Nico Rosberg (P1): Fantastycznie jest startować z pole position na Spa. Nigdy nie jest łatwo w takich warunkach, kiedy trasa jest jeszcze trudniejsza. Jednak dzisiaj warunki były dość stabilne, więc nie było tak ciężko jak w poprzednich latach. Zaprezentowaliśmy świetne osiągi i muszę podziękować ekipie za ciężką pracę. Mój inżynier pomógł mi znaleźć odpowiednie ustawienia w czasie każdej sesji. Bolid prowadził się coraz lepiej, więc jestem bardzo zadowolony i nieco zdziwiony przewagą nad innymi zespołami. Chciałbym jutro zaliczyć dobry start i czysty wyścig, ponieważ jak widzieliśmy w Budapeszcie, niedziela jest zupełnie inną historią. Jestem przekonany, że mamy świetny bolid, więc nie mogę się doczekać wyścigu!

Lewis Hamilton (P2): Byłem nieco zestresowany przed kwalifikacjami, zastanawiałem się czy wszystko pójdzie dobrze po problemach, jakie mieliśmy w poprzednich weekendach. Jednak widać, że ciężka praca całego zespołu się opłaciła. Ten tor to wielkie wyzwanie w mokrych warunkach. Chyba lepiej się po nim jeździ gdy jest sucho, jednak warunki były dość stabilne, więc nie było źle. To tor, na którym potrzebujesz pewności siebie przy hamowaniu, jednak niestety na ostatnim przejeździe miałem gładki lewy hamulec, co spowodowało ściągnie na bok bolidu. Gdy tak się dzieje, naprawdę ciężko rozgrzać je i traci się przez to na sile hamowania. Jednak nie jestem zbyt rozczarowany. Rok temu byłem na pole position i Seb z łatwością mnie wyprzedził na prostej Kemmel, więc myślę, że drugie miejsce jest dobre.

Toto Wolff, szef zespołu: Czasami w mokrych warunkach trafia się ze wszystkim jak trzeba i tak też było dzisiaj, gdyż nasz bolid był w innej lidzie na pośrednich oponach. Jednak trzeba też mieć dwóch świetnych kierowców, by wykorzystali osiągi bolidu. Jednakże nasza przewaga dzisiaj nie była miarodajna i niczego nie bierzemy za pewnik. Nasi rywale będą groźni, jeśli będzie sucho i będziemy ciężko pracowali w nocy, by dobrać jak najlepszą strategię dla obu zawodników.


Sebastian Vettel (P3): Wczoraj było zupełnie inaczej. Dziś przejechaliśmy znacznie więcej okrążeń i myślę, że deszcz nam pomógł, gdyż na suchym raczej nie dalibyśmy rady zakwalifikować się tak wysoko. To był dla nas dobry dzień, zakończony dobrym wynikiem. Jutro powinniśmy być jeszcze bardziej konkurencyjni.

Daniel Ricciardo (P5): Miałem mały moment na Blanchimont, które jest bardzo zdradliwe w deszczu. Nie da się pojechać pełnym gazem, trzeba lekko nacisnąć hamulec, jednak tuż przed końcem sesji trochę przegiąłem. Pewnie straciłem przez to trochę czasu, ale w tych warunkach nie da się pojechać idealnego kółka.

Christian Horner, szef zespołu: Seb wspaniale podniósł się po wczorajszej straconej sesji kwalifikując się na trzecim miejscu, a Daniel mimo błędu i ustawieniom z niskim dociskiem zakwalifikował się na wysokim piątym miejscu. Ekipa wykonała wspaniałą robotę. Mam nadzieję, że jutro będziemy szybsi niż dzisiaj.


Fernando Alonso (P4): Myślę, że kwalifikacje poszły dobrze, choć nie były łatwe z powodu warunków. Czwarta pozycja to świetny wynik, po którym można się spodziewać interesującego wyścigu. Sprawdzaliśmy różne konfiguracje aerodynamiczne i jeśli wydawaliśmy się bardziej konkurencyjni, to może dlatego, że lepiej przystosowaliśmy się do toru niż inne zespoły. Deszcz na pewno nam pomógł, jednak wczoraj na suchym mieliśmy dobre tempo na długich dystansach. Jutro musimy przejechać perfekcyjny wyścig i idealnie dobierać opony. Myślę, że miękkie będą w użyciu na początku. Pośrednie są wolniejsze, jednak podobnie szybko się zużywają, więc będziemy chcieli jeździć na nich jak najmniej.

