F1 > GP Europy 2012 > Wypowiedzi po czasówce

Red Bull

Sebastian Vettel (P1): Myślę, że spisałem się dobrze podczas Q1 i Q2, ale nie byłem zadowolony podczas kwalifikacji. To był dobry weekend prowadzący, jednak przed Q1 pogoda uległa zmianie, chwilę później robiąc to całkowicie. Wszyscy bardzo ciężko pracowali nad przygotowaniem nowych części do samochodu, które wydają się być krokiem naprzód. Wprowadzenie nowych części do auta nie zawsze jest proste, co mogliśmy zauważyć. Często testuje się nowe rozwiązania w piątek, jednak powraca się do wcześniejszych na kwalifikacje i wyścig. W poprzednich latach prezentowaliśmy się tutaj z dobrej strony, więc mam nadzieję, że podobnie będzie jutro. Chłopaki zasługują na to, ponieważ bardzo ciężko pracowali przez ten weekend.

Mark Webber (P19): Nie miałem systemu DRS, co kosztowało mnie 1,3 sekundy na okrążeniu. Toczyliśmy dzisiaj dużą walkę z samochodem. Przejechałem dzisiaj tylko cztery okrążenia, w tym trzy podczas kwalifikacji. Pierwsze okrążenie wykonałem na twardych oponach, a kolejne dwa na miękkich, lecz było zbyt ciasno. Czasy okrążeń nie były aż tak złe, biorąc pod uwagę to, że nie mogłem korzystać z DRS'u, jeednak nie mogliśmy nic zrobić w tej sytuacji. Mamy jutro dużo pracy do wykonania. Chcieliśmy naprawić tylne skrzydło przed zakończeniem pierwszej części czasówki, ale nie udało się, więc będziemy musieli zrobić to jutro.

Christian Horner, szef zespołu: Po tak ciasnych kwalifikacjach, gdzie praktycznie na każdym etapie siedem samochodów było w jednej sekundzie, Sebastian poprawił swój czas o 0,4 sekundy, w co musiał włożyć sporo wysiłku. Mark zaliczył bardzo trudny poranek, kiedy to zmagał się z usterką układu hydraulicznego. W kwalifikacjach jego bolid miał awarię DRS'u, lecz był bardzo bliski dostania się do Q2 nawet bez niego. Jestem pewien, że będzie się jutro przedzierał z tej pozycji, co udowadniał wcześniej, kiedy znajdował się w takich sytuacjach. Nie mamy żadnych wątpliwości, że dokona tego.

(Mateusz Szymkiewicz )

McLaren

Lewis Hamilton (P2): Jestem niesamowicie zadowolony z startu z pierwszego rzędu. Widząc ogromne poprawki w bolidach rywali i mimo to kwalifikując się na P2 to niespodzianka, którą z przyjemnością przyjmę. Mieliśmy wczoraj nieco problemów z ustawieniami i blokowaniem przednich opon, więc do kwalifikacji przystąpiłem skupiając się na rozsądnym rezultacie i jak najwyższej pozycji. Tak wiec tak jak mówiłem, P2 było mile widziane. Niemniej jednak ciężko będzie dbać o opony w tych warunkach, wiec wykonamy w nocy nieco pracy, by przeanalizować i zrozumieć co zrobiłem w ostatnim wyścigu, by opony wytrzymały jutro równie długo. Wyprzedzanie będzie bardzo trudno, jak zawsze na tym torze, jednak degradacja będzie problemem dla każdego. Będę się po prostu skupiał na zdobyciu jak największej ilości punktów. Jeśli będę w stanie finiszować tam gdzie się zakwalifikowałem to pomoże w moim wyścigu o tytuł. Wszystko ponad to będzie bonusem.

Jenson Button (P9): Zespół pracował bardzo ciężko w nocy, by rozwiązać problemy, które mieliśmy z blokowaniem przednich opon w piątek i rano czułem, że mocno poprawiliśmy bolid, co było bardzo motywujące. Jednak z jakiegoś powodu bolid prowadzić się inaczej na świeżych oponach na koniec Q3. W moim ostatnim przejeździe balans był zupełnie inny, miałem dużą podsterowność i za każdym razem gdy hamowałem, to blokowałem koła. Nie wiem czy tor się zmienił, jednak po prostu nie mogłem przestać ich blokować. Tak więc rozczarowująca pozycja, zwłaszcza że ciężko tu wyprzedzać. Kluczowe w takim razie będą decyzje strategiczne.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Lewis pojechał świetne okrążenie w Q3 i zgarnął miejsce w pierwszym rzędzie, tak jak w Montrealu. Jenson był bardzo szybki w trzecim treningu i Q2, więc rozczarowujący jest fakt, że blokowanie przednich opon i nieoczekiwana podsterowność uniemożliwiła mu zdobycie dobrej pozycji. Jednak Formuła 1 w tym roku jest znacznie bardziej konkurencyjna niż przedtem, co pokazuje fakt, że Fernando Alonso nie dostał się do Q3 ze stratą 0,218s, a inni mocni zawodnicy jak Mark Webber odpali jeszcze wcześniej, to naprawdę niesamowite. Taki poziom, gdzie kilka dziesiątych może stanowić ogromną różnicę wymaga nerwów ze stali nie tylko w kokpicie ale również na pitwall. Powoduje to prawdopodobnie wyższy puls również widzów przed telewizorami, jednak tak powinno być w F1.

(Łukasz Godula)

Williams

Pastor Maldonado (P3): Pracujemy bardzo ciężko, aby zrozumieć nasz samochód i z tego co zauważyliśmy, to lepiej nam odpowiada miękka mieszanka. Zespół wykonał świetną robotę i dzisiaj Williams był bardzo mocny. To nie tylko dobry wynik dla zespołu, ale także dla mojego kraju, gdzie jest wielu wspierających mnie kibiców. Jutro ma być gorąco, dlatego też ważna będzie strategia, ale dla każdego jest to trudny aspekt. Nie mogę się doczekać jutrzejszej walki o podium.

Bruno Senna (P14): Nie jestem zadowolony z mojego dzisiejszego wyniku. Nie mogłem uzyskiwać dobrych czasów poszczególnych sektorów, co kosztowało mnie kilka pozycji. Samochód wydaje się być mocny, więc liczę na lepszy wyścig w moim wykonaniu. Rywalizacja będzie trudna z powodu wysokich temperatur, ale będziemy mocno naciskać, aby zdobyć kilka punktów.

Mark Gillan, dyrektor operacyjny: Jak widzimy przez cały sezon, dobre zarządzanie oponami ma duże znaczenie w kwalifikacjach jak i w wyścigu. Można to było wyraźnie zauważyć podczas dzisiejszego treningu i sesji kwalifikacyjnej. Pastor zrobił świetną robotę na miękkich oponach, co poskutkowało trzecim miejscem. Bruno narzekał na balans i zakończył czasówkę z czternastym rezultatem. Na podstawie danych z długich przejazdów, czekamy na dobre wyniki w wyścigu.

(Mateusz Szymkiewicz )

Lotus

Romain Grosjean (P4): Dzisiaj wycisnęliśmy z samochodu wszystko. Czwarta pozycja jest dobra, ale zawsze chcemy więcej i lepiej. Sebastian zrobił niesamowite okrążenie i nie mogliśmy go pokonać. Musimy poprawić nasze osiągi w kwalifikacjach, ponieważ wciąż możemy robić czasówki lepiej. Degradacja opon powinna być większa niż w poprzednim wyścigu. Zapowiada się 57 okrążeń w gorących warunkach, więc zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić jutro.

Kimi Raikkonen (P5): W kwalifikacjach były bardzo małe różnice pomiędzy poszczególnymi kierowcami, a w szczególności w Q2, więc piąte miejsce jest dobre. Samochód spisuje się nieźle, a gdybym przejechał moje ostatnie okrążenie lepiej, to może zyskałbym kilka pozycji, jednakże w ostatnim czasie zanotowaliśmy progres, z czego jestem zadowolony. Zrobiliśmy kilka zmian w ustawieniach, aby samochód lepiej się prowadził. Czekam teraz na jutro, ponieważ bolid z reguły lepiej się spisuje w wyścigu, a szczególnie gdy jest gorąco.

(Mateusz Szymkiewicz )

Mercedes

Nico Rosberg (P6): Mieliśmy dziś duży potencjał, jednak niestety nie mogę być zadowolony z wyniku. Byliśmy szybcy ale gdy zaczynałem moje ostatnie okrążenie, Lewis zwolnił w ostatnim zakręcie. Musiałem rozpocząć moje szybkie kółko za nim co nie pozwoliło mi poprawić czasu. Wiedzieliśmy, że jest to zdradliwie w ostatnim sektorze dlatego mieliśmy umowę, żeby nie robić takich rzeczy, więc jest to frustrujące. Jutro będzie ciekawy wyścig z perspektywy strategii i mam nadzieję, że będziemy mieli szansę nadrobić kilka pozycji.

Michael Schumacher (P12): Cóż za ciasne kwalifikacje. Oczywiście nie jestem zbytnio zadowolony z niedostania się do Q3, jednak stało się to z mojej winy – nie pojechałem dobrego okrążenia. Na pierwszym przejeździe byłem zbyt agresywny w 12 zakręcie, a później musiałem anulować drugie kółko ponieważ opony nie były już w dobrym stanie. Później byłem zbyt ostrożny na drugim przejeździe, co wiele nas kosztowało ponieważ czasy były dziś bardzo wyrównane. Z drugiej strony moja pozycja daje mi więcej możliwości strategicznych na jutro. Mam nowy komplet opon co jest pozytywną sytuacją.

Ross Brawn, szef zespołu: Mieliśmy większy potencjał niż zaprezentowaliśmy po południu i jestem pewny, że wiele zespołów jest w tej samej sytuacji. Michael nie poskładam sektorów w Q2, a czasy były bardo równe, więc odpadł ze stratą 0,07s. Nico miał gładką sesję, łapał się w czołową trójkę. Był najszybszy na pierwszym przejeździe w Q3, a nowych oponach poprawiłby rezultat, ponieważ tor się ciągle poprawiał. Jednakże znalazł się między Hamiltonem i Maldonado co zrujnowało jego okrążenie. To będzie długi wyścig i najważniejsze będzie dbanie o opony.

(Łukasz Godula)

Sauber

Kamui Kobayashi (P7): Jestem zadowolony z wyniku, zespół wykonał świetną robotę. Czasy okrążeń są bardzo zbliżone. Jeśli popełni się najmniejszy błąd traci się wszystko. Moje okrążenie było dobre i myślę, że mogłem wycisnąć maksymalnie jedną dziesiątą, nic więcej. Opłacało się pojechać na maksimum w Q3, gdyż udało mi się pokonać 3 samochody. Naszym celem było poprawienie kwalifikacji i dziś nam się to udało. Teraz musimy utrzymać tempo w wyścigu.

Sergio Perez (P15): Oczywiście jestem rozczarowany, jednak czuje się pewnie przed wyścigiem, gdyż wprowadziliśmy trochę zmian w samochodzie, które na pewno nie pomogły nam w kwalifikacjach. Wierzę, że dadzą one efekt na długich przejazdach. Balans samochodu nie był dobry w kwalifikacjach i samochód był trochę nieprzewidywalny. Mam nadzieję, że w wyścigu będziemy mieli stałe tempo i dobrą strategię.

Giampaolo Dall’Ara, główny inżynier: Tak jak się spodziewaliśmy, stawka znów jest bardzo ciasna. Praca jaką wykonaliśmy w nocy opłaciła się, gdyż jesteśmy bliżej czołówki. Naszym celem na kwalifikacje było wejście do czołowej dziesiątki. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. W przypadku Sergio nie wszystko poszło dobrze i miał pewne problemy z dostaniem się do Q2 i nie zakwalifikował się wyżej. Kamui przejechał Q1 na pośredniej mieszance, więc zaoszczędziliśmy opony. W Q3 czekaliśmy do ostatniego momentu i Kamui wykręcił dobre okrążenie. Siódme miejsce dobrze odzwierciedla nasze miejsce w stawce i jest to dobra pozycja przed jutrzejszym wyścigiem.

(Paweł Zając)

Force India

Nico Hulkenberg (P8): Myślę, że ogólnie jest to świetny wynik dla zespołu, gdyż mamy oba bolidy w Q3, jednak liczyliśmy na nieco więcej niż 8 i 10 lokata, zwłaszcza po tym jak spisywaliśmy się w ten weekend. Myślę, że większa temperatura nie pomogła nam, ponieważ bolid prowadził się trudniej i był nerwowy. Jeśli chodzi o jutrzejszy wyścig to ciągle jesteśmy z przodu i możemy walczyć z bolidami dookoła, by postarać się zdobyć nieco punktów.

Paul di Resta (P10): To była dobra sesja kwalifikacyjna, jednak myślę, że mogłem być wyżej, ponieważ nie przejechałem idealnego kółka w Q3. Byliśmy najszybsi w Q3 i mogłem powtórzyć ten czas w Q3, co dałoby mi lepsza pozycję. Chciałem wycisnąć nieco więcej z bolidu, ale zablokowałem koło i straciłem nieco czasu w ostatnim sektorze. Postaram skupić się na pozytywach, ponieważ byliśmy mocni w każdej sesji, a bolid jest dobrze dopasowany do tego toru, dzięki czemu możemy mieć jutro dobre tempo.

Vijay Mallya, szef zespołu: Kolejne niesamowicie ciasne kwalifikacje i jestem zadowolony z tego, iż oba nasze bolidy dostały się do Q3 po raz pierwszy w tym roku. Bolid był niesamowicie szybki w treningach. Potwierdziliśmy to dzisiaj w Q1 i Q2. Gdy nadeszło Q3 obaj kierowcy nie pojechali idealnych okrążeń, co kosztowało ich kilka pozycji, jednak ciągle mamy szansę na finisz na punktowanych pozycjach. Oczekujemy jutro ciężkiego wyścigu z dużymi temperaturami, jednakże bolid jest mocny, dobrze rozumiemy opony, a nasze tempo na długich przejazdach wygląda obiecująco.

(Łukasz Godula)

Ferrari

Fernando Alonso (P11): Niezakwalifikowanie się do Q3 jest oczywiście bardzo smutne i nie ma sensu tego ukrywać. Ten rezultat jest dla nas zimnym prysznicem, gdyż nasze oczekiwania, jak i potencjał samochodu, były wyższe. Możliwe, że przy dwóch przejazdach na miękkich oponach udałoby nam się przejść Q2, jednak teraz mógłbym narzekać, że nie miałem świeżyć opon w Q3. Łatwo jest oceniać rzeczy po fakcie. Nie byliśmy jednak wystarczająco szybcy i teraz wyścig będzie trudniejszy. Podium jest po zasięgiem, a fakt, że Hamilton startuje z pierwszego rzędu oznacza, iż stracimy względem niego w klasyfikacji. Wyścig jest jednak długi, a temperatury mają być wyższe niż dziś, więc trzeba będzie ostrożnie obchodzić się z oponami. Miejmy nadzieję, że start z czystej strony toru pozwoli mi się szybko przebić i będziemy mogli dobrze wykorzystać dwa świeże komplety miękkich opon.

Felipe Massa (P13): Zakończenie kwalifikacji w Q2 z powodu jednej dziesiątej jest naprawdę frustrujące. To były bardzo zacięte kwalifikacje, straciliśmy 3 dziesiąte do zwycięzcy i zostaliśmy wyeliminowani. Szkoda, ponieważ samochód był bardzo dobry i czułem, że mogę walczyć o najwyższe pozycje. Nasze miejsce nie odzwierciedla stanu faktycznego, gdyż zasłużyliśmy na miejsce w czołowej szóstce. Teraz łatwo jest mówić jak powinniśmy pojechać w Q2, jednak chcieliśmy być w dobrej sytuacji w Q3, a pierwsza cześć czasówki pokazała, że jesteśmy szybcy nawet na pośrednich oponach. Jutro strategia odegra ważną rolę. Dziś nie jesteśmy zadowoleni, jednak wiemy, że mamy dobry samochód i możemy walczyć o niezły wynik.

Luca di Montezemolo, szef Ferrari: Zaledwie kilka tysięcznych przeskodziło w wejściu Fernando i Felipe do Q3. Szkoda, gdyż patrząc na czas w ostatniej części kwalifikacji, nasz samochód byłby zdolny do walki o czołowe pozycje. Jestem bardzo rozczarowany, ponieważ liczyłem na więcej. Pozycje startowe zdecydowanie nie odzwierciedlają naszej wartości. Jutro będziemy starali się wykorzystać nowe komplety opon, które są decydujące w tych mistrzostwach.

(Paweł Zając)

Caterham

Heikki Kovalainen (P16): Dzisiejszy wynik to owoc ogromnych wysiłków całego zespołu. Jeszcze dziś rano nie mieliśmy pojęcia czy możemy tego dokonać, ale oba przejazdy w Q1 były naprawdę dobre. Gdy temperatura toru wzrosła, mój samochód spisywał się coraz lepiej i mogłem wykorzystać maksimum osiągów na moim ostatnim kółku, przejechanym na miękkiej mieszance. W Q2 zadecydowaliśmy o poczekaniu do końcówki sesji aby zobaczyć, czy w ogóle będziemy w stanie poprawić nasz rezultat z Q1. Osiągnęliśmy nasz cel na dziś, pokonując oba bolidy Toro Rosso, co oczywiście jest wspaniałym uczuciem. To znaczący krok naprzód dla naszej ekipy.

Witalij Pietrow (P20): To dobry dzień dla zespołu, podczas którego upewniliśmy się, że pakiet poprawek pozwolił nam postawić krok naprzód. Mój przejazd na pośrednich oponach był całkiem dobry, ale później zmieniłem ogumienie na opcjonalne i popełniłem drobny błąd, który kosztował mnie może kilka dziesiętnych sekundy. Teraz czas kupić się na wyścigu, w którym może zdarzyć się dosłownie wszystko. Kluczowa jak zawsze będzie degradacja ogumienia. Zobaczymy, jak nam pójdzie.

Mark Smith, szef techniczny: Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszych osiągów, jak zresztą każdy w zespole. Byliśmy umiarkowanymi optymistami spodziewając się, że poprawki jakie przywieźliśmy tutaj i przywieziemy na Silverstone, pomogą nam postawić kolejny krok w dobrą stronę. Dowodem potwierdzającym nasze nadzieje był awans Heikkiego do Q2. Teraz koncentrujemy się już na wyścigu, a nasz cel jest niezmienny – dowieźć oba bolidy do mety i nawiązać walkę z samochodami przed nami, wykorzystując to, co przyniesie wyścigowy los.

(Nataniel Piórkowski)

Toro Rosso

Daniel Ricciardo (P17): To było dość ciężkie popołudnie. Wczoraj mieliśmy problemy z tempem i wprowadziliśmy kilka poprawek. Udało nam się zmniejszyć stratę, jednak nie na tyle, by nawiązać walkę z naszymi głównymi rywalami, więc zdecydowaliśmy się zaoszczędzić opony i nie wyjeżdżać drugi raz w Q2. Zmiany wprowadzone w nocy się sprawdziły i musimy utrzymywać ten kierunek, aby znaleźć lepsze tempo. To, że Kovalainen znalazł się przede mną nie jest aż takie ważne, a fakt, że będę startował z czystej strony toru może być atutem.

Jean-Eric Vergne (P18): Jak dotychczas był to trudny weekend, gdyż mieliśmy problemy z brakiem tempa. Nie udało mi się złożyć dobrego okrążenia, zwłaszcza, że nie umiałem wyczuć hamulców i czasem blokowały się wszystkie cztery koła. Przez to nie byłem wystarczająco szybki, by wejść do Q2. Póki co, sprawy nie idą po naszej myśli, jednak skupiamy się na pracy i nie dajemy się zdołować. Tempo wyścigowe zazwyczaj było lepsze, jednak nie jestem pewny jak będzie jutro

Laurent Mekies, główny inżynier: Oczywiście nie możemy być zadowoleni z takich wyników. Strata do naszych bezpośrednich rywali jest większa niż podczas ostatniego wyścigu. Z tego powodu zdecydowaliśmy się trochę inaczej podejść do kwalifikacji, gdyż skupiliśmy się na wyścigu. Przed trzecim treningiem wprowadziliśmy trochę zmian w samochodzie i później zdecydowaliśmy się nie wyjeżdżać na nowych oponach w Q2. Mam nadzieję, że przyniesie to korzyści w wyścigu.

(Paweł Zając)

HRT

Pedro de la Rosa (P21): Dzisiejsze kwalifikacje były bardzo dobre. Po wczorajszym incydencie nie potrzebowałem zbyt dużo czasu, aby być znowu szybkim. Jestem również szczęśliwy, ponieważ ukończyliśmy kwalifikacje przed naszymi bezpośrednimi rywalami, czego się nie spodziewaliśmy. Jeśli chodzi o jutrzejszy wyścig, to naprawdę nie wiemy co się wydarzy. Cały poprawiony układ hamulcowy został uszkodzony podczas mojego wczorajszego wypadku, a więc będę korzystał ze starego, cisnąc przy tym do limitu. Jak zawsze podczas domowego wyścigu, damy z siebie wszystko, aby nasi kibice mogli być z nas dumni.

Narain Karthikeyan (P22): Zrobiliśmy kilka sporych zmian w ustawieniach przed kwalifikacjami, które z pewnością pomogły przy wykonaniu naszej najlepszej w tym sezonie czasówki. Jesteśmy daleko z przodu przed zespołem Marussia, co jest bardzo ważne, tak samo jak mój podobny czas do tego, który uzyskał Pedro. Jestem naprawdę zadowolony z wyniku. Mam nadzieje na dobre tempo w wyścigu, podczas którego będziemy musieli zwracać szczególną uwagę na temperaturę. Obecnie znajdujemy się w lepszych warunkach niż w Kanadzie i powinniśmy stąd wywieźć dobry wynik. Ruszam do wyścigu pełen zaufania po dzisiejszym dniu i mam nadzieje na dobry wynik.

Toni Cuquerella, szef techniczny: Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy wykonanej przez nasz zespół. Spisaliśmy się świetnie w garażu jak i na torze, co skutkuje za każdym razem poprawą. Na torze, który wydawał się nam skomplikowany, potwierdziliśmy, że wykonaliśmy znaczący krok naprzód względem rundy w Barcelonie. Obecnie jesteśmy bliżej punktu, w którym chcemy się znajdować. Okrążenie Pedro było dobre i w rzeczywistości było naszym najlepszym w tym sezonie. Narain także wykonał dobrą robotę, dzięki zmniejszeniu straty do innych i umiejętnym oszczędzaniu opon, również pojechał dotychczas najlepszą sesję kwalifikacyjną. Jutrzejszy wyścig będzie trudny, zwłaszcza dla hamulców, ponieważ największą zagadką jest ich chłodzenie na dłuższych przejazdach, ale jesteśmy pewni, że oba nasze bolidy dojadą do mety.

(Mateusz Szymkiewicz )

Marussia

Charles Pic (P23): Nie mogę być zadowolony z moich kwalifikacji ale czuję, że zrobiłem dziś wszystko co w mojej mocy. Ten weekend nie przebiega dla nas w normalny sposób, ale w takich sytuacjach możesz tylko dać z siebie wszystko i właśnie to dziś zrobiliśmy. Nie wiemy co przyniesie jutro, ale dziś w nocy będę pracował z inżynierami z obu stron garażu aby zobaczyć, czy uda się nam zrobić choć mały krok naprzód w jutrzejszym wyścigu. Życzę Timo szybkiego powrotu do pełni sił.

John Booth, szef zespołu: Niestety nie mamy gładkiego weekendu. Charles pojechał dziś bardzo solidne okrążenie, ale jasnym jest, że w pewnych obszarach nasz samochód stale odstaje od konkurencji. Po trzecim treningu wiedzieliśmy, że Timo nie będzie w stanie wziąć udziału w kwalifikacjach i doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie opuszczenie sesji i zasięgnięcie porady lekarza. Kwestia wyścigu jest wciąż otwarta i wyjaśni się jutro. Teraz będziemy ściśle współpracować z Charlesem, aby zebrać maksymalny zasób informacji, a naszym celem na jutro jest wykonanie jak najlepszej pracy w warunkach, w jakich się znajdziemy.

(Nataniel Piórkowski)