Nico Rosberg zakończył na czele tabeli drugą sesję treningową przed niedzielnym Grand Prix Abu Zabi, uzyskując rezultat lepszy o 0,138s od Lewisa Hamiltona.

Udział w wieczornych zajęciach jako pierwszy rozpoczął Sebastian Vettel, do którego po chwili dołączyła grupka pozostałych kierowców przejeżdżających okrążenia instalacyjne. Niemiec pozostał jednak na torze i po chwili odnotował czas 1:45,009s, który bardzo szybko został przebity przez drugiego z zawodników Ferrari – Kimiego Raikkonena (1:44,237s). Wkrótce, na drugie i trzecie miejsce, rozdzielając duet stajni z Maranello, przesunęli się Sergio Perez i Nico Hulkenberg.

Po bardzo ryzykownym przejeździe dziewiętnastego zakrętu, Fernando Alonso wskoczył na szóste miejsce, pomiędzy dwójkę kierowców Saubera. W międzyczasie Vettel powrócił na drugą lokatę, a Raikkonen umocnił swoje prowadzenie schodząc do poziomu 1:43,994s. Dziesięć minut po starcie sesji liderem tabeli został Nico Rosberg, przy którego nazwisku pojawił się czas 1:43,305s.

Zespołowy kolega Niemca – Lewis Hamilton nie był zadowolony z pracy skrzyni biegów w swoim samochodzie i korzystając z radia prosił swych inżynierów o jej dokładne sprawdzenie. Po pierwszym pomiarowym okrążeniu kierowca z angielskiego Stevenage zajmował czwarte miejsce. Rosberg podkręcił tempo uzyskując 1:42,899s, ale niedługo po tym Hamiltonowi udało się przebić jego osiągnięcie wynikiem 1:42,524s. Awans zaliczył również Daniel Ricciardo, który po dwudziestu minutach od startu plasował się na trzecim miejscu, przed dwójką kierowców Ferrari.

Blisko końca pierwszych trzydziestu minut sesji, w bolidach zaczęła pojawiać się supermiękka mieszanka. Jednym z nich było Ferrari #7 Raikkonena: korzystając z lepszych osiągów opcjonalnego ogumienia, mistrz świata z 2007 roku przesunął się tuż za reprezentantów Mercedesa. Lepszy rezultat na oznaczonych czerwonym kolorem oponach uzyskał Vettel, który stracił do Hamiltona tylko 0,19s. Niedługo później 0,7s przed czterokrotnym czempionem znalazł się Ricciardo. Drugi z zawodników Red Bulla – Daniił Kwiat plasował się na szóstej pozycji po wolnym przejeździe ostatniego sektora.

Kiedy supermiękka mieszanka znalazła się w bolidach Mercedesa, Rosberg natychmiast podniósł poprzeczkę do granicy 1:41,983s, podczas gdy szybkie kółko w wykonaniu Hamiltona dało mu drugie miejsce ze startą około 0,1s do tegorocznego wicemistrza świata. Sugerując się analizą czasów okrążeń, różnica pomiędzy opcjonalną i podstawową mieszanką zamykała się w granicach 1,5s na okrążeniu. Korzystając z lepszej przyczepności, Hulkenberg awansował na siódme miejsce, podczas gdy Perezowi udało się wspiąć aż na trzecią pozycję, tuż za dominujące Srebrne Strzały.

Na półmetku sesji, gdy temperatura toru uległa znacznemu obniżeniu, zespoły zaczęły powoli koncentrować się na przygotowaniach do niedzielnego wyścigu. Ostatnimi z kierowców, jacy kończyli swoje szybkie kółka na supermiękkim ogumieniu byli Fernando Alonso oraz Jenson Button. Podczas gdy Hiszpanowi udało się wskoczyć na dziewiątą lokatę, Brytyjczyk zakończył przejazd w alei serwisowej. Na około pół godziny przed finiszem treningu, Sainz zatrzymał swój samochód w zakręcie numer siedem, otrzymując od zespołu polecenie zgaszenia silnika i zakończenia jazdy.

Pomimo tego drobnego incydentu, na torze pracowało aż siedemnastu zawodników, realizujących program długich przejazdów i porównywania ogumienia. Nie najlepiej końcówka sesji ułożyła się dla Pereza, który zjechał na stanowisko serwisowe Force India z żarzącą się tarczą hamulcową lewego tylnego koła, które mogło zostać uszkodzone wskutek drobnej przygody do jakiej doszło w ostatnim sektorze. Na około dziesięć minut przed końcem zajęć, Fernando Alonso otrzymał informację o tym, iż większość kierowców skarży się na zużycie swego ogumienia, na którym pojawiają się spore oznaki grainingu. Na torze przebywali jednak wszyscy zawodnicy oprócz dwójki pechowców: Sainza i Pereza.

Ostatnie minuty upłynęły już pod znakiem spokojnej realizacji programów ukierunkowanych na jak najlepszy występ w ostatnim wyścigu sezonu. Porównując czasy osiągane przez dwójkę faworytów: Vettela i Hamiltona, dużo bardziej spójny okazywał się być przejazd Niemca, który rozpoczął go od wyników na poziomie 1:46s, by następnie zejść do poziomu 1:47s. Dla porównania kierowca Mercedesa nie utrzymywał tak dużej regularności – ta pojawiła się dopiero na jednych z końcowych okrążeń, kiedy to najpierw uzyskał 1:47,672s a następnie 1:47,787s. Dla porównania Rosberg na oponach o podobnym stopniu zużycia wykręcił rezultat 1:46,935s. W samej końcówce powracający do jazdy Perez awansował na trzecie miejsce dzięki świetnemu okrążeniu na supermiękkiej mieszance.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 27°C
Temperatura powietrza: 25°C
Prędkość wiatru: 1,5 m/s
Wilgotność powietrza: 73%
Sucho