|
|
|
|
|
|
Pirelli Magyar Nagydíj 2014 | 27 lipca |
|
|
|
Hungaroring | |
|
Długość toru: 4,381 km Liczba okrążeń: 70 Pełny dystans: 306,630 km |
|
|
Poprzednie rekordy na tej wersji toru: | |
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:18,436 - Q1, Rubens Barrichello (Ferrari), 2004 |
|
Najszybsze okrążenie wyścigu: 1:19,071 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004 |
|
Największa średnia prędkość wyścigu: 192,802 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004 |
| |
Wypowiedzi po wyścigu [ T- | T+ ]
|
Red Bull
Daniel Ricciardo (P1): Dzisiejsza wygrana szczerze mówiąc smakuje tak jak pierwsza. Dzisiaj wiedziałem co się działo dookoła mnie i mogłem od razu po mecie cieszyć się z tego, co było niesamowite. Wyprzedzenie tych gości w wyścigu czyni tą wygraną jeszcze słodszą, gdyż musiałem z nimi walczyć własnymi siłami. W tym środowisku czuję, że jestem innym kierowcą i inną osobą, innym sportowcem w porównaniu do zeszłego roku. Nabrałem pewności siebie i to jest fajne, zdecydowanie czuję, że tutaj jest moje miejsce. Miałem tutaj kilku znajomych z Australii więc planujemy wypić dziś kilka drinków, także musicie nam teraz wybaczyć!Sebastian Vettel (P7): To nie był świetny wyścig. Obróciłem się z własnej winy i przed tym miałem pecha z samochodem bezpieczeństwa na pierwszym przejeździe. Pierwsze cztery bolidy straciły pozycje na rzecz tych dalszych. Niestety później na restarcie mieliśmy włączony zły tryb i straciłem dwie pozycje. Dobrze, że Daniel dziś wygrał, cieszę się z nim.Christian Horner, szef zespołu: Fantastyczne osiągi Daniel, który był dziś niewiarygodny. Po starcie na mokrym torze, mógł skorzystać z dalszej pozycji i zmienić w odpowiednim opony na slicki, a później po prostu wykorzystał swoją strategię w idealny sposób. Wiedzieliśmy, że po ostatnim postoju spadnie za Alonso i Hamiltona, którzy chcieli dojechać do mety. Jednak bardzo szybko do nich dojechał i później popisał się fantastycznymi manewrami, dzięki czemu odniósł dramatyczne zwycięstwo, drugie w karierze i nasze drugie w tym sezonie. Popołudnie Sebastiana było bardziej frustrujące. Niestety po dobrym starcie nie był w stanie zjechać do pit lane po wypuszczeniu samochodu bezpieczeństwa. Przebijał się przez stawkę, jednak zaliczył obrót, na szczęście nie uderzając w pitwall. Mimo to spłaszczył opony i miał problemy podczas restartu. Pod koniec już tylko mógł ograniczać straty i w bardzo dobrym stylu powstrzymał Bottasa.(Łukasz Godula)
Ferrari
Fernando Alonso (P2): Podium oznacza dla mnie bardzo wiele oraz dla całego zespołu, ponieważ po wielu ciężkich wyścigach udało nam się wykorzystać okazję, podejmując nieco ryzyka i druga pozycja jest dla mnie jak zwycięstwo. Przejechanie 31 okrążeń na miękkiej mieszance było ogromnym wyzwaniem. W tym momencie strategia trzech postojów dała by nam czwarte miejsce, jednak zdecydowaliśmy się dojechać na tych gumach do mety. Wyścig pokazał, że wszystko jest możliwe w trudnych warunkach z deszczem i neutralizacjami. Oczywiście charakterystyka toru utrudniająca wyprzedzanie pomogła nam i dlatego musimy być realistami i w dalszym ciągu pracować nad poprawą.Kimi Raikkonen (P6): Wyścig był trudny, jednak mieliśmy sporo zabawy. Samochód dobrze się prowadził, tempo było niezłe i mogłem cisnąć. Po tym jak przebiegły kwalifikacje szóste miejsce jest tym na co mogliśmy liczyć. Na starcie dobrze pojechałem, jednak potem straciłem czas za Sauberem, a kiedy dogoniłem Massę to nie mogłem go wyprzedzić. Tutaj ogólnie wyprzedzanie nie jest łatwe, a nam dodatkowo brakowało prędkości na prostych. Dzisiejszy wynik jest dobry dla zespołu, jednak nie ma się co ekscytować, gdyż czeka nas sporo pracy, aby powrócić tam gdzie chcemy być. Mieliśmy skomplikowany początek roku, jednak mam nadzieję, że druga część będzie lepsza. Wierzę w zespół i czuję, że idziemy w dobrym kierunku. Nawet jeśli to potrwa, to dobre wyniki nadejdą.Marco Mattiacci, szef zespołu: To był wspaniały wyścig i jesteśmy bardzo zadowoleni z powrotu do walki po skomplikowanej sobocie. Kimi i Fernando pokazali do czego są zdolni, a ekipa sprostała wyzwaniu. Ten wynik jest jednak tylko kolejnym krokiem w podróży, która zaczęła się kilka miesięcy temu. Drugie miejsce Fernando jest dobrą motywacją i jasno pokazuje, że wysiłki nad powrotem do walki idą w dobrym kierunku. Musimy być jednak realistami, gdyż tutaj warunki nam pomogły. Teraz musimy wrócić do domu i skupić się na jeszcze lepszej jeździe.(Paweł Zając i Łukasz Godula)
Mercedes
Lewis Hamilton (P3): To świetny wynik. Cisnąłem tak mocno jak to możliwe. Oczywiście chodziło o ograniczenie strat po tym co stało się wczoraj. Nie mogę wyrazić bólu jaki czułem po problemach w ostatnich wyścigach. Ciężko to przetrawić i powrócić drugiego dnia. Dwie neutralizacje bardzo pomogły mi, jednak byłem dziś szybki, więc była szansa na więcej punktów. Byłem w tym samym wyścigu co Nico i mógł po prostu do mnie dojechać i wyprzedzić mnie, nie mam pojęcia dlaczego zespół poprosił mnie o przepuszczenie go. Chciałbym pogratulować Danielowi i Fernando. To była ciasna końcówka i ciężko było utrzymać Nico za mną, gdyż gonił mnie 3 sekundy na okrążeniu. To pokazuje jak świetny jest samochód i zespół, przez co nasz wynik cieszy bardziej niż łatwe zwycięstwo. Ciągle liczę się w walce o mistrzostwo, co jest bardzo pocieszające przed przerwą wakacyjną.Nico Rosberg (P4): To było rozczarowujące popołudnie. Kilka rzeczy się nie udało i był to wyścig wzlotów i upadków. Na początku wszystko było pod kontrolą. Niestety samochód bezpieczeństwa pozbawił mnie pierwszego miejsca, ponieważ minąłem wjazd do boksów, gdy ten pojawił się na torze. Miałem również nieco problemów z hamowaniem i był to ciężki okres wyścigu. Później byłem w stanie mocno cisnąć. Miałem świetny ostatni przejazd i na ostatnim kółku miałem jedną szansę na wyprzedzenie Lewisa, jednak nie udało się. Tak więc jest to bardzo rozczarowujące. Musimy przeanalizować co dzisiaj poszło źle. Ciągle prowadzę w klasyfikacji generalnej, co jest pozytywnym znakiem i będę gotowy do dalszej walki po przerwie letniej.Toto Wolff, szef zespołu: Dzisiejsze warunki były bardzo ciężkie. Neutralizacje nie poszły po naszej myśli. Jeśli spojrzy się na czołówkę podczas pierwszego wyjazdu samochodu bezpieczeństwa, to ci zawodnicy skończyli wyścig na czwartej, siódmej i ósmej pozycji. Mimo to finisz na trzeciej i czwartej pozycji na torze, gdzie tak trudno się wyprzedza jest niesamowity. Ponownie mieliśmy problem z niezawodnością w bolidzie Lewisa i musieliśmy podjąć kilka trudnych decyzji w wyścigu. Oczywiście musimy usiąść i przedyskutować moment gdy poprosiliśmy Lewisa o przepuszczenie Nico, jednak jak zawsze zrobimy to na spokojnie, by uniknąć nieporozumień. Nie jesteśmy zadowoleni z trzeciej i czwartej pozycji, więc zobaczymy co będziemy mogli poprawić w następnym wyścigu.(Łukasz Godula)
Williams
Felipe Massa (P5): To był bardzo trudny wyścig, w którym dużo się działo. Było dużo walki i trudno było się utrzymać na torze. Podjęliśmy pewne ryzyko z oponami podczas pit stopów i na koniec opłaciło się to. Teraz czekamy na drugą część sezonu i jestem pewien, że będziemy w stanie zdobyć znacznie więcej punktów, niż było to dotychczas.Valtteri Bottas (P8): Po trzech miejscach na podium z rzędu, ósma pozycja nie jest zbyt satysfakcjonująca, ale zdobyliśmy dobre punkty dla zespołu. Mogliśmy znacznie więcej osiągnąć, ale samochód bezpieczeństwa wyjechał w dla nas niekorzystnym momencie, przez co z drugiego miejsca wypadłem poza pierwszą dziesiątkę. Musimy to przeanalizować i skupić się na kolejnej rundzie. Jeszcze wiele dobrych momentów jest przed nami w tym sezonie, będziemy jeszcze mocniejsi.Rob Smedley, inżynier od spraw wydajności bolidu : Ostatnio ścigaliśmy się o miejsca na podium, aczkolwiek dzisiaj było trochę inaczej. Tempo samochodu nie było fantastyczne, czego nie można zaakceptować na takim ciasnym torze jak ten. Zrobiliśmy co mogliśmy, dowieźliśmy oba samochody na punktowanych pozycjach i uciekliśmy w mistrzostwach przed McLarenem oraz Force India. Jesteśmy zadowoleni z czwartej lokaty przed letnią przerwą, a poza tym czeka nas kilka dobrych wyścigów, więc liczymy na jeszcze większą liczbę miejsc na podium na Spa oraz Monzy.(Mateusz Szymkiewicz )
Toro Rosso
Jean-Eric Vergne (P9): Jestem bardzo zadowolony z weekendu. Jeśli chodzi o wyścig to zespół wykonał fantastyczną robotę z wezwaniem mnie na postój podczas neutralizacji. Wyścig był naprawdę fajny i bardzo się cieszyłem tak długą jazdą na drugiej pozycji. Wiedziałem, ze nie mam takiego tempa, by nadążyć za czołówką do końca, jednak był to świetny moment. Oczywiście chciałbym finiszować wyższej, ale ciągle musimy poprawiać bolid. Jestem przekonany, że dojdziemy do tego krok po kroku i zaliczymy dobrą drugą część sezonu.Daniił Kwiat (P14): To był bardzo ciężki wyścig. Nie jestem pewny co się stało na starcie, nigdy mi się to nie przytrafiło. Silnik zgasł, więc byłem zmuszony do startu z pit lane. Pierwsza połowa wyścigu nie była zła, starałem się dogonić stawkę, jednak wyprzedzanie było bardzo trudne i ciężko było dbać o opony, zwłaszcza gdy utknąłem za innymi bolidami. Szkoda, ponieważ mogliśmy zakończyć pierwszą połowę sezonu z dobrym wynikiem, jednak jestem pewny, że po przerwie wrócimy mocniejsi.Franz Tost, szef zespołu: Zaprezentowaliśmy bardzo dobre osiągi w kwalifikacjach. Jev pojechał fantastyczny wyścig w mokrych warunkach, jednak również gdy było sucho jechał dobrze, kiedy był za Alonso. Wiadomo było, że przy suchych warunkach nie będzie w stanie utrzymać tej pozycji. Ostatecznie zdobył punkty co jest pozytywne. Silnik Daniła zgasł na starcie. Nigdy nie mieliśmy takiej awarii wcześniej. Zbadamy przyczyny tego, by już nigdy się nie powtórzyło. Biorąc to pod uwagę zaprezentował dobre osiągi. Dziękuję zespołowi, który wykonał świetną robotę przez cały weekend i gratulacje dla Red Bulla i Daniela Ricciardo za fantastyczne zwycięstwo.(Łukasz Godula)
McLaren
Jenson Button (P10): To był ekscytujący wyścig dla fanów, jednak ciężki dla nas. Podjęliśmy nieodpowiednią decyzję. Pierwsze okrążenia w deszczu były świetne, przebiłem się na piąte miejsce, jednak później było już tylko gorzej. Tor przesychał, a my myśleliśmy, że znów znacznie padać – niestety byliśmy jedynymi, który poczynili takie założenie. Myślę, że zrobiłem wszystko tak jak trzeba, więc przez to jest ciężko. Wygrywamy jednak jako zespół i również przegrywamy wspólnie, więc szybko o tym zapomnimy. To idealny moment na przerwę letnią. Oczywiście nie jesteśmy tam, gdzie byśmy chcieli jednak, że mieliśmy kilka pozytywnych rezultatów i cały zespół pracował bardzo ciężko podczas pierwszej połowy sezonu. Liczę, że wszyscy będą mogli naładować baterie, przed miejmy nadzieję lepszą drugą częścią mistrzostw.Kevin Magnussen (P12): Nie postąpiliśmy dziś dobrze, jednak po starcie z pit lane myślę, że nie straciliśmy zbyt dużo przez pozostanie na przejściówkach. Wiem, że podejmowaliśmy ryzyko, jednak uważam, że było to konieczne. Wydaje mi się inna decyzja nie zmieniła by zbytnio wyniku, jednak musimy przeanalizować to z inżynierami. Po założeniu twardych opon nie mieliśmy tempa na walkę o duże punkty. Po takim wyścigu jak dziś musimy pozostać optymistami i szukać możliwości poprawy. Cały zespół ma teraz okazję odpocząć i wrócić silniejszym. Chcę podziękować wszystkim za ciężka pracę podczas tych 11 wyścigów – wrócimy i osiągniemy lepsze wyniki w drugiej połowie sezonu.Eric Boullier, szef zespołu: Formuła 1 dała dziś świetny pokaz, jednak niestety nie braliśmy w nim udziału. Ciężko pracowaliśmy nad wykorzystaniem trudnych warunków, jednak nie poszło to po naszej myśli. To frustrujące, jednak takie są wyścigi. Podjęliśmy złą decyzję, jednak przy takiej pogodzie margines błędu bywa niewielki. Gdyby wszystko potoczyło się inaczej, to mieliśmy szanse na dobre popołudnie, jednak nie będziemy skupiać się na gdybaniu. Wyciągniemy z tego wniosku i pójdziemy dalej. To nie jest zbyt dobry wynik dla ekipy, jednak przegrupujemy się podczas lata i będziemy ciężko pracować nad poprawą szczęścia w drugiej części sezonu. W tym roku mieliśmy już wiele pozytywów, jednak wciąż są obszary, w których musimy pracować mocniej.(Paweł Zając)
Sauber
Adrian Sutil (P11): Finiszując na jedenastej pozycji byłem bardzo blisko punktów. To nie był łatwy wyścig, zwłaszcza na początku, gdy mieliśmy trudne warunki pogodowe i dwukrotnie samochód bezpieczeństwa na torze. Podczas pierwszego okresu neutralizacji wykonaliśmy postój. Kiedy zjeżdżałem na nasze stanowisko serwisowe, musiałem poczekać, aż Esteban zostanie obsłużony, co kosztowało mnie trochę czasu, aczkolwiek udało mi się powrócić do walki. Ostatecznie finiszowałem jedenasty. W zakrętach byłem szybszy niż Button, jednakże nie mogłem go wyprzedzić, ponieważ nie popełniał błędów i odjeżdżał mi na prostych. Był to jednak pozytywny dzień, ponieważ zbliżyliśmy się do pozostałych zespołów.Esteban Gutierrez (NS): Wyścig rozpoczął się dobrze i byłem w stanie zyskać kilka pozycji na starcie. Naciskałem tak mocno, jak tylko mogłem, próbowałem jechać precyzyjnie i konsekwentnie. Udało mi się później nadrobić jeszcze kilka pozycji i wszystko szło w dobrym kierunku. W okresie neutralizacji zjechałem na pit stop i wszystko zostało rozwiązane we właściwy sposób. Po wywieszeniu zielonej flagi, walczyłem z Kimim i starałem się go utrzymać za sobą. Tempo było dobre i byłem w stanie jechać za kierowcami przede mną. To było nieszczęśliwe zakończenie, ale wynosimy wiele pozytywów z tego weekendu.Monisha Kaltenborn, szef zespołu: Cały zespół prezentował dobre osiągi i niestety nie zwróciło się to nam. Esteban jeździł bardzo dobrze i to było frustrujące, że mieliśmy problemy z systemem odzyskiwania energii, co zmusiło go do wycofania. Adrian także dobrze się prezentował, ale nie udało mu się wywalczyć decydującej pozycji na torze. Cały zespół spisał się świetnie w tych trudnych warunkach.(Mateusz Szymkiewicz )
Lotus
Pastor Maldonado (P13): To był dla nas ciężki wyścig. Miałem problemy by znaleźć odpowiedni poziom przyczepności, natomiast nawierzchnia była bardzo śliska. Nie w każdym momencie miałem pełną moc, co tylko utrudniało mi ten skomplikowany wyścig w zmiennych warunkach. Nie byliśmy zdolni, by zbliżyć się samochodów przed nami na prostych, co utrudniało wyprzedzanie, które i tak przez małą liczbę miejsc do tego przeznaczonych na tym torze, było utrudnione. Najważniejsze jest to, iż pokonaliśmy wszystkie 70 okrążeń i mamy mnóstwo danych, które przydadzą się do poprawy samochodu.Romain Grosjean (NS): Nie ukończyliśmy dzisiaj wyścigu, co jest bardzo rozczarowujące. Po południu warunki na torze był szalone i nie byliśmy w stanie wyciągnąć wszystkiego co najlepsze z opon. Podjęliśmy właściwą decyzję, by przejść na slicki, kiedy wyjechał samochód bezpieczeństwa. Mimo to popełniłem błąd, kiedy starałem się rozgrzać ogumienie. Niestety najechałem na białą linię i obróciłem się. Jest mi bardzo przykro ze względu na zespół, który dał z siebie wszystko, by przygotować dla mnie samochód najlepiej jak tylko się da. Na szczęście przed nami jest tylko dwa tygodnie pracy i tydzień przerwy, co pomoże nam uczynić krok naprzód i powrócić silniejszym w wyścigu na Spa.Federico Gastaldi, zastępca szefa zespołu : Romain miał pecha, ponieważ był ofiarą tych warunków, a miał duży potencjał w tym wyścigu, choć jak widzieliśmy, wielu kierowców miało dzisiaj groźne momenty. Dobrze, że Pastor ujrzał flagę w szachownicę w tym bardzo urozmaiconym Grand Prix. Zespół bardzo dobrze pracował przez weekend i teraz musimy wyciągnąć lekcje z dwóch ostatnich wyścigów, zanim udamy się na letnią przerwę.(Mateusz Szymkiewicz )
Marussia
Jules Bianchi (P15): To był trudny wyścig, gdyż musiałem przez ponad 50 okrążeń jechać uszkodzonym autem z beznadziejnym balansem. Maldonado pojawił się znikąd i uderzył w mój bok. Bałem się, że odpadnę przez to z wyścigu, który mógł dać nam wiele okazji. Problemy z balansem oznaczały, że nie mogłem walczyć z autami z przodu, szczególnie Sauberem, który mógł zagrozić naszej pozycji w mistrzostwach. Ostatecznie suchy tor sprawił, że stawka się ustabilizowała i nadal utrzymujemy dziewiąte miejsce z czego jestem bardzo zadowolony. Walka z samochodem była ciężka, jednak przynajmniej obaj jesteśmy na mecie i zespół kończy pierwszą połowę sezonu pozytywnym akcentem.Max Chilton (P16): Miałem dobry start i byłem zadowolony z samochodu oraz tego, że udało nam się uniknąć problemów. Z Caterhamami poza wyścigiem mogłem stoczyć ciekawą walkę z Julesem pod koniec, kiedy on musiał zjechać na dodatkowy pit stop. Jestem zadowolony, że zespół znów ma oba auta na mecie oraz tego, że utrzymujemy dziewiąte miejsce w klasyfikacji zespołów. Teraz wyszyscy zasłużyli na dobrą przerwę przed drugą połową sezonu.John Booth, szef zespołu: Mieliśmy ciężki start do wyścigu, jako, że deszcz zaczął padać już podczas przygotowań. Jasnym było jednak, iż to przejściowe opony będą w użyciu. Tor przesychał trochę dłużej niż się spodziewaliśmy, jednak pojawienie się samochodu bezpieczeństwa oznaczało, że musieliśmy ubrać slicki. Jules jechał z tyłu środka stawki, kiedy Maldonado go uderzył. To niestety uszkodziło jego auto i spowodowało utratę docisku. Max miał mniej problemów i dobrze wykorzystał samochód podążając tuż za Julesem. Dobrze jest zakończyć pierwszą część sezonu finiszem obydwoma samochodami. Zespół wykonał świetną robotę i mamy nadzieję, że po przerwie będziemy walczyć jeszcze mocniej.(Paweł Zając)
Caterham
Kamui Kobayashi (NS): Oczywiście szkoda, że nie ukończyłem wyścigu, jednakże problem z układem paliwowym oznaczał, że nie miałem mocy i musiałem się zatrzymać. Start był całkiem niezły, znalazłem się po zewnętrznej, aby uniknąć wszelkich problemów, a także miałem dobrą trakcję po wyjściu z pierwszego zakrętu, co pomogło mi wyprzedzić kilka samochodów i zacząć uciekać. Samochód sprawował się dobrze w tych zmiennych warunkach, a moje tempo na pierwszym przejeździe było całkiem mocne. Zjechaliśmy do boksu po raz pierwszy na dziesiątym kółku i założono mi miękkie opony, po czym znowu prezentowałem mocne osiągi, co wystarczyło do utrzymania czternastej pozycji. Miałem nerwową sytuację z Maldonado, który obrócił się po kontakcie z Bianchim. Udało mi się pojechać na tyle szeroko, że uniknąłem z nim kolizji, ale to były minimetry! Jechałem dobrym tempem, a balans był ok. Chcieliśmy przejechać sporą liczbę okrążeń na tym zestawie, ale na 24 kółku straciłem moc i to był koniec mojego wyścigu.Marcus Ericsson (NS): To był dobry wyścig do momentu, w którym się rozbiłem na siódmym okrążeniu. Mój start był ok i stoczyłem dobry pojedynek z Chiltonem oraz Maldonado. Chciałem się za nimi utrzymać, ale za mocno nacisnąłem na pedał przepustnicy. Tył bolidu złapał uślizg i nie mogłem odzyskać kontroli, wypadłem na ścianę. To było całkiem mocne uderzenie! Udałem się do centrum medycznego i powiedzieli mi, że przeciążenie osiągnęło 20G, jednakże fizycznie czuję się dobrze. Przepraszam chłopaków na torze oraz w fabryce. Dali z siebie sto procent i to nie jest miłe, gdy widzisz, jak twój samochód ląduje na barierze. Mimo to wrócimy do walki na Spa, gdzie będziemy dysponowali kilkoma nowymi częściami.(Mateusz Szymkiewicz )
Force India
Nico Hulkenberg (NS): To nie był najlepszy dzień i czuję się rozczarowany. Tor przesychał, a ja byłem bardzo blisko Checo, kiedy nagle zaliczyłem z nim kontakt w ostatnim zakręcie. Na poprzednim okrążeniu pojechałem w tym miejscu szeroko, teraz chciałem bardziej po wewnętrznej, jednakże wjechałem na mokrą część, złapałem uślizg i nie mogłem już uciec. Miałem kontakt z jego samochodem, straciłem przednie skrzydło i uderzyłem w barierę. To był mój błąd i przeprosiłem za niego zespół. Jest to szczególnie frustrujące, ponieważ mieliśmy potencjał w tym wyścigu.Sergio Perez (NS): To bardzo rozczarowujący koniec weekendu, szczególnie, że wyglądało na to, iż mieliśmy szansę na duże punkty. Pojechałem za szeroko na tarce w ostatnim zakręcie, złapałem uślizg tylnej osi i to by było na tyle, znalazłem się na ścianie. To był bardzo niefortunny koniec naszego wyścigu i chcę przeprosić każdego w zespole, ponieważ zasłużyli na punkty. Warunki były trudne, tor przesychał i cały czas się poprawiał, a to skłania cię do podkręcania tempa, ale były mokre miejsca i na jednym z nich się znalazłem. Weźmiemy pozytywne aspekty z tego weekendu i wrócimy do zdobywania punktów już podczas następnej rundy.Vijay Mallya, szef zespołu: To rozczarowujące wyjeżdżać stąd z niczym, zwłaszcza, że wyścig dobrze się dla nas zapowiadał. Zarówno Checo jak i Nico byli na dobrej drodze, by zdobyć punkty, jednakże to nie był nasz dzień. Mimo to jeden zły wynik nie może przyćmić naszej dobrej postawy w pierwszej części sezonu, zwłaszcza, że to był pierwszy wyścig w tym roku, podczas którego nie zdobyliśmy punktów. Pomimo straconej szansy, zostaliśmy w klasyfikacji na piątym miejscu. Poza tym to był fantastyczny wyścig i wielkie show dla fanów. Teraz mamy przerwę letnią i wrócimy silniejsi w Belgii.(Mateusz Szymkiewicz )
| |
| |
|
|
| |
|
|
|
F1WM.pl • Aktualności, Newsy i wyniki w WAP Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
|
|
Baza danych F1 • Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon Robert Kubica • Aktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW Inne serie • Auto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
|
| | |
|
|
| • ISSN 2080-4628 • Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym • Istnieje od 1999 roku • Wszelkie prawa zastrzeżone |
|
|
|
• • • |
| |
|