F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2012
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Bahrajnu
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Stanów Zjednoczonych
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2012
Klasyfikacje generalne 2012
Statystyki z sezonu 2012

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Sakhir.
Gulf Air Bahrain Grand Prix 201222 kwietnia
Bahrain International Circuit
Długość toru: 5,412 km
Liczba okrążeń: 57
Pełny dystans: 308,238 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:29,848 - Q1, Fernando Alonso (Renault), 2005
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:30,252 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
209,143 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po wyścigu  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Sebastian Vettel (P1): To był niesamowity wyścig, ekstremalnie trudny. Dobry start był kluczowy, ponieważ byłem w stanie oddalić się od rywali. Było to zaletą zwłaszcza, że cały czas jeździłem na używanych opon, gdyż prawie wszystkie wykorzystałem w kwalifikacjach. Kimi był bardzo szybki, Grosjean też. Wszystko dziś jednak poszło dobrze, strategia była odpowiednia. Mogę tylko podziękować ekipie, która włożyła naprawdę wiele pracy w dostosowanie samochodu do naszych upodobań. Udało nam się jedna, byłem bardzo szczęśliwy z kwalifikacji, a dziś jestem z wyścigu.

Mark Webber (P4): Start nie był zły. Nie mogłem używać systemu KERS na pierwszym okrążeniu, więc ciężko było zaatakować Lewisa, później wszystko wrócił do normy. Podczas pierwszych dwóch przejazdów nie mogłem utrzymać się za Sebem i Lotusami, więc trzeba było zmienić taktykę. Lotus ma bardzo dobry samochód, wykonali dziś dobrą robotę, która pokazuje jak ciasna jest walka w mistrzostwach – mieliśmy już czterech różnych zwycięzców. Zdobyłem dziś trochę punktów, a obaj dobrze spisujemy się w mistrzostwach. Nie był to dla mnie zbyt ekscytujący wyścig, jednak nieźle zacząłem sezon i nie mogę doczekać się powrotu do Europy.

Christian Horner, szef zespołu: Wspaniały wynik. Sebastian przełożył tempo z kwalifikacji na wyścig i miał bardzo mocny pierwszy przejazd. Wyzwaniem było dziś odpowiednie wykorzystanie opon. Seb po mistrzowsku się z nimi obchodził i sprawił, że strategia trzech postojów zadziałała. Świetnie zmienialiśmy opony, a walka z Kimim była bardzo zacięta, zwłaszcza przed ostatnim postojem, który był kluczowy. Mark również zaliczył dobry występ po raz kolejny zdobywając czwarte miejsce. Ponownie, pomimo tego, że użył więcej opon niż nasi rywale, był wstanie przejechać dobry wyścig i zdobyć ważne punkty zarówno dla niego jak i dla zespołu. Prowadzimy teraz w obu klasyfikacjach. Gratulacje dla Lotusa za dobre osiągi i finisz na podium, oznacza to, że auta z silnikami Renault zajęły cztery pierwsze miejsca.

(Paweł Zając)
 
Lotus

Kimi Raikkonen (P2): To świetny rezultat dla zespołu i zasłużyliśmy na niego, ponieważ wszyscy pracowali bardzo ciężko. Szczerze mówiąc, jestem nieco rozczarowany tym, że nie wygraliśmy, ponieważ mieliśmy dobre tempo. Miałem tylko jedną szansę na wyprzedzenie Sebastiana i niestety wybrałem złą linię podczas hamowania. Jeśli nie popełniłbym błędu na starcie i nie pozwoliłbym wyprzedzić mnie Massie, to może inaczej by się wszystko potoczyło, ponieważ straciliśmy za nim dużo czasu. Ogólnie dobrze jest mieć dwa bolidy na podium, zwłaszcza po ostatnim wyścigu, który nie poszedł zgodnie z planem, jednak szczerze mówiąc mogliśmy dziś odnieść zwycięstwo.

Romain Grosjean (P3): To świetne uczucie, gdyż to moje pierwsze podium i jestem naprawdę dumny z całego zespołu za wykonanie dzisiaj niesamowitej pracy. Wiedzieliśmy, że bolid jest szybki, ale przy tak ciasnej stawce każdy mały błąd robi dużą różnicę. Dziś wszystko dograliśmy i w końcu byliśmy w stanie udowodnić to jak konkurencyjni jesteśmy. Tydzień temu celowałem w swoje pierwsze punkty, w tym tygodniu w czołową piątkę, a jesteśmy na podium, więc kto wie co będzie dalej! Możemy być zadowoleni z tego co dzisiaj osiągnęliśmy, Miejmy nadzieję, że na Mugello znajdziemy jeszcze nieco szybkości, która nas przesunie na czoło stawki.

Eric Boullier, szef zespołu: To były świetne osiągi i jestem zadowolony z każdego, zarówno w padoku jak i Enstone. Pierwsze trzy wyścigi były frustrujące, ponieważ wiedzieliśmy, że jesteśmy zdolni do takich rezultatów jak dziś. Aż do teraz, małe detale zakłócały nasze tempo, więc to niemal ulga, pokazać na co nas stać. Podjęliśmy ryzyko ze strategią i jestem zadowolony z tego, że się opłaciło. Obaj kierowcy zaprezentowali świetne osiągi i dwa bolidy na podium oraz porównywalne tempo przez cały wyścig pokazuje, że mamy mocną obsadę. Jestem niesamowicie dumny z tego co dzisiaj osiągnęliśmy.

(Łukasz Godula)
 
Mercedes

Nico Rosberg (P5): Miałem dzisiaj bardzo kiepskie pierwsze okrążenie, ale potem byłem w stanie odzyskać swoją pozycję i wyciągnąć najwięcej z naszego wyścigu. Mieliśmy dobrą strategię, a tempo samochodu było całkiem mocne w porównaniu z początkiem sezonu, mimo że ciężko było wykonać postęp, jako że było wiele samochodów walczących o te same pozycje. Ogólnie jestem zadowolony z weekendu, jako że piąte miejsce daje mi kolejne kila punktów i dzięki temu widzę postęp, jakiego dokonujemy. Przed nami krótka przerwa, podczas której możemy ostro popracować w fabryce, aby być gotowymi na początek europejskiej części sezonu. Przed tym planuję udać się na pierwszą rundę DTM na Hockenheim w następną sobotę. To moja pierwsza okazja, by wrócić do Niemiec po dwóch dobrych weekendach, oczywiście przede wszystkim mając na myśli wygraną w Chinach i oczekuję świętowania tego wraz ze swoimi fanami.

Michael Schumacher (P10): Biorąc pod uwagę skąd dziś startowaliśmy, możliwość zdobycia 10. miejsca i jednego punktu oraz ukończenie suchego wyścigu jest pozytywną rzeczą. Opony oczywiście odegrały dziś ważną rolę w dzisiejszym wyścigu, a tutejsze warunki zmusiły nas do przystosowania do nich naszego stylu jazdy. To dobrze, że mamy przed Barceloną trochę czasu, by rozwiązać pewne problemy i przygotować poprawki na testy w Mugello. W następny weekend na torze Hockenheim startuje nowy sezon DTM i już oczekuję swojej pierwszej od dwudziestu lat wizyty na wyścigu DTM.

Ross Brawn, szef zespołu: To był trudny, lecz ostatecznie udany wyścig. Nico nie wyciągnął najlepszego ze startu i stracił kilka pozycji, co uczyniło wczesną fazę jego wyścigu trudniejszą, jednak pojechał bardzo dobrze i wywalczył z powrotem piąte miejsce. Michaelowi udało się zdobyć punkt za dziesiąte miejsce, co jest dobre, biorąc pod uwagę, że startował z 22. miejsca, z tyłu stawki. Po raz kolejny widzieliśmy dziś, jak wielką róznicę sprawia ustawienie samochodu i jak wiele można na tym zyskać, co pokazały dziś Red Bull i Lotus, przygotowując swoje samochody lepiej od nas. Wyciągniemy lekcje z dzisiejszego dnia, mimo osiągnięcia najwięcej z tego, co było dziś możliwe, więc jestem umiarkowanie zadowolony. Możemy teraz powrócić do fabryki i przygotować samochód przed następnym wyścigiem.

(Maciej Kotuła)
 
Force India

Paul di Resta (P6): Dzisiejszy rezultat jest dla nas fantastyczny. Zespół wykonywał niesamowitą robotę przez cały weekend, strategia była trafiona, a pit-stopy perfekcyjne. Wiedzieliśmy, że zrobienie tylko dwóch postojów w czasie wyścigu będzie trudne i na końcu było bardzo blisko, kiedy moje opony kompletnie straciły przyczepność na ostatnim okrążeniu. Miałem Fernando Alonso na ogonie, ale zaoszczędziłem trochę KERS-u i użyłem go na wyjściu z ostatniego zakrętu, co pozwoliło mi utrzymać się przed nim. Oprócz tego, samochód był świetny. Tak więc wyjeżdżamy stąd jako bardzo szczęśliwy zespół z kilkoma tygodniami na odpoczynek, by przybyć zdeterminowanymi do Barcelony w bojowej formie.

Nico Hulkenberg (P12): Sądzę, że mój wyścig potoczył się źle już na samym starcie, kiedy miałem problemy ze sprzęgłem, a do tego włączył się system zapobiegający zgaśnięciu silnika i naprawdę utrudniło mój start, co zaowocowało spadkiem na sam tył stawki. Od tego punktu była to długa, ciężka walka w górę stawki i bardzo trudno było przedzierać się w takim tłoku. Udało mi się awansować na 12. pozycję, ale nie mogłem zrobić wiele więcej. Był to wymagający wyścig dla mnie, ale świetnie, że Paulowi udało się zdobyć kilka punktów.

Robert Fernley, zastępca szefa zespołu: Zważając na to wszystko, co działo się podczas tego weekendu, jestem bardzo zadowolony widząc tak mocną formę zespołu w dzisiejszym wyścigu. Obraliśmy bardzo odważną strategię dla Paula, ale to się nam opłaciło i ze względu na fakt zachowania świeżych opon wczoraj pozwoliło nam na rozciągnięcie okienka dla 2-stopowej taktyki do maksimum. Kolejny raz Paul pojechał świetny wyścig, uzyskując bardzo równe czasy i sprawiając, że strategia zadziałała perfekcyjnie. To szóste miejsce jest zasłużone i wyrównuje jego najlepszy dotąd rezultat w Formule 1. Szkoda, że Nico był ofiarą problemów ze sprzęgłem na otwierającym okrążeniu. W innym wypadku walczył by on o punkty. Zanim opuścimy Bahrajn, chciałbym ponownie złożyć wyrazy uznania dla zespołu i podziękować każdemu z osobna za pomoc w osiągnięciu dzisiejszego rezultatu.

(Karol Zając)
 
Ferrari

Fernando Alonso (P7): Poszło nam nieco lepiej niż się spodziewaliśmy i zminimalizowaliśmy stratę. Przyjechaliśmy tutaj ze stratą ośmiu punktów do lidera, a teraz tracimy tylko dwa więcej. Taki finisz czterech pierwszych wyścigów w naszej sytuacji jest pozytywny, jednak nie można zaprzeczyć, że ogólnie nie możemy być zadowoleni. Teraz musimy wykonać krok naprzód, ponieważ nie możemy ciągle liczyć na potknięcia innych. Na przykład zmniejszyliśmy stratę punktową do McLarena, a jest to coś w co wczoraj nie byłbym w stanie uwierzyć. Mimo to ukończyliśmy wyścig z niemal minutową stratą, co w tym roku jeszcze się nie wydarzyło. Oczekiwałem, ze Lotus będzie konkurencyjny ponieważ byli tacy przez cały weekend. Jak na razie dobrze, że jeden kierowca nie zgarnia wszystkich punktów, tak jak to było rok temu. Jeśli chodzi o wyścig, nie mogę powiedzieć niczego nowego w stosunku do zeszłego tygodnia, gdyż bolid jest praktycznie taki sam. W niektórych punktach jesteśmy mocni, w innych mniej, więc wszystko zależy od zachowania opon. Brakuje nam prędkości maksymalnej, a w bezpośredniej walce jest to kosztowne. Co do incydentu z Rosbergiem, mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli nie byłoby tam szerokiego pobocza tylko mur, to może nie byłoby mnie tutaj. Szkoda, że zabrakło niewiele do wyprzedzenia Di Resty w końcówce, moglibyśmy zdobyć więcej punktów. Tak jak powiedziałem, musimy poprawić bolid tak szybko jak to możliwe. W Barcelonie będziemy mieli kilka dużych poprawek, jednak tak samo inni je przywiozą, wiec jak dobrą robotę wykonaliśmy zobaczymy dopiero na torze w Montmelo.

Felipe Massa (P9): To zdecydowanie nie był łatwy wyścig, jednak ostatecznie zdołałem wykonać dobrą pracę i pierwszy raz w tym roku zdobyłem kilka punktów. To niezły wynik w tych okolicznościach, ale jesteśmy świadomi, że to nie jest styl Ferrari, by być zadowolonym z dziewiątej pozycji. Zdecydowanie musimy poprawić osiągi bolidu tak szybko jak to możliwe, by walczyć o wartościowe pozycje. W Barcelonie wszyscy przywiozą wielkie poprawki i musimy wykonać nieco lepszą pracę w porównaniu do innych, ponieważ tylko tak jesteśmy w stanie nadrobić straty w mistrzostwach. Jeśli chodzi o wyścig, myślę że decyzja o zaoszczędzeniu nowego kompletu miękkich opon była dobra. Szkoda, że straciłem pozycję na rzecz Rosberga podczas postoju. Gdybym pozostał przed nim, to może byłbym w stanie osiągnąć lepszy rezultat. Miałem problemy z tylnymi oponami w końcówce wyścigu i nie mogłem cisnąć, by uniknąć kłopotów.

Stefano Domenicali, szef zespołu: Szczerze mówiąc to co się stało dzisiaj na torze jest dla nas drugorzędne. Jesteśmy bardzo smutni z powodu śmierci Matteo Vignaliego, młodego człowieka, który pracował w naszym departamencie do spraw skrzyni biegów i zmarł na atak serca. Stracił życie w wieku zaledwie 32 lata i jest to coś co pozostawia nas w szoku. Nasze myśli są z jego rodziną i przyjaciółmi, dlatego ciężko mi komentować wynik wyścigu. Co mogę powiedzieć, to że był to trudny początek sezonu i dobiegł końca. Zdołaliśmy ograniczyć stratę przynajmniej w klasyfikacji kierowców. Teraz musimy patrzeć w przyszłość i wykonać postęp, co powinno nam pozwolić na walkę o podia, a nie tylko o punktowane pozycje. To coś o co prosiłem naszych inżynierów od kilku tygodni i w Barcelonie oczekuję efektów poprawy rezultatów.

(Łukasz Godula)
 
McLaren

Lewis Hamilton (P8): W sportach motorowych są dobre i złe czasy. Wydaje mi się, że dziś był jeden z takich dni. Powinniśmy dzisiaj walczyć o czołową czwórkę, jednak rzeczy nie ułożyły się po naszej myśli. Długie postoje były tego dużą częścią oczywiście. Dla kierowcy siedzącego w bolidzie to zawsze frustrujące, ponieważ czekasz i nic nie możesz zrobić, by pomóc. Straciliśmy dziś prowadzenie w mistrzostwach, jednak plusem jest to, że zdobyliśmy jakiekolwiek punkty, a każdy z nich jest ważny w tak zaciętym sezonie. Teraz wracamy do Europy i jasne jest, że musimy zrobić dwie rzeczy: popracować nad tempem i poprawić postoje.

Jenson Button (P18): Nie miałem dziś dobrego balansu, przez całe popołudnie zmagałem się z nadsterownością. Odejmowaliśmy docisku na przednim skrzydle przez cały wyścig. Jednakże mój ostatni przejazd był długi i jeśli nie musiałbym zakończyć zawodów przedwcześnie to mogłoby być dość ciekawie na ostatnich okrążeniach. Niektórzy kierowcy cisnęli mocniej na początku tego przejazdu, jednak ja oszczędzałem opony. Na ostatnich pięciu kółkach zacząłem dość mocno naciskać i dogoniłem Paula oraz Nico. Aczkolwiek gdy skręciłem w ostatni zakręt na 53 rundzie, poczułem jak przednie prawe koło się uniosło nad ziemię, wiec zrozumiałem, że mam przebitą tylną lewą oponę. Tak więc szybko dałem znać przez radio o tym i zjechałem. Na kilku ostatnich okrążeniach bolid zachowywał się naprawdę głośno. Wydaje mi się, że pierwszym problemem był wydech, a potem przebita opona i następnie jeszcze inna awaria, więc musiałem zjechać. To był dość trudny weekend dla całego zespołu.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Zdecydowanie nasze osiągi dzisiaj były rozczarowujące. Mimo tego, zarówno Lewis jak i Jenson pojechali bardzo dobrze w tych ekstremalnie trudnych warunkach. Lewis wykonał kilka niesamowitych manewrów wyprzedzania w czasie próby przebicia się do przodu, jednak ostatecznie spadł przez powolne postoje, które w obu przypadkach były spowodowane przez lewą tylną część jego bolidu. Postoje Jensona poszły bez problemu, więc musimy się przyjrzeć wspomnianym problemom u Lewisa. Jenson również miał frustrujący wyścig, który skończył się przebitą oponą i problemami z dyferencjałem oraz wydechem. Tak samo jak z postojami, przyjrzymy się temu co spowodowało te kłopoty. Jesteśmy na drugiej pozycji w klasyfikacji konstruktorów, tylko dziewięć punktów za liderami, a nasi kierowcy zajmują miejsca drugie i czwarte. Lewis traci jedynie cztery punkty do lidera. Teraz udajemy się do Barcelony, gdzie podczas testów mieliśmy dobre osiągi. Lewis i Jenson są bardzo waleczni, więc możecie być pewni, że w Hiszpanii zrobią co w ich mocy, by zdobyć jak najwięcej punktów i powrócić na czoło klasyfikacji kierowców i konstruktorów. Tak jak powiedziałem wcześnie, ten sezon będzie bardzo nieprzewidywalny. Niektóre wyścigi wygrasz, niektóre nie. To sporty motorowe. Jednak poza tym, jest to sport zespołowy, a wiem chyba najlepiej z wszystkich jak dobrych ludzi mamy w McLarenie, dlatego jestem przekonany, że każdy z nich będzie pracował tak mocno jak to możliwe, by na torze w Katalonii powrócić tam gdzie powinniśmy być – na czoło stawki.

(Łukasz Godula)
 
Sauber

Sergio Perez (P11): Wiedzieliśmy, że ten tor nie będzie dla nas łatwy i byliśmy dziś po prostu za wolni. Wypróbowaliśmy obie strategie podzielone na dwa samochody, ale dzisiaj naprawdę nic nie było nam w stanie pomóc. Miałem wysoką degradację opon, a także straciliśmy jedno miejsce i punkt na rzecz Michaela (Schumachera) ze względu na problem podczas pit-stopu. Był on naprawdę szybki na prostych, nie miałem szans by go dojść. Następnym razem poradzimy sobie lepiej.

Kamui Kobayashi (P13): Cóż, mój start był za wolny. Moje opony za bardzo buksowały i musimy się temu przyjrzeć. Zacząłem wyścig na nowym komplecie opon pośrednich i próbowaliśmy 2-stopowej strategii, ale koniec końców nie zadziałała ona. Ogumienie zużywało się szybciej niż przewidywaliśmy i musiałem wykonać trzeci postój na siedem okrążeń przed końcem wyścigu. Nie sądzę byśmy mogli cokolwiek zrobić lepiej w dzisiejszym wyścigu. Naszym problemem był ogólny brak szybkości i będziemy ciężko pracować, by się z tym uporać.

Giampaolo Dall'Ara, szef inżynierów: Kluczowym punktem wyścigu było pierwsze okrążenie, na którym straciliśmy nasze pozycje. Start nie był dość dobry i jest to coś, czemu musimy się przyjrzeć. Później już nie byliśmy w stanie odbić się z tego punktu. Dla Sergio zaplanowaliśmy 3-stopową strategię i byliśmy trochę agresywni z naszym pierwszym postojem, ale stawka zareagowała i nie mogliśmy nic na tym zyskać. Dla Kamuiego przewidzieliśmy dwa postoje, ale w drugim przejeździe opony straciły przyczepność szybciej niż się spodziewaliśmy i musieliśmy go wezwać na zmianę ogumienia. Później trzeci przejazd był za długi i musieliśmy wykonać kolejny postój. Ogólnie rzecz biorąc nie byliśmy wystarczająco mocni, by odbić się z tego wszystkiego.

(Karol Zając)
 
Toro Rosso

Jean-Eric Vergne (P14): Tak samo jak w Chinach, nadrobiłem kilka pozycji w wyścigu, jednak jestem wolny w kwalifikacjach. Musimy znaleźć rozwiązanie tego problemu, ponieważ jeśli startowałbym z wyższej pozycji to z tempem, które mieliśmy, powinienem odnieść znacznie bardziej pozytywny rezultat. Dałem dziś z siebie wszystko, pomimo tego, że startowałem z tyłu. Teraz mamy przerwę od wyścigów, ale będziemy mieli testy na torze Mugello, gdzie musimy się dokładnie przyjrzeć temu co możemy zrobić i liczę na przyjazd do Barcelony ze znacznie lepszym bolidem. Jeśli chodzi o mnie, to muszę przeanalizować co jest nie tak w kwalifikacjach. Jako Francuz muszę przyznać, że to świetne, iż Romain jest na podium i ciszę się z nim. Miło byłoby posiadać tak konkurencyjny bolid jak on i walczyć z nim o podium!

Daniel Ricciardo (P15): To nie było coś czego oczekiwałem po starcie z szóstej pozycji. Pierwsze okrążenie zmieniło cały mój wyścig. Start z miejsca nie był idealny i potem zacząłem tracić kolejne lokaty, co dało w rezultacie bardzo frustrujące popołudnie. Uszkodzenie przedniego skrzydła dodatkowo wszystko utrudniło. Miałem szansę na dobry rezultat, jednak strata pozycji na starcie wiele mnie kosztowała. Muszę być twardy i zrozumieć co poszło źle, by upewnić się, że już się nie powtórzy. Wyścig do zapomnienia.

Franz Tost, szef zespołu: Po pierwsze chciałbym podziękować Jego Wysokości Salamanowi Bin Hamadowi Al Kalifie, Jeanowi Todtowi jak i również Berniemu Ecclestone'owi i organizatorom, zwłaszcza Zayedowi Alzayaniemu za ich pracę, by ten wyścig mógł się odbyć. Z naszej perspektywy nie doświadczyliśmy żadnych problemów, zarówno na torze jak i w Manamie. Startowaliśmy dzisiaj z szóstej lokaty z Danielem, jednak nie zdołaliśmy zdobyć punktów. Miał nieco problemów na starcie, tracąc kilka pozycji i zaliczając kontakt z innym bolidem, na chwilę obecną nie jesteśmy pewni, z którym. Oznaczało to, że musieliśmy zjechać po nowy nos, po czym jego wyścig był skończony, ponieważ stracił zbyt wiele czasu i ostatecznie finiszował piętnasty. Startujący z siedemnastej lokaty, Jean-Eric finiszował jedno oczko przed swoim partnerem, zaliczając kilka niezłych czasów okrążeń. Osiągi Daniela w kwalifikacjach były jedynym pozytywem tego weekendu, który nie spełnił naszych oczekiwań.

(Łukasz Godula)
 
Caterham

Witalij Pietrow (P16): Myślę, że był to bardzo interesujący wyścig, szczególnie na początku, gdy było dużo wyprzedzania i dobrze było być w samym środku wczesnych pojedynków. Wykonaliśmy bardzo dobre pitstopy, szybsze niż w Chinach i wystarczająco dobre, by pozostać po wyjeździe przed Ricciardo, z którym toczyłem dobrą walkę przez dłuższy okres w wyścigu. Dopiero pod jego koniec nasze tempo nieco spadło z powodu dublowania, ale dzisiejszy wynik pokazuje, że możemy być mocni w niedzielę. Cały weekend był dla nas dobry i było to świetne zakończenie pierwszych zamorskich wyścigów. Mamy kilka tygodni na poprawę przed następnym wyścigiem w Hiszpanii i wybieramy się tam pozytywnie nastawieni odnośnie naszego możliwego postępu.

Heikki Kovalainen (P17): Dobrze wystartowałem, lecz potem miałem kontakt z samochodem za mną w zakręcie nr 10, co spowodowało przebicie lewej tylnej opony. Od razu zjechaliśmy do boksu, a potem wyścig sprowadzał się do wyciskania z samochodu maksimum możliwości. Wyprzedziłem szybko Glocka i wytworzyłem znaczny dystans między nami, a potem ścigałem partnera zespołowego i Ricciardo. To oczywiście nieco frustrujące złapać gumę na pierwszym okrążeniu, ale możemy wyciągnąć z tego weekendu wiele pozytywów, przede wszystkim tempo kwalifikacyjne oraz dbanie o opony w wyścigu, więc ogólnie było całkiem dobrze.

Thierry Salvi, Renault F1 Sport: Myślę, że był to całkiem dobry dzień dla całego zespołu. Oba samochody zaprezentowały dobre tempo w trakcie całego wyścigu i zarówno Witalij, jak i Heikki byli w stanie skorzystać z przewagi mapowania silników, które im przygotowaliśmy, co pozwoliło im spokojnie odjechać od samochodów za nimi. Witalij miał ciekawą walkę z Toro Rosso i właściwie zadbał o opony, więc jest to kolejny krok w dobrym kierunku.

(Maciej Kotuła)
 
Marussia

Timo Glock (P19): To był bardzo trudny dzień. Samochód nie miał balansu, szybkości, ani też nie mogłem cisnąć w drugim i trzecim stincie. Tylne opony bardzo się zużywały i za każdym razem, kiedy próbowałem przycisnąć, tylne koła blokowały się na dohamowaniach i bolid był bardzo niestabilny. Musimy wyciągnąć wnioski z tego weekendu i jak najszybciej o nim zapomnieć. Musimy przeanalizować naszą pracę przez cały weekend, by zrozumieć jak możemy się poprawić.

Charles Pic (P24): Jestem rozczarowany, gdyż w trakcie wyścigu byłem dość zadowolony z samochodu i nieźle radziłem sobie z oponami. Pomimo trudnych warunków wciąż byłem w stanie cisnąć i myślę, że prezentujemy się całkiem nieźle w porównaniu z Caterhamem. Na 24 okrążeniu pojawił się problem z zaworem i musiałem się wycofać. To frustrujące, gdyż pracowaliśmy bardzo ciężko w ten weekend. Jadąc do Europy muszę być zadowolony z początku sezony, jednak musimy się skupić na lepszej jeździe w Hiszpanii.

John Booth, szef zespołu: Pozytywnym aspektem wyścigu jest rosnąca forma Charlesa. Szkoda, że problemy z silnikiem zmusiły go do wycofania się, gdyż był bardzo konkurencyjny względem naszych rywali. Timo również miał podobny problem i będziemy pracować z Cosworthem by zrozumieć jego przyczynę. Niestety w samochodzie Timo istniały również większe problemy z prowadzeniem, które wynikają z decyzji podjętych w sobotę rano. Musimy zidentyfikować i w pełni zrozumieć ten problem. Na szczęście testy w Mugello dadzą nam okazję spokojnego naprawienia tych błędów.

(Paweł Zając)
 
HRT

Pedro de la Rosa (P20): To był trudny wyścig, ale ukończyliśmy obydwoma samochodami i jest to pozytywny wynik dla zespołu. Prawdą jest, że nasz rytm nie był taki, jakiego oczekiwaliśmy. Musimy być nieco szybsi na okrążeniu, to jest teraz najważniejsze, jeżeli chcemy walczyć z naszymi rywalami w normalnych warunkach. W dzisiejszym wyścigu nam tego brakowało. Patrząc w przeszłość wykonaliśmy duży progres, ale nie możemy być tylko tym usatysfakcjonowani. Poprawiliśmy się, ale wciąż jesteśmy w blokach startowych, gdzie powinniśmy być już w Australii. Mamy kilka mocnych osobowości na pokładzie, nowy warsztat, gdzie możemy zbudować trwałą bazę, a to jest najbardziej pozytywna rzecz. Musimy powrócić do pracy nad samochodem i wypróbować kilka nowych rzeczy. Z niecierpliwością oczekujemy już Europy.

Narain Karthikeyan (P21): Dzisiejszy start był bardzo dobry, jednak pierwsze okrążenia były bardzo trudne, ponieważ wszędzie było mnóstwo kurzu. Jechałem za Pedro, ale wydaje mi się, że za bardzo cisnąłem, ponieważ bardzo szybko wykończyłem swój pierwszy zestaw opon. Po pierwszym pitstopie poprawiłem się i od tego momentu czasy moich okrążeń były równe. Wykonaliśmy strategię czterech postojów, która moim zdaniem spisała się bardzo dobrze, a pod koniec byliśmy tylko pół sekundy za Pedro. Moja forma wyścigowa była ekstremalnie dobra, powiem nawet, że był to do tej pory mój najlepszy występ w tym sezonie, więc jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

Luis Perez-Sala, szef zespołu: Przeszliśmy dziś kolejny srogi test tutaj w Bahrajnie, który sprawiły nam wysokie temperatury i jestem bardzo usatysfakcjonowany tym, jak wszystko dziś poszło. Osiągnęliśmy założone cele i chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim w zespole za ich wspaniała pracę. Być może negatywną stroną było znaczne zużycie opon, dlatego musieliśmy wykonać strategię czterech postojów. Próbowaliśmy z Pedro trzech zjazdów, jednak ukończył on wyścig na limicie opon, więc możliwe, że nie był to najlepszy wybór. Niezawodność była dziś również dobra, a zespół dobrze się spisał. Możemy powiedzieć, że jesteśmy już na poziomie, na którym byliśmy, kończąc rok temu sezon. Od tego miejsca musimy się poprawiać.

(Maciej Kotuła)
 
Williams

Bruno Senna (P22): Pierwsze okrążenie było w porządku, jednak miałem problemy z utrzymaniem tempa samochodów przed nami. Sądzę że byliśmy dziś dość agresywni z naszymi ustawieniami, ale czasem nie wszystko idzie tak jakbyś tego chciał. Pod koniec zacząłem odczuwać dużo wibracji pedału hamulca. Inżynierowie przyglądali się temu a ja wciąż naciskałem, ale nigdy nie wiesz, co może się wydarzyć w takich sytuacjach. Wibracje były jednak coraz większe i podjęliśmy decyzję o zjeździe do boksów w celu uniknięcia ryzyka wypadku. Po dwóch finiszach w punktach ten wyścig jest rozczarowujący, ale przed nami długi sezon.

Pastor Maldonado (P23): Przebiłem oponę na wyjeździe z pierwszego zakrętu i obróciłem się na prostej. Szkoda zespołu, ponieważ mieliśmy dobre osiągi. Po starcie z końca stawki walczyłem na każdym okrążeniu. Samochód dobrze reagował i udało mi się nadrobić wiele pozycji. Czuję że mogliśmy dziś zdobyć punkty, ale niestety tak się nie stało.

Mark Gillan, główny inżynier operacyjny: Oba samochody zaliczyły dobre starty zyskując wiele pozycji po pierwszym okrążeniu. Pierwszy przejazd Pastora był porządny, ale niestety na dwudziestym piątym okrążeniu jego bolid obrócił się na prostej z powodu problemów z lewą tylną stroną samochodu, co zmusiło nas do wycofania go z dalszej rywalizacji. Ciągle analizujemy ten problem. Przez większość wyścigu Bruno jechał w środku stawki, ale na kilka okrążeń przed metą zaczął narzekać na pogarszające się prowadzenie jego samochodu i ponownie podjęliśmy trudną do przełknięcia decyzję o wycofaniu także jego samochodu. Jako zespół potrzebujemy teraz przegrupowania i dalszego naciskania, przygotowując się do testów na Mugello oraz wyścigu w Barcelonie.

(Nataniel Piórkowski)


  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
kabans, 22.04.2012 17:17[!]
Każdy pewnie powie, że raikonnen miał dzisiaj genialny wyścig, ja powiem ze to raczej bolid był genialny
dan193t, 22.04.2012 17:43[!]
@kabans
Jechał z 11 pola, wyprzedził Massę, Buttona i Alonso w walce na torze, dogonił Grosjeana i był bardzo blisko Vettela mając przy tym do dyspozycji swietny bolid, to wszystko składa się do tego że mogę stwierdzić że Kimi miał "genialny" wyścig. Pozdro zazdrośniku xd
ari2k5, 22.04.2012 17:48[!]
@kabans Grosean jest dobry, a jednak Kimi go ładnie wyprzedził i cisnął bardzo ładnie potem :)
Adam2iak, 22.04.2012 18:31[!]
Szkoda Charlesa. Mam nadzieję, że utrzyma się w F1 na następny sezon, trzymam kciuki :)
IceMan11, 22.04.2012 18:59[!]
@kabans
Ty coś masz do Raikkonena.
MrWorldwide, 22.04.2012 19:24[!]
Szkoda że wyścig nie trwał 60 okrążeń, wtedy mogłoby być ciekawie;D
Simi, 22.04.2012 19:35[!]
kabans
Gdyby bolid był genialny, a kierowca nie, nie byłoby drugiej pozycji. Kimi jest jednym z najbardziej utalentowanych kierowców w F1 i trzeba być oderwanym od rzeczywistości, by temu zaprzeczyć.
Aeromis, 22.04.2012 19:49[!]
@ari2k5
Akurat GRO to puścił RAI, toż to było widać gołym okiem, ale w końcu RAi miał wtedy miękką mieszankę więc było to logiczne.

Kimi swoją małomównością chyba zaraził cały zespół, bo wypowiedzi Lotusa nie ma ;)
archibaldi, 22.04.2012 20:03[!]
Tak, błąd Kimiego przy jedynej okazji odebrał szansę zwycięstwa.
cobra, 22.04.2012 20:41[!]
W Lotusie widać popijawa. :D
Ave, 23.04.2012 04:14[!]
ulala. wyscig fantastyczny, tylko w ktorej czarnej dupie dziurze jest McLaren? renowka ma autko na wygrywanie, lecz jak zwykle pogubia srubki w trakcie sezonu. ferka jest dla mnie zagadka, to taki inter w kopanej. no i jakby sauber sie posypal. gdzie fw?
kabans, 23.04.2012 10:50[!]
IceMan11 mam to ze przede wszystkim nie wyprzedził vetela
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca