Na Interlagos pogoda zawsze jest jednym z głównych tematów weekendu Grand Prix. Nie inaczej jest w tym roku, gdyż prognozy zapowiadają prawdziwie zmienne warunki. Jednak drugi trening rozpoczął się przy pięknej słonecznej aurze, co pozwoliło kierowcom na spokojne przygotowania do rywalizacji w kwalifikacjach oraz wyścigu.

Pierwszymi zawodnikami na torze byli Gutierrez z Grosjeanem. Meksykanin był też pierwszym kierowcą, który wykręcił czas okrążenia. Jego wynik został dość znacznie poprawiony przez Francuza w Lotusie, który zameldował się z wynikiem 1:16,001, co w dalszym ciągu było rezultatem dalekim od tych najlepszych z porannego treningu.

Gdy kolejne zespoły decydowały się na wypuszczenie swoich podopiecznych, by zaznajomili się z warunkami, Adrian Sutil wykręcił bączka w "eskach" Senny. Kolejnym pechowcem był Jean-Eric Vergne, który po awarii bolidu zatrzymał maszynę w czwartym zakręcie. Porządkowi dość nieporadnie próbowali usunąć Toro Rosso z jezdni, co spowodowało wywieszenie czerwonej flagi. Ostatecznie udało im się to bez uszkadzania maszyny Vergne'a i sesja została wznowiona.

Po wywieszeniu zielonej flagi na czoło tabeli wskoczył Raikkonen, a później Rosberg z czasem 1:14,681. Kolejne minuty przyniosły dość spore tasowanie na pozycji lidera, jednak Mercedesy ponownie udowodniły swoją dominującą formę. Co ciekawe, dzisiejsze rezultaty były bardzo zbliżone do tych osiąganych w 2012 roku (porównanie do 2013 roku niestety jest niemożliwe z powodu deszczowego weekendu).

Po przejazdach na pośrednich oponach, pierwsze miejsce okupował Lewis Hamilton z czasem 1:13,072. Za jego plecami plasował się Rosberg z wynikiem gorszym o 0,203 sekundy. Tymczasem pierwszym kierowcą na miękkich oponach był Daniel Ricciardo. Australijczyk poprawił się o 0,6 sekundy, wskakując na pierwsze miejsce z przewagą 0,1 sekundy nad Hamiltonem. Dwójka walcząca o mistrzostwo szybko wróciła jednak na pierwsze dwa miejsca. Tym razem to Rosberg zameldował się na czele z wynikiem 1:12,123.

Za Mercedesami mieliśmy Raikkonena, dalej Ricciardo, a za nim oba Williamsy ze stratą niemal sekundy do prowadzącego Rosberga. Kolejny etapem treningu były przejazdy symulujące wyścig. Kierowcy kręcili kolejne kółka na miękkich oponach, które ulegały dość sporej degradacji. Początkowym wyborem Pirelli na ten wyścigi były twarde i pośrednie gumy, jednak po konsultacjach zmieniono je na miękkie i pośrednie. W tym czasie Alonso nagle zatrzymał bolid za "eskami", po czym jego Ferrari zapaliło się w okolicach wydechu. Hiszpan pobiegł po gaśnicę i próbował ratować jednostkę napędową, by uniknąć kar za nowe części. Sesję przerwano czerwoną flagą.

Sesja została wznowiona na 16 minut przed końcem i przy wyjeździe z pit lane ustawiła się kolejka oczekujących kierowców, chcących dokończyć swoje programy. Tymczasem jak wspominaliśmy, pogoda nad Interlagos zawsze jest niepewna i na potwierdzenie tego nad tor nadeszły ciemne deszczowe chmury. Mieliśmy też kolejnego pechowca. Tuż za wyjazdem z pit lane zatrzymał się Esteban Gutierrez po awarii swojego Saubera. Sesja ponownie została przerwana czerwoną flagą!

Tym razem sesję wznowiono na 9 minut przed końcem jazdy. Do czasu wywieszenia flagi w szachownicę nic wielkiego już się nie wydarzyło. Ekipy więc wykorzystały ostatnie chwile piątkowych jazd i rozpoczęły przygotowania do soboty, która najprawdopodobniej będzie mokra.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 53°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 3,4 m/s
Wilgotność powietrza: 49%
Sucho