Lewis Hamilton (P1): Pierwsze pole startowe to fantastyczny rezultat. Po tym jak inżynier powiedział mi, że byłem najszybszy musiałem wyłączyć radio bo byłem bardzo podekscytowany. Nikt z nas nie spodziewał się takiego wyniku. Chłopaki pracują ciężko i cieszę, się, że mogłem ekipie dać tak wspaniały wynik. Chcielibyśmy zamienić go na zwycięstwo, jednak musimy być realistami. Miękka mieszanka nie starcza na zbyt długo, a kilku szybkich kierowców startuje na twardszej mieszance, więc przebieg wyścigu może być interesujący. Czekam na to z niecierpliwością i dam z siebie wszystko.

Nico Rosberg (P4): Osiągnęliśmy dziś wspaniały wynik, a moja czwarta pozycja startowa jest przyzwoita. Rano nie mogłem wykonać symulacji kwalifikacji z powodu problemów z hydrauliką, więc musiałem nadrabiać już w kwalifikacjach i znaleźć swój sposób na nie. Wspomogłem się trochę ustawieniami Lewisa, co było dobrą decyzją. W ostatnim zakręcie w Q3 popełniłem mały błąd, co mogło mnie kosztować kilka dziesiątych. Ogólnie jednak perspektywy na wyścig są dobre, sporo pracowaliśmy nad tempem na długich przejazdach, więc mam nadzieję, że uda nam się zyskać pozycje.

Ross Brawn, szef zespołu: To były wspaniałe kwalifikacje. Pole position jest miłą nagrodą za cały wysiłek włożony przez ekipę podczas zimy i ostatnich tygodni. Dziś jednak nie zdobywa się punktów, a jutro czeka nas trudne zadanie. Zapowiada się fascynujący wyścig pod względem strategii, więc zobaczymy jak wszystko się rozegra. Gratulacje dla Lewisa za zdobycie pierwsze pola startowego dla Srebrnej Strzały oraz dla Nico za drugi rząd mimo utraty części porannego treningu.


Kimi Raikkonen (P2): To moje najlepsze kwalifikacje z Lotusem, jednak oczywiście zawsze chcesz być na pole position. Do tej pory był to zdradliwy weekend i mieliśmy trochę małych problemów z ustawieniami, ale zawsze trudno jest, żeby wszystko poszło po twojej myśli. Bolid zachowuje się teraz dobrze, opony jutro będą stały pod dużym znakiem zapytania. Niektórzy startują na pośredniej mieszance, ale my wybraliśmy strategię, którą uważamy za najlepszą. Mam nadzieję, że dobrze uda nam się poradzić z degradacją i zaliczymy dobry wyścig.

Romain Grosjean (P6): Piątek był trudnym dniem, a dzisiejszego ranka straciliśmy trochę czasu, więc weekend jest wymagający, ale w końcu powróciłem do walki. Mieliśmy kilka problemów, ale inżynierowie pracowali bardzo ciężko i wykonali fantastyczną robotę, by przygotować bolid. Moje pierwsze okrążenie na miękkich oponach było w zasadzie pierwszym okrążeniem na nich w ciągu całego weekendu, więc zgadywaliśmy nieco ustawienia, ale myślę, że udało nam się to całkiem dobrze. Oczywiście zawsze chcesz pojechać lepiej, ale ogólnie jestem zadowolony. Bolid był o wiele lepszy w kwalifikacjach, więc zobaczmy co możemy zrobić w wyścigu.


Fernando Alonso (P3): Oba samochody w pierwszej piątce napawają optymizmem przed wyścigiem. Bolid był konkurencyjny przez cały weekend, co oznacza, że zrobiliśmy krok na przód. Niektóre poprawki zadziałały tak jak się spodziewaliśmy, jednak inne wymagają dalszej pracy. W kwestii strategii czeka nas długa noc, gdyż wszyscy nasi rywale startują na miękkich oponach. Nie przejmuje się wyborem Red Bulla, a Mercedes zazwyczaj mocniej zużywa opon. Spodziewam się interesującego wyścigu, a największym zagrożeniem będzie Raikkonen, gdyż jego bolid dobrze obchodzi się z oponami.

Felipe Massa (P5): To były dobre kwalifikacje, samochód pracował jak należy i był szybki. Szczerze mówiąc, po treningach spodziewałem się miejsca w pierwszej trójce, jednak możliwe, że nasi rywale jeździli z większą ilością paliwa, a strategia jest ważniejsza niż dwa miejsca na starcie. Dzisiejsze kwalifikacje były inne, zdecydowaliśmy się na miękką oponę już od samego początku, gdyż przejście do Q2 na twardszej mieszance mogłoby być trudne. Dzięki temu mamy ich więcej na wyścig, w którym najpewniej pojedziemy na trzy pit stopy. Dzisiaj nasi główni rywale spisali się lepiej niż my, jednak wyścig jest długi i wszystko może się zdarzyć.

Pat Fry, szef techniczny: Podczas treningów okazało się, że twardsza opona będzie lepsza na wyścig, zarówno pod względem stałości osiągów jak i zużycia. Podczas kwalifikacji było widać, że wszystkie zespoły zdecydowały się zachować ją na wyścig. W Q2, po naszym pierwszym przejeździe, nie było wiadomo jaki czas będzie potrzebny na awans do Q3. Zdecydowaliśmy się nie ryzykować i wykonaliśmy jeszcze jeden przejazd. Później zdecydowaliśmy się, że lepiej skorzystać z miękkich opon i powalczyć o wyższą pozycję startową. Spodziewam się dość nieprzewidywalnego wyścigu, gdyż samochody z przodu będą musiały dość wcześnie zjechać i mogą później za kimś utknąć. Jestem zadowolony z osiągów naszych kierowców i optymistycznie patrzę na wyścig.


Daniel Ricciardo (P7): Miło jest być w Q3. To pierwszy raz od wyścigu w Bahrajnie w zeszłym roku. Zdecydowanie liczę na dobry wyścig i dam z siebie wszystko, by wykorzystać tą siódmą pozycję. Myślę, że będzie to ekscytujący wyścig, a dzisiaj większość z nas czekała do końcowych momentów Q3 na wyjazd, gdyż każdy oszczędzał opony na jutro, ponieważ miękka mieszanka przeżywa trudne chwile na długich przejazdach. Ten rezultat podbuduje ducha w zespole i nie mogę się doczekać jutrzejszego startu! Wszyscy pracowali bardzo ciężko w fabryce i uczynili bolid szybszym, więc chciałbym im pogratulować.

Jean-Eric Vergne (P16): To były rozczarowujące kwalifikacje, ponieważ miałem tempo od piątku, a dzisiaj coś nie tak było z bolidem. Jednakże jestem pewny, że możemy to poprawić przed wyścigiem, a pozycja moje partnera daje pozytywne znaki na jutro, gdyż bolid sprawuje się dobrze. Będziemy mieli mnóstwo okazji do poprawienia się w wyścigu. Sytuacja z oponami jest skomplikowana i musimy się przyjrzeć jak wyciągnąć z nich wszystko, gdyż odpowiednia strategia będzie jutro najważniejsza. Co możemy powiedzieć, to że bolid zdecydowanie się poprawił w stosunku do poprzednich dwóch wyścigów.

James Key, szef techniczny: Przybyliśmy tutaj z kilkoma zmianami w sprzęcie, co pozwoliło wykonać krok naprzód. Nie oczekiwaliśmy aż takiej poprawy, ponieważ ten tor zazwyczaj jest dla nas trudny. Jednakże przez cały weekend nasze osiągi były dość dobre i nie mieliśmy problemów od piątku, tak jak w poprzednich wyścigach. Daniel pojechał fantastycznie, zyskując bardzo dużo czasu dzięki wykorzystaniu nowych opon. To również świetna wiadomość dla zespołu, ponieważ ciężko na to pracowaliśmy. Duży pech przytrafił się Jean-Ericowi, który do tego momentu miał takie same tempo jak Daniel. Jednak zdobywaliśmy już punkty z tej pozycji, więc pozostajemy optymistyczni. Miękkie opony są małą niewiadomą, ale w piątek widzieliśmy, że pośrednie spisują się całkiem dobrze.


Jenson Button (P8): Naszym celem było start przed wszystkimi, którzy wybrali opony pośrednie w Q3, nawet jeśli oznaczałoby to start z 10 pozycji. Nic więcej nie mogliśmy zrobić. Niemniej jednak myślę, że możemy być bardzo zadowoleni z naszych kwalifikacji, nie mieliśmy tempa na walkę z czołowymi bolidami, jednak siódma pozycja w Q2 była naprawdę satysfakcjonująca. Bycie przed dwoma Red Bullami w Q3 i mierzone kółko w ostatnich minutach było niesamowite. Wszyscy z przodu będą startować na miękkiej mieszance i wydaje mi się, że zobaczymy dużo ziarnienia na miękkich oponach, tak samo jak wczoraj w treningach, tak więc będzie to niesamowicie ciekawy wyścig. Pierwsze 10 okrążeń będzie obfitować w wydarzenia, jeśli dobrze wystartuję, miejmy nadzieję będę miał nieco czystego powietrza przede mną, a potem zobaczymy co się stanie.

