierwsze pole position i wygrałem swój pierwszy wyścig w Formule 1. Na tym torze zawsze dobrze mi szło i jego układ wydaje się pasować do mojego stylu jazdy. W ubiegłym roku również wygrałem tam, startując z pierwszego pola. Fani w Montrealu są jednymi z najlepszych na świecie. Są naprawdę pozytywni, pełni wsparcia i przyjaźni – wycieczki do miasta zawsze były jednymi z moich ulubionych doświadczeń w F1 i niesamowicie mocno wyczekuję przybycia do Montrealu w przyszły weekend, by zostać przyjaźnie powitanym. Nasz bolid powinien dobrze radzić sobie na tym torze; mamy świetny silnik, najlepszy system KERS w całej stawce i wyśmienitą trakcję na wyjściu z wolnych zakrętów. Ogólnie rzecz biorąc, powinien być to dla nas kolejny dobry weekend – w niedzielę będę oczekiwał mocnego rezultatu.

Jenson Button: Obecnie nasz zespół naprawdę się rozpędził. Myślę, że mieliśmy wystarczająco dobry samochód, by wygrać zarówno w Hiszpanii, jak i w Monako. Wydaje mi się, że z niewielką poprawą w kwestii kwalifikacji możemy zacząć dyktować tempo w wyścigu, co byliśmy w stanie pokazywać już w ostatnich dwóch grand prix. Wciąż jestem bardzo zadowolony z mojego występu w Monte Carlo. Nie było to zwycięstwo, jednakże miło było prowadzić w wyścigu i mieć możliwość wypracowania sobie komfortowej przewagi. Nawet jeśli rezultat nie był równie dobry, zawsze miło jest mieć tego typu wspomnienia. W ubiegłym roku miałem w Montrealu niezły wyścig – samochód był świetny i byłem w stanie wykonać kilka przyjemnych manewrów wyprzedzania, by zdobyć dla naszego zespołu trzecie w tamtym sezonie podwójne zwycięstwo. Nigdy nie udało mi się zwyciężyć w Ameryce Północnej, lecz myślę, że mamy odpowiednie tempo i rozwój, by spróbować to zmienić w następny weekend. Z prawdziwą niecierpliwością na to czekam.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Po tym, jak niewiele zabrakło nam do zwycięstwa w Hiszpanii i w Monako, w zespole wciąż tli się potężne pragnienie powrotu na najwyższy stopień podium. Co prawda strata wygranej w Monako była rozczarowująca, lecz fakt, że dysponowaliśmy bardzo konkurencyjnym bolidem ogromnie nas podbudowuje. Czuję, że możemy wykonać kolejny krok i w ten weekend ponownie podjąć walkę z Red Bullem. Circuit Gilles Villeneuve był sceną dla wielu dramatycznych i ekscytujących wydarzeń dla Vodafone McLaren Mercedes – zwycięstwa Lewisa w 2007 i 2010 roku oraz znakomity manewr wyprzedzenia Fernando Alonso w wykonaniu Jensona w ubiegłym sezonie w drodze po drugie miejsce. To wszystko mocno utkwiło w naszej pamięci. Jest to tor, gdzie nasz samochód i silnik tradycyjnie już wspinają się na wyżyny swoich możliwości i jestem pełen nadziei na kolejny ekscytujący dla zespołu wyścig w przyszły weekend.

(Michał Sulej)
 
Mercedes

Michael Schumacher: Montreal to wspaniałe miejsce, a Grand Prix Kanady jest zawsze jednym z tych wyścigów, podczas których czujesz zaangażowanie całego miasta – tworzy to naprawdę miłą atmosferę. Sam tor jest obiektem, na którym ciągle zwalniasz i przyspieszasz, także większość wysiłków skupia się tutaj wokół maksymalnej prędkości oraz hamowania. Ponadto po raz pierwszy w tym roku do dyspozycji będziemy mieli dwie strefy DRS, zatem interesujące będzie przekonanie się, w jaki sposób wpłynie to na wyścig. Naprawdę ciężko jest prognozować, jak nasz bolid będzie spisywał się w Montrealu. Nie ma wątpliwości, że Monako było dla całego zespołu trudnym weekendem, jednak jak zwykle wyniesiemy naukę z naszych doświadczeń i w Kanadzie będziemy gotowi, by znów walczyć.

