Montreal przywitał w tym roku Formułę 1 deszczową aurą. Po ostatnich dniach w naszym kraju można powiedzieć, że nie była to dla nas różnica. Jednak z początkiem pierwszego treningu deszcz już ustał, jednak mimo to kierowcy zdecydowali się na założenie opon deszczowych.

Nadchodzący weekend z pewnością będzie odbywał się pod szyldem opon, gdyż narastają kontrowersje w sprawie testu Mercedesa z Pirelli, a ponadto włoski dostawca opon testuje w czasie tego weekendu zmienioną konstrukcję opon. Z pewnością jeszcze nie raz usłyszymy na temat zmian.

Początkowo kierowcy nie byli zbyt aktywni ze względu na warunki, ale z czasem tor zaczął powoli przesychać, co pozwoliło na założenie opon przejściowych po 20 minutach od rozpoczęcia sesji. Jednakże po 30 minutach czasów nie miało ustanowionych jeszcze 11 kierowców, a te osiągane były mało konkurencyjne.

W połowie treningu na czele tabeli mieliśmy Nico Rosberga z wynikiem 1:24,902. Za nim wyjątkowo plasowali się kierowcy Toro Rosso, jednak z dość dużą stratą – nieco ponad sekundy. Po chwili swoich sił spróbował Lewis Hamilton, ale przejechał okrążenie o 0,152 sekundy wolniej od swojego partnera.

Rosberg ponownie pojawił się na torze i po raz kolejny poprawił swój czas, tym razem wykręcił 1:24,438. Niemiec pozostał na torze i po złapaniu rytmu zszedł do wyniku 1:23,680. Tymczasem pierwszym zawodnikiem na oponach na suchą nawierzchnię był Jean-Eric Vergne, dodatkowo były to opony testowe ze zmienioną konstrukcją.

Czas Rosberga pobił Vettel i wskoczył na pierwsze miejsce z czasem 1:23,047. Tor nie przesychał tak szybko, jak można by oczekiwać, więc póki co jedynie Vergne jeździł na slickach. Z czasem zbliżającym się do końca sesji, coraz więcej kierowców decydowało się na rozwojowe opony Pirelli.

Button, który dla odmiany założył pośrednią mieszankę, zdecydowanie pobił czas Vettela, a jego osiągnięcie to 1:21,551. Obecne na torze warunki były więc wymarzone dla Brytyjczyka. Nieco za nim pojawił się Raikkonen, z czasem gorszym o 0,057. 4 minuty przed końcem treningu przygodę zaliczył Pastor Maldonado, urywając przednie skrzydło w szykanie. Wenezuelczyk zatrzymał się na poboczu, co spowodowało wywieszenie żółtej flagi. Mimo to rzutem na taśmę wynik Button pobił di Resta i ustanowił czas 1:21,020.


Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 15°C
Temperatura powietrza: 16°C
Prędkość wiatru: 3,3 m/s
Wilgotność powietrza: 76%
Mokro