F1 > GP Australii 2013 > Wypowiedzi przed GP

McLaren

Jenson Button: Nie wierzę, że to zleciało tak szybko. Wydaje mi się, że ledwo w zeszłym tygodniu na podium w Brazylii. Mieliśmy udaną zimę, cały czas pracowaliśmy i trenowaliśmy, dzięki czemu czuje się dobrze przygotowany i skupiony przed nowym sezonem. Jedną z najbardziej fascynujących rzeczy w F1 jest to, jak wszyscy resetują się podczas zimy. Widziałem to praktycznie każdej strony: słabe testy, po których jesteś konkurencyjny w pierwszym wyścigu, czy też taką kiedy testy wypadły dobrze, a w Melbourne było kiepsko. Jeśli ma się szczęście, to wszystko działa na testach, a później ma się tempo podczas pierwszego wyścigu. Taki jest cel. Myślę, że w tym roku nikt tak naprawdę nie wie jak będzie wyglądał układ sił. Ciężko było coś wywnioskować z tych testów. Początek sezonu zawsze jest ekscytujący, gdyż jest to kulminacja kilku miesięcy ciężkiej pracy. Mam miłe wspomnienia z Melbourne, wygrywałem tu trzy razy i uwielbiam to miejsce. Nie ma lepszego miejsca na rozpoczęcie mistrzostw.

Sergio Perez: To była naprawdę pracowita zima. Dołączenie do McLarena było znaczącym krokiem w mojej karierze, jednak od razu zacząłem doceniać to, dzięki czemu ta ekipa zawsze jest w czołówce – poświęcenie, motywację i skupienie się na każdym detalu. Dla mnie dodatkowym wyzwaniem było zapoznanie się z nowy autem, systemem inżynieryjnym, a także całą ekipą, z którą będę pracował w tym roku. Oprócz tego mieliśmy sporo pracy podczas testów, których jest zaledwie 12 dni. Jazdy były jednak produktywne, a my wykorzystaliśmy wszystkie możliwości, na poprawienie samochodu. Dla mnie jazda dla McLarena jest niezwykłym zaszczytem. Pracowałem tej zimy jak nigdy, by przygotować się do sezonu i jestem przekonany, że zrobiłem wszystko co mogłem. Teraz wyczekuję startu wyścigu.

(Paweł Zając)

Mercedes

Nico Rosberg: Melbourne to świetne miejsce na rozpoczęcie nowego sezonu Formuły 1. Naprawdę lubię to miasto i fanów z Australii, którzy są zawsze fantastyczni i wspierają kierowców. W pierwszym Grand Prix wszyscy dowiedzą się gdzie znajdują się w stawce i możemy ocenić dzięki temu jak spisaliśmy się w stosunku do konkurencji, ponieważ czasy z zimowych testów nie mówią wszystkiego. Pogoda w Melbourne zapowiada się upalnie, co sprawi duże wyzwanie, ponieważ nie jeździliśmy W04 w takich warunkach. Degradacja opon będzie największym problemem dla każdego, więc musimy uważnie się temu przyglądać. Nie mogę się doczekać tego weekendu i rozpoczęcia sezonu.

Lewis Hamilton: To start nowego sezonu i początek mojej nowej przygody z Mercedesem. Nie mogę się doczekać Melbourne, wyjechania na tor i sprawdzenia gdzie się znajdujemy. GP Australii to zawsze ekscytujący wyścig. Zespoły nie wiedzą jakie mają osiągi w stosunku do innych, fani są fantastyczni, a dzięki dużym zmianom w oponach, nie wiemy co się stanie w wyścigu. Kocham ten tor. To obiekt uliczny z pofałdowaną nawierzchnią, więc wymagasz jak największego docisku w bolidzie. Mamy dobry, niezawodny bolid, wiec jest to coś pozytywnego, jednak wiemy, że z osiągami zaczynamy od zera w piątkowych treningach. Tak więc niech się wszystko zacznie i zobaczymy jak nam się powiedzie.

(Łukasz Godula)

Sauber

Nico Hulkenberg: Początek sezonu jest coraz bliżej. Wczoraj opuściłem Europę i nie mogę się doczekać wyścigu w Australii, ponieważ jest to jedno z moich ulubionych Grand Prix w sezonie, a Melbourne ma dosyć szczególną atmosferę. Podoba mi się również tor. Ścigamy się wokół jeziora, a podczas parady bardzo wyraźnie się czuje, jak blisko ciebie są fani. Obiekt sam w sobie jest ciężki dla kierowców. Jest na nim sporo wybojów i trzeba wiedzieć, jak sobie z nimi poradzić. Jeśli chodzi o naszą konkurencyjność, ostatnie testy w Barcelonie pokazały, że jesteśmy nieźle przygotowani, ale jeszcze musimy wykonać trochę pracy przy niektórych obszarach. Naprawdę nie mogę się doczekać aż zobaczę obecny układ stawki.

Esteban Gutierrez: Skończyliśmy przedsezonowe testy i jestem bardzo wdzięczny każdemu członkowi zespołu, którzy szybko pomogli mi się dostosować do podstaw Formuły 1. Grand Prix Australii będzie moim pierwszym wyścigiem w Formule 1 i czuję, że będzie on wyjątkowy. Będę jeździł po torze, którego nie znam, ale mam nadzieję, że szybko się go nauczę podczas wolnych treningów. Możliwość rywalizowania w Formule 1 jest kolejnym krokiem w mojej karierze i to jest coś, nad czym chce się skupić. Czuję się zrelaksowany w nowym otoczeniu, więc będę mógł się skupić na najważniejszych aspektach weekendu wyścigowego. Uważam, że mam dobrą podstawę do rozpoczęcia sezonu, ale oczywiście będą się starał poprawić niektóre obszary. Moim celem jest maksymalne wykorzystanie potencjału samochodu i zdobycie punktów.

(Mateusz Szymkiewicz )

Force India

Paul di Resta: To była bardzo pozytywna zima, prawdopodobnie najlepsza, jaką pamiętam od czasu dołączenia do zespołu, i poczyniłem tyle przygotowań ile tylko mogłem zarówno na torze jak i poza nim. To już dla mnie trzeci rok w roli kierowcy wyścigowego z tym samym zespołem, więc uważam, że regularność będzie w tym roku bardzo ważna. Myślę, że dopiero po przybyciu do Melbourne zrozumiemy, w którym miejscu się znajdujemy w porównaniu do innych zespołów. Możesz patrzeć na czasy okrążeń z testów, ale każdy jest skupiony na własnym programie, dlatego nie możesz niczego zakładać. Mogę powiedzieć, że jesteśmy zdeterminowani, by naciskać i celem w Australii jest wejście do Q3 i walka o punkty w wyścigu.

Adrian Sutil: Rok 2012 był interesujący, ponieważ doświadczyłem życia poza Formułą 1 i w wielu aspektach dało mi to nową perspektywę. Myślę, że pomogło mi to dojrzeć jako człowiekowi i w rezultacie czuję się silniejszy psychicznie. Jestem świeży, pełen energii i gotowy do sezonu. Kiedy wróciłem pierwszy raz za kierownicę podczas testów w Barcelonie, wszystko było naturalne, zupełnie jakbym nie miał przerwy w ściganiu. Znalazłem tempo i od początku byłem w stanie naciskać. W bolidzie spędziłem tylko 3 dni podczas testów, ale czuję się bardzo komfortowo. Balans jest dobry i samochód dobrze się prowadzi. Wciąż muszę zrozumieć wiele rzeczy, szczególnie w kwestii opon, ale już teraz jesteśmy w dobrej formie. Trudno stawiać sobie jakieś cele na weekend, ale moim celem na ten sezon będzie poprawa wyników z 2011 roku i walka o podium w kilku wyścigach. Musimy więc dobrze zacząć sezon, celować wysoko i wykorzystać nasze szanse.

(Dawid Pytel)

Williams

Pastor Maldonado: Pracowaliśmy bardzo ciężko przez zimę, by poprawić tempo bolidu i zauważyliśmy duży potencjał podczas testów w Barcelonie. Byłem zaangażowany w budowę FW35 od samego początku pracując z inżynierami, biurem projektowym i technikami w tunelu aerodynamicznym, żeby poprawić go w każdym aspekcie. Oczywiście nie wiemy, co zrobiły pozostałe zespoły i nie możesz dowiedzieć się sporo podczas testów zimowych, jednak spodziewamy się być bardziej konkurencyjni niż przed rokiem. Lubię tory uliczne, więc zawsze z chęcią przybywam do Australii, a teraz po prostu chcę zacząć sezon i zobaczyć na czym stoimy.

Valtteri Bottas: Zima w fabryce była udana, a samochód wykazał mocną niezawodność i tempo podczas testów. FW35 przypomina całkiem nowy bolid w porównaniu do FW34, ponieważ zachowuje się i reaguje inaczej na torze niż ten, w którym jeździłem podczas zeszłorocznych piątkowych testów i jestem pod wrażeniem poprawek, które wprowadził zespół. W zimie mocno przygotowywałem się do wymagań, które stawia przede mną przejechanie całego wyścigu, ponieważ nie robiłem tego jeszcze w F1. Jednak zawsze dużo ćwiczyłem i przejechałem sporo kilometrów w ostatnich latach z zespołem, więc czuję, że jestem w pełni przygotowany. Pierwsze Grand Prix w karierze jest dla mnie wielkim wydarzeniem i nie mogę doczekać się, aż światła w Melbourne zgasną, i by zobaczyć jak FW35 zachowuje się w porównaniu do innych.

(Dawid Pytel)

Caterham

Charles Pic: Nie mogę się doczekać powrotu do Melbourne. Do będzie dla mnie pierwszy wyścig z Caterhamem i myślę, że czeka nas dobry weekend. To bardzo fajne miasto i dobrze jest uciec od europejskiej zimy do ciepłej Australii, nawet jeśli różnica czasu jest sporym kłopotem. Tor jest bardzo interesujący. Jest szybki, jednak to tor uliczny, więc jeździmy z dużym dociskiem i przejechanie czystego okrążenia jest wyzwaniem. Początek pierwszego treningu będzie spokojny, gdyż tor będzie zielony, jednak wraz z postępem weekendu jego stan będzie się poprawiał i trzeba wyjechać na kółko kwalifikacyjne w odpowiednim momencie, aby dobre wykorzystać przyczepność. Po testach jesteśmy gotowi na start sezonu. Wydaje nam się, że wiemy, gdzie jesteśmy i powinny nas czekać interesujące mistrzostwa.

Giedo van der Garde: Szczerze mówiąc nie mogę doczekać się startu sezonu. Melbourne będzie moim pierwszym wyścigiem i nawet jeśli to długo trwało to czuję się w pełni przygotowany. W zeszłym roku spędziłem sporo czasu z zespołem, więc jestem już zaznajomiony z większością rzeczy. Zdaje sobie sprawę, że raczej nie będziemy walczyć o zwycięstwa, jednak chcę być gotowy na wykorzystanie wszystkich okazji, kiedy zgasną światła. W trakcie sezonu Spa będzie wspaniałym wyścigiem, gdyż jest blisko mojego domu, jednak najbardziej ekscytujący będzie początek, kiedy wszystkie moje marzenia staną się prawdą. Ciężko pracowałem w zimie, aby się przygotować i jestem gotowy – zarówno fizycznie jak i mentalnie.

(Paweł Zając)

Marussia

Jules Bianchi: Tak wiele wydarzyło się w ciągu kilku ostatnich tygodni, że ciężko jest mi się przyzwyczaić do faktu, iż w następny weekend rozpocznę moją karierę kierowcy Formuły 1 w Melbourne. Niektóre rzeczy dzieją się z pewnych powodów i jestem przekonany, że czeka nas pozytywny sezon. W zespole panuje przyjazna i pozytywna atmosfera, a także są w nim znaki wskazujące na to, że ukończyliśmy wszystkie prace przy MR02. Przez krótki okres czasu prowadziłem tegoroczny samochód podczas testów w Barcelonie i przy moich doświadczeniach z innymi bolidami F1, w MR02 czułem się bardzo komfortowo. Jestem podekscytowany możliwością zobaczenia tego, co możemy wykonać w ciągu kilku pierwszych wyścigów.

Max Chilton: Nie mogę się doczekać wyścigu w Australii, a zarazem początku mojego debiutanckiego sezonu. Ostatnie tygodnie przedsezonowych testów zleciały bardzo szybko i testowałem wiele nowych rzeczy w samochodzie. Czuję się przygotowany na to, co mnie czeka. Zebraliśmy sporo informacji na temat MR02 w Jerez oraz w Barcelonie. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuowali w najbliższych wyścigach. Moim zdaniem dysponujemy dobrym samochodem na wyścig w Melbourne, ale najważniejsze jest naciskanie zespołu do czynienia postępów. To będzie mój pierwszy raz w Australii, więc czekam na doświadczenia związane z Albert Park. Słyszałem wiele wspaniałych rzeczy o tym miejscu oraz atmosferze. Zapowiada się całkiem udany weekend.

(Mateusz Szymkiewicz )

Więcej wkrótce...