Nico Rosberg: Grand Prix Kanady należy do moich ulubionych weekendów wyścigowych w całym sezonie. Montreal to wspaniałe miasto i przez cały weekend panuje tam karnawałowa atmosfera. Fani są zawsze naprawdę przyjaźni i niezwykle entuzjastyczni. Circuit Gilles Villeneuve to przyjemny tor, lecz z drugiej strony jest on także bardzo wymagający dla silników i hamulców. Czekam już z niecierpliwością na ten weekend i mam nadzieję, że będziemy w stanie się poprawić, by znaleźć się na wyższej pozycji. Duch zespołu jest świetny i będziemy walczyć o lepszy rezultat niż w Monako. Jestem pewien, że uda nam się tego dokonać.

Ross Brawn, szef zespołu: Grand Prix Kanady jest zawsze jednym z najpopularniejszych wyścigów w kalendarzu i ponadto jest istotnym weekendem w kwestii zaprezentowania naszego sportu na północnoamerykańskim rynku. Circuit Gilles Villeneuve jest pierwszym prawdziwie szybkim torem w sezonie, na którym istotnymi czynnikami są hamulce oraz moc silników. W ubiegłym roku wszystkie zespoły miały tutaj ogromne problemy z oponami za sprawą ich granulowania, zatem ciekawie będzie zobaczyć, w jaki sposób w przyszły weekend zachowa się ogumienie Pirelli. Niełatwo jest przewidzieć, czy sytuacja z oponami będzie podobna do tej sprzed roku czy też doświadczymy czegoś zupełnie innego. Będziemy mieli dwie strefy DRS, które ułatwią wyprzedzanie na torze, gdzie dotychczas było ono już możliwe. Połączenie DRS i opon powinno prowadzić do ekscytującego i obfitującego w wydarzenia wyścigu.

(Michał Sulej)
 
Renault

Nick Heidfeld: GP Kanady nie jest tak wyjątkowe, jak GP Monako, jednak na swój sposób i tak odstaje od reszty wyścigów. Ma wolne szykany i szybkie proste, więc będziemy tu mieli zupełnie inny rodzaj ścigania, niż ostatnio. Zazwyczaj mamy wysoką prędkość na prostych, co powinno nam pomóc. Nie mogę doczekać się każdego wyścigu, jednak ten jest dla mnie szczególny, ponieważ wcześniej ukończyłem go na drugim miejscu. Wyścig sam w sobie jest unikatowy – Montreal to duże miasto i to musi być jedyny obiekt w Formule 1, gdzie miasto żyje i oddycha tym, co dzieje się w weekend GP. Wszędzie są pocztówki i pamiątki, a wsparcie fanów jest naprawdę fantastyczne. Nie każdego dnia trafiasz na miejsce rozgrywania grand prix, gdzie całe miasto wspiera wyścig, jak dzieje się to w Montrealu.

Witalij Pietrow: Fizycznie czuję się dobrze bez żadnych problemów. Czuję się lepiej, niż czułem się po wyścigu w Monako. Moja kostka jest w porządku i nie widzę żadnych problemów przed ściganiem się tutaj w Kanadzie. W zeszłym roku był to mój pierwszy raz na tym torze, więc nie jest to tor, który znam tak dobrze. Nie będzie to łatwy wyścig, ponieważ asfalt jest dość specyficzny i z oponami Bridgestone mieliśmy bardzo duży stopień degradacji. Mamy nadzieję, że z Pirelli będzie to inna historia, jednak będziemy musieli to sprawdzić, ponieważ jak do tej pory opony były gorącym tematem przy każdym wyścigu. Tor ma długie proste, co da nam szanse pokazania naszych wysokich prędkości maksymalnych, jednak są również wolne zakręty, więc ważne będzie dobre hamowanie, które pomoże oszczędzać opony – w Montrealu to prawdziwe balansowanie na krawędzi.

(Igor Szmidt)
 
Williams

Rubens Barrichello: Wyścig w Kanadzie jest zawsze wyjątkowy. Atmosfera jest bardzo luźna, a ściganie się jest fantastyczne. Ważnym jest znalezienie dobrych ustawień bolidu, takich które nastawione będą na oszczędzanie hamulców i osiągnięcie maksimum przyczepności. Prędkość w najwolniejszym miejscu jest niska, jednak trudno o przyczepność opon, a do tego jest wiele ostrych hamowań na okrążeniu. Pierwszy zakręt dla przykładu jest takim, w który wchodzi się z dużą prędkością, a później hamuje się do nawrotu, który przejeżdża się na pierwszym biegu. Nawrót ten jest prawdopodobnie jednym z najciekawszych miejsc na torze, a kibice tam usytuowani są niesamowici. Naprawdę nie mogę doczekać się wyjazdu do Kanady i zdobycia kolejnych punktów dla zespołu.

Pastor Maldonado: Wyścig ten będzie trudniejszy dla mnie, zwłaszcza początek weekendu, ponieważ nie znam toru. Poziom przyczepności będzie się poprawiał w ciągu trzech dni, więc tor będzie zmieniał się pomiędzy sesjami. Będę musiał przystosowywać się dzień po dniu, by być gotowym na czas do sobotnich kwalifikacji. Tor jest naprawdę interesujący i myślę, że ściganie się na nim będzie sprawiało mi frajdę. Z całą pewnością dam z siebie wszystko, by walczyć znów o punkty. Samochód, zespół, jak i ja sam wciąż się poprawiamy, więc sprawy układają się pozytywnie. Po raz ostatni byłem w Kanadzie w 1998 roku na zawodach kartingowych i naprawdę lubię ten kraj. Atmosfera jest tam świetna, więc nie mogę się już doczekać by tam wrócić.

Sam Michael, szef techniczny: Tor w Montrealu ma świetny układ, jeśli chodzi o wyprzedzanie, a wyścigi są tam zawsze ekscytujące. Z nowymi oponami i systemem DRS na dwóch prostych myślę, że ten rok nie będzie wyjątkiem. Ustawienia są ukierunkowane na zapewnienie wydajności aerodynamicznej na prostych i zmaksymalizowanie przyczepności na wyjściu z wolnych zakrętów. Będziemy mieli nowe skrzydło, wloty powietrza do hamulców, deflektory pionowe i zmodyfikowany dyfuzor, do sprawdzenia w czasie treningów, oraz obowiązkowe nowe tylne skrzydło, by uzyskać konieczny w Kanadzie niższy poziom docisku.

(Konrad Házi)
 
Force India

Adrian Sutil: Naprawdę z niecierpliwością wyczekuję powrotu do Montrealu. To piękne miasto, bardzo międzynarodowe i jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych wyścigów w kalendarzu. Sądzę, że każdy lubi tutaj przebywać. Właśnie dlatego staram się przyjechać troszkę wcześniej, niż zazwyczaj, by zobaczyć miasto oraz przyzwyczaić się do różnicy między strefami czasowymi.
Chociaż zawsze byliśmy tutaj dosyć szybcy, to tak naprawdę nigdy nie odnosiłem dobrych wyników w Kanadzie. W zeszłym roku zdobyłem tam punkt, ale gdybym nie przebił opony, mógłbym osiągnąć o wiele lepszy rezultat. Zazwyczaj dysponujemy dobrą szybkością na prostych odcinkach, co jest bardzo ważne w Montrealu, jednakże potrzebujesz również samochodu, który jest stabilny oraz przyczepny na tarkach. Myślę, że doświadczenie jest tutaj ważne, ponieważ nawierzchnia jest dosyć wyboista i samochodem mocno 'nosi' po torze, co wymaga specjalnego stylu jazdy.
To obiekt, który sprzyja wyprzedzaniu z powodu kombinacji prostych oraz szykan, a w tym sezonie dzięki systemowi DRS uważam, że będziemy świadkami nawet bardziej interesującego wyścigu.


Paul di Resta: Tegoroczny wyścig w Montrealu będzie dla mnie prawdziwą przygodą. Nigdy nie jeździłem na tym torze, więc priorytetem będzie jak najszybsze złapanie tempa oraz poznanie obiektu. Na papierze wygląda na całkiem nieskomplikowany tor z długimi prostymi oraz szykanami, lecz nigdy prawdziwie nie poznasz obiektu, jeśli na nim w rzeczywistości nie pojedziesz.
W ramach moich przygotowań spędziłem trochę czasu w symulatorze. To wyraźnie całkiem niecodzienny tor, gdzie potrzebujesz dobrych najwyższych prędkości, by być konkurencyjnym. To dlatego korzystamy z pakietu o niskiej sile docisku, który będzie dla mnie dosyć nowym doświadczeniem. Jeździłem w takiej specyfikacji na Monzy w poprzednim sezonie podczas sesji treningowej i bolid prowadzi się dosyć inaczej, więc będę musiał do tego przywyknąć.
Powiedziałem po wyścigu w Monako, że jestem rozczarowany. Wyglądaliśmy na całkiem konkurencyjnych w czystym powietrzu i sądzę, że przegapiłem szansę na kilka punktów dla zespołu. Dobrze byłoby kolejny raz je zdobyć w ten weekend i na to właśnie będziemy liczyć.


Vijay Mallya, szef zespołu: Spoglądając wstecz na Grand Prix Monako muszę powiedzieć, że byłem zachwycony, widząc bolid Force India ponownie na punktowanej pozycji. To zawsze jest fantastyczny weekend – prawdopodobnie mój ulubiony wyścig sezonu – i wywalczone przez Adriana siódme miejsce było perfekcyjnym rezultatem po kilku trudnych wyścigach dla zespołu. Zdobyte sześć punktów będą ważne w walce o miejsca w klasyfikacji konstruktorów, ponieważ ekipy blisko nas są bardzo konkurencyjne. W naszych rękach leży to, czy chcemy dogonić Saubera oraz musimy kontynuować ciężką pracę, by utrzymać naszą przewagę nad Toro Rosso.
Nasza uwaga zwrócona jest teraz na Montreal – obiekt, na którym nasze samochody tradycyjnie dobrze się spisują. Wykonaliśmy dużo pracy w tunelu aerodynamicznym, rozwijając specyfikację o niskiej sile docisku naszej platformy aerodynamicznej, która jak mamy nadzieję, pozwoli nam walczyć o kolejne punkty. Jest jeszcze kilka innych subtelnych zmian w nadwoziu, ponieważ kontynuujemy wydobywanie coraz lepszych osiągów z samochodu.


(Ap4cz05)
 
Sauber

Kamui Kobayashi: W zeszłym roku mieliśmy problemy z konkurencyjnością w Montrealu, jednak nasz obecny bolid jest dużo lepszy i powinniśmy być znacznie szybsi na tego typu torze, podobnie jak zaprezentowaliśmy nasz postęp w Monako. Jestem więc dość optymistycznie nastawiony i nie mogę doczekać się tego grand prix. W zeszłym roku popełniłem duży, duży błąd na pierwszym okrążeniu. Wyprzedziłem kilka bolidów bez problemów, jednak potem rozbiłem się, gdy próbowałem złapać kolejny. Żałowałem tego przez długi czas. Jednakże uważam, że nowe systemy dadzą w tym roku lepszą możliwość wyprzedzania. Nawierzchnia toru jest dość specyficzna i śliska – mam nadzieję, że uda się nam znaleźć odpowiednią przyczepność. Jeśli chodzi o stabilność na dohamowaniach, co jest bardzo ważne w Kanadzie, ponieważ hamujemy tu dość mocno, to myślę, że powinno być w porządku. Mam nadzieję, że Sergio wróci do bolidu i zdobędzie kilka punktów. Sądzę, że jesteśmy w stanie to osiągnąć. Dodatkowo poza torem, bardzo lubię to grand prix. Montreal to bardzo miłe miasto i zazwyczaj jestem pod wrażeniem ilości kibiców, jaka przychodzi oglądać wyścig.

Sergio Perez: Czuję się bardzo dobrze i w pełni sił. Oczywiście chcę wystartować w wyścigu w Montrealu, jednak wiem, że będzie to uzależnione od decyzji lekarzy FIA. Nigdy nie byłem w Montrealu i znam ten tor jedynie z telewizji. Na początku planowaliśmy, że pojeżdżę na tym torze na symulatorze Ferrari w Maranello, jednak zostało to odwołane po moim wypadku. Tak czy inaczej nie jest to pierwszy nieznany tor dla mnie i nigdy nie miałem problemów z dostosowywaniem się do nowych tras. Oglądanie wyścigu w Monako jedynie w telewizji było trudnym doświadczeniem i nie mogę doczekać się powrotu za kierownicę samochodu.