Sergio Perez (P12): Jak na razie jest to trudny weekend. Naprawdę powinienem być dziś w Q3, jednak nie byłem w stanie tak się poprawić jak inni w Q2. Było to frustrujące, rozgrzanie opon przed moim szybkim okrążeniem nie było idealne i miałem problem ze złożeniem okrążenia. Opony będą nieprzewidywalne dla wszystkich, więc będzie to trudny wyścig i wiele będzie zależało od strategii. Mam za sobą świetny zespół i wiem, że wykonają fantastyczną robotę, by strategia była jak najlepsza. Zdecydowanie możemy dobrze się spisać i zdobyć kilka punktów.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: To były bardzo interesujące kwalifikacje, z wielu powodów. Jenson pojechał bardzo dobrze w każdej sesji, jego siódma pozycja w Q1 i Q2 pokazała potencjał bolidu i fakt, że możemy zmniejszyć stratę do liderów. Dodatkowo bez problemów wszedł do Q3 i pojechał okrążenie mające na celu ustawić jutrzejsza strategię i finiszować przed innymi zawodnikami z twardszą mieszanką. Wierzymy, że wybór opon na wyścig będzie decydujący, a start Jensona na pośredniej mieszance daje nam mocną strategię na wyścig. Sergio miał pecha nie wchodząc do Q3. To był dla niego ciężki dzień, jednak jest świetnym kierowcą i jestem pewny, że da z siebie wszystko, by zdobyć ważne punkty.


Sebastian Vettel (P9): Mamy inną strategię niż kierowcy przed nami, jednak która będzie lepsza zobaczymy dopiero jutro. jestem jednak dość pewny, bazując na dostępnych nam faktach. Dziś kwalifikacje wyglądały inaczej, wszystko sprowadziło się do ostatnich minut – było bardzo cicho z początku, a później wszyscy wyjeżdżali na tor, jednak nie był to problemy. Mamy możliwość wyboru opon, więc zobaczymy, co się stanie.

Mark Webber (P14): To bardzo rozczarowujące. Q1 było w porządku, czułem się dość komfortowo i mieliśmy dobry plan na pozostałą część czasówki. W Q2 straciłem jednak ciśnienie paliwa, przez co musiałem wyłączyć silnik i nie dałem rady dojechać do boksów. Musiałem się zatrzymać zanim kwalifikacje tak naprawdę się rozpoczęły. Będziemy potrzebowali trochę szczęścia, nie mamy dobrej pozycji startowej, jednak będziemy starali się walczyć.

Christian Horner, szef zespołu: To frustrujące kwalifikacje dla ekipy. Niestety Mark nie miał odpowiedniej ilości paliwa w samochodzie. Wynikło to z awarii zbiornika paliwa i zabrakło nam około trzech kilogramów benzyny. Podczas okrążenia zjazdowego zauważyliśmy spory wyciek paliwa w kolektorze zbiornika, który od razu wymieniliśmy aby poddać go dalszym testom. Szkoda, gdyż na pewno mógł wejść do Q3, a strategia dla obu kierowców była taksa sama. W ten weekend miękkie opony są dobre na jednym okrążeniu, jednak mają ograniczoną wytrzymałość, więc zdecydowaliśmy się pojechać Q3 na twardszej mieszance. Sebastian będzie mógł dowolnie wybrać opony na jutrzejszy wyścig, co powinno być interesujące z powodu różnych strategii.


Nico Hulkenberg (P10): Myślę, że były to dobre i udane kwalifikacje. Jeśli ktoś powiedziałby mi przed sesją, że zakwalifikujemy się na dziesiątej pozycji, nie uwierzyłbym mu. Myślę, że mogło być lepiej, ale nie ustanowiliśmy czasu w Q3. To był dobry wysiłek, dobre okrążenie w Q2. Poprawki, które zespół przywiózł do Chin zadziałały całkiem dobrze i wszystko poszło bezproblemowo. Byłem w miarę zadowolony z balansu bolidu, więc czekam na jutrzejszy wyścig. Zrobiliśmy wszystko tak jak trzeba, nie wyjeżdżając w ostatniej części i oszczędzając opony, co daje nam wolny wybór mieszanki na start, co może być przewagą.

Esteban Gutierrez (P18): Cóż, to trochę rozczarowujący rezultat. Trudno było poskładać pierwsze szybkie okrążenie mając tylko jedną szansę. To jest bardzo istotne i starałem się trochę zbyt mocno naciskać i w końcu popełniłem mały błąd, który sporo nas kosztował. Poprawię się w tym aspekcie i upewnię, że każde działanie w bolidzie będzie bardzo precyzyjne. Jest to bardzo trudne z tymi oponami. Przykro mi z powodu zespołu, ponieważ mieliśmy potencjał na bezproblemowe wejście do Q2 i walkę o Q3. Prędkość, która ukazuje potencjał bolidu jest motywująca, ale wciąż musimy poskładać wszystko do kupy, co oznacza również mój udział.

Monisha Kaltenborn, szef zespołu: Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego rezultatu. Podczas wszystkich sesji zespół pracował w wielkim skupieniu. Po ostatnim wyścigu nasi inżynierowie wykonali pomiary w bolidzie i efekty tych działań dało się zauważyć tutaj. To bardzo ważny i znaczący krok dla zespołu w celu wykorzystania potencjału bolidu. Nico poskładał niesamowite okrążenie w Q2 i pokazał nasz progres na torze. Jeśli chodzi o Estebana, mamy nadzieję, że pojawią się przed nami szanse w wyścigu, które będziemy w stanie wykorzystać.


Paul di Resta (P11): Myślę, że 11 miejsce jest niezłym rezultatem, biorąc pod uwagę problemy z ostatniego treningu, kiedy nasze osiągi spadły. Zmiany wprowadzone przez kwalifikacjami pomogły i niewiele zabrakło, aby wejść do Q3. Myślę, że jutro nie sprawi to większej różnicy, gdyż będzie chodziło przede wszystkim o odpowiednie zaopiekowanie się oponami. Dobrą wiadomością jest to, że możemy je dowolnie wybrać, a nasz samochód był konkurencyjny podczas długich przejazdów, więc jesteśmy optymistycznie nastawieni.

Adrian Sutil (P13): Liczyłem na lepszy wynik, jednak z jakiegoś powodu cieplejsze warunki podczas kwalifikacji nam nie pomogły. Nie mieliśmy żadnych problemów i byłem zadowolony z balansu, jednak straciliśmy osiągi i nie mogliśmy pojechać szybciej. Pozytywne jest to, że będziemy mogli wybrać jutro opony, a w wyścigu będą korzystał tylko z nowych kompletów, więc naszym celem są punkty.

Robert Fernley, zastępca szefa zespołu: Mieliśmy problemy z pokazaniem naszego prawdziwego tempa w kwalifikacjach. Paul i jego ekipa świetnie poradziła sobie z problemami z treningu i mógł walczyć o awans do Q3. Brak osiągów u Adriana jest trochę dziwny, więc będziemy musieli się temu dokładnie przyjrzeć.. Ogólnie jednak jesteśmy w niezłej formie przed wyścigiem zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę kwestię opon i różnice strategii. Nasz samochód jest konkurencyjny na długich przejazdach, więc mamy szanse na punkty.


Pastor Maldonado (P15): Zrobiłem wszystko, co mogłem. Miałem nadzieję na lepszy wynik, jednak nie umiałem złożyć okrążenia w Q2. Nie jesteśmy tam gdzie byśmy chcieli, więc musimy pracować bardzo ciężko. Potrzeba czasu, aby pewne rzeczy zaczęły działać. Mamy sporo nowych opon, a tutaj są one bardzo czułe, więc wyścig będzie interesujący. Wszystko może się zdarzyć.

Valtteri Bottas (P17): Opóźniliśmy nasz przejazd, podobnie jak reszta, czekając na jak najlepsze warunki. Przejechanie szybkiego okrążenia za pierwszym razem jest jednak dość trudno. Wiatr sprawił, że było zdradliwie, a dla mnie stawianie wszystkiego na jedną kartę jest zupełnie nowym doświadczeniem. Warunki byłe inne niż w trzecim treningu, a ja nie wykorzystałem pełni możliwości w kwalifikacjach. Teraz skupiamy się na znalezieniu odpowiedniej strategii na wyścig.

Mike Coughlan, szef techniczny: Przy tak zbitej stawce każdy najmniejszy błąd bardzo bolid, zwłaszcza gdy ma się tylko jedno okrążenie. Mamy lepsze ustawienia na wyścig i twarde opony. Jutro postaramy pojechać się jak najlepiej, wiemy, że wciąż możemy znaleźć trochę czasu i będziemy nad tym ciężko pracować.


Jules Bianchi (P19): Jestem zadowolony z ostatecznej pozycji do jutrzejszego wyścigu, ale trochę rozczarowany moim okrążeniem. Popełniłem mały błąd, który kosztował mnie trochę czasu i mogło być lepiej. Myślę, że dzisiaj mieliśmy trochę więcej problemów, ale jestem spokojny o nasze tempo wyścigowe i nie mogę się doczekać jutrzejszego dnia. Dobry start będzie kluczowy, jak również upewnienie się, że bolidy za nami tam pozostaną, wtedy jestem pewien, że będziemy mogli kontynuować tendencję zbliżania się do samochodów przed nami i odczucia pełnych korzyści naszych poprawek. Uważam, że może to być interesujący wyścig, głównie z powodu opon i warunków na torze i mam nadzieję, że będziemy w stanie wykorzystać przewagę okoliczności, co może wpłynąć na naszą korzyść.

Max Chilton (P20): Łatwiej byłoby skupić się na negatywach, ale biorąc pod uwagę problemy, które dotknęły mnie i bolid w ten weekend jestem zachęcony tym, co osiągnęliśmy, kiedy uzmysłowisz sobie jak niewiele czasu spędziłem na torze. Celem było utrzymanie się przed Caterhamem, co też zrobiłem pomimo przejechania tylko trzech okrążeń na jednej z mieszanek. Chociaż było to frustrujące, to jednak oznacza to że rozpoczniemy wyścig przed nimi i mam nadzieję, że będziemy w stanie wykorzystać nasze mocne tempo wyścigowe do utrzymania pozycji. Trzymajmy kciuki, żeby zaliczyć bezproblemowy wyścig, którego nie mogę się doczekać.

John Booth, szef zespołu: Dzisiejszy dzień był daleki od ideału dla naszego zespołu, chociaż z jednej strony interesujące jest to, że używamy innych środków, by dojść do tej konkluzji, która mogła być problemem w zeszłym roku. Jesteśmy rozczarowani kwalifikacjami obydwu zawodników. Zdecydowanie było nas stać na więcej na okrążeniu Julesa, ale balans pogorszył się na jego drugim przejeździe. Jeśli chodzi o Maxa, to muszę stwierdzić z rozczarowaniem, że doświadczyliśmy kolejnego problemu, który niestety uniemożliwił mu drugi wyjazd. Jesteśmy zajęci analizowaniem danych i części w bolidzie, by w pełni zrozumieć problem i zrobimy wszystko co w naszej mocy, by upewnić się, że bolid będzie w dobrej formie na jutrzejszy wyścig. Ogólnie podejrzewam, że możemy być zadowoleni, że zajmujemy pozycje, których potrzebowaliśmy przed startem do wyścigu, jednak nie możemy poradzić nic na to, że zaprzepaściliśmy dzisiaj trochę potencjału. Liczę na lepszy dzień jutro.


Charles Pic (P21): Mieliśmy sporo problemów przez cały weekend, które uniemożliwiły nam wydobycia maksimum z bolidu, szczególnie jeśli chodzi o opony. Próbowaliśmy różnych ustawień w trzecim treningu i balans samochodu był rano trochę lepszy w porównaniu do wczorajszego dnia, ale pomiędzy trzecim treningiem, a kwalifikacjami zachowanie opon znów uległo zmianie i nie mogliśmy zmusić ich do pracy. W kwalifikacjach oba przejazdy wykonaliśmy na miękkiej mieszance, ale napotkałem tłok na torze podczas pierwszego przejazdu co oznaczało, że nie przejechałem czystego kółka. Na drugim przejeździe poprawiłem swój czas, ale wciąż zmagałem się z nadsterownością na wyjściu z większości zakrętów, jak również znów natknąłem się na tłok w sektorach pierwszym i drugim, co zasadniczo zrujnowało to okrążenie. Nawet z obecnym pakietem wiemy, że bolid stać na lepsze tempo, więc dni takie jak ten są frustrujące, ale będziemy musieli po prostu ciężej pracować, poprawić to co możemy i skupić się na dobrym wyniku w dniu jutrzejszym.

Giedo van der Garde (P22): Po dwóch produktywnych sesjach wczoraj, bolid po prostu nie zachowywał się tak samo w trzecim treningu i przeniosło się to na kwalifikacje. Podobnie jak Charles, miałem kilka małym problemów w każdej sesji, które trochę nas wstrzymały. Mamy problem ze zrozumieniem zachowania się opon, a kiedy temperatura toru dzisiaj wzrosła, przypominało to start od początku. Moja ostateczna pozycja w kwalifikacjach jest oczywiście rozczarowująca, szczególnie że popełniłem błąd w drugim zakręcie podczas drugiego przejazdu, naciskając zbyt mocno i to kosztowało mnie około czterech dziesiątych. Gdyby nie to zakwalifikowałbym się wyżej, ale teraz musimy się skupić na jutrzejszym wyścigu i celować w podobny wynik jak ten z Malezji.