F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2013
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Bahrajnu
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Korei Południowej
GP Japonii
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Stanów Zjednoczonych
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2013
Klasyfikacje generalne 2013
Statystyki z sezonu 2013

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Interlagos.
Grande Prêmio do Brasil 201324 listopada
Autódromo José Carlos Pace
Długość toru: 4,309 km
Liczba okrążeń: 71
Pełny dystans: 305,909 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:09,822 - Q1, Rubens Barrichello (Ferrari), 2004
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:11,473 - Juan Pablo Montoya (Williams), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
208,517 km/h - Juan Pablo Montoya (Williams), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po wyścigu  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Sebastian Vettel (P1): Nie chcę porównywać naszego dzisiejszego rekordu, gdyż Ascari jeździł w innych czasach. Samochody częściej się psuły, a zespoły były inne, więc to zupełnie różna sprawa. Cały nasz zespół uwielbia przychodzić do pracy i dawać z siebie wszystko. Atmosfera jest fantastyczna i trochę szkoda, że sezon się kończy. Jestem pewny, że wszyscy z niecierpliwością czekają na przerwę, aby podładować baterię przed kolejnym rokiem. Mój start nie był dziś zbyt dobry, jednak udało mi się wyprzedzić Rosberga. Ciężko było przewidzieć, co stanie się w wyścigu. Późno podjęliśmy decyzję o drugim pit stopie i trzeba było zaczekać na opony. Udało nam się odzyskać jednak przewagę na parę okrążeń przed końcem. Dziś był też ostatni wyścig Marka. Nasze relacje nie były idealne, jednak zawsze jako kierowcy darzyliśmy się szacunkiem i niezależnie od tego co działo się poza torem, nie miało to wpływu na naszą jazdę. Zawsze mocno na siebie naciskaliśmy. Wiele się od niego nauczyłem, stałem się przez to lepszym kierowcą. To zasługa jego imponujących umiejętności i dlatego uważam, że jest jednym z najlepszych kierowców w stawce.

Mark Webber (P2): Fajnie było zdjąć kask na ostatnie okrążenie. W tym sporcie nie zawsze można osobiście wszystkiego doświadczać. Cały czas mamy na sobie kaski, więc kierowca w bolidzie bez niego jest rzadkim widokiem dla fanów. Fajnie było go zdjąć i zobaczyć porządkowych i fanów, po prostu było to ciekawe doświadczenie. Było słychać znacznie więcej niż zwykle. Najtrudniejsze dziś było wejście do samochodu po raz ostatni. Towarzyszyło temu trochę emocji. Moment nałożenia hełmu i wejście do auta było najsilniejszym uczuciem tego dnia. Przejechanie linii mety i zobaczenie chłopaków również było świetne. Christian powiedział mi przez radio, abym cieszył się ostatnim okrążeniem i właśnie to zrobiłem, tak wolno jak tylko mogłem. Seb i ja mierzyliśmy się z pewnymi wyzwaniami i łatwiej jest przyjaźnić się z Alonso, gdyż jeździ w innym zespole, jednak stanie z nimi na podium – cóż, to najlepsi kierowcy tego pokolenia. Dużo z nimi walczyłem i finisz wśród nich dużo dla mnie znaczył, pokazał, że mogę dobrze jeździć na końcu mojej kariery. Kocham Formułę 1 i nigdy nie marzyłem, że będę miał taką karierę. Były wspaniałe w zloty i ciężkie upadki, czuć kiedy one się przytrafiają, jednak uczysz się dzięki nim. Najlepsze wspomnienia są z jazdy samochodem, do tego się przygotowujemy. Jazda na limicie to coś za co dostaję pieniądze i co bardzo lubię. Na tym poziomie dla kierowcy to najsilniejsze wspomnienia.

Christian Horner, szef zespołu: Cóż za wspaniały sposób na zakończenie nie tylko niesamowitego sezonu, ale także kariery Marka. Zdobyliśmy dublet w bardzo dobrym stylu. Sebastian osiągnął kolejny rekord i jechał jak prawdziwy mistrz po 13 zwycięstwo w sezonie. To świetnie osiągnięcie, które ciężko będzie pobić. Wspaniale, że Mark zakończł swoją karierę na podium, po bardzo dobrej jeździe. Jego manewry na Rosbergu, Hamiltonie i Alonso pokazały, że jest prawdziwym wojownikiem. Chciałbym mu podziękować za jego nieoceniony wkład w osiągnięcia zespołu, za cztery mistrzostwa w klasyfikacji konstruktorów i za całą ciężko pracę przez ostatnie siedem lat. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w jego kolejnych wyzwaniach.