(Igor Szmidt)
 
Lotus

Heikki Kovalainen: Kanada jest jednym z najważniejszych wyścigów w całym sezonie i wiem, że każdy w zespole nie może się już jej doczekać. Oczywiście nie jest to taka sama intensywność, jak w Monako, kiedy jesteś z dala od toru, ale w zamian całe miasto tętni życiem, a wszystkie imprezy tworzą niesamowitą atmosferę, gdziekolwiek się znajdujesz. Kibice w Montrealu są bardzo kompetentni i od czwartku do niedzieli można łatwo dostrzec, co oznacza dla nich rozgrywanie wyścigu na ich podwórku. Tor jest niezłym wyzwaniem. Jest wymagający dla hamulców, a w strefach dohamowań trzeba być naprawdę dokładnym, aby przejechać szybkie okrążenie. Innym kluczowym aspektem jest wykorzystywanie krawężników najskuteczniej, jak to tylko możliwe – możesz uzyskać dobry czas, jeśli twój samochód posiada dobre ustawienia, aby tak jeździć, co będzie jednym z celów sesji treningowych. Jeśli chodzi o samochód to wydaje mi się, że pokażemy osiągi na poziomie tych z GP Hiszpanii. Monako było dla mnie dziwnym wyścigiem – nie mogłem wycisnąć maksimum z opon i choć nie było więcej problemów z samochodem, to nie mogłem tego wszystkiego objąć w wyścigu. Teraz jednak mamy o wiele więcej danych z samochodu i jesteśmy znacznie bliżej osiągnięcia maksymalizacji naszego potencjału. Kanada jest dobrym miejscem, aby to osiągnąć.

Jarno Trulli: Monako było bardzo pracowitym weekendem, ale końcowy wynik był wielkim osiągnięciem dla całego zespołu. Dobrze się bawiłem na torze i sądzę, że progres, jaki pokazaliśmy tutaj i w Hiszpanii ukazuje, że wykonaliśmy krok we właściwym kierunku. Mam trochę czasu wolnego przed wyjazdem do Kanady, która zawsze była dla mnie nieco dziwna. Uwielbiam Kanadę, a szczególnie Montreal – tor sam w sobie jest świetny, jest prawdziwym wyzwaniem, ludzie są bardzo gościnni, a miasto stanowi niezłe połączenie Europy z Ameryką Północną, ale sam wyścig jest dla mnie zawsze trudny. Nie wiem czy to kwestia szczęścia, ale zawsze gdy jechałem tu dobry wyścig, w którymś momencie zaczynało go brakować. W ubiegłym roku w ogóle nie ukończyłem wyścigu i naprawdę chcę to zmienić w tym sezonie. Ponieważ jest to obiekt budowany tylko na okazję grand prix, zawsze pierwszym wyzwaniem jest nawierzchnia toru. Poprawia się przez cały weekend, ale z ciągłą groźbą kontaktu z bandą, bardzo ważnym jest, aby nie popełnić żadnych błędów i z reguły doświadczenie jest tutaj bardzo ważne. To bardzo szybkie okrążenie i jeden z najtrudniejszych torów dla hamulców w sezonie, więc ich chłodzenie i balans na dohamowaniach odgrywa dużą rolę – zwłaszcza w wyścigu. Bardzo interesującym będzie zobaczyć, jak z upływem weekendu rozwija się strategia związana z ogumieniem i myślę, że będzie to wspaniały weekend. Miejmy nadzieję, że będzie również takim dla nas!

Tony Fernandes, szef zespołu: Monako było dla nas bardzo ważnym weekendem z dwóch powodów: Teamu Lotus poza torem oraz Teamu AirAsia (startującego w GP2), który w piątek odniósł wielki sukces. To będzie mój pierwszy wyjazd do Kanady i nie mogę doczekać się – z tego co mi wiadomo – jednego z najlepszych wyścigów w sezonie. Poza torem mamy kilka dobrych wiadomości, ale na nim samym będziemy musieli zobaczyć, jak wiele dowiedzieliśmy się o samochodzie. Monako nie stwarzało dla nas najlepszych warunków do poczynienia znacznych postępów z nowym pakietem, ale pokazał on dobrą niezawodność, a my otrzymaliśmy sporo danych, które pomogą nam w osiągnięciu kolejnego dobrego występu w Montrealu.

(Nataniel Piórkowski)
 
HRT

Narain Karthikeyan: Montreal to piękno miasto ze wspaniałym jedzeniem oraz ekscytującym nocnym życiem. Mieszkańcy są bardzo przyjaźni i posiadają sporą wiedzę na temat Formuły 1, więc to jest także dodatkowa zaleta.
Nasz samochód był w miarę niezawodny podczas ostatnich kilku wyścigów, więc to powinno dobrze wróżyć przed wyścigiem na tym torze, który jest znany ze swojej surowości dla silników oraz szczególnie hamulców. Przywieziemy kilka nowych części aerodynamicznych na ten wyścig, więc mam nadzieję, że będziemy o wiele bardziej konkurencyjni i doświadczymy znaczącej poprawy w czasach okrążeń. Obiekt powinien nam bardziej sprzyjać, niż tory w Barcelonie oraz w Turcji, ponieważ wymaga on niskiej siły docisku.
Wszystkie szykany na tym obiekcie są całkiem dużym wyzwaniem i należy je pokonać w odpowiedni sposób, by uzyskać dobry czas okrążenia, ale musisz być bardzo precyzyjny, ponieważ ściany są bardzo blisko toru. Nie ma miejsca na mały błąd, ponieważ od razu lądujesz na ścianie. Będąc w Formule 1, zawsze musisz sobie stawiać ambitne cele, więc musimy cisnąć coraz mocniej i mocniej przez cały czas.


Vitantonio Liuzzi: Montreal przywraca do mnie dobre wspomnienia, jak dla przykładu ostatni sezon, kiedy zaliczyliśmy naprawdę dobre kwalifikacje, a w wyścigu finiszowałem na dziewiątym miejscu. W 2007 roku miałem wspaniały wyścig, w pewnym momencie jadąc na czwartej pozycji, ale awaria zawieszenia zakończyła szanse na dobry wynik. Grand Prix Kanady jest szalonym oraz przyjemnym wyścigiem, który jest nieprzewidywalny do ostatniego okrążenia i spodziewam się podobnej sytuacji w tym sezonie. Jestem przekonany, że dojdzie do wielu manewrów wyprzedzania oraz do wielu pit-stopów.
Długa prosta toru w Montrealu będzie miała duży wpływ na nasz samochód, ale ten obiekt pasuje nam o wiele bardziej, niż w Monako. Moją ulubioną częścią toru jest ostatnia szykana. Nie jest prosta do pokonania, ponieważ musisz zdecydowanie przejechać po tarkach oraz upewnić się, że zrobiłeś to gładko, by uniknąć nadsterowności.
Sądzę, że zespół zmierza w dobrym kierunku. Potrzebujemy nawet większej wiary oraz wysiłku od wszystkich członków ekipy, jeśli chcemy osiągnąć większe cele, ponieważ zdecydowanie jesteśmy zdolni do ich zrealizowania.


Colin Kolles, szef zespołu: Grand Prix Kanady jest moim ulubionym wyścigiem sezonu. Miejsce oraz tor są fantastyczne, a szczególnie ostatni zakręt, który jest prawdziwym sprawdzianem.
To powinien być dla nas lepszy weekend. Jest to szansa, by potwierdzić naszą niezawodność oraz zaprezentować poprawę naszych osiągów. Jak w większości wyścigów w tym roku, jestem pewien, że ponownie zobaczymy wiele wyprzedzania w Montrealu.
Zespół przebył długą drogę od początku mistrzostw, ale musimy dokonywać większych kroków naprzód. By tego dokonać, przybędziemy do Kanady z nowym systemem wydechowym oraz kilkoma nowymi częściami aerodynamicznymi, które odpowiadają charakterystyce toru.


(Ap4cz05)
 
Virgin

Timo Glock: Mam bardzo dobre wspomnienia związane z Kanadą, ale nie tylko z tego powodu, iż lubię tor, lecz dlatego, że odniosłem tutaj jedne z moich najlepszych wyników, zdobywając pierwsze punkty w Formule 1 w swoim debiucie w 2004 roku, zdobywając drugie miejsce w serii Champ Car, a rok później czwartą pozycję w F1 w 2008 roku, gdzie także przez chwilę prowadziłem w wyścigu. Przybycie do Montrealu jest więc zawsze czymś wyjątkowym dla mnie, a poza tym uwielbiam to miasto. Posiada naprawdę ekscytującą atmosferę i wszyscy kochają spędzać tutaj czas raz za razem.
Na początku weekendu tor jest zawsze brudny, ponieważ jest zlokalizowany w parku na wyspie i nie jest używany jako tor wyścigowy poza weekendem grand prix. Obiekt ten stanowi kombinację długich prostych z szykanami oraz wolnymi zakrętami. Interesującym będzie użycie systemu DRS w dwóch różnych strefach toru. Zawsze wyzwaniem jest bliski przejazd obok Ściany Mistrzów bez jej dotknięcia. Mam nadzieję, że nasz pakiet z niską siłą docisku spisze się dobrze i będziemy cieszyć się udanym weekendem.


Jerome d'Ambrosio: Naprawdę z niecierpliwością oczekuję wyścigu w Kanadzie. To wspaniałe grand prix z wieloma kibicami oraz naprawdę ekscytującym miejskim życiem. Byłem na wyścigu w zeszłym sezonie jeszcze jako kierowca rezerwowy w poprzednim zespole, a teraz nie mogę doczekać się poznawania oraz jazdy na tym fantastycznym torze. Trenowałem na tym obiekcie na symulatorze i była to ostra jazda. Podobnie jak w Monako, bariery są bardzo blisko toru, więc to będzie kolejne wyzwanie, także jeśli chodzi o dwie strefy DRS. Wcześnie pojawię się w Montrealu, by się zaaklimatyzować oraz również z tego powodu, że jest tu wiele wspaniałych okazji do wykonania treningu przed wyścigiem, więc będę jeździł rowerem po obiekcie oraz uprawiał wioślarstwo na jeziorze za obiektem.

(Ap4cz05)


Więcej wkrótce...

  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
prawy, 02.06.2011 22:05[!]
szybciutko cos :p
kabans, 03.06.2011 22:03[!]
co do wypowiedzi hamiltona to najprawdopodobniej pp w tamtym roku zdobyłby weber a hamilton byłby w drugim rzędzie gdyby nie nalali mu tyle paliwa, że skończyło się od razu po przejechaniu mety. W związku z tym, że wrócił przepis o 107% czasu powrotu względem najlepszego okrążenia w tym roku nic takiego nie wyjdzie. A już samym wyścigu pomógł mclarenom zdobyć podwójną wygraną raz buemi a drugim razem glock
jednooki_cyklop, 03.06.2011 22:39[!]
A gdyby Kubica nie miał wypadku, to byłby mistrzem w tym roku, nie?
kabans, 05.06.2011 10:11[!]
MŚ może nie, ale przynajmniej milionowe miejsce wśród klasyfikacji konstruktorów
SoBcZaK, 06.06.2011 14:49[!]
Licze na mocny wystep Lewisa. Dzięki niemu ta walka o tytuł mistrza może być ciekawsza
m3nel23, 06.06.2011 15:30[!]
Lewis musi wygrać GP Kanady!!. Lepiej, niech będzie dublet McLarena.
FelipeF1., 06.06.2011 20:30[!]
@jednooki_cyklop troche chyba optymistyczne stwierdzenie
jednooki_cyklop, 06.06.2011 21:26[!]
@FelipeF1.
Spokojnie, to była ironia ;)
punksnotdead, 06.06.2011 21:35[!]
jednooki_cyklop: zauważyłem, że sporo użytkowników tej strony ma problemy z prawidłowym interpretowaniem zdań ironicznych. ;)
chocolatestarfish, 06.06.2011 21:39[!]
Macie na poprawę humoru;)
Pierwsze wideo z ćwiczeń rehabilitacyjnych Roberta Kubicy!!
http://theuglydance.com/?v=zeepabgjzy
kuba6f1, 06.06.2011 23:16[!]
@chocolatestarfish hahaaha dzięki za ten link, ale sie uśmiałem ;)
Karas56, 07.06.2011 17:08[!]
@chocolatestarfish WTF??????????co to ....jest WTF???? nedza jakich mało..smieja sie Ci co maja ponizej 19 lat chyba...
@chocolatestarfish to nie bylo limp bizkitowe..to bylo tanie jak barszcz
chocolatestarfish, 07.06.2011 17:27[!]
@Karas56
Mam powyżej 19 (pół roku;)) i mnie to śmieszy - może dlatego, że zrobiłem sam;D
@@Karas56 To była ewolucja ich stylu. Zresztą, podobają mi się tyle ich albumów, że nie zmieściłbym wszystkich w nicku... Ostatnio nawet bardziej podoba mi się styl "Three Dollar Bill, Y'All$" czy "The Unquestionable Truth"
Karas56, 07.06.2011 18:03[!]
@chocolatestarfish "Three Dollar Bill, Y'All$" to rozumiem...
zwracam honor za talent graficzno programowy..cya
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca