@THC-303 Może chodzi o "ściganie się" przy wyjeździe z pit lane?

@THC-303:
. Wjeżdżali „na suwak” „na trzeciego”… :)



. No i Button przez nich Qual zawalił, choć więcej tu winy zespołu, bo miał dziurę, a chyba go nie dość poganiali, no i się biedaczek nie załapał… :)

(oczywiście to tak żartem, bo wcześniej też nie wyciskał mocarnych czasów).

Oczywiście tak. Zanim sprawdziłem o co dokładnie chodzi napisałem pierwsze doniesienia po prostu :)

Nie wiadomo czy Rosberg nie dostanie kary, bo "narobił sporo bydła" pod koniec Q1.

. Z innych ciekawostek przed jutrzejszym wyścigiem:

. . – Grosjean będzie się przebijał – może nabałaganić…

. . – Webber może zaspać na starcie, a tuż za nim „ToroRosiak” – na pewno nie chciałby mu zrobić problemu. ;)

. . – Wszystko to szansa dla Alonso, ale i tak najbardziej miło będzie zobaczyć pojedynek w I. rzędzie…

@Simi
Nie wiem ile piw wieczorem wciągnąłeś ale napisałeś bezsensu :) Przecież od początku sezonu wiadomo, że RBR i Merc lepiej dogrzewają opony a Ferrari i Lotus mają z tym problem. Gdy tylko widzę mokre warunki to wiem, że Lotus za wiele nie ugra. Ferrari to samo. I tak było wczoraj.
Gratulacje dla Bottasa!

http://www.f1.v10...moja,wina,99043.html - dla niedowiarków, Alonso potrafi się przyznać do błędu.

@MPOWER
Nie piję piwa, natomiast chyba z Twoim myśleniem nie jest w tym momencie najlepiej ;)
Przypuszczam, że chodzi Ci o Twój niesławny cytat w mojej interpretacji? Cóż, chodzi mi po prostu o fakt jak dużą przewagę ma teraz Vettel. Teraz, na torze na którym Ferrari mogłoby być bardzo mocne, wszystko sprzyja RBR-owi, bo pada deszcz. Już nie tak daleko azjatyckie wyścigi i mamy pozamiatane. Nie pomylę się i tym razem ;)

@Simi
Tak, miałem na myśli ten cytat :) I już tłumaczyłem jego charakter. Jeżeli w tamtym sezonie Alonso przegrał tytuł takim wolnym bolidem w ostatnim wyścigu, to mając taki w tym sezonie powinien wygrać. Warunki są jakie są. Wiesz komu kibicuję i jak widać, taki sam ma problem Ferrari jak Lotus.
W tym artykule, który to wkleiłeś link Ferdek powiedział

Co w sumie to wyżej napisałem :)
A co do przyznania się do błędu :P? A co miał powiedzieć jak to było widoczne? Miał kłamać :P?

@MPOWER
Tak, w normalnych warunkach powinien być mistrzem. Ale na razie szczęście jest po stronie Vettela i on z pewnością to wykorzysta. Niestety dla mnie, jako fana Alonso.
Tak, wiem dlaczego Alonso był dopiero na P6. Niestety, to jest po prostu pech! Bo myślę, że na suchym mógłby powalczyć, nawet o pierwszą linię.
No wiesz, mógłby o tym w ogóle nie mówić i powiedzieć tylko o niesprzyjających warunkach ;)

Wątpie. Ani Kimi ani Alonso nie daliby rady. Było za zimno. To nie są warunki dla Lotusa ani Ferrari.Tak czy siak, dla nich znowu byłoby do podziału P5/P6.
To samo wyścig. Jeżeli nie wyjdzie słońce i nie zrobi się cieplej - Alonso ani Kimi wiele nie zdziałają, bo stracą największą zaletę - oszczędzanie opon w stosunku do Merca i RBR.

@MPOWER
No więc właśnie, to jest pewnego rodzaju pech - szczęście jest po prostu po stronie rywala. Red Bull jest po prostu szybszy i gdy warunki sprzyjają oszczędzaniu opon, Ferrari i Lotus są po prostu zbyt wolne. Dlatego też nie mam wątpliwości kto będzie mistrzem. Red Bull ma najlepszy pakiet na tą chwilę.

A ja powiem inaczej. Nikt tak genialnie nie dogaduje się ze sprzętem jak Adrian Newey. To jest człowiek ,który błyskawicznie wyciąga wnioski. Nawet jeżeli momentami jego wózek nie bije na głowę rywali to można być pewnym, że za jeden dwa wyścigi będzie to robił.

Wyniki bardzo przeciętnego Webbera i i solidnego średniaka Vettela tylko to potwierdzają i to od 4 sezonów.

@Simi
Bezedury. To Vettel ma swego rodzaju pecha jak jest sucho? Co to w ogóle za bzdury? W zeszłym roku to właśnie Ferrari świetnie radziło sobie na deszczu stąd też 2PP Alonso w deszczu, ale wtedy to tylko jego zasługa była. Teraz nagle pech, bo pada? Albo niech pokaże swój kunszt, albo zeszłoroczny model nie był taki zły jak wielu tu próbuje wciskać. Albo też przestańcie pisać bzdury. Każdy ma takie same warunki, aby się do nich przystosować. Pecha to miał w Bahrajnie, gdy mu się lotka nie chciała zamknąć, a nie dlatego, że pada...

@derwisz
Adrian nie jest jedynym geniuszem w tym sporcie.Ale to prawda co piszesz, na chwilę obecną nie ma sobie równych.
Wnioskuję,że typujesz wygraną RBR w Kanadzie .Ja liczę,że po raz kolejny Seba nie da rady na tym torze.:)
Edit:
Odpuściłem sobie krytykę Vettela,choć dalej bardzo go nie lubię. Jedno ale doceniam: On w ''średnim'' zespole,w pierwszym wyścig ,do tego na mokro, słabo nie wypadł. Średniacy tego nie potrafią :)
W STR tez pokazał ''pazur''. Ale dość pochwał,bo klawiatura mi się aż psuje :))

@IceMan11
Nie rozumiesz moich intencji i to jest Twój problem. Pech powinien być napisany "pech". Wiadomo, że nie chodzi tu o typowy pech, w stylu Bahrajnu. Ale pewnego rodzaju niefartem jest fakt, że na torze, na którym Ferrari jest zwyczajowo szybkie, akurat pada, przez co atuty F138 są znacznie mniej przydatne. Po prostu Red Bull lepiej sobie radzi na mokrym i tyle. To ich przewaga i to właśnie sprawia, że są najlepsi. Mają lepszy pakiet od Ferrari, które w takich warunkach jak te wczorajsze wypada blado.

P.S. - nie rozumiem dlaczego tak ujadasz. Dałbyś sobie trochę na wstrzymanie, bo ciskasz piorunami zawsze kiedy tylko nie podoba Ci się inne zdanie. Może byłbyś szczęśliwy gdybyś pisał tu sam, co?
Nie rozumiem takich ludzi jak Ty. Po grzyba wdajesz się w ogóle w dyskusje?