|
|
|
|
|
|
Grand Prix du Canada 2012 | 10 czerwca |
|
|
|
|
|
Poprzednie rekordy na tej wersji toru: | |
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:12,275 - Ralf Schumacher (Williams), 2004 |
|
Najszybsze okrążenie wyścigu: 1:13,622 - Rubens Barrichello (Ferrari), 2004 |
|
Największa średnia prędkość wyścigu: 207,165 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004 |
| |
Wypowiedzi po wyścigu [ T- | T+ ]
|
McLaren
Lewis Hamilton (P1): Powrót do Kanady i zaprezentowanie takich osiągów jak dziś jest fenomenalnym uczuciem. Czuje się tak dobrze, jak podczas mojej pierwszej wygranej w 2007. Szczerze mówiąc to jeden z moich lepszych wyścigów w ostatnim czasie. To wspaniałe i ledwo mogłem w to uwierzyć przekraczając linię mety. Emocje wewnątrz po prostu eksplodowały. To kocham najbardziej w wyścigach. Wiedziałem, że będzie dziś ciężko, więc byłem bardzo zadowolony mogąc utrzymać się za Sebem w pierwszej części wyścigu. Poczułem wtedy, że mogę walczyć o wygraną. Nasza strategia przewidywała dwa postoje i wiedząc to dbałem odpowiednio o opony. Miałem 100% kontrolę i świadomość tego co działo się w wyścigu – to był jeden z naszych najlepszych wyścigów. Powiedziałem swojemu inżynierowi, Andiemu, żeby informował mnie o wszystkim i świetnie się dziś spisał. Zawsze wiedziałem gdzie tracę, czy też zyskują, co bardzo mi pomogło. Każda wygrana jest inną, nowa, wyjątkowa i świeża. Zobaczenie całej ekipy w naszych zwycięskich koszulkach, wiedząc, że chłopaki w fabryce robią to samo, było jeszcze bardziej szczególne. Kończąc, wsparcie od fanów było fantastyczne i to im dedykuje to zwycięstwo.Jenson Button (P16): Wielkie gratulacje dla Lewisa i całej ekipy, byli dziś bardzo szybcy, a Lewis wykonał świetną robotę. W moim przypadku było ciężko, nie umiałem znaleźć odpowiedniego tempa i nie umiałem zadbać o opony. Ogólnie ostatnich kilka wyścigów nie było dla mnie zbyt dobrych, jednak cały czas wprowadza się zmiany do bolidu i ma nadzieję, że zaowocują one poprawą. Obyśmy byli wstanie rozwiązać to prędzej niż później.Martin Whitmarsh, szef zespołu: To nasze trzecie zwycięstwo pod rząd, piąte w siedmiu ostatnich wyścigach i trzynaste w historii GP Kanady – więcej niż jakikolwiek inny zespół, a Lewis prowadzi w klasyfikacji. To był bardzo dobry dzień. Lewis pojechał fantastycznie. Podążał za Sebem na początku wyścigu, a później zbliżył się przed zjazdem do boksu. Dzięki temu udało mu się wyjechać przed nim po wyjeździe z alei serwisowej, a później wyprzedzić Fernando i się oddalić. Niesamowite osiągi w szczytowej formie mistrza w swoim fachu. W przypadku Jensona mieliśmy kolejny dzień, kiedy nie daliśmy mu odpowiednich narzędzi do zaprezentowania swoich wspaniałych umiejętności. W piątek stracił czas na torze, nie ze swojej winy, więc nie był wstanie dobrze się zakwalifikować. To zaowocowało dodatkowymi problemami dzisiaj, jak złe ustawienia zawieszenia, które powodowały nadmierne zużycie opon. Na koniec chciałbym podziękować Akebono, których hamulce fantastycznie poradziły sobie z tym torem, który stawia największe wyzwanie w tym obszarze.(Paweł Zając)
Lotus
Romain Grosjean (P2): Był to świetny dzień dla zespołu. Mieliśmy niesamowity wyścig i strategia jednego pit stopu zadziałała dla nas perfekcyjnie. Nie było łatwo, jednak chcieliśmy być agresywni aby osiągnąć dobry wynik. Wczorajszy dzień był nieco rozczarowujący, jednak od piątku do soboty sporo się nauczyliśmy i dziś zobaczyliśmy efekty tej pracy. Zarządzanie drugim kompletem opon przez długi okres czasu nie było łatwe, jednak udało się, więc z przyjemnością zrobię to ponownie dla takiego wyniku jak dziś. Fantastycznie jest ukończyć mój pierwszy wyścig w Montrealu na drugim miejscu, mam nadzieję, że drugi ukończę na pierwszym! Chciałbym podziękować całemu zespołowi za świetną pracę, jaką wykonaliśmy w ten weekend.Kimi Raikkonen (P8): Samochód był nieco lepszy w wyścigu, niż w kwalifikacjach. Kilka razy wydawało się, że utknąłem za kilkoma kierowcami. Strefa DRS nie była zbyt długa i walka z samochodem z przodu nadal była dość trudna, nawet korzystając z DRS. Mieliśmy szansę na nieco lepszy rezultat, jednak nie wszystko poszło dziś zgodnie z naszym planem. Ponownie zdobyliśmy punkty, więc to zawsze dobrze, szczególnie w tym sezonie. Kwalifikacje nie były perfekcyjne, więc dlatego mieliśmy więcej pracy do wykonania dzisiaj. Jeśli startujesz z wyższej pozycji, łatwiej ukończyć wyścig na lepszym miejscu. Spróbujemy osiągnąć to w następnym wyścigu.Eric Boullier, szef zespołu: Dzisiejszy wynik jest efektem świetnej pracy zespołowej i pozostania skupionym na wykonaniu zadania. E20 był świetnie ustawiony na ten wyścig, nasza strategia aby obydwa bolidy ukończyły wyścig wyżej, niż rozpoczęły zadziałała, a nasi kierowcy pojechali wspaniale. Romain pojechał świetny wyścig i ukończył na drugiej pozycji, co jest bardzo dobrym wynikiem dla całego zespołu, szczególnie dla ludzi w Enstone, którzy cały czas pracują nad rozwojem bolidu. Wiemy, że jeśli uda się nam osiągnąć lepszy wynik w kwalifikacjach, będziemy w stanie osiągać lepsze wyniki w wyścigu, więc takie czeka nas teraz zadanie.(Igor Szmidt)
Sauber
Sergio Perez (P3): Startując z 15 pozycji, w dodatku bez deszczu czy sporego zamieszania, raczej nie celuje się w podium. Jechaliśmy dziś dość agresywnie. Strategia jednego postoju była bardzo dobra i udało mi się wyprzedzić kilka samochodów. W moim przypadku zużycie opon nie było takie złe i to pozwoliło mi dobrze zarządzać tempem. Mamy szybki samochód, jednak od Malezji brakowało nam szczęścia. Dzisiejszy wynik jest wspaniałą nagrodą dla zespołu. Ostatni raz gdy zdobywałem punkty też stałem na podium, więc jest to całkiem niezły sposób. Miło jest również zdobyć je tutaj, w Montrealu, który jest całkiem blisko mojej ojczyzny i jest tu sporo Meksykanów.Kamui Kobayashi (P9): Mój samochód był dobry, a ekipa zasłużyła na dobry wynik. Początkowo planowaliśmy dwa postoje, jednak okazało się, że jeden jest możliwy i nawet będzie szybszy. Wystartowałem na supermiękkiej mieszance, a później przejechałem 46 okrążeń na miękkiej. Kiedy opony były w dobrej formie, prezentowałem dobre tempo, jednak nie było łatwo. Największym problemem był dziś jednak korek na torze i myślę, że w tych warunkach dziewiąta pozycja, to maksimum, które mogłem osiągnąć.Peter Sauber, szef zespołu: Co za wspaniały wyścig! To dość niewiarygodne, że kierowca startujący z 15. pola jest wstanie ukończyć wyścig na podium. Dziś Sergio pojechał fantastycznie. Kamui miał mniej szczęścia, jeśli chodzi o strategię, jednak również udało mu się zdobyć punkty. Ostatnio nie byliśmy wstanie pokazać naszego potencjału, jednak dziś udowodniliśmy, że jesteśmy świetną ekipą. Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy pracowali nad tym sukcesem.(Paweł Zając)
Red Bull
Sebastian Vettel (P4): To był trudny wyścig. Znaleźliśmy się na trzeciej pozycji, dość daleko od Lewisa. Zdecydował się on na ponowny zjazd, jednak ja i Fernando zostaliśmy na torze. Czułem się dobrze na tych oponach i oczywiście mieliśmy nadzieje na odzyskanie pozycji, jednak okazało się, że właściwą decyzją był drugi postój. Podjęliśmy decyzję o wykonaniu go na kilka okrążeń przed metą, ponieważ przejazd przez pitlane nie jest tu długi i ostatecznie był to dobry wybór. Przed postojem byliśmy cztery sekundy za Fernando, a skoczyliśmy sześć przed nim. Łatwo teraz analizować, gdy wszystko się wie, jednak dużo się dzisiaj nauczyliśmy i zobaczyliśmy, że wyścigi mogą być interesujące do ostatniego okrążenia. Ogólnie był to dobry weekend. Gładko nam poszły kwalifikacje, a w wyścigu może i straciliśmy nieco, ale nie odstawaliśmy wiele. Mieliśmy dzisiaj kolejnego zwycięzcę, a myślę, że Lewis zasłużył dziś na wygraną, bez wątpienia. Nauczyliśmy się dziś wiele i wykonamy krok w przód w Walencji.Mark Webber (P7): Wiedziałem, że będzie dziś ciężko, jednak nie przypuszczałem, że aż tak. Na pierwszych dziesięciu okrążeniach mieliśmy mały problem z silnikiem, jednak potem złapałem tempo. Po postoju utknęliśmy za jednym bolidem z taktyką jednego postoju. Ciężko tu pojechać właściwie, bo jeśli ciśniesz i starasz się wyprzedzić to uśmiercasz opony, jednak jeśli czekasz, to jesteś na tej samej strategii i ostatecznie i tak jesteś za kimś. Ostatecznie byliśmy szybcy i miło jest finiszować na punktowanej pozycji. Szczerze mówiąc mogliśmy wygrać inną strategię, jednak łatwo to mówić teraz, a bywały już gorsze dni niż ten.Christian Horner, szef zespołu: Trudny wyścig. Prowadząc na starcie, oczywiste było, że niszczyliśmy opony nieco mocniej, co zmusiło Sebastiana do wcześniejszego postoju. Pozwoliło to Hamiltonowi i Alonso na wyprzedzenie nas. Później mieliśmy dylemat czy pojedziemy na jeden, czy dwa postoje. Dobrze obchodziliśmy się z oponami i w tym momencie wydawało się, że najlepszą opcją będzie wykonanie jednego pitstopu. Później jednak opony zaczęły się kończyć, więc podjęliśmy decyzję o kolejnej zmianie, która pozwoliła nam powrócić na czwartą lokatę, za Grosjeana i Pereza. Jeśli chodzi o Marka to początkowo też wszystko wyglądało dobrze. Miał problem z silnikiem na pierwszych kilku okrążeniach, jednak później złapał rytm. Również tutaj zbyt mocno zużyliśmy opony przed końcem przejazdów i wcześniej oczywista była taktyka dwóch postojów, ale utknął za jednym bolidem jadącym na jeden. Był to więc taktyczny wyścig, bardzo trudny, niemniej jednak mimo to zdobyliśmy nieco punktów.(Łukasz Godula)
Ferrari
Fernando Alonso (P5): Próbowaliśmy dzisiaj wygrać wyścig, jednak ryzyko pojechania na jeden pitstop nie opłaciło się. Łatwo teraz mówić, że powinniśmy zrobić to co Hamilton, jednak oznaczałoby to, że nie spróbowaliśmy niczego, a mógłby nas wyprzedzić również Vettel. Ostatnie okrążenia były naprawdę długie, opony nagle się skończyły i byłem zbyt wolny, by się bronić. Inżynier mówił mi, bym ich trzymał za sobą ale nie było takiej możliwości. Prawdziwym problemem była degradacja opon. Bolid był konkurencyjny przez cały wyścig, nie był najszybszy, ponieważ tak jak oczekiwaliśmy McLaren był bardzo dobry, jednak zdecydowanie wykonaliśmy krok w przód. Musimy poprawić się w kwestii degradacji opon, bo sytuacja może się zmieniać przez drobne szczegóły jak lekka zmiana temperatury. Po raz pierwszy w tym roku nie staraliśmy się zmniejszyć strat, a naprawdę walczyliśmy o zwycięstwo. To pozytywny znak i musimy go potwierdzić w Walencji i na Silverstone.Felipe Massa (P10): Jestem zły na siebie za błąd w pierwszym zakręcie. Straciłem kontakt z szybszą grupą i opony wibrowały później zbyt mocno, co oznaczało, że musiałem wcześnie zjechać. Później starałem się wydłużyć drugi przejazd, a nawet się już nie zatrzymywać. Niestety musiałem wykonać drugi postój, ponieważ opony się skończyły. Jestem rozczarowany, ponieważ byliśmy tutaj konkurencyjni i jesteśmy już na ich poziomie, co nie było możliwe kilka wyścigów temu. Dziesiąta pozycja nie pokazuje naszego potencjału. Teraz musimy dalej pracować w tym kierunku.Stefano Domenicali, szef zespołu: Dzisiejszy wynik rozczarowuje i nie ma sensu temu zaprzeczać. To pierwszy weekend w którym nie wykorzystaliśmy potencjału, jednak jest to spowodowane również faktem, że poziom oczekiwań był wyższy z powodu naszego progresu. Nie zapominajmy, że wczoraj walczyliśmy o pole position, a dzisiaj o zwycięstwo. W Bahrajnie, który był ledwie półtora miesiąca temu mieliśmy tylko jednego kierowcę w Q3, a wyścig ukończyliśmy minutę za zwycięzcą. Dzisiaj popełniliśmy dwa błędy, nie pokryliśmy Vettela gdy zjechał po raz drugi i Felipe obrócił się na początku wyścigu. Pierwszy błąd kosztował nieco mniej, jednak drugi był bardziej kosztowny, ponieważ Felipe, który miał kolejny dobry weekend miał tempo, które pozwoliłoby mu pozostać na czele swojej grupy. Fernando jednak jak na razie jest jedynie dwa punkty za liderem klasyfikacji, a F2012 powróciło do walki z najlepszymi. Ten tor zdecydowanie nam nie pasował. Musimy dalej naciskać, by zmniejszyć stratę, która nas dzieli od pole position. Oprócz tego musimy się przyjrzeć degradacji opon, co staje się najważniejszym obszarem tego sezonu.(Łukasz Godula)
Mercedes
Nico Rosberg (P6): Szóste miejsce jest niezłym wynikiem, zarówno dla mnie jak i dla zespołu, gdyż ważnym jest żebyś my stale punktowali. To był zmienny wyścig i ciężko było znaleźć rytm, szczególnie na początku. Ostatecznie jednak strata do liderów nie była taka duża. Mogłem lepiej spisać się w ten weekend, potrzeba nam jednak odrobinę lepszych osiągów, by walczyć w czołówce. Mimo wszystko robimy jednak postępy i coraz lepiej rozumiemy opony.Michael Schumacher (NS): Niestety weekend w Montrealu nie okazał się bezproblemowy i z powodu awari DRS musiałem się wycofać z wyścigu. Z początku nie wiedziałem, że coś jest nie tak. Przestrzeliłem zakręt i pytałem siebie, co się dzieje, jednak później zespół powiedział mi o problemie i zobaczyłem go w lusterku. Oczywiście jest to rozczarowaniem, jednak takie rzeczy się zdarzają. Wiem, że zespół daje z siebie wszystko i pewnie im jest jeszcze trudniej. Wrócimy do walki w Walencji.Ross Brawn, szef zespołu: Mieliśmy dziś bardzo dobry samochód, patrząc na tempo, jakie prezentował Nico, jednak problem w kwalifikacjach i zamieszanie w wyścigu kosztowało nas punkty. Poprosiliśmy obu kierowców, aby uważali na supermiękkie opony jednak, kiedy mogli już cisnąć i Nico jechał w czystym powietrzu, to był ekstremalnie szybki. Michael został uwikłany w walkę pod koniec pierwszej dziesiątki. Próbowaliśmy wcześniej zmienić opony, by móc uniknąć korka, jednak to nie zadziało. Później pojawił się problem hydrauliczny z DRS, którego nie mogliśmy naprawić w trakcie wyścigu. Mogę jedynie przeprosić Michaela za kolejną awarię.(Paweł Zając)
Force India
Paul di Resta (P11): Sądzę że wszyscy jesteśmy rozczarowani z niewykorzystania okazji do zdobycia punktów. Po zakwalifikowaniu się na ósmej lokacie i jeździe na piątej pozycji przez pierwszych kilka okrążeń wszystko szło jak powinno. Później pojawiła się jednak duża degradacja supermiękkiego ogumienia, więc wcześnie zjechaliśmy na wymianę. Na podstawowej mieszance nie byłem w stanie złapać odpowiedniego rytmu i zaczęliśmy tracić dystans. Zaprzepaściliśmy szansę, ale czasem zdarzają się takie weekendy jak ten. Musimy teraz przeanalizować co się stało i odegrać się następnym razem.Nico Hulkenberg (P12): Nasz wynik jest nieco rozczarowujący. Sądziliśmy że jesteśmy w stanie zakończyć rywalizację w punktowanej strefie, ale każdy z tegorocznych wyścigów jest trudny do przewidzenia i ostatecznie nie osiągnęliśmy tego, czego oczekiwaliśmy. Nie mieliśmy dziś wystarczającej szybkości i w porównaniu do rywali zmagaliśmy się z dużym zużyciem opon. Podczas gdy wielu naszych konkurentów zjeżdżało do alei serwisowej tylko raz, co dało im przewagę, my musieliśmy odwiedzić mechaników aż dwukrotnie.Vijay Mallya, szef zespołu: Za nami gorące od pracy popołudnie, ale niestety nie osiągnęliśmy podczas niego spodziewanych rezultatów. Przez cały weekend samochód pokazywał dobry poziom osiągów, ale dziś z jakiegoś powodu nie byliśmy w stanie znaleźć złotego środka. Pierwszy przejazd był bardzo mocny, a Paul awansował nawet na piątą lokatę. Niestety nie byliśmy w stanie pokonać zbyt wielu okrążeń na supermiękkiej mieszance, a tempo na miękkiej nie było już wystarczająco dobre. Opuszczamy Montreal zdając sobie sprawę, że nie wykorzystaliśmy naszego potencjału, ale postaramy się wyciągnąć z tego lekcje przed kolejną rundą mistrzostw w Walencji.(Nataniel Piórkowski)
Williams
Pastor Maldonado (P13): Dziś samochód był dobrze zbalansowany, jednak start z tak dalekiej pozycji oznaczał, że ciężko było walczyć o punkty. Strategia jednego postoju oznaczała, że musiałem dbać o opony jednak, kiedy cisnąłem w końcówce, to samochód był naprawdę szybki. Osiągi podczas długich przejazdów są optymistyczne i w następnym wyścigu musimy się skupić na poprawie tempa kwalifikacyjnego.Bruno Senna (P17): To był trudny wyścig, gdyż straciłem sporo czasu podczas pierwszego przejazdu na supermiękkiej mieszance i po tym starałem się dobrze zadbać o drugi komplet opon. Sporo się nauczyliśmy podczas tego wyścigu i nie mogę doczekać się następnego w Walencji. Miejmy nadzieję, że uda nam się tam zaprezentować potencjał samochodu.Frank Williams, szef zespołu: To był trudny wyścig dla obu naszych kierowców. Nie mieliśmy tempa, którego się spodziewaliśmy i które prezentowaliśmy podczas długich przejazdów w piątek. Obaj kierowcy wykonali świetną robotę, jeśli chodzi o oszczędzanie opon przy strategii jednego pit stopu. Musimy wyciągnąć wnioski z tego weekendu by lepiej zrozumieć jak zoptymalizować samochód, szczególnie w kwestii opon przy zmiennych warunkach.(Paweł Zając)
Toro Rosso
Daniel Ricciardo (P14): Skończyłem wyścig tam gdzie zacząłem. Miałem dobry start, jednak nie było miejsca w pierwszym zakręcie, więc zdecydowałem się pójść po wewnętrznej, co dało mi zewnętrzną w drugim wirażu, gdzie starałem się objechać kilku gości przede mną. Nie było tam takiej przyczepności jak oczekiwałem i straciłem kilka pozycji. Od tego momentu miałem trochę pracy do wykonania, by wrócić na wyższe pozycje. Od połowy wyścigu nie mogłem nadążyć za tempem zawodników, z którymi walczyłem. Nasza prędkość była niewystarczająca, ale nie możemy się załamywać, tylko ciężko pracować i próbować się poprawić.Jean-Eric Vergne (P15): To nie był dobry weekend dla mnie, jednakże podobał mi się ten tor i czas na nim spędzony. Zakwalifikowałem się dwudziesty i finiszowałem piętnasty. To zdecydowanie nie jest łatwy obiekt, ponieważ ściany są blisko, a musisz cisnąć mocno na każdym kółku i pod tym względem to popołudnie było niezłe, jednak oczywiście rezultat jest rozczarowujący. Kara przejazdu przez boksy za przekroczenie limitu prędkości w pitlane również nie pomogła, a zdarzyło się to, ponieważ miałem problem z limiterem, co musimy zbadać. Strategia? Myślę, że nie mogliśmy osiągnąć niczego więcej.Franz Tost, szef zespołu: Nie mieliśmy tempa w ten weekend, co widzieliśmy w kwalifikacjach oraz dzisiaj po południu. Wystartowaliśmy na super-miękkiej mieszance, a planem było rozdzielenie różnych strategii. Ricciardo miał jechać na dwa postoje, a Vergne na jeden. Jednakże zmieniliśmy to po 15 okrążeniach, gdy Jean-Eric powiedział przez radio, że traci przyczepność. Przez to ściągnęliśmy go wcześniej niż planowaliśmy i od tego momentu miał bardziej konwencjonalną strategię. Jednakże kara przejazdu przez boksu skomplikowała jego wyścig. Daniel miał dobry start, jednak stracił kilka pozycji w drugim zakręcie. Od tego momentu strata do Force India była nie do odrobienia. Jego tempo nie było złe, co widzimy po czwartym najszybszym okrążeniu wyścigu. Wracamy do domu, by przygotować się na kilka intensywnych miesięcy w Europie, a potrzebujemy szybkiego rozwoju bolidu, ponieważ nie jesteśmy tam gdzie byśmy chcieli w tym momencie.(Łukasz Godula)
Caterham
Heikki Kovalainen (P18): Monotonne popołudnie. Miałem dobry start, wyprzedziłem Sennę, ale później zacząłem walkę z ogumieniem, która być może nieco mnie przystopowała. Nasze dzisiejsze tempo nie było dokładnie takie jak się spodziewaliśmy i zostaliśmy zdublowani wcześniej niż tego oczekiwaliśmy, ale prawdę mówiąc było to dziś dla mnie jedyne zmartwienie. Prócz tego za nami dobry weekend.Witalij Pietrow (P19): Za mną dobry wyścig. Do samego końca walczyłem z moim partnerem z zespołu, a mechanicy popisali się kilkoma dobrymi postojami, które pomogły mi utrzymać tempo przez cały wyścig. Degradacja ogumienia nie była najgorsza, nawet pomimo wysokiej temperatury toru, a w samochodzie nie pojawiało się nic alarmującego. Przygotowaliśmy poprawki na kilka najbliższych wyścigów, co powinno zbliżyć nas do walki o punkty, jeśli znajdziemy się przed jednym lub dwoma zespołami przed nami. To kolejny pozytywny sygnał o naszym postępie. Zdecydowanie kroczymy we właściwym kierunku.Mark Smith, szef techniczny: Mocny wyścig dla obu naszych kierowców i solidne postoje, podczas których obyło się bez najmniejszych problemów. Ostatecznie nasze lokaty były adekwatne do oczekiwań na tego typu obiekcie i etapie sezonu, więc jestem zadowolony z tego, że za nami kolejna porządna niedziela.(Nataniel Piórkowski)
Marussia
Charles Pic (P20): Po pierwsze jestem zadowolony, że dojechałem do mety wyścigu i pomimo tego, że był to trudny wyścig, to myślę, że było to dobre doświadczenie i dowiedzieliśmy się, gdzie musimy się poprawić. Nasze tempo nie było tu dobre w porównaniu do naszych dwóch rywali, wiec musimy się dowiedzieć dlaczego tak było. Z mojej strony start był dobry i utrzymaliśmy pozycję, a potem Timo i ja mieliśmy dobry wyścig. Od tego momentu chodziło o dbanie o opony i dowiezienie bolidu do mety. Kolejny krok to Walencja, tor na którym się już ścigałem, więc stracę mniej czasu na aklimatyzację i poświęcę więcej na przygotowywanie bolidu. Zdobyłem tu pole position w GP2 i dobrze się tam czułem, to kolejny tor uliczny, więc myślę, że będzie lepiej pasował do mnie i bolidu. Trochę pracy w symulatorze pomoże nam lepiej się przygotować.Timo Glock (NS): Niezbyt dobry wyścig jak dla mnie. Ogólnie pierwszy przejazd był dobry aż do momentu gdy straciłem moc z jakiegoś powodu. Myślę, że temperatura silnika była za duża. Po 14 okrążeniach miałem duże problemy z degradacją tylnych opon, a dwa takie problemy były trudne do pokonania. Musieliśmy wcześnie zjechać na postój, a potem pojawiły się niebieskie flagi, przez co nie mogłem odpowiednio wykorzystać nowych opon. Później miałem problem z hamulcami, gdy traciły ciśnienie i ostatecznie było zbyt niebezpiecznie jechać dalej. To mój pierwszy nieukończony wyścig,a ogólnie Kanada nie była dla nas zbyt dobra w tym roku, czego szkoda, ponieważ uwielbiam ten tor. Teraz patrzymy w przyszłość na Walencję i zobaczymy czy się tam poprawimy.John Booth, szef zespołu: Nasz bolid nie pasował do Montrealu i było to frustrujące. Niemniej jednak wiele się nauczyliśmy o pakiecie i tym na czym musimy się skupić, by powrócić do walki z naszymi rywalami. Cieszymy się, że Charles dojechał do mety po ciężkim weekendzie, jednak Timo nie miał tego szczęścia, który musiał się zatrzymać z powodu problemu z hamulcami. Musimy teraz wrócić do domu i liczyć na lepszą drugą część europejskiego sezonu.(Łukasz Godula)
HRT
Pedro de la Rosa (NS): Szkoda, bo jechaliśmy najlepszy wyścig w sezonie i od początku mówiono mi, abym zwracał szczególną uwagę na chłodzenie hamulców. Robiłem wszystko co mogłem by je schłodzić, jednak nadal miały zbyt wysoką temperaturę i podjąłem właściwą decyzję, jaką było wycofanie się z wyścigu. Może to się wydawać zaskakujące, mam dobre przeczucie, ponieważ zaliczyliśmy najlepszy weekend w tym roku i miałem dużo zabawy jadąc przed zawodnikami Marussi i trzymając się blisko Caterhamów. Wyjeżdżamy stąd wiedząc, że się poprawiliśmy i to jest bardzo satysfakcjonujące.Narain Karthikeyan (NS): Wycofanie się z wyścigu jest bardzo rozczarowujące, ponieważ osiągaliśmy tutaj dobre wyniki od pierwszego dnia i podczas wyścigu cały czas trzymałem się Pica. Czułem jednakże, iż moje hamulce działają co raz gorzej i nawet to, że nie jechałem na limicie, nie pomogło mi ich schłodzić. Teraz będziemy analizować, co było źródłem problemu i musimy się upewnić, że taka sytuacja już nigdy się nie powtórzy. Wielka szkoda, ponieważ dokonane tutaj przez nas postępy nie przełożyły się na dobry wynik. Musimy jednak patrzeć w przyszłość i teraz skupiamy się na wyścigu w Walencji.Luis Perez-Sala, szef zespołu: Prawda jest taka, że jestem niezadowolony, ponieważ jest to nasz pierwszy wyścig w tym sezonie, którego nie ukończyliśmy obydwoma samochodami. Szkoda, bo jechaliśmy dobrze, jednak mieliśmy problemy z temperaturą hamulców w obydwu bolidach, co przeszkodziło nam w ukończeniu wyścigu. Wiedzieliśmy, że to będzie jeden z naszych słabych punktów na tym torze, ponieważ znajdują się tu mocne do hamowania i nasze przypuszczenia niestety się potwierdziły. Z drugiej strony jestem zadowolony z postawy Pedro i Naraina. Teraz musimy rozwiązać problemy i udać się do Walencji. Będziemy się tam ścigać wokół naszego domu.(Mateusz Szymkiewicz )
| |
| |
|
|
| |
|
|
|
F1WM.pl • Aktualności, Newsy i wyniki w WAP Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
|
|
Baza danych F1 • Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon Robert Kubica • Aktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW Inne serie • Auto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
|
| | |
|
|
| • ISSN 2080-4628 • Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym • Istnieje od 1999 roku • Wszelkie prawa zastrzeżone |
|
|
|
• • • |
| |
|