Mark Webber idealnie wykorzystał warunki na Silverstone i odniósł drugie zwycięstwo w sezonie. Podium uzupełnili Fernando Alonso i Sebastian Vettel.

Pogoda w pewnym sensie spłatała figla, gdyż po deszczowych treningach i kwalifikacjach, zawodnikom przyszło rozegrać wyścig na suchym torze Silverstone. Przez to praca opon była niewiadomą, co jeszcze bardziej podkręciło emocje i zaowocowało rozstrzygnięciem rywalizacji w samej końcówce.


Już na starcie było widać, że opony odegrają decydującą rolę. Cała czołówka po za Hamiltonem i Alonso zdecydowała się ruszyć na miękkiej mieszance. Start był dość spokojny i problemy mieli tylko di Resta, który przebił oponę i Grosjean – w jego bolidzie doszło do uszkodzenia przedniego skrzydła. Z miejsca bardzo dobrze ruszył Massa, który przeskoczył przed Vettela, również Maldonado nieźle się spisał i wyprzedził Raikkonena.

Na trzecim okrążeniu Grosjean zjechał na wymianę skrzydła i przy okazji twarde opony, jedną rundę później Raikkonen odzyskał szóste miejsce po ataku na Maldonado i potem sytuacja na torze się uspokoiła, pomimo bardzo niewielkich różnic między kierowcami. Na prowadzeniu Alonso, który mimo twardych opon, cały czas oddalał się od Webbera.

Vettel rozpoczął pierwszą serię zjazdów na jedenastym okrążeniu i na kolejnych sześciu w boksie pojawili wszyscy zawodnicy z czołówki za wyjątkiem Hamiltona. W międzyczasie Massa wyprzedził Schumachera w Stowe, a Sergio Perez i Pastor Maldonado zderzyli się w zakręcie Brooklands. Kierowca Saubera odpadł z wyścigu, a Wenezuelczyk musiał pokonać ponad pół okrążenia z przebitą oponą. Sędziowie obiecali przyjrzeć się tej kolizji po wyścigu. Najlepiej na pierwszej rundzie pit stopów wyszedł Vettel, który znalazł się na czwartym miejscu przed Felipe Massą. Grosjean całkiem nieźle wyratował sytuacje i był na ósmym miejscu. Liderował Hamilton, jednak on jeszcze nie zjeżdżał, a dodatkowo został wyprzedzony przez Alonso na 19 okrążeniu.


Na torze znów zrobiło się spokojnie i widzieliśmy tylko nieliczne manewry wyprzedzania. Raikkonen i Hamilton (który zdążył zmienić już opony) na 24 okrążeniu pokonali Schumachera najpierw w strefie DRS, a później przed zakrętem Copse. Kierowca McLarena zastosował interesującą taktykę bardzo krótkiego przejazdu na miękkich oponach i po zaledwie siedmiu okrążeniach znów mieliśmy go w boksie. W między czasie Grosjean drugi raz zawitał do swoich mechaników.

Anglik i Francuz wyjechali obok siebie i ponownie zobaczyliśmy "synchroniczne wyprzedzanie". Najpierw Nico Rosberg musiał uznać wyższość tej dwójki – Hamiltona w Copse, a Grosjeana przed Maggots, a później Jenson Button, który został wyprzedzony w tych samych miejscach.


Vettel na 32 okrążeniu rozpoczął drugą turę zjazdów. Po 38 rundzie wokół Silverstone mieliśmy już całą czołówkę na nowych oponach i rozpoczęły się pościgi za konkretnymi pozycjami. Fernando Alonso kończył wyścig na miękkich oponach i po swoim pit stopie znalazł się około 4 sekundy przed Webberem jadącym na twardej mieszance. Na początku udało mu się oddalić, jednak kierowca Red Bulla szybko złapał tempo i na pięć okrążeń przed końcem rozstrzygną wynik rywalizacji na swoją korzyść. Również Vettel próbował gonić Alonso, jednak jego tempo nie pozwoliło na zredukowanie straty poniżej sekundy przed flagą w szachownicę.

Czwarta pozycja Felipe Massy również była mocno zagrożona gdyż Kimi Raikkonen odrabiał w szybkim tempie. Na ostatnich trzech okrążeniach Fin zbliżył się na mniej niż sekundę, jednak ostatecznie nie udało mu się znaleźć sposobu na kierowcę Ferrari. Za plecami tej dwójki znalazł się Grosjean, a na noże toczyła się również walka o dziewiąte miejsce. Nico Hulkenberg bronił się przed Senną i Buttonem, jednak na przedostatnim okrążeniu Brazylijczyk wcisnął się przed Niemca w strefie DRS, a dodatkowo Hulkenberg popełnił błąd w zakręcie Copse i wypadł z punktowanej dziesiątki. W międzyczasie Schumacher poradził sobie z Hamiltonem i wskoczył na siódme miejsce.

Grand Prix Wielkiej Brytanii może nie obfitowało w akcję, jednak trzymało w napięciu do samego końca. W stawce cały czas jest bardzo ciasno i wygląda na to, że jeszcze długo zawodnicy będą zacięcie walczyć. Jak będzie na Hockenheim, na którym nie ścigano się jeszcze na oponach Pirelli? Tego dowiecie się za dwa tygodnie śledząc Wyprzedź Mnie!


Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 3,3 m/s
Wilgotność powietrza: 55%
Sucho