Druga sesja nie przyniosła wielkiej zmiany w pogodzie na torze w Austin. Zwiększyła się jednak temperatura asfaltu, co mogło zapowiadać przetasowania w stawce, a poza tym warunki były bardziej zbliżone do wyścigowych niż w porannym treningu. Dodatkowo utrzymywał się mocny wiatr, co w dalszym ciągu sprawiało nie lada problemów kierowcom.

Tym razem zawodnicy nieco bardziej ochoczo wykręcali czasy okrążeń. Wyniki były mimo to stosunkowo dalekie od porannych rezultatów i choć ponownie na czoło wskoczyli kierowcy McLarena, to tracili około dwóch sekund do poprzednich wyników. Ponownie tor w Austin udowadniał, iż zdecydowanie nie jest łatwym obiektem. Na początku sesji w pierwszym zakręcie obrócił się Felipe Massa, a inni kierowcy zaliczali mniejsze przygody w innych wirażach.

Bardziej reprezentatywny wynik wykręcił Lewis Hamilton, który zameldował się na mecie okrążenia z wynikiem 1:40,993 co w dalszym ciągu było czasem odległym od porannego, jednak również o niemal sekundę lepszym od Buttona. Nico Rosberg chwilę później ustanowił czas gorszy o 0,506 sekundy. Tymczasem po 20 minutach jedynym zawodnikiem, który nie pojawił się jeszcze na trasie był Vettel.

Do granicy 1:40 zbliżył się Rosberg, poprawiając czas Hamiltona o 0,5 sekundy. Srebrne strzały utrzymywały dominację, a jak zwykle walka za ich plecami zapowiadała się bardzo emocjonująco. Po dobrym tempie w Soczi, na Circuit of the Americas McLaren w dalszym ciągu miał przewagę nad Ferrari i Red Bullem, ale kara przesunięcia o 5 pozycji dla Jensona Buttona z pewnością nie pomoże im w walce o punkty.

Po 30 minutach sesji sporą przygodę w "eskach" zaliczył Romain Grosjean. Francuz po raz kolejny dzisiaj zapytał przez radio, czy z jego bolidem jest wszystko w porządku. Inżynier ponownie twierdził, że nie ma żadnej usterki w Lotusie. Chwilę później Kevin Magnussen był pierwszym zawodnikiem, który pojawił się na miękkich oponach. Duńczyk poprawił swój wynik o sekundę, jednak w dalszym ciągu tracił do Rosberga ponad pół sekundy.

Na torze pojawił się również Vettel. Niemiec nie tracił czasu na przejazdy na pośredniej mieszance i od razu wyjechał na żółtych Pirelli. Mercedesy popisały się naprawdę mocnymi czasami, ale tym razem to Rosberg był górą po pierwszych mierzonych okrążeniach z wynikiem 1:39,088. Hamilton był wolniejszy o 0,053 sekundy. Na miękkich oponach tempo McLarena nieco spadło i tym razem lepszy okazał się Red Bull, Williams i Ferrari.

Hamilton na kolejnych okrążeniach pozazdrościł tempa Rosbergowi i dopiął swego, wyprzedzając Niemca o zaledwie 0,003 sekundy. Tak niewielka różnica może zwiastować naprawdę bardzo ciekawe kwalifikacje. Miejmy nadzieję, że jutro warunki na torze również postawią wyzwanie zawodnikom.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 20°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 6,7 m/s
Wilgotność powietrza: 45%
Sucho