(Paweł Zając)
 
Ferrari

Fernando Alonso (P3): Podium to najlepszy sposób na zakończenie długiego sezonu, a finisz za dwoma Red Bullami smakuje prawie jak zwycięstwo. Szkoda, że deszcze nie nadszedł, ponieważ w mokrych warunkach bylibyśmy zdecydowanie bardziej konkurencyjni. Nie wystartowałem dobrze i zablokowano mnie po zewnętrznej i wewnętrznej. Jednak po wyprzedzeniu Hamiltona i Rosberga zacząłem cisnąć i mój wyścig tylko na tym się opierał. Pomimo, że nie możemy być zadowoleni z wyniku, bo naszym celem jest wygrywanie, to oceniam ten sezon pozytywnie. Wygraliśmy wyścig i zdobyliśmy podia co dało drugie miejsce w klasyfikacji kierowców, z czego możemy być dumni jak również z Felipe. Był fantastycznym partnerem i mimo, że będziemy się widzieli dalej w padoku to będę za nim tęsknił. Życzę mu wszystkiego najlepszego w przyszłości.

Felipe Massa (P7): Mój wyścig rozpoczął się perfekcyjnie, świetnym startem,a potem miałem mocne tempo, które pozwoliło mi wyprzedzić kilka bolidów i w tym momencie miałem świetny wyścig, aż do chwili otrzymania kary za przekroczenie białej linii. Nie wydaje mi się, że zasłużyłem na karę i uważam, że nie było to sprawiedliwe. Jestem bardzo rozczarowany, ponieważ mogłem finiszować czwarty lub trzeci. Jestem pewny, że gdybym się znalazł za Fernando to by mnie przepuścił. Jednakże nie chcę sobie zniszczyć tym incydentem tego wyjątkowego weekendu. W ich oczach jestem mistrzem świata i nigdy ich nie zapomnę, ani mojego czasu w Ferrari. Chciałbym podziękować każdemu, kto dał mi taką możliwość i wsparcie, włączając w to prezesa Montezemolo, Stefano Domenicaliego i mechanikom oraz inżynierom, który pracowali na torze i w fabryce, jak również fanom, którzy przez tyle lat przeżywali ze mną dobre i złe chwile. Dziękuję!

Stefano Domenicali, szef zespołu: Zakończyliśmy trudny sezon z podniesionymi czołami, ponownie w czołówce z słodko-gorzkim wynikiem. Dzisiaj doświadczyliśmy bardzo agresywnego Ferrari w świetnym wyścigu Fernando, podczas gdy dla Felipe zawody zakończyły się po przyznaniu kary, co szczerze mówiąc było bardzo surowe i wymuszone. Uważam tak, gdyż Felipe nie zyskał na tym przewagi. Z tymi punktami mógł nam dać inny wynik w klasyfikacji konstruktorów. Jednakże byłem bardzo zadowolony z reakcji zespołu i dobrej pracy w każdych warunkach. To da nam impet do przygotowań do przyszłego sezonu, gdyż wszyscy są świadomi wyniku, do którego dążymy. Ten sezon nie był dla nas pozytywny, gdyż po mocnym starcie, zaliczyliśmy drugą połowę, która nie przystoi naszym standardom. Teraz jednak słowa się nie liczą, a jedynie praca w fabryce. Myślę, że decyzje które podjęliśmy i zmiany, których dokonaliśmy dadzą nam odpowiedni kierunek w przyszłym sezonie.

(Łukasz Godula)
 
McLaren

Jenson Button (P4): Dla Checo, mnie i całego McLarena dzisiejszy dzień był niesamowity. Jestem zadowolony z czwartego miejsca, to niemal podium, w które tutaj celowałem. Naprawdę potrzebowaliśmy tego wyniku. Ten rok nie był łatwy. Było ciężko na torach, jednak w fabryce było jeszcze trudniej przy pracy nad częściami. To niesamowici ludzie pełni pasji i poświęcenia i zasłużyli na dzisiejszy rezultat. Jestem również zadowolony z Checo. Nie będzie go z nami w przyszłym roku, jednak pojechał świetny wyścig. Chciałem również podziękować Vodafone. To był niesamowity partner i również dobrze się razem bawiliśmy, zarówno na jak i poza torem. Niektóre z filmów, które z nami stworzyli były niesamowite. Bardzo mi smutno, że odchodzą, jednak nic nie trwa wiecznie. To idealny sposób na zakończenie roku i teraz skupiamy się na 2014 roku. McLaren to niesamowicie mocna firma i wierzymy, że powrócimy do walki.

Sergio Perez (P6): Cóż za kontrast w porównaniu do wczorajszego dnia, gdy mieliśmy pecha i straciliśmy jeszcze 5 pozycji z powodu wymiany skrzyni biegów, jednak myślę, że dziś bardzo dobrze się spisaliśmy. Modliłem się o mocniejszy deszcz pod koniec wyścigu, by nadrobić jeszcze kilka pozycji. Jednak niestety musiałem oszczędzać paliwo na ostatnich okrążeniach, co oznaczało że nie mogłem zaatakować Nico. Wiele się nauczyłem od każdego w McLarenie, to najlepszy zespół z jakim się ścigałem i życzę każdemu z członków jak najlepszej przyszłości. Życzę również Jensonowi i Kevinowi wszystkiego dobrego. Myślę, że dorosłem w tym roku, zarówno jako kierowca ale i jako człowiek. Myślę, że będę dzięki temu mocniejszy w przyszłości.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Bezsprzecznie było to nasze najlepsze Grand Prix tego roku. To frustrujące, że mówię coś takiego po wyścigu, w którym nasi zawodnicy byli na czwartej i szóstej pozycji, jednak również jest to prawdą. Jednak to jak ten wynik został osiągnięty jest niesamowite. Po problemach w kwalifikacjach dzisiejszy powrót do walki był naprawdę imponujący. To był długi, ciężki i rozczarowujący rok. Niemniej jednak chciałbym podziękować mechanikom i inżynierom, którzy bez wątpienia są najlepsi w pit lane. To nie tylko moja opinia, statystyki mówią to samo. Po dzisiejszym wyścigu, McLaren stał się pierwszym zespołem w historii, który został sklasyfikowany dwoma bolidami w każdym wyścigu sezonu. Dzisiaj też ustaliliśmy nowy rekord przejechanego dystansu – 99,17 procent. Również Jenson pobił dziś rekord, stając się pierwszym Brytyjczykiem, który w F1 zaliczył 247 startów, pokonując tutaj Davida Coultharda. Checo również pojechał świetny wyścig, startując z 19 miejsca wspiął się na 6 i jestem bardzo zadowolony z tego jak zakończył swój rok w Mclarenie. Jak mówiłem wiele razy, to świetny kierowca, ale i również równy chłopak. To jak poradził sobie w ostatnich 10 dniach pokazuje, że ma klasę. Dzisiaj żegnamy naszego partnera Vodafone, po siedmiu sezonach wspólnej pracy. Vodafone było niesamowitym partnerem i przysłużyło się nie tylko finansowo ale również technologicznie. Co więcej, nasza współpraca spełniła cele marketingowe, które zakładano, ale również zapewniła wiele radości ich klientom. Ostatecznie chciałbym powiedzieć coś o przyszłości. F1 to niesamowicie wymagający sport, a przyszły sezon stawia przed zespołami ogromne wyzwanie. Od pewnego czasu bardzo mocno pracujemy nad tymi wyzwaniami i nasze skupienie nie zmieni się podczas tej zimy. Innymi słowy, sezon 2014 rozpoczyna się dzisiejszego wieczora.

(Łukasz Godula)
 
Mercedes

Nico Rosberg (P5): Ukończenie mistrzostw na drugim miejscu w klasyfikacji konstruktorów jest dla nas dużym krokiem naprzód i świetnym dniem dla całego zespołu. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do uczynienia tego sukcesu możliwym i gratuluję całemu zespołowi tutaj na torze oraz w fabryce. Dziś z pewnością byliśmy świadkami interesującego wyścigu; wystartowałem idealnie jednak potem miałem problem z tylnymi oponami w pierwszym przejeździe i straciłem kilka pozycji. Mogliśmy wyprzedzić Jensona w boksach jednak woleliśmy jechać spokojny wyścig i skupić się na walce z Ferrari. Bardzo cieszę się z osiągnięcia naszego celu i wszyscy czekamy z niecierpliwością na nowe wyzwania w przyszłym roku. To wielki projekt i czeka nas przez zimę bardzo dużo pracy. Cieszę się z wizji pracy nad kolejnym sezonem razem z całym zespołem.

Lewis Hamilton (P9): Po pierwsze, gratuluję zespołowi za zdobycie drugiego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Ten wynik oznacza bardzo dużo dla wszystkich i cieszę się, że mogłem być tego częścią. Z mojej strony, wyścig był dziś dość ciężki. Nie wiem co stało się dokładnie z Valtterim i będę musiał obejrzeć powtórkę. Myślałem, że zjechałem na lewo, on dohamował później i wtedy doszło do kontaktu, jednak wszystko działo się tak szybko i oceniono, że ja zawiniłem. Do tego momentu jechałem dobry wyścig i była szansa na zdobycie podium, ponieważ zbliżałem się do Fernando. Dlatego jestem tak rozczarowany moim wyścigiem, ale cieszę się z sukcesu zespołu. Wykonali w tym roku wspaniałą pracę i zasługują na ten wynik. To nagroda za wiele lat ciężkiej pracy i myślami jestem z wszystkimi tutaj na torze oraz w fabrykach w Brackley i Brixworth. Wszyscy czekamy już na rozpoczęcie sezonu 2014, więc dzisiejszy dzień zostawiam za sobą i skupiam się na kolejnym sezonie.

Toto Wolff, dyrektor wykonawczy: Naszym celem na dziś było zapewnienie sobie drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej konstruktorów, osiągnęliśmy go i to się liczy. Ferrari, a w szczególności Fernando, w pierwszej połowie wyścigu uczynili nasze życie bardzo trudnym i sprawiło to, że mieliśmy kilka nerwowych momentów. Incydent Lewisa był nieszczęśliwy. Musimy cieszyć się, że nie kosztowało nas to spadku w klasyfikacji i wyciągnąć z tego lekcję. Dziękuję wszystkim w zespole, zarówno na torze jak i w fabrykach, za ich wysiłek i proszę nie przestawajcie ciężko pracować! Gratulacje dla Red Bulla, ponownie pokazali świetną formę i byli klasą sami dla siebie. Od jutra nasze skupienie będzie skierowane w pełni na roku 2014 i kolejnym dużym kroku naprzód.

(Igor Szmidt)
 
Sauber

Nico Hulkenberg (P8): To był dobry wyścig. Miałem dobry start i kilka niezłych walk na pierwszym okrążeniu. Później byłem samotny przez większość dystansu. Problemem była zbyt duża podsterowność, przez którą szybko zużywały się przednie opony. Ósme miejsce to jednak solidny wynik, który pozwolił mi awansować do czołowej dziesiątki w klasyfikacji generalnej. Pierwszy raz osiągnęłem taki rezultat, więc to miłe uczucie.

Esteban Gutierrez (P12): Ogólnie czuję się pozytywnie. To był wspaniały wyścig i bardzo podobała mi się dzisiejsza walka. Miałem dobre pierwsze okrążenie, gdzie wyprzedziłem kilka aut. Mieliśmy problemy na twardej mieszance, podczas pierwszego przejazdu, jednak udało mi się odzyskać trochę czasu na pośrednich oponach. Nasze podejście było dziś dobre. Wyzwaniem było uporanie się z ziarnieniem przednich opon, ale robiłem wszystko co mogłem w tej materii. Koniec końców zakończyłem sezon w pozytywnym style. Wiele się nauczyłem podczas tego roku i zebrałem bardzo dużo doświadczenia, co było dla mnie najważniejsze. Wydaje mi się, że wykonałem solidną robotę.

Monisha Kaltenborn, szef zespołu: Niezły koniec ciężkiego dla nas sezonu. Zespół pokazał jednak wysokie morale w trudnej sytuacji i razem powrócimy silniejsi. Fundamentem pod mocną drugą połowę była ciężka praca całej ekipy, która przełożyła się na sukces na torze. Dzisiejszy wyścig był typowy – mimo nie najlepszej pozycji startowej udało nam się zdobyć punkty i w satysfakcjonujący sposób zakończyć rok.

(Paweł Zając)
 
Toro Rosso

Daniel Ricciardo (P10): Wraz z okazjonalnymi opadami deszczu, warunki były bardzo trudne. Z perspektywy kokpitu trudno tak naprawdę ocenić, jak mocno padało. Widzisz tylko krople deszczu na wizjerze swojego kasku. Od samego startu nie prezentowaliśmy dobrego tempa. W trakcie wyścigu próbowaliśmy skorygować balans bolidu, ale walczyliśmy z czystym tempem. O północy stanę się kierowca Red Bulla, ale teraz chcę podziękować każdemu ze Scuderii Toro Rosso, znajdującemu się tu na torze bądź w fabryce w Faenzie. Dzięki chłopaki!

Jean-Eric Vergne (P15): Oba nasze bolidy zaliczyły dziś katastrofalny start. Później samochód trudno się już prowadził. Wszyscy po raz pierwszy jeździliśmy po suchym torze, więc warunki były wyrównane. Balans mojego bolidu nie pozwalał jednak na szybką jazdę. Podczas ostatnich dwóch przejazdów sytuacja nieco się poprawiła, ale nawet mimo tego walczyłem. Jeśli chodzi o incydent z Maldonado, to w pierwszym zakręcie pojechałem po zewnętrznej. Nie zostawił mi żadnego miejsca, więc doszło do kontaktu i obrócił się. W tym roku miewałem więcej złych chwil niż dobrych, ale jesteśmy zdeterminowani, by w zimie pracować wyjątkowo ciężko i rozpocząć nowy sezon z lepszym samochodem.

Franz Tost, szef zespołu: Nasz wyścig rozstrzygnął się już na starcie, po tym, jak oba nasze samochody niemrawo rozpoczęły rywalizację. Tym samym zaprzepaściliśmy wypracowany wczoraj doskonały wynik z kwalifikacji. Zdecydowaliśmy się na dość wczesny zjazd Daniela. Później, gdy wszyscy czekali na deszcz i zostawali na torze na zużytym ogumieniu, dobrze poradziliśmy sobie z sytuacją. Jev utknął w kroku, narzekając na balans samochodu. Udało nam się wyciągnąć go z niego dopiero na dwa ostatnie przejazdy. Miło zakończyć sezon z jednym punktem, nawet jeśli rozpoczynaliśmy dzień z większymi ambicjami.

(Nataniel Piórkowski)
 
Force India

Paul di Resta (P11): Lekki deszcz zaowocował dość trudnym, ale przyjemnym wyścigiem, z wieloma manewrami wyprzedzania. Utrata sześciu pozycji na starcie była kluczowym momentem, który zepchnął nas w dół stawki, jednak dzięki osiągom samochodu tempo było spójne i udało się nam zrealizować strategię dwóch postojów. Chcieliśmy przedłużać każdy ze stintów, ale traciliśmy za dużo czasu i pod koniec nie udało mi się wyprzedzić Ricciardo. Choć w mistrzostwach nie zająłem miejsca w czołowej dziesiątce, za mną udany sezon, niesamowita podróż. Chcę podziękować zespołowi za jego pracę.

Adrian Sutil (P13): Bardzo trudny wyścig. Naprawdę liczyłem na zdobycie kilku punktów, ale dziś było to niemożliwe. Przez większość rywalizacji mżyło, ale czułem, że w przeważającej większości tor pozostawał suchy. Najtrudniej było mi poradzić sobie z degradacją ogumienia, ponieważ musieliśmy wykonać trzy postoje. Na ostatnich okrążeniach utknąłem w korku i trudno było już zyskać pozycję. Za nami sezon wzlotów i upadków, ale będę pamiętał tylko pozytywne momenty i fakt, że zespół ponownie zakończył mistrzostwa na szóstym miejscu.

Bob Fernley, wiceszef zespołu: Pomimo tego, że nie zdobyliśmy dziś punktów, osiągnęliśmy cel postawiony przed startem weekendu, jakim była chęć obrony szóstego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Udało nam się to dość komfortowo, co jest zasługą każdego członka naszej ekipy. Adrian i Paul pojechali dobre wyścigi, chociaż pierwszy z nich stracił kilka cennych pozycji na starcie. Patrząc wstecz myślę że możemy być dumni z naszych występów. Początek roku był wyjątkowy, ale teraz czekamy już na wyzwania związane z 2014 rokiem.

(Nataniel Piórkowski)
 
Lotus

Heikki Kovalainen (P14): Jazda dla Lotusa była dla mnie świetną okazją i jestem zły, że nie zdobyłem dziś dla nich żadnych punktów. Samochód jest świetny, jednak nie byłem w stanie pojechać na maksimum jego możliwości. Popełniłem kilka błędów – prawdopodobnie z powodu braku rutynowej jazdy – jednak wydawało mi się, że powrót do wyścigów będzie łatwiejszy. Moje starty zarówno tutaj jak i w Austin były naprawdę słabe, pojawiły się problemy z procedurami podczas obydwu startów, co oznaczało, że nie byłem w stanie nadążyć za innymi kierowcami. To było rozczarowujące, ponieważ jest to ważna część wyścigu i nadrobienie pozycji nie należy do najłatwiejszych. Chciałbym podziękować wszystkim w zespole za ich wsparcie podczas tych dwóch wyścigów.

Romain Grosjean (NS): W tym momencie sezonu wydaje mi się, że wszyscy potrzebujemy odrobiny wakacji, jednak mój silnik zdecydował się udać na odpoczynek dość wcześnie! Oczywiście, nie w taki sposób chcieliśmy zakończyć sezon, jednak był to fantastyczny rok dla zespołu i myślę, że możemy być dumni z tego, co razem osiągnęliśmy. Udowodniliśmy, że jesteśmy czołowym zespołem i jestem dumny z wszystkich zarówno pracujących w garażu jak i w Enstone. Dzisiejszy dzień był rozczarowujący dla każdego, ponieważ zasłużyliśmy na więcej od ostatniego wyścigu za całą ciężką pracę, jednak teraz nadszedł czas na chwilę odpoczynku i przygotowanie się do kolejnego sezonu, abyśmy mogli dalej należeć do czołówki przy nowych regulacjach.

Eric Boullier, szef zespołu: To rozczarowujące zakończenie mocnego sezonu w naszym wykonaniu. Naszym celem na początku było poprawienie zeszłorocznej czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej i chociaż nie brakowało nam dużo aby to osiągnąć, z pewnością powodem nie był brak wysiłku. Czternaście razy byliśmy na podium i zdobyliśmy 315 punktów, co jest dużym krokiem w porównaniu do 2012 roku, jestem bardzo dumny z wszystkich, którzy ciężko pracowali przez cały rok aby zapewnić nam konkurencyjność. Z Kimim i Romainem mieliśmy najlepszych kierowców w stawce i chciałbym im pogratulować za świetne występy w tym sezonie. Zaczynając od wygranej Kimiego w pierwszym wyścigu i kończąc na serii wyników w czołowej trójce Romaina, oboje spisali się znakomicie. Zimowe przygotowania będą bardzo wymagające, jednak teraz życzymy wszystkim kilku dni zasłużonego odpoczynku.

(Igor Szmidt)
 
Williams

Pastor Maldonado (P16): Ostro dziś walczyliśmy, jednak tempo nie było tak dobre, by wejść do czołowej dziesiątki. Straciliśmy nieco czasu podczas postojów i ostatecznie nie odrobiliśmy pozycji. To były świetne trzy lata z zespołem, zaliczyłem świetne chwile z Frankiem i ekipą dziś rano, a pozostaną oni w moim sercu na zawsze.

Valtteri Bottas (NS): Niestety zakończyliśmy sezon nie kończąc dziś wyścigu. Mieliśmy nieco problem z twardą mieszanką, jednak gdy założyliśmy pośrednie opony to zaczęliśmy doganiać bolidy przed nami. Zaliczyłem incydent z Hamiltonem, gdy starałem się trzymać swojej linii podczas wyprzedzania na zewnętrznej gdy mnie dotknął. To rozczarowujący koniec sezonu, jednak punkty były dziś dla nas raczej za daleko.

Xevi Pujolar, główny inżynier wyścigowy: Planowaliśmy strategię dwóch postojów dla obu bolidów startując na pośredniej mieszance. Valtteri zjechał po twardą zgodnie z planem, jednak przedłużyliśmy przejazd Pastora, ponieważ była szansa na deszcz w tym czasie. Gdy prognoza się zmieniła ściągnęliśmy Pastora po kolejny komplet pośrednich opon, jednak niższe temperatury pogorszyły nasze tempo, więc nie mogliśmy walczyć. Kontynuowaliśmy zgodnie z planem, ale ciągle przyglądaliśmy się pogodzie. Niestety wyścig Valtteriego skończył się przedwcześnie w czwartym zakręcie po utracie tylnego lewego koła podczas konktaktu z Hamiltonem. Pastor później zaliczył obrót podczas walki z Vergne i skończył zawody na 16 pozycji.

(Łukasz Godula)
 
Marussia

Jules Bianchi (P17): Dobra robota. Gratulacje dla całego zespołu za fantastyczny sezon i zasłużone, dziesiąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Dziś ponownie udało mi się fantastycznie wystartować, ale później coraz gorzej jechało mi się na pośredniej mieszance i straciłem pozycję. Wiedziałem jednak że na twardym komplecie ogumienia balans samochodu będzie znacznie lepszy. Dałem z siebie wszystko, by wypracować jak największą przewagę i miło, że ponownie udało nam się finiszować przed Caterhamem. Nie mogę się już doczekać nowego sezonu.

Max Chilton (P19): Trudno było się dziś odnaleźć, ponieważ dotychczas jeździliśmy tu tylko po mokrym torze. Mieliśmy tylko kilka okrążeń podczas których musieliśmy zoptymalizować balans najlepiej jak tylko się dało. Środkowa część wyścigu stała pod znakiem obgryzania paznokci pod ciągłą groźbą deszczu. Jedyne co mi pozostawało, to nie poddawać się i być gotowym na każdy scenariusz. Pod koniec pojawiły się wibracje w przedniej lepiej oponie. Zjechałem na trzeci, nieplanowany postój. Jestem naprawdę dumny z ukończenia wszystkich tegorocznych wyścigów.

John Booth, szef zespołu: Mimo tego, że przez cały sezon znajdowaliśmy się na dziesiątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, Grand Prix Brazylii to tradycyjnie jeden z najbardziej chaotycznych wyścigów sezonu i ze świętowaniem musieliśmy poczekać długich 71 okrążeń. Podziękowania dla całego zespołu, zarówno na torze jak i w Banbury.

(Nataniel Piórkowski)
 
Caterham

Giedo van der Garde (P18): Bardzo dobrze ruszyłem, wyprzedziłem mojego kolegę z zespołu i planowałem znaleźć się przed Julesem. Od tego uchronił go bolid Force India, który zamknął mi drogę do jego wyprzedzenia. W przeciwieństwie do pierwszego stintu, na drugim komplecie ogumienia nie czułem się już tak dobrze. Później otrzymałem karę przejazdu przez boksy, przez co wyjechałem na tor piętnaście sekund za Bianchim. Starałem się, ale udało mi się tylko zniwelować stratę do siedmiu sekund. Nie takiego końca sezonu chciałem, ale Caterham to spaniały team, dobra grupa ludzi, którzy są równie rządni sukcesu jak ja.

Charles Pic (NS): Mój start nie był za dobry, ale po piątym okrążeniu byłem już przed Bianchim i zbliżałem się do mojego kolegi z zespołu. Tak jak wszyscy wyglądaliśmy deszczu, ale na dwudziestym piątym okrążeniu zjechaliśmy po opcjonalne ogumienie. Moje tempo na drugim przejeździe było dobre. Samochód dobrze się spisywał i szkoda, że mój wyścig nie skończył się tak, jak tego oczekiwaliśmy. Gdyby opady przybrały na sile, bylibyśmy w bardzo dobrym położeniu, ale czasem tak bywa.

Cyril Abiteboul, szef zespołu: Rozczarowaniem jest finisz sezonu na jedenasty miejscu. Pomimo tego chcę podziękować naszym kierowcom i całemu zespołowi za cały wysiłek, jaki włożyli w zakończone dziś mistrzostwa. Nasi udziałowcy i partnerzy będą nadal wspierać rozbudowę infrastruktury i zasobów, co stawia nas w dobrym położeniu z perspektywą na przyszłość. Teraz przyszedł czas na przegrupowanie, naładowanie baterii i powrót do walki w zupełnie nowej Formule 1.

(Nataniel Piórkowski)


Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca