F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2012
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Bahrajnu
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Stanów Zjednoczonych
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2012
Klasyfikacje generalne 2012
Statystyki z sezonu 2012

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Silverstone.
Santander British Grand Prix 20128 lipca
Silverstone Circuit
Długość toru: 5,891 km
Liczba okrążeń: 52
Pełny dystans: 306,227 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:30,399 - Mark Webber (Red Bull), 2011
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:34,908 - Fernando Alonso (Ferrari), 2011
Największa średnia prędkość wyścigu:
207,175 km/h - Fernando Alonso (Ferrari), 2011
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po wyścigu  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Mark Webber (P1): Trochę czasu minęło zanim wskoczyłem na pierwsze miejsce. Myślę, że to przez okoliczności wyścigu. Przez większość czasu jechałem na drugiej pozycji. Fernando był nie do wyprzedzenia, dopiero po ostatnim postoju mój inżynier powiedział mi, że Fernando nie radzi sobie na miękkiej mieszance. Jednak wiedziałem, że to stary przebiegły lis i myślałem, że dba o opony czekając, by później nieco odjechać. Jednak gdy zbliżyłem się na dwie sekundy to zdałem sobie sprawę, że może naprawdę ma jakieś kłopoty. Gra zaczęła się gdy mogłem załączyć DRS wykonałem manewr, dzięki czemu nasza ciężka praca się opłaciła. To było ciężkie Grand Prix, jednak widzowie mogli zobaczyć dobry wyścig i jestem z nich zadowolony.

Sebastian Vettel (P3): To był ciężki dzień. Start nie był najlepszy. Straciłem nieco, a potem utknąłem za Michaelem, jednak dobra strategia pomogła mi powrócić. Zdecydowaliśmy się na wczesny postój i wyjechaliśmy przed nim, więc to była dobra decyzja. Byłem nieco bardziej szczęśliwy gdybym wygrał, ale to był świetny rezultat dla zespołu i jestem zadowolony. Dobrze, że nie padało, bo widziałem kilka chmur nadchodzących nad tor i może pomogłoby to mi wyścigu, ale ludzie na trybunach nie byliby szczęśliwi. Myślę, że zasłużyli na suche warunki. To był ciężki weekend dla nich przez deszcz, korki i niezbyt wielką ilość akcji na torze z powodu wody, jednak myślę, że dziś nadrobiliśmy to..

Christian Horner, szef zespołu: Niesamowity dzień dla zespołu. Na starcie nasza strategia była nieco inna od Ferrari, jednak wiedzieliśmy, że nasza może się sprawdzić. Sprawę skomplikowało nieco wyprzedzenie Sebastiana przez Felipe, jednak później agresywnie zagraliśmy z pierwszym postojem i daliśmy Sebowi czysty tor. Cisnęliśmy później tak długo jak się dało z Markiem na miękkiej mieszance, wiedząc, że nasz czas nadejdzie później. Po bardzo mocnym środkowym przejeździe obu kierowców, jasnym było, że Mark ma szansę na złapanie Fernando. Wykonał potem fantastyczny manewr wyprzedzania, co dało mu prowadzenie na cztery okrążenia przed metą. Sebastianowi niestety zabrakło już czasu. Mieliśmy dziś na bolidach 25 000 zdjęć ludzi wspierających akcję Wings for Life. Tak więc po trudnym początku weekendu, w końcu słońce zaświeciło dla fanów i zespołu.

(Łukasz Godula)
 
Ferrari

Fernando Alonso (P2): Strata wygranej na kilka okrążeń przed końcem, kiedy prowadziło się cały wyścig nie jest zbyt przyjemna, jednak ogólny wynik Grand Prix wygląda na bardzo pozytywny. Kontynuujemy pracę we właściwym kierunku, cztery podia w ostatnich pięciu wyścigach to niezły wynik, który pozwolił mi objąć prowadzenie w klasyfikacji. To ważny moment sezonu, jeszcze nie wygrywa się mistrzostw, ale można już zacząć tracić, więcej jestem zadowolony z powiększania przewagi. Wyścig zaczęliśmy na najlepszych dla nas oponach, chcieliśmy jak najdalej się oddalić i utrzymać później prowadzenie. Prawie się udało. Gdyby ktoś w czwartek zaoferował mi drugie miejsce, to wziąłbym je w ciemno. Sytuacja w mistrzostwach jest otwarta, Red Bull jest bardzo mocny, jednak nie możemy skreślać McLarena. Również Lotus jest szybki. Jest jeszcze sporo do zrobienia, jednak jesteśmy na właściwej drodze.

Felipe Massa (P4): To był dobry wyścig i cieszę się z dobrego rezultatu. Niełatwo było wybrać opony na start, gdyż nie mieliśmy zbyt wiele danych. Poszliśmy inną drogą niż Fernando, jednak chyba nie mamy zbyt wielu powodów do narzekania. Start był dobry, później walczyłem z Michaelem, przez co straciłem trochę czasu i Vettelowi udało się mnie wyprzedzić w boksach. Później moje tempo było podobne do Red Bulla, więc ciężko było myśleć o ataku. Na ostatnim przejeździe broniłem swojej pozycji przed Kimim, który bardzo szybko się zbliżał.

Stefano Domenicali, szef zespołu: Zdobyliśmy wiele punktów na Silverstone. Fernando znów pojechał świetny wyścig i po raz kolejny zyskał względem rywali. Jestem jednak szczególnie zadowolony z występu Felipe, który walczył dziś po podium. To dobry wynik, który jest szczególnie ważny w klasyfikacji konstruktorów, gdzie zajmujemy teraz drugie miejsce.

(Paweł Zając)
 
Lotus

Kimi Raikkonen (P5): W pierwszych zakrętach było całkiem nieźle, jednak musiałem uniknąć samochodów z przodu i za mocno wjechałem na tarkę. Straciłem pozycję i pojechałem szeroko. Jeśli udałoby mi się utrzymać przed Markiem Webberem, to byłoby całkiem nieźle, patrząc na gdzie on ukończył wyścig. Później także Hamilton mnie wyprzedził. Udało mi się odrobić straty, a nasz samochód był mocny, szczególnie na twardej mieszance. Gdybym lepiej wystartował, to wynik mógłby być lepszy. Takie są jednak wyścigi i czasem pierwsze okrążenie sporo kosztuje.

Romain Grosjean (P6): Jestem zadowolony z mojego wyścigu. Niestety doszło do incydentu w pierwszym zakręcie, gdzie byłem po zewnętrznej Hamiltona i jeden z bolidów Force India uderzył mnie łamiąc moje przednie skrzydło. Myślałem, że będzie już po wyścigu, jednak zespół przygotował świetną strategię długich przejazdów na twardej mieszance. Walczyłem z samochodami wokół starając się oszczędzać opony. Pod koniec wyścigu było ciężej, jednak utrzymałem się na szóstym miejscu.

Eric Boullier, szef zespołu: To był trudny weekend, trochę loteryjny przez warunki pogodowe, jednak po raz kolejny zaliczyliśmy dobry wyścig. Jeśli chcemy spisywać się lepiej, musimy poprawić pozycje startowe. Romain walczył o powrót z końca stawki po problemach z przednim skrzydłem i był bardzo szybki. Również Kimi pojechał dobry wyścig. Jako zespół mieliśmy dobre strategie, samochód dobrze się spisywał, a piąte i szóste miejsce jest dobre.

(Paweł Zając)
 
Mercedes

Michael Schumacher (P7): Osiągnęliśmy dziś nasze absolutne maksimum i musimy być z tego zadowoleni. Pod koniec wyścigu byliśmy całkiem konkurencyjni, ale ogólnie zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że charakterystyka toru w suchych warunkach nie będzie nam odpowiadać. W deszczu na pewno byłoby lepiej. Mimo to udało się nam zdobyć kilka punktów, które mogą okazać się bardzo ważne dla zespołu. Koncentrujemy się teraz na naszym domowym wyścigu na Hockenheim. Liczymy na wsparcie naszych niemieckich fanów. To będzie bardzo szczególny weekend, więc upewnijcie się, że będziecie wtedy w Hockenheim!

Nico Rosberg (P15): Cały weekend nie szedł po mojej myśli, co jest nieco niespodziewane i naprawdę rozczarowujące. Miałem słaby start i ogólnie brakowało mi tempa. Później bardzo wolny postój zepchnął mnie na koniec stawki. Teraz musimy ciężko pracować, aby poprawić nasz samochód przed bardzo wyjątkowym weekendem na Hockenheim.

Norbert Haug, Mercedes Motorsport: Po wczorajszej sesji kwalifikacyjnej, udanej za sprawą Michaela, nie odnotowaliśmy dziś zbyt dobrego rezultatu. Oczekiwaliśmy opadów deszczu, a jego samochód nie był idealnie zbalansowany w pierwszej fazie wyścigu. W drugiej połowie notował już jednak lepsze czasy w porównaniu do bolidów przed nim i ostatecznie zakończył wyścig jako siódmy, 30 sekund za Markiem Webberem. Z kolei Nico stracił aż cztery miejsca na pierwszym okrążeniu, co uniemożliwiło mu zdobycie dziś punków. Nie możemy się już doczekać naszego domowego wyścigu na Hockenheim.

(Nataniel Piórkowski)
 
McLaren

Lewis Hamilton (P8): To nie był dla nas dobry wyścig, chciałem tylko, byśmy osiągnęli więcej dla naszych fanów. Staraliśmy się jak mogliśmy, jednak po prostu nie mieliśmy tempa. Moje opony pod koniec pierwszego przejazdu ciągle były dobre i byłem w stanie trzymać się przed Fernando. Ciężko więc zrozumieć dlaczego byliśmy w stanie prowadzić wyścig, a potem spaść na ósme miejsce, zwłaszcza, że ogólnie nasz bolid nie był zły. Dałem z siebie wszystko i cisnąłem do końca. Ciągle walczymy o mistrzostwo i jeśli nieco się poprawimy, to pozostaniemy w tej walce. Wykręciłem kilka bączków dla fanów na okrążeniu zjazdowym, ponieważ chciałem podziękować wszystkim, którzy przybyli nas tutaj oglądać. Naprawdę chciałbym się spisać lepiej w domowym GP, jednak fani mimo to byli fantastyczni przez cały weekend.

Jenson Button (P10): Dobrze jest zdobyć punkt w domowym Grand Prix, ale oczywiście nie o to walczymy. Jesteśmy czołowym zespołem i musimy nieco popracować, by powrócić na czoło stawki. Nie popełniliśmy dziś żadnych błędów strategicznych, po prostu nie jesteśmy wystarczająco szybcy, to tyle. Co najważniejsze, przykro mi z powodu fanów na Silverstone, ponieważ byli niesamowici przez cały weekend. Tak samo jak oni, chcieliśmy dziś lepszego rezultatu. Przykro nam, nie byliśmy w stanie dziś walczyć na przodzie, jednak miejmy nadzieję, że niedługo tam powrócimy.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Suchy wyścig nie był tym czego dziś oczekiwaliśmy i gdyby było mokro, to z pewnością nasze osiągi byłyby lepsze. Lewis pojechał świetny pierwszy przejazd, wykonując stały progres na początku wyścigu. Później mogliśmy mu dać więcej czasu na miękkiej mieszance, ponieważ od samego początku trzeciego przejazdu nie był zadowolony z twardej mieszanki. Jeśli chodzi o Jensona to tegoroczne GP od początku było dla niego kłopotliwe, po starcie z 16 miejsca. Tak samo, gdyby popadało wcześniej to nadrobiłby więcej pozycji i byłby wyżej. Jednak zdobył jeden punkt za swoje wysiłki, co było kiepską nagrodą za jego osiągi. Teraz zmierzamy do Niemiec, domowego wyścigu naszego partnera, Mercedesa. Jednak przed tym udamy się do Woking i z determinacją popracujemy nad polepszeniem naszego bolid, by dobrze zaprezentował się na domowej ziemi trójramiennej gwiazdy.

(Łukasz Godula)
 
Williams

Bruno Senna (P9): To był dobry wyścig, pomimo startu ze słabej pozycji. Kilka udało nam się zyskać na pierwszym okrążeniu, a później walczyliśmy z Force India i Sauberem. Jestem zadowolony z wyniku, jednak sprawy przybierają pozytywny obrót i jeśli udałoby nam się wyżej kwalifikować, to moglibyśmy zdobyć więcej punktów w przyszłości.

Pastor Maldonado (P16): Na nasz wyścig wpływ miał incydent z Perezem. Jestem rozczarowany, ponieważ samochód wyglądał na stały w osiągach po pit stopie i w końcówce wyścigu. Mam nadzieję, że już w kolejnych kilku wyścigach znowu znajdziemy się w czołówce.

Mark Gillan, główny inżynier operacyjny: Zarówno Pastor jak i Bruno zaliczyli dobry start i naciskali na początku wyścigu. Niestety Pastor wplatał się w kolizję z Perezem, przez co musiał zmienić przebitą oponę. Po wyścigu sędziowie ukarali go reprymendą, z czym zgadzamy się jako zespół. Bruno pojechał wspaniały wyścig i pomimo drobnego błędu na pod koniec pierwszego stintu udało mu się dojechać na dziewiątym miejscu.

(Paweł Zając)
 
Sauber

Kamui Kobayashi (P11): Wypadek w pit stopie to moja wina i chciałbym przeprosić zespół. Musiałem cisnąć, by zdobyć punkty i zahamowałem zbyt późno, przednie koła się zablokowały, przez co straciłem kontrolę i potrąciłem mechaników. Jest mi okropnie przykro i mam nadzieję, że chłopaki wrócą szybko do zdrowia. Do tego momentu wyścig był dobry, z siedemnastej pozycji na starcie awansowałem do pierwszej dziesiątki i liczyłem na punkty.

Sergio Perez (NS): Jestem bardzo zdenerwowany. Hamowałem później niż Pastor Maldonado, a ten nie zostawił mi miejsca i po prostu we mnie wjechał. Moim zdaniem nie był to incydent wyścigowy. Wszyscy walczymy bardzo ostro, jednak zostawiamy sobie miejsce. Szkoda, bo do tego momentu samochód spisywał się bardzo dobrze. Awansowałem z 15 miejsca na siódme przed pit stopem i liczyłem na punkty.

Peter Sauber, szef zespołu: Mam nadzieję, że nasi mechanic szybko wrócą do zdrowia. Do tego moment Kamui miał bardzo dużą szansę na punkty. Sergio po raz kolejny z dalekiego pola, awansował na punktowane pozycje. Liczyliśmy na dobry wyścig. Incydent pomiędzy Sergio, a Pastorem ma być rozpatrzony przez sędziów, jednak, niezależnie od decyzji, to był koniec wyścigu dla Sergio.

(Paweł Zając)
 
Force India

Nico Hulkenberg (P12): To był ciężki wyścig zwłaszcza, że mój samochód był ustawiony na mokre warunki. To pomogło nam wczoraj, jednak dziś mieliśmy problemy. Zawsze ktoś jechał obok mnie, szczególnie na ostatnich okrążeniach, kiedy broniłem się przed Bruno i Jensonem. Nie mogłem sobie pozwolić na żaden błąd, jednak niestety zablokowałem tylne koła przed trzecim zakrętem, co dało Bruno okazje. Strata punktów tak blisko mety jest frustrująca, jednak opony były mocno zużyte i nie łatwo było jechać.

Paul di Resta (NS): Nie jestem pewny, co się stało. Po prostu skręciłem do czwartego zakrętu i nie było ciśnienia w prawej tylnej oponie, więc doszło do przebicia. Udało mi się zjechać do boksów, jednak podłoga była trochę uszkodzona. Wróciłem na tor i okazało się, że brakuje docisku, a dodatkowo wypadłem z toru na Becketts, więc zdecydowaliśmy się wycofać. Szkoda, bo wczoraj ryzykowaliśmy z ustawieniami na sucho i dzisiejsze warunki były idealne.

Vijay Mallya, szef zespołu: Powinniśmy zdobyć dziś punkty, więc jesteśmy rozczarowani. Nico pojechał solidny wyścig i wyglądało, że zajmie dziewiąte miejsce, jednak przegrał z Senną na kilka okrążeń przed końcem. Niestety chęć rewanżu sprawiła, że wyjechał po za tor w Copse i stracił punktowane miejsce. Jestem także rozczarowany z powodu Paula, który wycofał się po kilku okrążeniach. Jego samochód pasowałby do tych warunków. Nie wiadomo co spowodowało przebicie opony, jednak pewnie doszło do kontaktu.

(Paweł Zając)
 
Toro Rosso

Daniel Ricciardo (P13): Wyścig poszedł bardzo szybko. Start był bardzo kiepski i straciłem kilka pozycji. Pierwsze okrążenie było nieco szalone, ponieważ na torze zapanował mały bałagan. Później mogłem już jednak dawać z siebie wszystko i wyprzedziłem mojego kolegę z zespołu, co zaowocowało poprawą tempa. Pozostałe przejazdy były podobne. Zaraz po wyjeździe z alei serwisowej nie byliśmy zbyt szybcy, ale w miarę upływu czasu mogłem coraz bardziej naciskać.

Jean-Eric Vergne (P14): Myślę, że pojechałem całkiem dobry wyścig, w którym uniknąłem błędów i dałem z siebie wszystko, najlepiej wykorzystując możliwości, jakie daje nam nasz obecny pakiet. Dużo nauczyłem się podczas tego weekendu i jestem z tego szczególnie zadowolony. Musimy jeszcze popracować nad osiągami naszego samochodu, ale wiem, że zespół ciężko nad tym pracuje. Mamy nadzieję, że kolejne poprawki pomogą nam poprawić się na tle innych.

Franz Tost, szef zespołu: Podczas gdy brytyjscy fani mogli wreszcie cieszyć się słoneczną pogodą i zwycięstwem naszych kolegów z Red Bulla, my liczyliśmy na odrobinę deszczu. Od samego początku weekendu było jasne, że jesteśmy bardziej konkurencyjni na mokrej nawierzchni, jednak nie potrafiliśmy tego wykorzystać podczas kwalifikacji. Przez większość wyścigu obaj nasi kierowcy toczyli między sobą walkę o pozycje, ostatecznie kończąc ją z 13 i 14 lokatą.

(Nataniel Piórkowski)
 
Caterham

Heikki Kovalainen (P17): Jak dla mnie niewiele się działo w tym wyścigu. Jechałem tak szybko jak mogłem i podążałem dość samotnie do mety. Miałem mały incydent na pierwszym okrążeniu, jednak byłem w stanie szybko powrócić do walki i od tego czasu chodziło już tylko o upewnienie się, że nie popełnię błędu, byśmy mogli wykorzystać sytuację, gdyby stało się coś z przodu. Szkoda Witalija, za to, że jego wyścig skończył się tak szybko, jednakże w następnym wyścigu będziemy mocniejsi. Będziemy mieli więcej czasu do pracy z poprawkami i miejmy nadzieję, że zmniejszymy stratę do bolidów przed nami.

Witalij Pietrow (NW): Jestem oczywiście zawiedziony, że mój wyścig skończył się zanim dojechałem na pole startowe. Wystąpiła awaria silnika na pierwszym okrążeniu po wyjeździe z pitlane i zdążyłem dojechać jedynie do wjazdu do alei serwisowej. Zespół wepchnął mnie do garażu, jednak szybko okazało się, że problem jest poważy i to koniec mojego wyścigu. Takie rzeczy czasami się zdarzają w sportach motorowych, więc nie ma sensu rozpaczać. Renault przyjrzy się awarii i wiemy, że będą ciężko pracowali, by się nie powtórzyła. Pomimo tego problemu był to pozytywny weekend. Bolid pracował dobrze w każdej sesji i jestem bardzo zadowolony, że inżynierowie i mechanicy pomogli nam wykonać krok naprzód. Mimo tego, że mieliśmy mało czasu na jazdę z poprawkami to szybko okazało się, że dały więcej docisku i gdy będziemy mieli więcej czasu na torze, da nam to możliwość dogrania ustawień i wyciągnięcia maksimum z bolidu.

Mark Smith, dyrektor techniczny: Witalij niestety miał awarię silnika na pierwszym okrążeniu po wyjeździe z pitlane, co wykluczyło go z wyścigu. Heikki zaś gdy wyprzedził wolniejsze bolidy, miał samotny wyścig. Pojechał bardzo dobrze i nie popełnił błędów, to wszystko o co mogliśmy go dziś prosić. Teraz wrócimy do fabryki i przeanalizujemy dane. W piątek przeprowadzimy test aerodynamiczny, który odwołaliśmy w tym tygodniu z powodu brzydkiej pogody i to pomoże zoptymalizować pakiet, który przywieźliśmy na Silverstone. Wiemy, że wykonaliśmy progres, jednak nie byliśmy w stanie tego zaprezentować dzisiaj, więc skupimy się na tym w dwóch ostatnich wyścigach przed przerwą letnią.

(Łukasz Godula)
 
Marussia

Timo Glock (P18): Ogólnie był to ciężki tydzień dla nas, jednak wykonaliśmy tu naszą robotę tak profesjonalnie jak to było możliwe, więc wszyscy mogą być dumni z siebie. Początkowo było nieco chaotycznie ze zmiennymi warunkami i kwalifikacje były rozczarowujące, ponieważ mogliśmy byc w Q2. Później przygotowałem się na mokry wyścig i skończyło się na kompletnie suchym. Myślę, że możemy być zadowoleni z solidnej 18 pozycji i dwóch bolidów na mecie. Dobrze mi się jechało od pierwszego okrążenia, więc teraz wiemy lepiej gdzie możemy się poprawić.

Charles Pic (P19): Możemy być zadowoleni z dwóch bolidów na mecie co dało nam masę informacji o tym, nad czym mamy pracować w nowym pakiecie. Straciliśmy nieco czasu na pierwszym komplecie opon, jednak utknęliśmy za HRT. Zjechaliśmy wcześniej i opłaciło się to. Dzięki dla zespołu, który wykonał dobrą robotę i pozwolił mi przeskoczyć de la Rosę. Myślę, że biorąc wszystko pod uwagę mieliśmy solidny weekend.

John Booth, szef zespołu: Przystąpiliśmy do wyścigu po frustrujących kwalifikacjach. jednak zmniejszmy stratę do Caterhama i dalszej stawki, aczkolwiek nie daliśmy rady jeszcze dostać się do Q2, więc musimy być szybsi, by wykorzystać okazje. Dzisiaj zarówno TImo jak i Charles pojechali bardzo solidny wyścig i oba bolidy mamy na mecie. Strategia w przypadku Tima zagrała szczególnie dobrze, a u Charlesa dostosowaliśmy się do sytuacji na torze. Ekipa wykonała dobre postoje i podjęła właściwe decyzje. To był trudny weekend dla każdego w zespole, jednak jesteśmy zadowoleni z pracy wykonanej na Silverstone i cieszymy się pozytywnymi znakami co do zdrowia Marii.

(Łukasz Godula)
 
HRT

Pedro de la Rosa (P20): Prawda jest taka, że wyścig dobrze poszedł. Zaryzykowaliśmy nieco ze strategią i spróbowaliśmy czegoś innego, ponieważ w naszej sytuacji jeśli zrobisz to co wszyscy, to nic nie zyskasz. Pojechaliśmy na jeden postój, by spróbować pobić Marussię. Nie udało się, jednak byliśmy blisko. Degradacja opon była mniejsza niż oczekiwaliśmy, więc jestem zadowolony. Nie padało pod koniec i wiedziałem, że będzie ciężko, jednak myślę, że dobrze się spisaliśmy. Na koniec chciałbym dodać, że jestem szczęśliwy słysząc, iż stan Marii de Villoty poprawia się, ponieważ wszyscy się bardzo martwimy. Mamy nadzieję, że będzie tak dalej i zobaczymy ją wkrótce.

Narain Karthikeyan (P21): To był nieprzewidywalny weekend i dzisiejszy wyścig odbył się w suchych warunkach, zupełnie inaczej niż wczorajsze kwalifikacje. Trochę powalczyłem z Picem, jednak moje tylne opony zaczęły się zużywać i nie mogłem mu dorównać, więc zjechałem do boksu. Jeśli chodzi o tempo to jesteśmy na poziomie Marussii, jednak na długości wyścigu mamy problem z tylnymi oponami./. Teraz mamy tydzień pracy przed Niemcami. Tak jak wszyscy, jestem bardzo zszokowany wypadkiem Marii i życzę jej szybkiego powrotu do zdrowia.

Luis Perez-Sala, szef zespołu: Ogólnie dzisiejszy dzień był pozytywny, gdyż osiągi były lepsze niż oczekiwaliśmy i walczyliśmy z naszymi rywalami. Pedro pojechał na jeden postój i jego opony dobrze się trzymały. Z drugiej strony Narain pojechał na dwa postoje. Ciągle musimy się poprawić podczas pit stopów, jednak zespół wygląda na spokojniejszy i pewniejszy. Poprawiamy się i nabieramy doświadczenia co jest ważną rzeczą. Z tego co się dowiadujemy, wygląda na to, że stan Marii się poprawia co jest pozytywne i bardzo się cieszymy, oraz mamy nadzieję, że jej stan będzie się dalej poprawiał.

(Łukasz Godula)


  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
BARBP, 08.07.2012 18:44[!]
Tak Kimi, czasami 1 okrążenie sporo kosztuje, zapytaj się o to Romka XD
Simi, 08.07.2012 18:45[!]
Heh, Ferrka po angielsku. Cóż, żaden problem, możemy czytać po angielsku ;)
MPOWER, 08.07.2012 20:58[!]
Cytat BARBP :
Tak Kimi, czasami 1 okrążenie sporo kosztuje, zapytaj się o to Romka XD


Lotus miał podobne dzisiaj tempo jak RBR i Ferka na twardych. Wolniejszych wyprzedzili. A gdy masz podobne tempo to ciężko kogoś przed sobą wyprzedzić.
Więc jeżeli Lotus nie poprawi się w kwalifikacjach to nie wygra wyścigu.
Z pozycji jakich startowali kierowcy Lotusa żaden dzisiaj nie miał szans na podium.
Dlatego się zgadzam z Kimim. Zysk na starcie mógł mu pomóc.

Mnie dzisiaj zaskoczyła forma Lotusa. Nie było gorąco a mieli bardzo dobre tempo.
kurcjusz, 08.07.2012 21:11[!]
Kimi R. zaczyna mnie irytowac :) gdy uslyszalem, ze wraca do F1, ucieszylem sie, ze w koncu zobacze ta "legendarna" postac. Wrocil i trzeba przyznac, ze jest dobry, jest szybki, ale... gdzie ta iskra? gdzie to cos dzieki czemu staje sie legenda? oczywiscie nie irytuje mnie sam fakt braku iskry ale wiecznie powtarzajace sie sytuacje i wypowiedzi recenzje do nich.
wyglada to mniej wiecej tak: Kimi zajmuje wysoka pozycje i mowi: tak moglobyc wyzej gdybym na pierwszym okrazeniu wyprzedzil wiecej bolidow - bylbym wyzej. Zwrociliscie na to uwage ?:) Mowi to za kazdym razem.
Spojrzmy na jego partnera - totalne przeciwienstwo - startuje z roznych pozycji ale zawsze laduje tuz za Kimim lub przed nim
Dla Kimiego, odnosi sie wrazenie, wyscig konczy sie po pierwszym kolku, wtedy juz jest tak a nie inaczej.
MPOWER, 08.07.2012 21:24[!]
@kurcjusz , nie znasz Kimiego. On nie cierpi PR i zawsze wszystko mówi na odczepkę.
A dwa, chyba nikt się nie spodziewał, że Groszek będzie taki szybki.
Fin jest trochę pewnie zły, że jest głównie w kwalifikacjach wolniejszy od Francuza.
Ale to dobrze, RAI może tylko zmotywować do lepszej jazdy. Z Montoyą też walczył w jednym teamie i jakoś sobie dawał z nim radę :)
Ja się o Kimiego nie boję. Rozkręci się.
maciejas512, 08.07.2012 22:11[!]
@MPOWER Wtedy to Montoy'i(szczerze zwątpiłem jak sie teraz odmienia) to się jeszcze bardziej niechciało niż Kimiemu wtedy :D
m_grabarz, 08.07.2012 23:33[!]
@kurcjusz
Dla Kimiego liczy się jedynie zwycięstwo - to nie chodzi o to, że wyścig kończy się po jednym okrążeniu, on po prostu nie owija w bawełnę, nie bawi się w PR i nie cieszy się jak głupi z "dobrego" dalszego miejsca. Z jego wypowiedzi wynika raczej, że sam nie jest do końca zadowolony ze swoich osiągnięć w tym sezonie i cały czas ma ochotę na więcej.
oxiplegatz, 09.07.2012 02:20[!]
Tak naprawdę to nie wiem co Kimiemu siedzi w głowie. Czasem zachowuje się tak jakby mu na niczym nie zależało, jakby nie miał motywacji do walki.

Cytat m_grabarz :
Dla Kimiego liczy się jedynie zwycięstwo


Tak, doładnie było widać to w sezonie 2008 gdy na torze Spa wolał walnąć w bandę niż być drugi. Zresztą potem powtórzył to jeszcze raz w Singapurze.
kamil_zmc, 09.07.2012 13:08[!]
Nie ma się co łudzić. Lotus ma najlepszy bolid od samego pocątku. Najbardziej równy we wszystkich wyścigach, a tempo wyścigowe najlepsze. Kimi nie ma formy takiej na jaką wskazują inni. Po prostu ma dobry bolid, dzięki czemu jest w czołówce. Gdyby nie błędy Grosjeana na początku wyścigów i lepsza forma Kimiego, to lotus mógłby nawet być liderem mistrzostw.
MPOWER, 09.07.2012 13:23[!]
Cytat oxiplegatz :
Tak, doładnie było widać to w sezonie 2008 gdy na torze Spa wolał walnąć w bandę niż być drugi. Zresztą potem powtórzył to jeszcze raz w Singapurze.

Z tego co pamiętam, to SPA 2008 było deszczowe pod koniec wyścigu. Podczas walki z Hamiltonem wpadł w poślizg i uderzył w bandę.
Na Singapurze za mocno cisnął i popełnił błąd na szykanie.
Więc nie uważam, że wolał popełnić błąd niż dojechać do mety. Aby wygrać wyścig trzeba czasami podjąć ryzyko.
Simi, 09.07.2012 15:15[!]
Ależ, panowie, Kimi Raikkonen sam przyznał, że Romain jest od niego szybszy i że nie jest zadowolony ze swoich wyników.
http://www.f1.v10...t,szybszy,83215.html
To jest właśnie ta szczerość, którą lubię.
MPOWER, 09.07.2012 15:55[!]
Ależ @Simi :) Ja to wczoraj już pisałem w tym temacie jako komentarz :P
http://www.f1wm.p...p/news_id-26713.html
adminf1, 11.07.2012 09:01[!]
ostatni sezon Kimiego.
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca