Lotusy w końcówce naprawde wierzyły w pitstopy Maldonado i Alonso, jechali na 100%, gdyby Kimi zmienił dwa okrązenia wcześniej byłby na P2, Alonso nie miał juz opon. Martwi fakt, że Lotus był wolny w 3 krętym, ciasnym sektorze, co w perspektywie Monaco nie wróży zbyt dobrze

E20 szatan nie bolid :) McLareny w drugiej dziesiątce. Źle się dzieje.

Znowu przez strategie uciekło im zwycięstwo. 2 okrążenia wcześniej do boksów i po wygraną. Szkoda

@Il Capitano >sadze ze powodem byly krecone najlepsze czasy w ostatnich okrazeniach przez Lotus(y)
i jak pisze @kamil_zmc >to przyczynilo sie do tegosz wyniku
Pozdr..

@marla McLaren Lewisa taki czas ma bo stategia była bardzo ryzykowna ale się opłaciła, ale czemu Jenson tak słabo to nie wiem

@xdomino996
Co prawda Jenson raczej nigdy porażającą prędkością nie grzeszył, ale dziś to już porażka. Nowe ustawienia ewidentnie mu nie leżą.

@xdomino996 - od początku o Buttona były problemy z balansem. A gdy są problemy z wozem, wówczas Jenson jest o klasę słabszy. W Australii wszystko grało i nie dał nikomu szans. Bahrajn i Hiszpania to walka z wozem i Brytyjczyk traci punkty. Podobnie było w BrawnGP - gdy wóz "jechał", nie dawał żadnych szans Bariczowi. Druga połowa sezonu to problematyczny wóz, który nie był właściwie rozwijany i wówczas Rubinho tak jakby przejął pałeczkę (np. Walencja). Chyba nowe poprawki po prostu źle wpłynęły na "Guzika". ;/

@marla

Jenson powinien zacząć żałować, że go nie było na testach w Mugello.

@Kamikadze2000
Dokładnie tak jak piszesz. :/ W tamtym roku tez przecież stracił połowę sezonu przez podobne problemy i teraz znowu traci. Wielka szkoda, bo w aktualnym sezonie, gdzie opony odgrywają tak wielką rolę, Jenson z odpowiednimi dla niego ustawieniami mógłby bić resztę na głowę. Przed rozpoczęciem sezonu i po GP Australii ze 100% pewnością pisałam, że to będzie jego złoty czas. Czyżbym się przeliczyła? :/

@oxiplegatz
Ależ oczywiście, że powinien! Sama przecież mówiłam pisałam, że to nierozsądny pomysł, gdy pojawił się news o testerach McLarena w Mugello.