Kimi Raikkonen (P8): Po problematycznym piątku byłem dziś zadowolony z samochodu. Deszcz w kwalifikacjach sprawił, że sytuacja stała się nieprzewidywalna, auto ślizgało się po całym torze i nie łatwo było złożyć dobre okrążenie. Błąd podczas ostatniego przejazdu kosztował mnie kilka pozycji. Nawet jeśli jestem rozczarowany, to skupiam się na jutrzejszym wyścigu. Postaram się jak najwięcej odzyskać, choć najważniejsze będzie podejmowanie dobrych decyzji.

Pat Fry, dyrektor ds. nadwozia: Jesteśmy całkiem zadowoleni z kwalifikacji. Niewiele brakowało, aby Fernando był trzeci, po fantastycznym okrążeniu i mam nadzieję, że zaliczy dobry wyścig po starcie z czwartego pola. Kimi stracił odrobinę w każdym sektorze, jednak wierzę, że dał z siebie wszystko, pomimo ósmego miejsca. Oczywiście nie możemy zapominać też o jego wczorajszych problemach, które na pewno miały na to wpływ. Jutro czeka nas długi wyścig, prognoza mówi o mniejszym prawdopodobieństwie deszczy, jednak tutaj niczego nie można być pewnym. Ważne jest, aby jak najlepiej dostosować się do warunków.


Valtteri Bottas (P6): Trzeci trening pokazał, że na suchym torze dysponujemy bardzo szybkim bolidem. Deszcz sprawił, że osiągi różnych zespołów stały się bardziej wyrównane i niestety nie zakończyliśmy kwalifikacji z oczekiwanym rezultatem. Od początku sezonu nasze tempo na mokrym torze znacznie się poprawiło. Szóste pole jest nadal dobrą pozycją startową. Ciągle czeka nas wiele pracy, ale jeśli wyścig odbędzie się przy słonecznej pogodzie, mamy dobrą szansę by rzucić wyzwaniem Ferrari i Red Bullom.

Felipe Massa (P9): Deszcz skomplikował nasze plany i uniemożliwił zaprezentowanie prawdziwego tempa. W Q1 i Q2 pokazaliśmy solidne tempo, ale podobnie jak Valtteri trafiłem w Q3 na wolniejszych kierowców i nie byłem w stanie dogrzać opon do optymalnej temperatury. Nawet pomimo przesychającej nawierzchni pojechałem okrążenie wolniejsze niż w Q2, więc to pokazuje, że nasz potencjał był znacznie większy. Jutro też jest dzień. Liczymy na coś więcej.

Rob Smedley, dyrektor ds. osiągów: Zmienne warunki zawsze mocno komplikują twoją sytuację. Rozważnie rozegraliśmy sesję doprowadzając dwójkę naszych kierowców do poziomu najlepszej dziesiątki. To coś bardzo pozytywnego i możemy być z tego zadowoleni. Valtteriego dzieliły od trzeciej pozycji tylko 0,3s. W piątek pokazaliśmy, że na długich przejazdach prezentujemy silne tempo. Jestem pewny, że odrobimy starty i dowieziemy do mety trochę dobrych punktów.


Kevin Magnussen (P7): Warunki były ekstremalnie trudne. W zasadzie niemal nie wszedłem do Q2, ponieważ spłaszczyłem moje przednie opony w pierwszym zakręcie na pierwszym okrążeniu, więc miałem ogromną podsterowność, przez co nie mogłem cisnąć. Jednak mimo tego udało się przejść. Następnie przeszedłem przez Q2, a Q3 poszło całkiem dobrze. Udało mi się pojechać dobre okrążenie i dobrze się czułem w bolidzie. Siódma pozycja może nie jest fantastyczna, ale nie jest to też taka zła pozycja startowa. Nie mogę wyrazić tego, jak bardzo uwielbiam tu jeździć. To naprawdę niesamowite miejsce w każdym samochodzie wyścigowym. Mam nadzieję, że jutro uda nam się zdobyć trochę punktów. Wolałbym, żeby nie padało.

Jenson Button (P10): Mój pierwszy przejazd w Q3 był całkiem dobry. Jednak podczas drugiego przejazdu na nowych oponach, przyblokowałem koła na szczycie wzgórza i było już po wszystkim. Starałem się jechać dalej, jednak traciłem 1,5 sekundy, więc nie było szans na dobry wynik. Jeśli chodzi o jutro, wolałbym suchy wyścig. Deszcz zawsze daje tutaj spory bałagan, zwłaszcza w Eau Rouge. Po pierwszym okrążeniu jest zawsze dość strasznie, gdy pada, więc wolałbym suchą nawierzchnię.

Eric Boullier, szef zespołu: Nie ma niczego trudniejszego w Formule 1 od walki w mokrych kwalifikacjach na Spa, jednak jestem zadowolony i chciałbym podziękować kierowcom za ich wysiłek. Ich osiągi były imponujące, biorąc pod uwagę, że oba bolidy jechały z niskim dociskiem, co nie było idealne do dzisiejszych warunków, jednak wybraliśmy tak specjalnie z myślą o suchym wyścigu. Kevin wykonał szczególnie dobrą robotę i zakończył czasówkę na siódmej pozycji. Jenson również pojechał dobrze i mogło być jeszcze lepiej, ale zablokował hamulce przed ósmym zakrętem co pokrzyżowało możliwość przejechania dobrego okrążenia. Na jutro prognozowany jest suchy wyścig, tak więc obaj kierowcy są gotowi na walkę o jak najwyższe pozycje.


Daniił Kwiat (P11): To były trudne kwalifikacje i do ostatniego przejazdu nie byłem zadowolony z prowadzenia samochodu. Zmieniliśmy kilka rzeczy, co pomogło i można powiedzieć, że moje ostatnie okrążenie odzwierciedla naszą formę, choć myślę, ze bylibyśmy bardziej konkurencyjni na suchym. Jutro będzie zupełnie inaczej, gdyż wyścig jest długi i wiele może się stać. Na pewno będziemy cisnąć i mam nadzieję na punkty.

Jean-Eric Vergne (P12): Q1 było dobre, jednak później mieliśmy problemy z wydechem, które wpłynęły na kolejną sesje, gdyż byłem w stanie przejechać tylko 3 okrążenia, w dodatku nie w idealnym momencie. Szkoda, gdyż mogliśmy wejść dziś do Q3. Tak czy inaczej mamy dobre tempo. Wyścig ma być na sucho, a start z 12 pola nie jest zły, więc wszystko może się zdarzyć.

Franz Tost, szef zespołu: To był trudny dzień. Oczywiście jesteśmy rozczarowani odpadnięciem w Q2. W pierwszym segmencie czasówki chodziło o założenie odpowiednich opon w odpowiednim momencie. W Q2 również był zdradliwie, gdyż na początku padało. Daniił pojechał na dwóch kompletach opon, jednak niestety zabrakło mu jednej dziesiątej i musimy dowiedzieć się dlaczego tak się stało. Jev miał usterkę układu wydechowego, którą trzeba było naprawić, więc miał tylko jedną szansę na przejechanie dobrego okrążenia. Może mogliśmy też wysłać go trochę później na tor, gdyż warunki się poprawiały, jednak wtedy ciężko to było ocenić. Tak czy inaczej nadal jestem przekonany, że możemy walczyć jutro o punkty.


Sergio Perez (P13): Nie był to dla nas najłatwiejszy dzień. Zmagaliśmy się z deszczową pogodą. W zasadzie to ona była dziś naszą największą bolączką. Wolałbym skończyć sesję na wyższym miejscu, ale niestety nie udało się nam zmaksymalizować całego potencjału. Jeśli chodzi o niedzielę to jestem trochę większym optymistą. Powinniśmy prezentować mocne tempo. Trzynaste pole nie jest najgorsze. Wciąż możemy powalczyć o awans i zapewnienie kolejnych punktów do klasyfikacji mistrzowskich.

