F1 > GP Meksyku 2015 > Wypowiedzi przed GP

Red Bull

Daniel Ricciardo: W lipcu jeździłem samochodem drogowym tylko po tych fragmentach toru, które już wtedy były skończone, więc na pewno nie jestem ekspertem od tego obiektu! Bardzo długa prosta przypomina nieco swoim charakterem Monzę. Mamy tu jednak kilka płynnych sekcji, które sprawiają wrażenie naprawdę interesujących. Wiadomo jednak, że trudno opisywać tor zanim dobrze się go pozna. Może być lepiej lub gorzej, ale mam nadzieję, że tor da nam sporo frajdy! Mexico City to świetne miasto. Lubię tamtejszą kuchnie – nawet bardzo – i pasję tych ludzi. Dzień, w którym latem wielu z nich podziwiało przejazd pokazowy Red Bulla, naprawdę zapadł mi w pamięć. Nie mogę się już doczekać by spędzić w Meksyku nieco więcej czasu i lepiej poznać jego kulturę.

Daniił Kwiat: Zawsze miło odwiedzać nowe miejsca, nowe tory. Meksyk na pewno będzie się wyróżniał. Miasto wygląda bardzo ładnie. Kultura i jedzenie także powinny przypaść nam do gustu. Na papierze tamtejszy obiekt wygląda interesująco. Powinniśmy mieć na nim kilka szybkich zakrętów, a sekcja esek sprawia wrażenie ekscytującej. Z tym torem wiąże się długa historia, ale zdaje się, że organizatorzy chcieli zachować old-schoolowy charakter toru, za co należą się im pochwały. Formuła 1 jest w Meksyku bardzo popularna. Fani powinni okazać się prawdziwymi pasjonatami sportu, może będą w tym podobni do Brazylijczyków. To powinien być udany weekend.

(Nataniel Piórkowski)

Mercedes

Nico Rosberg: Walka o tegoroczne mistrzostwo dobiegła końca, ale przed nami wciąż trzy wyścigi, podczas których będę chciał mocno naciskać, aby zakończyć ten sezon w jak najlepszym stylu – szczególnie po rozczarowaniach związanych z kilkoma ostatnimi weekendami. Pierwszą ku temu szansę będę miał właśnie w Meksyku. Jestem pewny, że wszyscy nie możemy się już doczekać tego Grand Prix. Atmosfera na pewno będzie niesamowita. Mój ojciec ścigał się tutaj w latach '80 więc może otrzymam od niego kilka wskazówek... Z drugiej strony dzisiejszy tor różni się od tamtego, więc chyba nie byłyby one najlepszym punktem odniesienia! Bardzo istotne znaczenie będą miały zbierane przez nas dane, bo w zasadzie zaczynamy naszą pracę od zera. Czeka nas spore wyzwanie, ale nie mogę się go już doczekać. Zobaczymy, jak nam pójdzie.

Lewis Hamilton: Niedziela w Austin była jak sen. Wyścig był szalony i dopiero kilka chwil po przekroczeniu linii mety uświadomiłem sobie, czego właśnie dokonałem. Jeśli mam być szczery, to nadal się z tym nie oswoiłem... Teraz pora na Meksyk. Dla wielu osób w padoku, a w szczególności kierowców, to zupełnie nowe miejsce. Poznawaniu nowego toru i miasta zawsze towarzyszy coś ekscytującego. Przez całą moją karierę w Formule 1, z państw Ameryki Południowej odwiedzaliśmy tylko Brazylię, gdzie zawsze panuje szalona atmosfera. W ciągu ostatnich lat sporo meksykańskich fanów pojawiało się za to w Austin. Jestem pewny, że w Mexico City spotkamy się z fantastycznymi kibicami, nie mogę się już także doczekać spaceru tymi gwarnymi ulicami. Nie mam już teraz nic do stracenia lub zyskania: moim jedynym celem na ten weekend jest zapisanie się na kartach historii jako pierwszy zwycięzca "nowego" Grand Prix Meksyku. Po czapce-uszatce z Rosji i kowbojskim kapeluszu ze Stanów, mam nadzieję, że na Autodromo stanę na podium i dostanę olbrzymie sombrero!

(Nataniel Piórkowski)

Lotus

Romain Grosjean: To dla nas nowy obiekt, ale pamiętam, że jako dziecko oglądałem w telewizji Grand Prix Meksyku. Szczególnie w pamięci zapadł mi obrazek Senny, który wylądował głową do dołu po wypadnięciu z toru w Peraltadzie. Wygląda na to, iż obecnie obiekt składa się z większej liczby wolnych zakrętów, ale nadal mamy charakterystyczną, długą prostą. Swoją drogą ciekawe, kto będzie na niej najszybszy! Odwiedzę Meksyk po raz pierwszy więc jestem bardzo podekscytowany. Nie mam żadnych wątpliwości, że spotkamy się z doskonałym przyjęcie fanów. Chciałbym lepiej poznać kulturę i posmakować trochę lokalnych przysmaków – to w końcu coś normalnego, gdy odwiedza się nowe miasto. Tor leży na dużej wysokości, ale to dobrze, bo akurat urodziłem się w górach! Lubię szusować na nartach i jeździć rowerem po stromych podjazdach, więc powinienem być dobrze przygotowany! Całkiem na serio nie wydaje mi się, aby kierowcy odczuwali tutaj jakieś problemy, ale wiem, że warunki mogą być zmartwieniem dla inżynierów. Na pewno w niektórych obszarach bolidu będziemy musieli zastosować inne rozwiązania, na przykład jeśli chodzi o chłodzenie hamulców. W końcu jednak każdy tor ma w sobie coś wyjątkowego.

Pastor Maldonado: Myślę, że przed nami jeden z najbardziej wyjątkowych weekendów w całym roku. To w końcu Ameryka Łacińska – na pewno zostaniemy fantastycznie przyjęci i otrzymamy olbrzymie wsparcie od naszych fanów. Meksyk to cudowny kraj i wspaniali ludzie. Nigdy nie ścigałem się po tym torze, więc z pewnością będzie to dla mnie nowe doświadczenie. Trudno cokolwiek powiedzieć, zanim nie wsiądzie się do samochodu. Mimo wszystko pętla obiektu wygląda interesująco. Jesteśmy ciekawi, jak uda nam się wykorzystać tutaj nasz potencjał. Dużo mówi się o pogodzie, ale będzie ona taka sama dla wszystkich. Pokazaliśmy, że gdy dużo się dzieje, jesteśmy w stanie dowieźć do mety dobry wynik.

(Nataniel Piórkowski)

Force India

Sergio Perez: Prawdę mówiąc jeszcze do niedawna nie spodziewałem się, że będę miał okazję ścigać się w domowym Grand Prix. Ten weekend będzie jednym z najważniejszych wydarzeń w całej mojej karierze. Nie mam żadnych wątpliwości, że weekend w Meksyku stanie się jednym z klasyków dzisiejszej Formuły 1. Chociaż ten tydzień będzie dla mnie niezwykle ważny, nie mogę zapominać, że to także po prostu kolejny wyścig: chcę dać z siebie wszystko, by dowieźć do mety jak najlepszy rezultat przed moją domową publicznością. Jestem zdeterminowany, by mocno współpracować z moją ekipą w celu zapewnienia kolejnego wyniku godnego świętowania. W ostatnim czasie miałem okazję przejechać się po nowej pętli toru i muszę powiedzieć, że jest ona fantastyczna. Pojawiło się kilka zmian odkąd po raz ostatni gościła tutaj F1, ale uważam, że obiekt w ogóle nie stracił swojego charakteru. Nowa sekcja stadionowa robi spektakularne wrażenie. Przejazd przed tysiącami kibiców będzie na pewno wiązał się z ogromnymi emocjami. Cieszę się, że ostatni zakręt został nazwany na cześć Nigela Mansella. W Meksyku jest on traktowany jako jedna z legend sportów motorowych. Także ja podziwiam to, co udało się mu osiągnąć.

Nico Hulkenberg: Zawsze powtarzam, że po rozczarowującym wyniku najlepiej jest jak najszybciej powrócić do bolidu. Weekend w Austin był dla nas frustrujący i czuję, że straciliśmy szansę na zdobycie sporych punków. Muszę wymazać ten weekend z systemu i po prostu za kilka dni ponownie wskoczyć do kokpitu. Czeka nas jedno z najbardziej ekscytujących Grand Prix w całym kalendarzu. Na pewno wiele będzie się działo nie tylko na torze, ale także poza nim. Meksyk długo czekał na reaktywację swojej rundy mistrzostw świata i jestem pewny, że czeka nas doskonała impreza. Nie mogę się już doczekać, by poznać nowy tor. Nigdy wcześniej nie miałem okazji przejechać go w warunkach wyścigowych – w styczniu pokonałem tylko kilka okrążeń za kierownicą samochodu drogowego. Widziałem mapę z jego układem oraz obejrzałem kilka filmów, z których wnioskuję, że jest bardzo płynny. Średnio-szybkie zakręty są lubiane przez kierowców, a długie proste powinny pomóc w wyprzedzaniu.

(Nataniel Piórkowski)

McLaren

Fernando Alonso: Weekend w Austin był dla McLaren-Honda jednym z najbardziej radosnych w całym sezonie. Walka na torze była ciężka, ale się nie poddajemy. Mamy nadzieję, że w Meksyku będziemy mogli toczyć równie ekscytujące pojedynki, ale jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że charakterystyka toru nie będzie odpowiadała naszemu bolidowi. To będzie bardzo interesujące doświadczenie: nie mamy żadnych danych dotyczących zmodyfikowanego obiektu, nie jesteśmy też pewni warunków, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć. Na pewno będzie to wyjątkowe przeżycie, tym bardziej, że Grand Prix w Mexico City już teraz ma bardzo dobrą reputację opartą na poprzednich edycjach, rozgrywanych wiele lat temu. Projekt pętli jest naprawdę dobry. Mamy tu kilka interesujących sekcji, a kombinacja wysokich prędkości maksymalnych i nowego asfaltu oznacza, że trzeba będzie jak najlepiej trafić z ustawieniami, aby zyskać maksymalnie duży docisk. To nowy, ekscytujący rozdział dla całej Formuły 1. Nie mogę się już doczekać, by zobaczyć, jak sobie z nim poradzimy.

Jenson Button: Austin było dla nas naprawdę ekscytującym weekendem. Mieszane warunki sprawiły, że mogliśmy rywalizować na bardziej konkurencyjnym poziomie, przynajmniej aż do momentu, w którym pod koniec wyścigu tor całkowicie wysechł. Jeśli w Meksyku spotkamy się ze słoneczną pogodą, to wiemy, że czeka nas trudne zadanie. Zrobimy jednak wszystko co w naszej mocy, by zebrać jak najwięcej danych i zmaksymalizować strategię w zakresie osiągów bolidu. Sam tor wygląda interesująco. Pamiętam, że gdy byłem dzieckiem oglądałem w telewizji te niesamowite pojedynki i samochody mknące przez Peraltadę. To było mega – w zasadzie nawet trochę straszne! Szkoda, że ten zakręt nie wszedł w skład obecnej pętli, ale z tego co widziałem i słyszałem od osób, które miały okazję zobaczyć obiekt na żywo, i tak powinno nas czekać przyjemne wyzwanie. Wysokość nad poziomem morza, na jakiej znajduje się tor, jest najwyższa spośród wszystkich punktów kalendarza. Interesującym będzie śledzenie tego, jak z tymi warunkami poradzą sobie wszystkie zespoły. Po drugie będziemy tutaj osiągać drugie po Monzy wartości jeśli chodzi o prędkości maksymalne – wiadomo, że nie jest to nasza mocna strona. Kluczowe okażą się dobry balans i konkurencyjne ustawienia. Zobaczymy, jak spiszemy się w piątek rano. Nie mogę się już doczekać wizyty w Mexico City. Mam nadzieję, że wiele się nauczymy i zgotujemy naszym fanom kolejne wspaniałe widowisko.

(Nataniel Piórkowski)

Williams

Felipe Massa: Po raz pierwszy w życiu odwiedzę Meksyk, więc jestem niesamowicie podekscytowany. Tor ma bogatą historię w Formule 1, nawet pomimo tego, że od ostatniego wyścigu jego pętla uległa nieznacznym zmianom. Słyszałem, że bilety na Grand Prix wyprzedano w tydzień, co tylko pokazuje, z jaką pasją Meksykanie odnoszą się do sportów motorowych. Obiekt ma długą prostą i kilka szybkich zakrętów, ale pojawiają się też na nim wolniejsze sekcje. Trudno cokolwiek o nim powiedzieć, przynajmniej do czasu, aż wyjedziemy na niego z alei serwisowej.

Valtteri Bottas: Tor i sam kraj są dla mnie zupełnie nowe. Nie mogę się więc już doczekać, aby dobrze je poznać. Lubię pikantne potrawy, toteż naturalnie postaram się zasmakować w lokalnych specjałach. Obiekt z jakim przyjdzie nam się zmierzyć wygląda interesująco: szybkie i wolne zakręty oraz długa prosta. Jestem ciekawy, jak na chłodzenie silników wpłynie wysokość, na jakiej położony jest tor. To będzie także bardzo ciekawe doświadczenie z punktu widzenia naszego przygotowania fizycznego. Póki co Grand Prix Meksyku znam tylko z telewizji – pamiętam jak oglądałem je jako dziecko. Od tego momentu wiele się zmieniło. Słyszałem, że dopingować nas będzie sporo fanów więc oczywiście czekam, aby się z nimi spotkać.

(Nataniel Piórkowski)

Marussia

Will Stevens: Jestem podekscytowany perspektywą ścigania się w Meksyku. Tor wygląda wspaniale i po rozczarowaniu z ubiegłego tygodnia cieszę się, że tak szybko możemy powrócić do kokpitu bolidu. Wszyscy czujemy się tak, jak gdyby był to zupełnie nowy wyścig, ale oczywiście z miejscem tym wiąże się wielka historia. To naprawdę wyjątkowa impreza w całym naszym kalendarzu. W ten weekend po raz kolejny karty może rozdawać pogoda, ale paradoksalnie dzięki niej mogą pojawić się przed nami bardzo interesujące szanse. Chcemy cieszyć się ściganiem niezależnie od tego, jakie ono będzie.

Alexander Rossi: Całe Grand Prix Stanów Zjednoczonych było niesamowite – wpływ na to miała cała otoczka związana z faktem, iż przygotowywałem się do mojego domowego wyścigu. W ten weekend wszystko idzie już znacznie prościej. Od razu zabierzemy się za pracę nad poznaniem nowego dla nas obiektu. Cieszę się na myśl o powrocie do Mexico City. Ścigałem się już tutaj w Formule BMW i nawet wygrałem ten wyścig! Wydaje mi się nawet, że jestem jedynym kierowcą w obecnej stawce, jakiemu dane było rywalizować na Autodromo. Oczywiście obiekt przeszedł gruntowną modernizację, więc nie mogę się już doczekać, by go lepiej poznać i kontynuować pracę, jaką rozpocząłem tydzień temu w Austin.

(Nataniel Piórkowski)

Toro Rosso

Max Verstappen: Cóż, jeszcze nigdy nie byłem w Meksyku. Dla wszystkich kierowców to nowy tor w kalendarzu. Jeździłem po nim wyłącznie w symulatorze, więc spodziewam się dużego wyzwania. Przede mną zupełnie nowe doświadczenie i nie mogę się go doczekać. Mamy nadzieję, że charakterystyka obiektu będzie odpowiadała naszemu bolidowi.

Carlos Sainz Jr: Odwiedziłem już w tym roku Meksyk przy okazji imprezy Red Bulla, więc mogłem spróbować podawanych tutaj wspaniałych tortilli. W porządku, nie mogę z nimi przesadzać, ponieważ podczas wyścigowych weekendów jestem na ścisłej diecie, ale kto wie? Może w niedzielę wieczorem uda mi się ponownie na nie wyskoczyć! To nowy tor, więc nikt tak właściwie nie wie, czego się spodziewać. Chociaż odwiedziliśmy go, gdy był jeszcze na etapie budowy, sprawiał wrażenie naprawdę interesującego. Bardzo podoba mi się miasto. Nie mogę się już doczekać, by do niego powrócić!

(Nataniel Piórkowski)

Więcej wkrótce...