Nico Rosberg (P1): To były bardzo ciężkie kwalifikacje – zwłaszcza deszcz na początku Q3. Ciężko było ocenić punkty hamowania, więc czasem byłem poza limitem, szczególnie w pierwszym zakręcie. Miałem trochę szczęścia, jednak ostatecznie udało mi się przejechać dobre okrążenie, więc jestem zadowolony z pierwszego pola. Szkoda mi Lewisa, gdyż wiem jak bolid usterka techniczna. Musimy uporać się z problemami z niezawodnością, jednak wiem, że dziś będzie sporo pracy nad odbudową auta – tak jak na Hockenheim, gdzie wszyscy pomagali. Jutro jest długi wyścig i jestem pewny, że Lewis będzie wstanie zakończyć go z dobrym wynikiem.

Lewis Hamilton (P21): Nie wierzę w to co się stało, nie mogłem nic zrobić. Na przedostatnim zakręcie pojawiły się problemy i silnik po prostu zgasł. Myślałem, że dam radę dotoczyć się do garażu, jednak spojrzałem w lusterka i zobaczyłem, że tył się pali. Teraz musimy zobaczyć jak duże są uszkodzenia oraz czy będzie trzeba wymieniać silnik lub skrzynię biegów. Dochodzimy do punktu, gdzie poza pechem, musimy się spisać lepiej jako zespół. W nocy muszę znaleźć sposób na przemienienie tego w pozytywną niedzielę. Jutro czek nas bardzo trudne popołudnie, gdyż na tym torze bardzo ciężko się wyprzedza. Takie rzeczy mają nas sprawdzić i najważniejsze jest jak z tego wybrniemy.

Toto Wolff, szef Mercedes Motorsport: Zacznijmy od pozytywów gratulując Nico, który miał sytuację pod kontrolą. Podczas ostatniego przejazdu chodziło o znalezienie optymalnego balansu między ryzykiem, a wynikiem. Podczas pierwszego przejazdu udało mu się sprawdzić warunki i potem na kolejnym wykręcić rekordy we wszystkich sektorach zdobywając pole position. Po drugiej stronie garażu było bardzo źle. Zespół ciężko pracuje nad dostarczeniem obydwu kierowcom jak najlepszego samochodu i jesteśmy zdenerwowani kolejnymi problemami w kwalifikacjach. Mercedes w ogniu nie jest czymś co chcemy pokazać światu. Przepraszam Lewisa i wszystkich jego fanów za ten problem, który po raz kolejny utrudnia mu sytuację w wyścigu. Wiemy jednak, że jeśli ktoś jest w stanie to przezwyciężyć, to na pewno jest to Lewis. Damy z siebie wszystko, aby dać mu jak najlepsze auto oraz strategię na wyścig.


Sebastian Vettel (P2): Po Q2 myślałem, że jeśli wszystko pójdzie dobrze to będziemy bliżej Mercedesa niż ostatecznie byliśmy. Okrążenie Nico było bardzo dobre i ciężko im dorównać. Jednak zobaczymy jutro. Wiele rzeczy może się wydarzyć jeśli popada deszcz. Musimy skupiać się na sobie i wykorzystać ewentualne okazje, ale Mercedes jest nieco szybszy na prostych, więc ciężko będzie wyprzedzać. Natura toru pasuje nam bardziej niż Hockenheim, jednak ciągle tracimy dość dużo do Mercedesa.

Daniel Ricciardo (P4): Bolid prowadził się dość dobrze przez cały weekend. W Q1 i Q2 mieliśmy dobre tempo, ale w Q3 pojawił się deszcz i nie mogliśmy dogrzać opon na szybkie kółko, więc jestem nieco rozczarowany. Fajnie byłoby być w pierwszym rzędzie, jednak czwarta lokata to nie tragedia. Ciężko jest tu wyprzedzać, więc celuję jutro w jak najmniejszą ilość postojów.

Christian Horner, szef zespołu: Świetny wynik zespołu. Obaj kierowcy wykonali bardzo dobrą robotę, a Sebastian wycisnął wszystko z bolidu i wygląda na to, że jest w bardzo dobre formie podczas tego weekendu. Daniel również zaprezentował dobre tempo i wystartuje czwarty. Miejmy nadzieję, że wykorzystamy te pozycje w jutrzejszym wyścigu.


Valtteri Bottas (P3): Jesteśmy trochę zaskoczeni. Wiedzieliśmy, że Red Bull tutaj będzie bardzo szybki, podobnie jak Ferrari i Mercedes. W teorii charakterystyka toru nie powinna nam pasować, jednakże dobrze pracowaliśmy jako zespół i wprowadziliśmy pakiet poprawek, który zadziałał. Wciąż nam brakuje przyczepności w porównaniu do innych samochodów, ale za nami jest dobry dzień. Trzecie i szóste pole daje nam szansę na mocne punkty jutro.

Felipe Massa (P6): To były bardzo trudne kwalifikacje, zwłaszcza przez pogodę. Największy problem stanowił dla mnie duży ruch w Q3, musiałem wyprzedzić na tym okrążeniu około pięciu samochodów. Szkoda, ale postaramy się pojechać najlepiej jak tylko możemy w wyścigu.

Rob Smedley, inżynier od spraw wydajności bolidu : To była trudna, zmienna sesja kwalifikacyjna, podczas której trzeba było podjąć wiele decyzji w bardzo krótkim czasie i spisaliśmy się dobrze, podobnie jak Red Bull, ponieważ mieliśmy oba samochody w pierwszej dziesiątce. Valtteri wykonał naprawdę dobre okrążenie. Felipe stracił swoje szybkie kółko, co jest dosyć niefortunne, ponieważ mógł wywalczyć lepszą pozycję. W jutrzejszym wyścigu mamy szansę zatrzymać za sobą Ferrari i być może zniwelować stratę do Red Bulla, co jest na pewno możliwe.


Fernando Alonso (P5): Po chaotycznych kwalifikacjach zawsze myśli się, że można było pojechać lepiej, jednak po analizie wszystkiego wydaje mi się, że piąte miejsce to dobry wynik, gdyż wykorzystaliśmy nadarzające się okazje. Start z czystej strony jest ważny, gdyż daje szanse na zyskanie kilku pozycji na starcie. Przewidywany deszcz na pewno będzie miał wpływ na strategię, gdyż jak na razie było gorąco i planowane są dwa lub trzy pit stopy, ale to wszystko może się zmienić. Zarówna ja, jak i Kimi, musimy zdobyć punkty, gdyż chcemy odzyskać trzecie miejsce w klasyfikacji zespołów.

Kimi Raikkonen (P16): Jestem bardzo rozczarowany wynikiem kwalifikacji, szczególnie że w ten weekend samochód dobrze się prowadził. Po pierwszym przejeździe na pośrednich oponach zespół powiedział mi, że to wystarczy i zdecydowaliśmy się nie wyjeżdżać na miękkich gumach. Niestety przez to nie wyszliśmy z Q1. Na pewno będzie trudno, gdyż nie ma tu zbyt wielu miejsc do wyprzedzania. Popełniliśmy błąd, jednak teraz możemy tylko patrzeć w przyszłość.

Pat Fry, dyrektor ds. nadwozia: Mieliśmy dziś zmienne szczęście, gdyż nasi kierowcy zakończyli kwalifikacje 12 miejsc od siebie. Zdecydowaliśmy się zatrzymać obu kierowców w garażu zważywszy na fakt, że nie było Hamiltona i Maldonado. W przypadku Fernando to zadziałało, jednak Kimi niestety przegrał z rosnącą przyczepnością toru. Szkoda, że tak się stało, gdyż w ten weekend szło mu dobrze. Jutro na pewno będzie atakował. Co prawda nie łatwo się tu wyprzedza, jednak nasze tempo jest dobre i zrobimy wszystko co w naszej mocy. W drugiej części czasówki Fernando bez problemów przeszedł do Q3. Tam, z powodu deszczu, zdecydowaliśmy się na szybki wyjazd, jednak ukończenie okrążenia nie było możliwe. Tor szybko przesychał, jednak w obawie przed kolejnymi opadami wyjechaliśmy wcześniej i Fernando był piąty. Z prognozowanym na jutro deszczem jeszcze ciężej jest coś przewidywać, jednak w przypadku Kimiego musimy postarać się zdobyć jakieś punkty, a z Fernando finiszować jak najwyżej.


Jenson Button (P7): Aż do kwalifikacji wydawało mi się, że jestem w deszczu przez cały weekend! Potem auto zaczęło spisywać się znacznie lepiej. To bardzo pozytywne i to chyba zasługa tego, że chłopaki nigdy się nie poddają. Przez cały weekend sprawdzaliśmy różne ustawienia i teraz jest lepiej, jednak nadal potrzeba trochę prasy. W Q2 miałem niezłe tempo i myślę, że siódme miejsce jest dobre, odzwierciedla ono naszą formę. Nie wiemy jaka jutro będzie pogoda, jednak na suchym nasze tempo wyścigowe wyglądało na dobre. Z przodu mamy szybkich kierowców, więc zobaczymy co uda się zrobić.

Kevin Magnussen (): Po prostu uderzyłem w ścianę. Tor był znacznie bardziej mokry na pierwszym zakręcie niż na ostatnim, gdzie była pełna przyczepność. Potem hamowałem więc normalnie, jednak było sporo wody. Fizycznie nic mi nie jest, jednak szkoda, że nie udało się osiągnąć więcej. Oczywiście jestem rozczarowany ze względu na zespół, gdyż mogliśmy mieć kolejne mocne kwalifikacje. Teraz musimy sobie z tym poradzić, a start z alei serwisowej mocno utrudni nam życie, jednak jestem zdeterminowany, aby walczyć o dobry wynik.

Eric Boullier, szef zespołu: Siódma pozycja Jensona jest zachęcająca, jednak wszyscy jesteśmy rozczarowani wypadiem Kevina. Warunki na torze były zaskakujące dla wszystkich, a Kevin był bezbronny w tym momencie. Oczywiście dobrą wiadomością jest to, że nic mu się nie stało, jednak będziemy musieli wymienić podwozie i skrzynię biegów. Przez to też niestety będziemy zmuszeni do starty z pit lane. Wiemy jednak, że to nie przeszkodzi Kevinowi w zaciętej walce. Jenson aż do kwalifikacji miał problemy, jednak wszystko poszło gładko w Q2 i Q3. Trochę frustrujące jest to, że nie udało nam się pokonać obu Williamsów, a wyjda nam się, że byliśmy do tego zdolni. Tak czy inaczej powinniśmy jutro zdobyć sporo punktów


Jean-Eric Vergne (P8): To była dobra sesja kwalifikacyjna. Zespół wykonał świetną robotę w nocy, by bolid był jak najlepszy i prowadził się o wiele lepiej niż wczoraj, więc wszystko wykonali świetną robotę. Jutro musimy po prostu robić swoje i utrzymać maksymalne skupienie. Dam z siebie wszystko, by finiszować tak wysoko jak to możliwe i zdobyć nieco punktów.

Daniił Kwiat (P11): To mogła być łatwe Q3, jednak niestety zablokowałem tylne koła i obróciłem się. Jestem sfrustrowany tym błędem, jednak jestem przekonany, że wyciągnę z tego wnioski. Muszę iść dalej i skupić się na jutrze. Nie jest łatwo tu wyprzedzać, jednakże dam z siebie wszystko, a 11 (10 po karze dla Magnussena – przyp. tłum.) pozycja startowa nie jest taka zła.

Phil Charles, główny inżynier wyścigowy: To była ekscytująca sesja kwalifikacyjna. Podobnie jak w zeszłym weekendzie, wykonaliśmy krok naprzód z piątku na sobotę. Mieliśmy dobre tempo w obu bolidach i mogły wejść do Q3 w suchych warunkach co jest motywujące. Niestety Danił popełnił błąd i obrócił się, czego bardzo szkoda ponieważ pracował bardzo ciężko przez cały weekend i zasłużył na Q3. Jev wykonał dobrą robotę w Q3 w trudnych warunkach i jesteśmy zadowoleni z jego okrążenia. Start z ósmej pozycji powinien pozwolić mu na dobry wyścig.Ogólnie jesteśmy zadowoleni z pracy kierowców i inżynierów nad poprawą bolidów.


Nico Hulkenberg (P9): Myślę, że ekipa wykonała dobrą robotę z wejściem do Q3, biorąc pod uwagę nasze tempo w porannych kwalifikacjach. Wiatr źle wpływa na naszą formę, jednak przed czasówką się to zmieniło, co nam pomogło. Później chodziło już o zachowanie spokoju i przejeżdżanie czystych okrążeń. Jestem pozytywnie nastawiony przed wyścigiem, gdyż nasze tempo na długich przejazdach wyglądało nieźle i jestem pewny, że możemy walczyć o punkty. W pokonaniu rywali na pewno pomoże dobra strategia, gdyż ciężko się tu wyprzedza.

Sergio Perez (P12): To była ciężka sesja, w której głównym problemem był wyciek z układu hydraulicznego podczas Q2. Przez to mogłem wykonać tylko jeden przejazd. Myślę, że byliśmy w stanie wejść do Q3, zwłaszcza że zrobiliśmy spory krok na przód w kwestii balansu. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy potencjału na torze, na którym ciężko się wyprzedza. Będziemy musieli mocno się strać odrobić straty i zyskać dzięki strategii. Liczę na dobry wynik, gdyż w piątek długie przejazdy były dobre.

Vijay Mallya, szef zespołu: Jestem zadowolony, że zespół wszedł do Q3 dzięki Nico. Checo mógł również tam być, jednak problem z hydrauliką przedwcześnie zakończył jego kwalifikacje. To frustrujące, jednak mam nadzieję, że możemy odrobić straty dzięki dobrej strategii. Powinniśmy być w stanie walczyć z samochodami przed nami. Jutro ma być ciepło, więc zarządzanie oponami będzie kluczowe, choć istnieje szansa na deszcz.


Adrian Sutil (P12): To były interesujące kwalifikacje. Dwunasta pozycja to mój najlepszy wynik w tym sezonie. Byliśmy dzisiaj bardzo konkurencyjni i jazda sprawiała mi większą przyjemność. Nie było łatwo przejechać perfekcyjne okrążenie. Ważne było, by zachować zimną krew. Idealnie współpracowałem z inżynierami. Wynik ten jest bardzo istotny ze względu na naszą obecną sytuację. Jestem zadowolony z dzisiejszego wysiłku zespołu.

Esteban Gutierrez (P14): Ogólnie był to dla nas pozytywny dzień. Myślę, iż zespół wykonał bardzo dobrą pracę w ten weekend. Sporo pracowaliśmy w piątek nad ustawieniami i udało nam się dzisiaj złożyć wszystko w całość. Musimy iść dalej w tym kierunku, ponieważ znaleźliśmy kilka dziesiątych i zbliżyliśmy się do zespołów przed nami. Adrian w końcówce uzyskał dobry rezultat. Ja na swoim ostatnim okrążeniu miałem żółte flagi i musiałem przerwać jazdę, a także zjechać do boksów. Jutro może być interesująco ze względu na warunki pogodowe. Być może czeka nas trudny wyścig.

Monisha Kaltenborn, szef zespołu: To pozytywny wynik w kwalifikacjach, jest on szczególnie ważny na tym torze, gdzie wyprzedzanie jest trudne. Cały zespół wykonał solidną pracę, dzięki czemu stoimy w dobrej pozycji do wyścigu i być może będziemy stali przed szansą zdobycia punktów.


Romain Grosjean (P15): Zaliczyliśmy dobry trzeci trening, jednak mimo tego, że byliśmy w stanie walczyć o Q3, to tak się nie stało. Samochód nie był tak dobry w kwalifikacjach jak wcześniej i teraz musimy zrozumieć czy możemy powrócić do porannych odczuć. Jeśli tak, to będziemy mieli szanse w wyścigu. Sporo się nauczyliśmy podczas tego weekendu, nawet jeśli nie przełożyło się to na pozycję w kwalifikacjach. Jutro damy z siebie wszystko, zwłaszcza że będzie padać, co może nam pomóc w zdobyciu punktów.

Pastor Maldonado (P22): Wszystko szło dobrze, aż do przedostatniego zakrętu. Oczywiście jestem bardzo rozczarowany, zwłaszcza że Q3 było dziś w zasięgu. Jutro czeka nas spore wyzwanie, jednak będziemy ciężko pracować, aby rozwiązać dzisiejsze problemy i zwiększyć swoje szanse. Mamy sporo nowych opon, a tu wszystko może się zdarzyć, więc będziemy cisnąć.

Gerard Lopez, szef zespołu: Pastor zatrzymał się z powodu problemów z bateriami, które obecnie badamy. Romain cisnął w Q2 i skończył na 15 miejscu, więc nie jest to dla nas idealny dzień. Wybór opon sprawia, że tylko jedna mieszanka tu działa, więc wszystkie zespoły będą starały się jak najmniej jeździć na pośrednich gumach. Mamy wolny wybór opon na start, więc będziemy szukać najlepszych możliwości strategicznych. Istnieją szanse na deszcz, jednak wygląda na to, że dopiero po wyścigu. Nie możemy opierać osiągów auta o pogodę, ale E22 zawsze dobrze spisywał się na mokrym torze. Niezależnie od warunków będziemy walczyć o jak najlepszy wynik.


Jules Bianchi (P15): Jestem naprawdę zadowolony ze startu z 16 pozycji, po tym jak ponownie przeszliśmy do Q2 w suchych warunkach. Nie mieliśmy zbyt dobre startu weekendu, jednak poprawiliśmy się dzisiaj. Mój pierwszy przejazd nie był tak dobry i popełniłem błąd, jednak na drugim wszystko poszło perfekcyjnie. Tak więc jesteśmy w Q2 po raz drugi w tym roku i to świetna wiadomość dla zespołu .Jutro nie będzie łatwo, jednak mam nadzieję, że wszystko się ułoży.

Max Chilton (P18): Oczywiście jestem niesamowicie rozczarowany dzisiejszym wynikiem. Jak na razie mieliśmy nieco problemów w ten weekend, jednak udało nam się poprawić na kwalifikacje, więc naprawdę szkoda, że nie przekształciliśmy tego w wynik. Mój pierwszy przejazd był dobry, jednak na drugim miałem problem z elektryką, co oznaczało brak mocy, więc nie byłem w stanie przejechać szybkiego okrążenia. Myślę, że bazując na dzisiejszych osiągach z pierwszego przejazdu, mogliśmy być przed Kobayashim i być bliżej Julesa. Tutaj zawsze mamy ciężkie wyścigi i trudno się wyprzedza, więc nie będzie łatwo, jednak dam z siebie wszystko.

John Booth, szef zespołu: Ponownie mieliśmy dziś dwa różne scenariusze. Jules był znacznie bardziej zadowolony z balansu. Wprawdzie na pierwszym kółku w kwalifikacjach popełnił błąd, ale świetnie pojechał na drugiem przejeździe, co dało mu awans do Q2. Oczywiście pomogły nam okoliczności i kierowcy, który pojechali na twardszych oponach, jednak mimo to nasza strategia zadziałała perfekcyjnie. Max ponownie bardzo dobrze pracował z inżynierami i poprawili bolid na kwalifikacje. Na drugiem przejeździe niestety miał problem z elektryką, co nie pozwoliło mu na szybką jazdę. Ogólnie możemy być zadowoleni z Julesem i bardzo nam przykro z powodu Maxa. Musimy naprawić problem, który dziś nie pozwolił mu na wykorzystanie osiągów bolidu.


Kamui Kobayashi (P18): W Q1 zdecydowaliśmy się na dwa przejazdy na opcjonalnych oponach i po pierwszym okrążeniu znalazłem się na szesnastej pozycji, a po problemach Mercedesa i Lotusa wyglądało na to, że mieliśmy szansę przejść do kolejnego segmentu. Czekaliśmy do ostatniego momentu, by wyjechać na tor i podczas pierwszego szybkiego kółka spisałem się całkiem nieźle, ale później moje opony były zużyte i nie mogłem już nic zrobić. Samochód poprawił się przez ten weekend, ale nie sądzę, byśmy mogli dzisiaj z niego wyciągnąć coś więcej.

Marcus Ericsson (P20): Nie byłem w stanie ustanowić szybkiego okrążenia, ponieważ balans samochodu zmieniał się z każdym zakrętem. To dosyć frustrujące, wiedząc, iż można było jeszcze urwać trochę czasu, ale nie mogłem zrobić nic więcej. Przy mocno zatankowanym bolidzie na długich przejazdach, nasze tempo wyglądało znacznie lepiej, a jak widzieliśmy dzisiaj, kilka zespołów miało awarie, więc musimy się upewnić, że możemy jutro utrzymać nasz dotychczasowy poziom niezawodności i wykorzystać nadarzające się szanse w wyścigu.