Nico Hulkenberg (P18): Trudna sesja. Na początku wszystko wykładało dobrze. Mieliśmy tempo i zadecydowaliśmy o korzystaniu z jednego kompletu przejściowego ogumienia przez całą sesję. Być może przez to nie udało mi się wejść do Q2, ponieważ w końcówce moje opony były już mocno zużyte. Chociaż awans wciąż był możliwy, to popełniłem błędy kończąc moje dwa ostatnie pomiarowe okrążenia. Wierzę że w wyścigu możemy przebić się naprzód. Dysponujemy solidnym samochodem, a wczorajsze tempo z treningów wyglądało na obiecujące.

Bob Fernley, wiceszef zespołu: Warunki były dziś wymagające, ale takie same dla każdego. Pechowo Nico odpadł z gry już po Q1. Chceco wykonał dobrą pracę awansując do Q2, ale tor był już wtedy bardziej mokry i w końcówce nie mógł poprawić swego czasu tak, by wejść do czołowej dziesiątki. Przed nami sporo pracy, by oba samochody zdobyły jutro punkty. Musimy wykorzystać każdą szansę, jaka się pojawi.


Adrian Sutil (P14): Po raz kolejny Spa zgotowało nam deszczową czasówkę, dokładnie jak sezon temu. Warunki były trudne, w zakrętach stało całkiem dużo wody. Na mokrym torze nasz samochód prowadzi się szczególnie ciężko. Bazując na pogodzie na jutrzejszy wyścig, zdecydowaliśmy się zastosować ustawienia na suchą nawierzchnię, więc oczywiście balans nie był dziś optymalny. Mimo tego możemy być zadowoleni z naszej pracy. Pojechaliśmy bezbłędne kwalifikacje. Zespół wykonał kawał dobrej roboty. Jestem zadowolony z rezultatu.

Esteban Gutierrez (P20): Jak do tej pory jest to dla nas bardzo pechowy weekend. Szkoda że mamy ty tak wiele problemów. Zespół robi jednak wszystko, by sobie z tym poradzić. Także ja staram się jak najlepiej wykorzystać mój samochód, jednak biorąc pod uwagę naszą sytuację, nie spędziłem na torze zbyt wiele czasu. Przy zmiennych warunkach moje położenie stało się jeszcze gorsze. Znajdujemy się w sytuacji, której w żaden sposób nie można zaakceptować. Musimy coś zrobić, by rozwiązać wszystkie problemy techniczne i nie dopuścić do ich powtórzenia się w przyszłości.

Monisha Kaltenborn, szef zespołu: Adrian ma za sobą solidny występ i zdobył pozycję jakiej się spodziewaliśmy. Zobaczymy, jak poradzi sobie w wyścigu. Jeśli chodzi o Estebana, jest to dla niego bardzo rozczarowujący weekend, zdominowany problemami z jednostką napędową. On i jego ekipa mają trudności ze znalezieniem optymalnych ustawień. Nie mamy złudzeń: jego sytuacja przed wyścigiem jest dość trudna.


Romain Grosjean (P15): Spa to taki obiekt, który wymaga dużej odwagi – nawet gdy jest sucho. W trakcie opadów deszczu robi się naprawdę dobra zabawa! Piętnaste pole jest jednak dość rozczarowujące. Awansowaliśmy do Q2, ale okazało się, że dysponujemy tam jednym z najsłabszych bolidów. Wiedzieliśmy, że warunki z Q1 odpowiadałyby nam nieco bardziej. Teraz myślimy już o wyścigu. To Spa i trudno przewidywać, co się stanie. Będziemy naciskać tak mocno, jak zawsze by osiągnąć najlepszy rezultat.

Pastor Maldonado (P17): Początek sesji był bardzo trudny, ale w trakcie Q1 warunki na torze stale się poprawiały. Założyliśmy do samochodu drugi zestaw przejściowych i dawaliśmy z siebie wszystko – obróciłem nawet samochód na jednym z okrążeń. Pomimo tego nie udało się nam poprawić czasu okrążenia. Czeka nas jutro niełatwy wyścig. Nie możemy być pewni warunków pogodowych. Niezależnie od nich, zrobimy co w naszej mocy. Trzymamy kciuki za dobry występ.

Alan Permane, dyrektor ds. operacji na torze: Na tę chwilę jutrzejszy wyścig zapowiada się na suchy. To dobrze, ponieważ z danych zebranych w piątek możemy wywnioskować, że pośrednia i miękka mieszanka nie sprawiały nam większych problemów. Postaramy się jak najlepiej wykorzystać każdą szansę. Będziemy uważnie monitorowali degradację opon w bolidach konkurencji. Chcemy przebijać się do przodu.


Jules Bianchi (P16): Jestem bardzo zadowolony z kolejnego awansu do Q2. Uwielbiam ten tor, jest dla mnie bardzo wyjątkowy. Nie ukrywam, że nasz mocny występ był swego rodzaju niespodzianką. Deszczowe warunki były tak samo wymagające dla wszystkich kierowców, ale mimo tego udało nam się zakończyć zmagania przed Lotusem, Force India i Sauberem. W dodatku popełniłem drobny błąd w dziesiątym zakręcie – bez niego czas mógłby być jeszcze lepszy. Nie wiemy jakiej pogody mamy się jutro spodziewać. Myślę że wciąż brakuje nam trochę tempa, więc po prostu damy z siebie wszystko.

Max Chilton (P19): Warunki były dziś trudne, ale jestem zadowolony z mojego okrążenia, które pokonałem bez sprawnej baterii. Po pierwszym przejeździe byłem bliżej Julesa, więc gdyby nie pojawił się problem z magazynowaniem energii to kto wie? Być może mieliśmy dziś możliwość awansu do Q2, ale Jules złożył mega okrążenie, więc nie pozostaje mi nic innego, jak tylko mu pogratulować. Wciąż mamy dobrą przewagę nad Caterhamami i liczymy na udany wyścig.

John Booth, szef zespołu: Obaj nasi kierowcy dysponują dobrymi pozycjami na starcie jutrzejszego wyścigu. Jules zgarnął rewelacyjne, szesnaste pole, a Max uplasował się przed bolidami Caterhama. Wolelibyśmy raczej suchy wyścig, takie warunki preferuje przynajmniej nasz samochód. Niezależnie od tego będziemy chcieli wykorzystać każdą okazję, jaka stanie na naszej drodze.


Andre Lotterer (P21): To naprawdę przyśpieszony kurs nauki jazdy bolidem F1! Wczoraj było sucho, podczas gdy dziś mokro, więc mam już wszystko zaliczone i wiem czego się spodziewać w takich warunkach. To były bardzo trudne kwalifikacje dla mnie. Musiałem wszystko ogarnąć gdy byłem na torze, więc cieszę się, że udało się zakończyć czasówkę bez popełnienia błędu, a bardzo łatwo było stracić panowanie nad samochodem. Ostatecznie przejechałem dwa dobre okrążenia i jestem zadowolony z wyniku. Najtrudniejszą częścią weekendu było odkrywanie wszystkiego w tak krótkim czasie, musiałem poczuć przyczepność, odkryć punkty hamowania i jak obchodzić się z pedałem gazu... Zgromadziłem sporo doświadczenia w bardzo krótkim czasie i myślę, że mogę jutro zaliczyć dobry wyścig. Wykonałem wczoraj kilka długich przejazdów i znalazłem dobry rytm. Miejmy nadzieję, że warunki nie będą zbyt trudne, ponieważ będę musiał szukać limitów w trakcie ścigania, a to moje największe zmartwienie. Niemniej jednak nie potrafię się doczekać zawodów i jestem na nie gotowy!

Marcus Ericsson (P22): Myślę, że mogliśmy być konkurencyjni w deszczu, jednak niestety byliśmy w niewłaściwym miejscu w złym czasie, więc miałem tylko jedne czyste kółko. Jestem rozczarowany, ponieważ mogliśmy się lepiej spisać. Nie ma znaczenia jakie warunki będą w wyścigu. Myślę, że przed nami trudne zawody, jednak musimy wykorzystać każdą okazję. Na suchej nawierzchni rano wyjechaliśmy szybko na miękkiej mieszance, dlatego też mamy gorsze czasy, jednak bolid prowadził dziś się znacznie lepiej, więc jeśli jutro nie będzie padało to mamy potencjał na dobre wyniki.