Tradycyjnie drugi trening w Abu Zabi rozpoczął się przy zachodzącym słońcu. Zwiastowało to spadek temperatur wraz z upływem czasu, więc zespoły mogły się dobrze przygotować do warunków, które zastaną w czasie niedzielnego wyścigu.

Na torze bardzo szybko pojawiła się grupka kierowców. Zawodnicy od razu zaczęli wykręcać czasy okrążeń, nie przejeżdżając typowych kółek instalacyjnych. Pierwszym zawodnikiem, który pojawił się na szczycie tabeli był Kimi Raikkonen. Pobił go Button z wynikiem 1:44,079 i był to lepszy wynik niż pierwszy czas Grosjeana z pierwszej sesji. Tor z pewnością nabrał przyczepności, ale jeszcze daleko było mu do optymalnych warunków.

Kierowcy McLarena, w ślad za Raikkonenem na kolejnych kółkach zdecydowanie przyśpieszyli w po 10 minutach treningu zajmowali dwa pierwsze miejsca. McLaren zdecydowanie szukał potwierdzenia, że ich forma w końcu pozwoli na walkę z czołowymi ekipami, jak to było w Indiach w przypadku Pereza. Button był jeszcze na dwóch szybkich kółkach ale korek, na który trafił uniemożliwił poprawę czasu. Tymczasem pogodził wszystkich Sebastian Vettel z wynikiem 1:43,062.

Pierwsze przejazdy zakończyły się po kilku okrążeniach, po czym zawodnicy na chwilę zawitali w swoich garażach. Trudne chwile podczas tego weekendu przezywa Ferrari, gdyż Massa na tym etapie tracił niemal sekundę do Vettela, a Alonso 1,3 sekundy. W tym czasie Raikkonen założył jako pierwszy miękkie opony i miał być pierwszym, który wykręci czas na tej mieszance. Fin poprawił swój czas o niemal dwie sekundy i wyprzedził tym samym Vettela o 1,133s. Kimi poprawił się na kolejnym kółku i tym samym meldował się z czasem 1:41,726.

W czołówce zrobiło się ciasno gdy Hamilton poprawił czas Raikkonena o 0,036 sekundy, a Rosberg był wolniejszy od Fina o 0,068s. Nie poddawał się również Perez, ale po rekordach w dwóch pierwszych sektorach skończył okrążenie o 0,333 sekundy wolniej od Hamiltona ze względu na dość słaby trzeci sektor. Na czoło tabeli wskoczył po chwili Webber z wynikiem 1:41,556. Ponownie gdy Vettel wyjechał na swoje szybkie kółka był najszybszy, ale początkowo zaledwie o 0,056 od Webbera, a po kolejnych kółkach o 0,155.

Kilku kierowców napotkało w tej sesji na problemy techniczne. Obaj zawodnicy Force India z awarią hamulców większość treningu spędziła w garażu. Max Chilton "zgubił" po drodze praktycznie cały kanał chłodzący przednie hamulce, a Jenson Button nabawił się przebitej opony. Romain Grosjean tymczasem z lekką dozą przerażenia krzyczał przez radio, iż coś pękło w jego bolidzie, jak się okazało była to tarcza hamulcowa.

Ostatnie pół godziny to przejazdy symulujące wyścig. Wielu kierowców rozpoczęło je na miękkich oponach, po czym zmieniało na pośrednie po kilku okrążeniach, jednak zużycie Pirelli wygląda na tym torze na dość łagodne, co z pewnością skusi niektóre ekipy do wyścigu na jeden postój. Jak zwykle Vettel wyglądał na najszybszego, aczkolwiek tempo Kimiego na bardzo długim wyjeździe również nie pozostawia go bez szans. Zapraszamy na dalsze relacje, a już jutro dowiemy się jaka czeka nas kolejność na starcie niedzielnego wyścigu!


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 33°C
Temperatura powietrza: 31°C
Prędkość wiatru: 3,0 m/s
Wilgotność powietrza: 61%
Sucho