Nico Rosberg z Mercedesa wywalczył pole position do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Węgier na Hungaroringu. Drugie miejsce w czasówce zajął Lewisa Hamilton, a trzecie Daniel Ricciardo.


Ze względu na ulewę, jaka nadeszła nad tor około pół godziny przed godziną czternastą, start sesji został opóźniony o dwadzieścia minut, do czasu ustania opadów.

Po zapaleniu się zielonego światła na wyjeździe z alei serwisowej, na torze zaroiło się od bolidów, pragnących jak najszybciej ukończyć pomiarowe okrążenie – według danych Force India i Williamsa w ciągu pięć minut mogło dojść do kolejnego oberwania chmury. Na torze panowały wymagające warunki, czego potwierdzeniem były liczne uślizgi wielu kierowców.

Jako pierwszy rezultat okrążenia ustanowił Felipe Massa – wkrótce przed Brazylijczyka przesunęli się jednak kierowcy Force India. W tym samym czasie Sebastian Vettel poinformował swych inżynierów o mocnych opadach. Pomiarowe okrążenie przejechało 22 zawodników, po czym sesja została przerwana wywieszeniem czerwonych flag. W rozmowie z zespołem Vettel przyznał, że na torze zalega zbyt dużo wody, by poradziły z nią sobie deszczowe opony Pirelli.

Na trzynaście minut przed zakończeniem pierwszego bloku czasówki na miejscach, jakie nie gwarantowały awansu do Q2 znajdowali się Ericsson, Raikkonen, Wehrlein oraz Haryanto. W podobnym położeniu znajdowali się także obaj kierowcy Mercedesa: Hamilton i Rosberg, którzy na swoich szybkich okrążeniach utknęli za innymi bolidami. Po kolejnej przerwie, urozmaiconej przejazdami samochodu bezpieczeństwa badającego warunki panujące na torze, sesja została wznowiona o 14:40.

Ze względu na poprawiające się warunki w tabeli doszło do kilku znaczących zmian – na pierwsze miejsce wysunął się Verstappen, a kierowcy Srebrnych Strzał przesunęli się na siódme i dziewiąte miejsce. Wtedy to sesja po raz kolejny została przerwana czerwoną flagą – tym razem po kraksie Marcusa Ericssona, który wypadł z toru w dziesiątym zakręcie po utracie panowania nad tylną osią swego Saubera C35. Podczas gdy służby porządkowe usuwały spod barier wrak bolidu szwajcarskiego zespołu, pogoda uległa wyraźnej poprawie, a nad torem pojawiło się sporo słońca.

Kierowcy powrócili do jazdy mając do dyspozycji dziewięć minut regulaminowego czasu Q1. W większości bolidów pojawiły się po raz kolejny deszczowe opony – na przejściówki zdecydowali się Jedynie Ricciardo, Verstappen, Bottas, Grosjean, Vettel i Gutierrez. Kiedy na czolo wysunął się Nasr, Felipe Massa doprowadził do kolejnego przerwania sesji po rozbiciu swego Williamsa na wyjeździe z czwartego zakrętu.

Kolejny restart sesji również został okupiony czerwonymi flagami. Przed tym jak Haryanto wypadł z toru w dziesiątym wirażu, Rosberg zdołał uzyskać najlepszy czas okrążenia, przesuwając się przed swego zespołowego kolegę. Postępów dokonał także Vettel – Niemiec zajął czwarte miejsce przed Grosejanem i kierowcami Toro Rosso. Na etapie chaotycznego Q1 z kwalifikacji odpadli Palmer, Massa, Magnussen, Ericsson, Wehrlein i Haryanto.


Przed startem Q2 na wyjeździe z pit lane ustawiła się kolejka bolidów wyposażonych w przejściowe ogumienie. Jako pierwszy pomiarowe kółko pokonał Sebastian Vettel – Niemiec osiągnął 1:34,137s. Niedługo po tym rezultat czterokrotnego mistrza świata przebił Hamilton (1:32,378s), za którym plasował się Grosjean, a dalej Sainz i Button. Tor przesychał w szybkim tempie, a Pirelli prognozowało szansę użycia slicków pod koniec kwalifikacji.

W praktyce moment ten nadszedł dużo wcześniej – około 15:30 czasu lokalnego Bottas wyjechał na tor na supermiękkiej mieszance i chociaż początkowo miał sporo problemów z utrzymaniem się na torze, to wkrótce w jego ślady poszli wszyscy pozostali kierowcy. Fin zakończył pomiarowe okrążenie z czasem 1:30,647s, jednak niedługo po tym spadł za Vettela i Alonso. Hiszpan pozostawał na czele aż do samego końca Q2, gdy Rosbergowi udało się wykręcić 1:22,806s. Drugi z kierowców Mercedesa dostał się do czołowej dziesiątki rzutem na taśmę, dzięki finałowemu okrążeniu, jakie zapewniło mu dziesiąte miejsce.

Pomimo nadziei roztaczanych po piątkowych treningach do finałowej części czasówki nie udało się awansować Romainowi Grosjeanowi – Francuz wyruszy do wyścigu z jedenastego pola, mając za sobą Kwiata, Pereza, Raikkonena, Gutierreza i Nasra.


Tuż przed startem Q3 dyrekcja wyścigu zezwoliła kierowcom na korzystanie z DRS. Jako pierwszy pomiarowe okrążenie rozpoczął Rosberg, który przekroczył linię mety notując przy swoim nazwisku 1:20,499s. Chwilę później pierwsze miejsce w tabeli zajmował już Hamilton z czasem 1:20,108s. Ricciardo plasował się na trzecim miejscu, mając za sobą Verstappena oraz Sainza. Niedługo później Vettel w widowiskowym stylu ukończył kółko, jakie dało mu piątą lokatę, wjeżdżając w kałużę przy krawężniku zakrętu prowadzącego na główną prostą.

Finałowe przejazdy zostały zakłócone przez Fernando Alonso, który obrócił swój bolid w dziesiątym zakręcie – sytuacja ta okazała się zbawienna dla Rosberga, który kontrolując tempo pod żółtymi flagami uzyskał rekordowy wynik, zmierzając po pole position do niedzielnego wyścigu. Hamilton został zmuszony do redukcji tempa, co uniemożliwiło mu walkę o poprawę czasu okrążenia. Czołową piątkę uzupełnili Ricciardo, Vertsappen i Vettel, a dalej znaleźli się Sainz, Alonso, Button, Hulkenberg i Bottas.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 33°C
Temperatura powietrza: 26°C
Prędkość wiatru: 2,0 m/s
Wilgotność powietrza: 62%
Sucho