Lewis Hamilton z Mercedesa osiągnął najlepszy czas okrążenia w trakcie drugiej sesji treningowej przed GP Malezji. W TOP3 znaleźli się jeszcze Nico Rosberg i Sebastian Vettel.

Jako pierwszy pomiarowe okrążenie podczas popołudniowych zajęć ukończył Esteban Gutierrez. Meksykanin popisał się osiągnięciem 1:38,475s. Chwilę później na pozycji lidera znajdował się już Fernando Alonso. Następnie Vettel, korzystający od samego początku z pośredniej mieszanki ogumienia, odnotował wynik 1:37,333. Wielu kierowców miało problemy z utrzymaniem swych bolidów na torze – najczęściej problemy pojawiały się w zakręcie numer czternaście i piętnaście.

Po dziesięciu minutach Nico Rosberg, mający w swym bolidzie opony wykonane z pośredniej mieszanki, wykręcił rezultat aż o 0,8s lepszy od czasu Vettela. Na czwarte miejsce awansował zmagający się z prowadzeniem RS01 Palmer, a za nim w tabeli znajdowali się Gutierrez, Grosjean i Kwiat. Najsłabsze czasy należały do Wehrelina i Ocona, dla których tegoroczne Grand Prix Malezji stanowi pierwszą okazję do jazdy po torze Sepang. Wkrótce na trzecią pozycję, przed Fernando Alonso, awansował jednak dzięki mocnemu przejazdowi Serio Perez.

Po piętnastu minutach Ricciardo przesunął się na drugą pozycję, pomiędzy reprezentantów Mercedesa i Ferrari. Po dość niemrawym początku sesji, związanym głównie z jazdą na najtwardszej mieszance, Hamilton opuścił aleję serwisową na oznaczonych żółtym kolorem Pirelli PZero, wykręcając bezpośrednio po tym najlepszy czas okrążenia – 1:34,944s.

Drugi Rosberg tracił do zespołowego partnera nieco ponad dwie dziesiętne części sekundy. Trzecie miejsce należało do zwycięzcy ubiegłorocznego Grand Prix Malezji – Vettela, który legitymował się wynikiem 1:35,605s. Podczas gdy Niemiec bez większych problemów pokonywał kolejne treningowe okrążenia, drugi z reprezentantów Ferrari – Kimi Raikkonen, zgłaszał problemy z prowadzeniem się bolidu, związane z zastosowaniem niewłaściwych ustawień.

Na półmetyku sesji, tuż przed rozpoczęciem okresu symulacji tempa wyścigowego, mechanicy Renault zakończyli prace naprawcze przy bolidzie Kevina Magnussena, który o poranku stanął w płomieniach alei serwisowej. Dzięki wytrwałej pracy Duńczyk mógł wyjechać na tor, rozpoczynając realizację popołudniowego programu od sprawdzenia działania wszystkich najważniejszych systemów samochodu.

Tymczasem Fernando Alonso osiągnął drobną poprawę na płaszczyźnie czasu okrążenia, jednak nie pozwoliła mu ona przesunąć się do czołowej piątki. Postępy osiągnął także Raikkonen, który po powrocie na tor awansował na wysokie, czwarte miejsce. Większość zawodników koncentrowała się już w tym czasie na dłuższych przejazdach i dostosowywaniu ustawień do nowej charakterystyki toru, który przed tegoroczną edycją wyścigu przeszedł generalny remont połączony z wymianą nawierzchni i wyprofilowania aż dziewięciu spośród czternastu wiraży.

Pół godziny przed zakończeniem jazd, Carlos Sainz zgłosił prawdopodobną usterkę systemu brake-by-wire i zjechał do garażu Toro Rosso. Powolnych postępów dokonywał Magnussen, który dziesięć minut później przesunął się na dziewiętnaste miejsce, przed Grosjeana i kierowców Manora. Na szybkim kółku Duńczyk przyblokował jednak byłego kolegę z McLarena – Jensona Buttona, dającego upust swym emocjom za pośrednictwem radia zespołowego. W międzyczasie Hulkenberg, korzystający z miękkiej mieszanki, zgłosił teamowi "skończenie się" lewej przedniej opony. Kierowca Force India korzystał z miękkiej mieszanki ogumienia i w tym czasie znajdował się na dwunastym okrążeniu stintu.

Na dziesięć minut przed zakończeniem treningu w garażu przebywali jedynie Button, Sainz, Nasr oraz Magnussen. W końcówce nie doszło do żadnych przełomowych rozstrzygnięć – nieznaczne problemy z trybem pracy silnika zaliczył Ricciardo, a Hamilton popisał się bardzo mocnym tempem na liczącym kilka okrążeń przejeździe na najtwardszej dostępnej w ten weekend mieszance.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 52°C
Temperatura powietrza: 33°C
Prędkość wiatru: 2,7 m/s
Wilgotność powietrza: 47%
Sucho