F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2012
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Bahrajnu
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Stanów Zjednoczonych
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2012
Klasyfikacje generalne 2012
Statystyki z sezonu 2012

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Interlagos.
Grande Prêmio do Brasil 201225 listopada
Autódromo José Carlos Pace
Długość toru: 4,309 km
Liczba okrążeń: 71
Pełny dystans: 305,909 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:09,822 - Q1, Rubens Barrichello (Ferrari), 2004
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:11,473 - Juan Pablo Montoya (Williams), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
208,517 km/h - Juan Pablo Montoya (Williams), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Rezultat wyścigu
1.
Jenson Button
McLaren 71 okr. 1h45m22,656
2.
Fernando Alonso
Ferrari 71 okr. +0:02,754
3.
Felipe Massa
Ferrari 71 okr. +0:03,615
P.Z.NrKierowcaBolid Op.  Ok. Czas/strata/powód nieukończ.B
1.13Jenson ButtonMcLaren MP4-27711h45m22,6562
2.55Fernando AlonsoFerrari F201271+0:02,7543
3.26Felipe MassaFerrari F201271+0:03,6153
4.12Mark WebberRed Bull RB871+0:04,9363
5.112Nico HulkenbergForce India VJM0571+0:05,7083
6.21Sebastian VettelRed Bull RB871+0:09,4534
7.67Michael SchumacherMercedes F1 W0371+0:11,9074
8.917Jean-Eric VergneToro Rosso STR771+0:28,6534
9.514Kamui KobayashiSauber C3171+0:31,2503
10.29Kimi RaikkonenLotus E20701 okr. (1 okr.)3
11.821Witalij PietrowCaterham CT01701 okr. (06,286)3
12.1025Charles PicMarussia MR01701 okr. (01,698)3
13.216Daniel RicciardoToro Rosso STR7701 okr. (01,381)5
14.620Heikki KovalainenCaterham CT01701 okr. (24,558)5
15.68Nico RosbergMercedes F1 W03701 okr. (06,807)4
16.524Timo GlockMarussia MR01701 okr. (01,832)4
17.722Pedro de la RosaHRT F112692 okr. (1 okr.)4
18.523Narain KarthikeyanHRT F112692 okr. (32,325)4
19.911Paul di RestaForce India VJM05683 okr. (1 okr.)3
Niesklasyfikowani
4Lewis HamiltonMcLaren MP4-2754kolizja z Hulkenbergiem 2
10Romain GrosjeanLotus E205wypadek -
18Pastor MaldonadoWilliams FW341wypadek -
19Bruno SennaWilliams FW340kolizja z Vettelem i Perezem -
15Sergio PerezSauber C310kolizja z Senną -
Najszybsze okrążenie: Lewis Hamilton (McLaren MP4-27) - 1:18,069 na 38 okr.
Średnia prędkość zwycięzcy: 174,179 km/h

  Komentarze  
Strony  •  < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 Odśwież T- T+
IceMan11, 25.11.2012 22:27[!]
@ciaps
Nie rozumiem :/

@marla
Mam jednak nadzieję, że za rok powrócą, bo przyjemnie oglądało się tę niby kreskówkę.
ciaps, 25.11.2012 22:37[!]
@IceMan11
Pudło odnosiło się do podpowiedzi dla marli , w której ironicznie zasugerowałeś, że w moim poście odnośnie"nieczystych zagrań" chodziło mi o stwierdzenia że chłopaki walczą z Neweyem. Post twój niestety wyparował lub nie mogę go znaleść
Novator, 25.11.2012 22:37[!]
Gratulacje dla VET za IMHO udany sezon uwieńczony dzisiejszym happy endem;) i respekt dla ALO za walkę do samego końca. Świetnie by było, gdyby za rok Kimi powalczył z Sebą o WDC...
villy, 25.11.2012 23:56[!]
@ Novator
Zgadzam się, że Raikkonen, ale z Alonso i Buttonem :-) Choć w sumie wtedy nie byłoby takich emocji jakby jednym z nich nie był Vettel lub ewentualnie Hamilton. Ale boje się powtórki z 2004 roku. Po całkowitej dominacji Schumacher 2002 roku, o mało nie przegrał w 2003 z zawodnikiem w słabszym bolidzie, a w 2004 roku znowu całkowita dominacja.
derwisz, 26.11.2012 00:02[!]
Cytat katinka :
Bardzo lubię tego kierowce i mam nadzieję tylko, że jakąś granicę znajdzie, by sam był szczęśliwy w F1 i w ogóle, a nie tylko inni dzięki Niemu.


Ależ Felippe jest szczęśliwy. Miał fatalny prawie cały sezon. Gdyby przez cały sezon prezentował formę zbliżona do tej z końcówki sezonu to nikt w Ferrari nie zastanawiałby sie nad przedłużeniem kontraktu z nim.
Felipe przez kilka sezonów od pamiętnego wypadku nie mógł się odnaleźć. Dopiero w kilku ostatnich wyścigach zaczął przypominać dawnego Massę wicemistrza świata. Na koniec sezonu pokazał swoja wartość tak jakby chciał udowodnić szefom Ferrari że nie popełnili błędu przedłużając z nim kontrakt.
Na pewno jest szczęśliwy, że w końcówce sezonu okazał się być bardzo silnym ogniwem zespołu i wszyscy bez wyjątku ten fakt zauważyli i docenili.

W odróżnieniu od wielu innych ja nigdy nie wieszałem psów na Massie, widziałem jego słabą dyspozycję ale protestowałem stanowczo przeciwko planom zastąpienia go przez kierowców pokroju Kovalainena, Pereza czy Hulkenberga. Jak wiesz jestem zwolennikem roszad bo dzięki temu mozna porównać umiejętności różnych kierowców, ale jeśli ma być roszada w Ferrarri to na miejsce Felippe niech przyjdzie ktoś kto co najmniej dorównuje mu klasą a takich kandydatów zbyt wielu w stawce nie ma. Jeżeli Filipek w przyszłym sezonie utrzyma dyspozycje z końcówki obecnego sezonu to na pewno nie będzie miał problemu z utrzymaniem miejsca w zespole ze ścisłej czołówki.
villy, 26.11.2012 00:17[!]
@derwisz
Większą część sezonu 2010 Massa też miał dobrą. Słaby miał sezon 2011 i pierwszą 2012. Pierwsza poprawa nastąpiła w Monaco. Do przerwy letniej złe starty były zmianę ze złymi. W Kanadzie błąd na początku spowodował słabszy wynik, w Europie była katastrofa, w Wielkiej Brytanii bardzo dobrze, w Niemczech słabo choć tu powodem była kolizja na starcie, a na Węgrzech średnio. Od Belgii mimo że tam jeszcze Borowczyk narzekał na niego dopóki nie wyprzedził Webbera dobrze jeździł lub bardzo dobrze.
Na Massie też nie wieszam psów. Zwłaszcza, że przed wypadkiem był uważany za jednego z najlepszych kierowców F1. Zresztą minimalnie przegrał tytuł z wysoko cenionym Hamiltonem.
Trochę też przypomina to Buttona: jak jeździł w słabej Hondzie 2007-2008 to też wszyscy zapomnieli jak kiedyś go ceniono.
Novator, 26.11.2012 00:25[!]
@ villy
Za rok moim zdaniem będzie właśnie walka ALO, VET, BUT i RAI. Patrząc na osiągi McLarena raczej nam absolutna dominacja RBR nie grozi;) Pech McL nie może trwać wiecznie. IMO, mimo że od 4 lat kibicuję Vettelowi, w tym roku to HAM najbardziej zasłużył na majstra. Z dwójki ALO-VET uważam, że w tym roku powinny być przyznane dwa tytuły mistrzowskie xD. Szczerze szkoda mi była dzisiaj Fernando mimo że, delikatnie mówiąc nie przepadam za Ferrari.
derwisz, 26.11.2012 00:38[!]
Cytat Novator :
Za rok moim zdaniem będzie właśnie walka ALO, VET, BUT i RAI


A ja dodałbym do tego jeszcze HAM. W zasadzie jestem pewien, że Lewis mocno namiesza i nie będę zaskoczony jeżeli poprawi swój wynik z obecnego sezonu i zamelduje się na podium. Oby tylko inne ekipy podgoniły troszkę Adriana Neweya, a będzie jeszcze ciekawiej niż w dopiero co zakończonym sezonie.

P.S.
Niestety wiele wskazuje (nowy sponsor tytularny kładacy nacisk na rozwój technologiczny, brak rewolucyjnych zmian sprzętowo-regulaminowych a tym samym Newey nie musi tworzyć bolidu od nowa) , że dominacja Red Bulla może potrwać jeszcze co najmniej jeden sezon obym się mylił ...
marios76, 26.11.2012 10:09[!]
@IceMan11 Cyt.
@Zykmaster
Wy, kibice Alonso w tym wyścigu mieliście wszystko o czym wcześniej marzyliście i za co się modliliście:
- mieliście deszcz
- mieliście pech Vettela
- mieliście odpadnięcie innych bolidów
- mieliście pomoc ze strony Felipe
- mieliście błąd strategiczny RBR i skopany później pitsop
- mieliście gratisowe przesunięcie Alonso na starcie
- mieliście uszkodzonego Vettela

Co jeszcze musiałoby się stać, aby Alonso wygrał?

Nie jestem kibicem Alonso, ale wolałem, by wygrał on niż Vettel. A co do pytania które postawiłeś moja odpowiedź brzmi:
NIC, to Vettel powinien mieć swojego Lotusa w 2 kluczowych wyścigach...

A jakbym miał podsumować sezon- to Button pięknie zaczął, pięknie skończył i myślę, że w przyszłym roku powalczy o WDC. Punkty punktami, ale dla mnie kierowcą roku jest Alonso, po nim Raikkonen i Hamilton... Vettel jak dobry rzemieślnik pojechał po swoje. Brawa dla Massy i Buttona- bo jednak po fatalnym okresie jednak się odnaleźli w osiągach. Na uznanie u mnie zasłużyli jeszcze Hulkenberg i trochę Perez, choć w końcówce jakby przygasł. Sezon był dość emocjonujący a Brazylia wisienką na torcie! Jak ktoś nie oglądał F1 to po takim wyścigu może się w niej zakochać. I żeby było jasne- w przyszłym roku kibicuję Buttonowi, bo to profesor, ale i każdemu, kto będzie szybszy od Neweya!
katinka, 26.11.2012 10:33[!]
@derwisz, no ok, szczęście to pojęcie względne i rozumiem, chyba każdemu do szczęścia potrzeba czegoś innego. Po prostu wiesz, dla mnie dziwne jest, że jeździ się po Massie cały sezon, wywala z zespołu, a potem nagle wychwala za pomoc Alonso, a przecież On to robił od początku.
Może i masz rację, może Felipe jest w pewnym sensie teraz szczęśliwy, po tak koszmarnym początku sezonu, gdy jeździł słabo i niepewności co do tego, gdzie będzie się ścigał w 2013 w końcu jeździ dobrze, tak jak wcześniej, ma nowy kontrakt i ma więcej pewności siebie. Ale wydaje mi się, że sportowcy, kierowcy wyścigowi mają chyba większe ambicje niż być pomocnikiem pierwszego kierowcy w teamie i bez słowa sprzeciwu robić tylko to, co każe zespół. Po prostu szkoda mi Massy, bo to dobry kierowca i czasem nie mam pojęcia czemu tak bardzo trzyma się tego Ferrari, a może to Ferka trzyma się Massy? Pozdr
jpslotus72, 26.11.2012 11:14[!]
@katinka
Cytat katinka :
Po prostu wiesz, dla mnie dziwne jest, że jeździ się po Massie cały sezon, wywala z zespołu, a potem nagle wychwala za pomoc Alonso, a przecież On to robił od początku.
No, niezupełnie - żeby pomagać Alonso Felipe musiał jeździć w pobliżu jego największy rywali, czyli w czołówce. A tak było dopiero od lata tego roku. Nie wiem, jak Felipe spędzał te wakacje, ale po letniej przerwie naprawdę zaczął jeździć zupełnie inaczej - o wiele lepiej niż przez poprzednie dwa i pół roku (od powrotu po wypadku na Hungaroringu). Dlatego i opinie się zmieniły. Ja na przykład nie cofam ani słowa z tego, co napisałem o Massie od początku 2010 do polowy tego roku - poza nielicznymi, nikłymi przebłyskami, kwalifikował się słabo, jeździł słabo (w każdym razie jak an Ferrari) - i w takiej formie nie widziałbym dla niego przyszłości w Maranello. Od lata Felipe kwalifikuje się bardzo solidnie, jeździ tuż za Alonso, tempo ma na zbliżonym poziomie a czasem nawet lepsze niż lider zespołu - ale wcześniej tego nie było, a już na pewno nie tak regularnie. Wcześniejsze opinie nie były wyrazem jakiejś nagonki na Brazylijczyka, tylko odbiciem jego postawy. Postawa, osiągi i wyniki uległy poprawie - więc i to znalazło odzwierciedlenie w komentarzach i opiniach na temat Felipe - ja tu nie widzę nic dziwnego, tylko zwykłe opisywanie faktów. (Dziwne jest co najwyżej to, w jaki sposób Felipe tak nagle odzyskał formę, której bezskutecznie poszukiwał przez dwa i pół roku...)
derwisz, 26.11.2012 13:11[!]
@katinka Na pewno Felippe ma większe ambicje. Ale co innego ambicje a co innego możliwości. W ferrarri podział na lidera i pomocnika był naturalna konsekwencją tego co widzieliśmy na torze przez całą pierwszą część sezonu. Massa dobrze zdawał sobie sprawę z tego, ze zawalił pierwszą część sezonu, stracił szanse na to aby coś zdziałać w klasyfikacji indywidualnej i jedyne co mu pozostało to poświęcić się dla zespołu i swojego lidera, co ku własnemu zadowoleniu udało mu się zrealizować z dobrym skutkiem. Pod tym względem sytuacja w Ferrarri była klarowna i naturalna. Nie można tego powiedzieć o zespole Red Bulla. Tu dopiero można sobie pożałować biednego Marka, który przez długi czas był w klasyfikacji wyżej od Vettela i musiał poświęcić własne ambicje w chwili, kiedy jeszcze miał realne szanse na wysoką lokatę w klasyfikacji indywidualnej a nawet na WDC.
Oczywiście nie odnosi się to do ostatniego wyścigu czy nawet dwóch czy trzech ostatnich. Wiadomo, że gdyby od postawy Webbera zależał mistrzowski tytuł dla RBR, to Mark był zobowiązany w tych ostatnich wyścigach pomóc koledze bo swoje szanse wcześniej zaprzepaścił (z własnej winy lub został do tego zmuszony).

Domyślam się, że raczej nie chodziło Ci o sytuacje gdy wyłonienie lidera odbywa się na drodze rywalizacji, tylko o przypadki gdy z góry decyduje o tym kontrakt. Nie wiemy jaki kontrakt podpisał Massa bo tym razem o jego pozycji w zespole rozstrzygnął tor, za to można domyślać się jaki kontrakt podpisał Webber.
Michal13, 26.11.2012 14:03[!]
poprawcie liste startowa bo caterham bedzie mial numery 20 i 21 a marussia 22 i 23
MairJ23, 26.11.2012 16:24[!]
Jeden z najlepszych sezonow F1 jaki widzialem! Do ostatniego wyscigu i to jeszcze wyscig konczacy sezon jak na zawolanie - jakby sam Ron Howard go wyrezyserowal to by nie byl taki wysmienity.
Gratulacje dla Sebastiana. Ma nerwa juz chlopak. Naprawde potrafi sie skupic na zadaniu - bedzie coraz trudniejszy w pokonaniu. 3 mistrzostwa to nei lada sztuka wiec prosze juz nic nie mowic o tym kto wygral to mistrzostwo i dlaczego.
Mysle ze teraz mielibysmy problem z zobaczeniem takei bledu jaki mu si ezdarzyl w zeszlym roku w Montrealu na mokrej nawierzchni , wtedy co stracil pozycje na rzecz Button. Mysle ze juz takich bledow w jego wykonaniu nei zobaczymy - chlopak dorosl do tego aby byc mistrzem swiata i zeby to obronic za rok. Zawsze jesto to mega wyzwanie ale oczywiscie z takim zespolem jak RBR i wszystkimi ktorzy w tym zespole pracuja i oczywiscie sama pasja Pana Mateschitza aby pchac to wszystko do przodu i nie zalowac grosza nie przeszkadza w tym zadaniu a wrecz odwrotnie - pomoc tylko moze.
Hamilton to niezlwykly kierowca i zycze mu jak najlepiej na nowej drodze zycia :) ale nei spodziewalbym si ejakis wskokow na pudlo w ciagu kilku nastepnych lat.
MPOWER, 26.11.2012 20:32[!]
Emocje opadły więc można coś napisać :)
Przede wszystkim dzięki F1 za ten wspaniały sezon. Oby następne nie były gorsze.
Gratulacje dla Vettela. W pełni zasłużył na tytuł!
Szkoda, że Hamilton nie dojechał bo miał duże szansę na 3 miejsce WDC, zwłaszcza że Kimi chciał już jechać balować do centrum Sao Paulo :D i nie chciał tak tego rozdawania nagród :]
Niestety, Hamilton walczył o 3 miejsce w WDC i nie wyszło....Kimi starał się na wszelkie sposoby by tego nie mieć i dostał w prezencie :P Ach ta ironia losu :D

Żegnaj Schumi. Dzięki! Fajnie było oglądać walkę z Kimim (chyba w tym sezonie ta dwójka miała najwięcej wspólnych overtaków)

Liczę, że Lewis nas zaskoczy w Mercedesie jak to zrobił w tym sezonie Raikkonen w Lotusie. To będzie czarny koń przyszłego sezonu :)
Mam nadzieję, że Lotus zrobi mistrzowską wyścigówkę.
Liczę, że McL się ogarnie i będzie deptał RBR po piętach.
Wierzę, że maruda Alonso w końcu dostanie bolid mistrzowski i będzie mógł przejechać choć jeden sezon bez marudzenia. Mam nadzieję, że Massie dadzą powalczyć a nie wtedy, gdy już jedzie po marchewkę.
No i najważniejsze - Sebastanie, masz 3 tytuły z rzędu, teraz kolej na kogoś innego! :)

Dzięki wszystkim tu piszącym za wymianę zdań. (nie będę wymieniał bo może kogoś ominę :P)
W końcu wakacje, do usłyszenia w nowym sezonie 2013 :)
Pozdrowienie dziewczynki i chłopcy!!! :)
jpslotus72, 26.11.2012 20:55[!]
@MPOWER
Cytat MPOWER :
W końcu wakacje, do usłyszenia w nowym sezonie 2013
Prawdziwi pasjonaci F1 nie znają w tym przypadku pojęcia "wakacje" - najlepszy dowód, że spotykamy się tutaj nazajutrz po ostatnim wyścigu sezonu... Do wiosny 2013 rozstaniemy się - także w komentarzach - co najwyżej z "niedzielnymi kibicami". Nie jesteśmy niedźwiedziami, żeby zapadać w sen zimowy. Także dla zespołów (w ich siedzibach i za murami fabryk) zima zawsze jest gorąca. Myślę, że - jak co roku - wystarczy tematów na długie wieczory ... Będziemy kombinować, co oni tam kombinują. :)
MPOWER, 26.11.2012 21:05[!]
@jpslotus72
Wakacje od komentowania :P
Mnie się juz zaczyna odbijać w życiu to F1 :D
Dzisiaj jestem w trasie i dzwonię do klienta, że się spóźnię słowami - "Przede mną jadą wolniej i przez nich tracę tempo :D"
To już choroba :D!!!

PS Zapomniałem dodać - Wielkie gratulacje dla Felipe. Był bohaterem w ostatnim wyścigu! To co on robił aby pomóc Alonso to się w pale nie mieści. W końcówce sezonu był zdecydowanie lepszym kierowcą Ferrari.
katinka, 27.11.2012 00:22[!]
@jpslotus72, no jak widać, chyba każdy może się dziwić czemu innemu ;) Jak dla mnie, to Felipe pomagał Alonso od samego początku, bo to, że nie walczył w czołówce nic nie znaczy, wystarczy, że testował w każdym wyścigu nowe części i usprawnienia, więc za bardzo powalczyć nie miał jak.
Ale co Ty JPS, ja nie mam nic przeciwko temu, że ludzie zmieniaja zdanie, sama to robię, tylko po prostu dziwi mnie troche, że mowiło się, że Massa nie nadaje sie do F1, a gdy tak pomagał Nando w tym ostatnim GP, to stał sie nagle bohaterem, ot i wszystko.

@derwisz, no ja rozumiem, czemu Alonso jest w Ferrari nr 1, bo nawet jeśli miał to zapisane w kontrakcie, to i tak wywalczył sobie tą pozycje na torze i tu nie mogę zaprzeczyć. Wiem też, że F1 to sport zespołowy, chociaz dla mnie to jest zaprzeczeniem prawdziwej walki i ścigania. Tylko po prostu szkoda mi trochę, że Felipe taką czasami pierdołą jest i na wszystko się godzi, byle tylko jeździć dla Ferrari.
A wiesz, akurat Webbera to mi raczej nie szkoda, nie lubię jego złośliwości i dla mnie jest słabszym kierowcą od Seby. Gdy w 2010 tak gadał na zespół, że faworyzują Vettela i takie tam, to myślałam, że będzie honorowy i poszuka sobie innego teamu. Ale jemu chyba jest tam w RBR naprawdę dobrze, nie wiem, co ma w kontrakcie, ale jak widac od 3 lat nie ma zamiaru nigdzie odchodzić. No i nie wiem o co chodzi.

@MPOWER
Cytat :
Liczę, że Lewis nas zaskoczy w Mercedesie jak to zrobił w tym sezonie Raikkonen w Lotusie. To będzie czarny koń przyszłego sezonu :)

No nie zapeszaj, Mercedes tez miał być czarnym koniem w tym sezonie i zobacz co z tego wyszło. A Kimi tak w ogóle, to kogo i czym zaskoczył, bo nie wiem? ;P Ja tam zaskoczona nie byłam...
jpslotus72, 27.11.2012 00:53[!]
@katinka
A pamiętasz, jak w Abu Zabi 2010 Pietrow pojechał bezbłędny wyścig, "odebrał" mistrzowski tytuł Alonso i też stał się bohaterem - przynajmniej dla tych, którzy nie kibicowali Ferrari? A przez cały sezon wszyscy - zresztą słusznie - psioczyli na niego ile wlezie? Czasem naprawdę wystarczy jeden wyścig, żeby ludzie (przynajmniej na chwilę) zmienili zdanie... :)
A swoja drogą - Felipe naprawdę imponował wczoraj tym, co robił dla Alonso. W tym jednym wyścigu zrobił dla Hiszpana więcej, niż przez całą pierwszą połowę sezonu. Oczywiście można to krytykować - niektórzy nazywają go "parobkiem" Alonso, brazylijskim kibicom też się to nie podobało - ale patrząc na to po kolarsku, "rozprowadził" swojego lidera naprawdę solidnie (nie jego wina, że to nie wystarczyło do końcowego, zespołowego sukcesu).
Cytat katinka :
A Kimi tak w ogóle, to kogo i czym zaskoczył, bo nie wiem?
No, ja myślę, że swoją wczorajszą wycieczką w ślepą uliczkę zaskoczył wszystkich (nawet samego siebie).
derwisz, 27.11.2012 02:55[!]
@katinka To czy Massa od samego początku był testerem dla Alonso czy może również dla siebie czy tez nie to tego na 100 proc nie wiemy.
Można było przeczytać jego wypowiedzi, ze ma żal tylko i wyłącznie do samego siebie o to że zaprezentował tak słabą formę na początku sezonu.
Gdyby Massa naprawdę był takim popychadłem jak głosi obiegowa opinia to nikt w kierownictwie Ferrarii nie mógłby mieć do niego pretensji o słabe wyniki, wszak miałby alibi, ze poświęca się dla partnera i dlatego nie jest w stanie osiągać dobrych wyników.
Przez cały czas kierownictwo zespołu wymagało od Massy jazdy na poziomie zbliżonym do Alonso, nie sadzę aby jego bolid specjalnie osłabiano. Był taki przypadek w drugiej części sezonu, ze ALO miał jakąś nowinkę, której nie zamontowano w bolidzie Felippe. Ale było to spowodowane brakiem czasu na wyprodukowanie drugiego egzemplarza o czym Massa również wspominał i mówił, że rozumie tę sytuację.

Na treningach na pewno obaj byli testerami. Inna sprawa, że być może testy były przeprowadzane pod kątem wymagań Alonso, ale nie sądzę aby wnioski jakie wynikały z tych testów miały zastosowanie tylko w bolidzie Fernado.

W sumie wypowiedzi Massy odbieram jako szczere. Jeżeli w pewnym momencie powiedział, że wobec utraty szans na dobry wynik końcowy od tej pory będzie pracował dla zespołu i Alonso to tak zrobił. Inaczej w przypadku Webberra który do samego końca wbrew faktom w żywe oczy kłamał, ze nie zamierza pomagać Vettelowi, którego co prawda prywatnie raczej nie cierpi ale w pracy kontrakt zobowiązuje go służenia mu i wszyscy o tym dobrze wiedzą.

Moim zdaniem Mark naturalnie zachowywał się w sezonie 2010 kiedy pozwalał sobie na szczere wypowiedzi. Później RBR za sporą kasę kupił sobie jego lojalność i ambicje. Nawet nie dziwię się, ze tak bardzo starali się o zatrzymanie krnąbrnego i zapewne nie taniego Australijczyka na następne sezony. Mark odchodząc z pewnością wyniósłby wiele bezcennych tajemnic Neweya.
Strony  •  < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca