Nico Rosberg (P1): To były bardzo ekscytujące kwalifikacje. W Q3 Lewis pojechał prosto w pobocze tuż przede mną, więc musiałem zwolnić na tym kółku. Później miałem tylko jedno szybkie okrążenie, jednak udało się je dobrze poskładać i wystarczyło to na zdobycie pole position po tym jak Lewis odpadł. To świetne uczucie startować z pierwszej pozycji. To bardzo wymagający tor i nie można tu popełnić żadnego błędu, więc jutro będzie ciężko. To zdecydowanie dobry obiekt do wyprzedzania i będą neutralizacje, co widzieliśmy już w GP2, więc muszę być na to gotowy. Oczekuję szybkiego awansu w tabeli Lewisa, pomimo tego, że rusza z 10 pozycji. To będzie ekscytujący wyścig, nie mogę się go doczekać.

Lewis Hamilton (P10): Pomiędzy dobrymi i złymi osiągami jest cienka granica i tak było dzisiaj. Miałem fantastyczny rytm wczoraj, jednak dziś tak nie było. Nie mam żadnej wymówi. Nie przejeżdżałem dobrze zakrętów i nie trafiałem z hamowaniem. Po prostu to jedna z takich sesji. Czasami tak się zdarza. To była moja wina, więc przepraszam zespół i mam nadzieję jutro podskoczyć w tabeli. Zawsze ciężko się walczy z takiej pozycji, więc będziemy ograniczać straty. Wątpię, że będę mógł wygrać, jednak dam z siebie wszystko. Bolid jest dobry i mamy lepsze tempo od innych. Po prostu muszę awansować i uniknąć kolizji w pierwszym zakręcie.

Toto Wolff, szef zespołu: Mam bardzo mieszane uczucia po tej sesji. Świetna czyste okrążenie Nico, jednak Lewis tak nie pojechał i będzie startował z 10 pozycji. Widzieliśmy wczoraj, że bolid ma dobre tempo, więc celowaliśmy w pierwszy rząd. Jednak ten tor jest zdradliwy i łatwo można popełnić błąd, co widzieliśmy w ostatnich dwóch dniach. Nico wykonał świetną robotę w każdej sesji. Jednak Lewis miał problem ze znalezieniem rytmu i skończył z uszkodzonym bolidem w 11 zakręcie. Nico wystartuje z najlepszej możliwej pozycji i nie wysztko stracone dla Lewisa. Mamy wiele szans przed nami jeśli przetrwamy pierwsze okrążenie. Myślę, że jutro szykuje się ekscytujący wyścig i będziemy się ścigać z chłopakami o podium.


Daniel Ricciardo (P2): To mój trzeci pierwszy rząd w tym sezonie, więc jest fajnie, wielkie dzięki dla ekipy za szybkie przygotowanie bolidu, dzięki czemu mogłem przejechać czyste okrążenie. Moje pierwsze kółko w Q3 nie było dobre, popełniłem kilka błędów, więc potrzebowaliśmy tego drugiego przejazdu, tak więc jestem zadowolony, że udało się przejechać dobre kółko. Wiele się nauczyliśmy wczoraj i byliśmy w stanie poprawić się. Wyścig będzie bardzo interesujący, i byłbym zdziwiony gdyby był nudny. Jeśli ktoś ktoś nie oglądał rano wyścigu GP2 to powinien to zrobić. Sądząc po nim, to trzeba po prostu przetrwać i wykorzystywać okazje. Myślę, że może to być wyścig sezonu, więc czekam na zabawę. Zazwyczaj mamy lepsze starty od Mercedesa więc postaram się to wykorzystać. Dzięki karze dla Pereza mam drugą pozycję, więc zobaczymy co uda się jutro zrobić.

Max Verstappen (P9): Myślę, że mogliśmy dziś być na trzeciej pozycji. Gdy pojawiła się czerwona flaga, byłem bardzo szybki, więc mogłem wykręcić wynik 1:43,9. Po prostu miałem pecha, a do tego Bottas zepsuł moje kółko w Q2, a później pojawiła się czerwona flaga. Nie muszę z nim rozmawiać, po prostu skupię się na jutrze. Widzieliśmy w GP2, że może tu być sporo akcji, więc zapowiada się bardzo interesujący wyścig. Ciekawie będzie startować przed Lewisem, jest bardzo szybki. Na torze będzie wiele okazji, mamy tu długie proste, jednak nawet w zakrętach można wyprzedzać, więc jestem zadowolony z dzisiejszych osiągów. Trzeba tu znaleźć kompromis w ustawieniach, nasze tylne skrzydło jest małe, więc tracimy docisk, jednak dzięki temu mamy dobrą prędkość.

Christian Horner, szef zespołu: Po tak ciekawych kwalifikacjach zdobycie pierwszego rzędu z Danielem jest czymś więcej niż oczekiwaliśmy. Czerwona flaga spowodowana przez Lewisa Hamiltona pozostawiła jedynie dwie minuty na przygotowanie się do szybkiego kółka i Daniel wykonał to idealnie. Udało nam się wypuścić go jako pierwszego, dzięki czemu był dziś trzeci, a po karze dla Pereza drugi. Max zaliczył bardziej frustrujące kwalifikacje dwukrotnie natrafiając na Bottasa w pierwszym zakręcie, gdzie nieoczekiwanie postanowił go wyprzedzać po wewnętrznej, psując oba okrążenia i niestety wystartuje przez to z dziewiątej pozycji, jednak na tym torze można wyprzedzać, więc szykuje nam się wyścig pełen akcji.


Sebastian Vettel (P3): Wczoraj nie byliśmy szybcy. Jednak wróciliśmy dziś do walki, choć nie tam gdzie byśmy chcieli. Zyskaliśmy jednak na karze dla Pereza. Teraz skupiamy się na dobrym starcie. Myślę, że jutro może wydarzyć się wszystko. Będzie to długi wyścig. Jeśli miałbym startować czwarty to byłbym bardziej zły. Tak więc jest dobrze jak jest, gdyż ruszam z czystej strony. Wydaje mi się, że na nowym torze daje to sporą różnicę. Może się mylę, ale zazwyczaj mamy dobre starty. Musimy być skupieni przez cały wyścig. Myślę, że można da się tu wyprzedzać, mamy tu bardzo długą prostą. obaczymy jutro czy będzie łatwo. Zawsze jestem poddenerwowany przed wyścigiem, co jest dobre, ponieważ to oznacza, że mi zależy. To był bardzo trudny weekend w kwestii znalezienia rytmu. Tor jest zaskakująco pofałdowany i nie jest łatwo uzyskać tu dobry czas. Jesteśmy zadowoleni ale nie całkowicie, ponieważ strata do Mercedesa jest duża. Po weekendzie zobaczymy gdzie tracimy najwięcej czasu, ale na chwilę obecną skupimy się na wyścigu, gdyż możemy zaliczyć dobry wynik.

Kimi Raikkonen (P4): To nie był jak na razie łatwy weekend, jednak w kwalifikacjach udało mi się uzyskać zbalansowany bolid, dzięki czemu jechało się znacznie szybciej. Czułem, że mogę jechać tak jak chcę. Na ostatnim przejeździe miałem założone świeże super-miękkie opony, ale pojawiła się czerwona flaga i nie byłem w stanie poprawić czasu. Później mieliśmy tylko 2 minuty i wszyscy śpieszyli się, by rozpocząć okrążenie, jednak było ciasno. Jestem pewny, że jeśli wszystko poszłoby gładko, to mogło być lepiej, jednak po tym jak trudny był ten weekend, nie narzekam na taki wynik. Oczywiście nie chcemy tu finiszować na czwartej pozycji, gdyż czuję, że bolid stać na więcej. Pod wieloma względami będzie to długi wyścig, musimy po prostu dać z siebie wszystko, dokonać właściwych wyborów i zobaczymy co się wydarzy.


Sebastian Vettel (P3): Dzisiaj na torze wiele się działo. W Q3 nadeszły opady deszczu, ale pod koniec bloku tor zaczął szybo przesychać i nie do końca było wiadomo, czy powinniśmy pozostać przy deszczowym ogumieniu, czy powrócić do slicków. Kiedy warunki stają się trudne łatwo o błąd. Liczą się nawet najmniejsze detale. Nam nie udało się złożyć konkurencyjnego okrążenia gdy miało to największe znaczenie. Jestem nieco rozczarowany zakończeniem czasówki na szóstym miejscu. Czułem, że stać nas na więcej. Dwóch kierowców przed nami otrzyma jednak kary, co da nam nieco wyższą pozycję na starcie. Bolid dobrze prowadzi się od początku weekendu, jesteśmy szybcy, więc oczekuję, że jutro będzie w porządku. Nie czeka nas jednak spacerek. Warunki pogodowe będą dyktowały poziom zużycia ogumienia. Postaramy się o lepszy występ niż dzisiaj.

Kimi Raikkonen (P4): Samochód spisywał się bardzo dobrze przez cały dzień. Nie wiem czy czegoś nam dzisiaj brakowało – może poza jedną rzeczą: czasem. Czwarte miejsce jest w gruncie rzeczy OK. Daje nam jutro dziewiąte miejsce. Rywalizacja była daleka od ideału, ponieważ wszystko sprowadzało się w niej dzisiaj do ostatniego okrążenia. Tor przesychał w zaskakująco szybkim tempie. Być może powinienem był podjąć trochę większe ryzyko. Trudno zrzucać winę na tempo lub na samochód. Za sterami siedzi kierowca, a wygląda na to, że trzech kierowców, którzy znaleźli się przede mną zaryzykowało bardziej niż ja. Jutro może zdarzyć się wszystko. Może ponownie nad tor nadejdą deszczowe chmury. Na pewno będzie dużo chłodniej, a ważnym czynnikiem stanie się zużycie ogumienia. Znajdujemy się w dobrym położeniu, ale szkoda dzisiejszego wyniku. Jeśli chodzi o krawężniki, to jasne, że lepiej ich nie dotykać. Sądzę jednak, że przed przyszłorocznym wyścigiem musimy znaleźć lepsze rozwiązanie. Do jutra nic nie możemy już z tym zrobić.


Felipe Massa (P5): Jestem zadowolony z wyniku w kwalifikacjach. Było znacznie lepiej niż oczekiwałem, ponieważ miałem problemy z bolidem przez cały weekend. W czasówce byłem w stanie poprawić się. Mieliśmy nieco szczęścia pod koniec Q3, ponieważ udało się ustanowić czas przed czerwoną flagą, jednak to jest część tej gry. Ciągle nie jestem w pełni zadowolony z balansu i popełniłem mały błąd w ostatnim zakręcie, więc mogłem pojechać nieco szybciej. Mam nadzieję na dobry wyścig, jednak będzie bardzo ciężko, gdyż ten tor jest jednym z trudniejszych. Widzieliśmy w GP2 jak ciężko jest, więc musimy być bardzo sprytni, gdyż wszystko może się zdarzyć.

Valtteri Bottas (P8): Myślę, że mieliśmy dziś nieco pecha. Brak trzeciego treningu zdecydowanie utrudnił kwalifikacje. Ciężko powiedzieć jak bardzo nam to przeszkodziło, jednak nasze tempo nie było takie złe. Nie pojechałem perfekcyjnego okrążenia w Q1 i Q2. W Q3 było ciężko, ponieważ trafiliśmy na korek na obu przejazdach i mogliśmy pojechać pół sekundy szybciej. Jeśli chodzi o jutro to mamy dobre tempo wyścigowe, więc jestem pewny, że możemy mieć dobry dzień.

Rob Smedley, dyrektor do spraw osiągów: Gdy popatrzymy na to gdzie byliśmy wczoraj, to jesteśmy nieco rozczarowani. Valtteri nie jeździł w trzecim treningu co miało wpływ na kwalifikacje. To właśnie w trzecim treningu ustawiamy samochody do czasówki, więc było to bardzo rozczarowujące. Później jego okrążenia były zakłócone przez korek i żółte flagi, tak samo jak kółka Felipe, więc było bardzo ciężko. Jestem pewny, że Valtteri mógł pojechać szybciej i powinno mu takie kółko dać wynik lepszy od Red Bulla. Kwalifikacje nie były idealne, jednak mamy dobre tempo na długich przejazdach, więc musimy to przekuć to w dobry wyścig.


Daniił Kwiat (P6): To był dobry dzień, jestem zadowolony! Udało nam się przejechać nieco czystych okrążeń, a nie jest to łatwe do wykonania w Baku, a bezproblemowe kwalifikacje to zdecydowanie coś czego potrzebowałem. Było dość zdradliwie, ponieważ tor zmieniał się cały czas i trzeba było za tym nadążać, jednak udało się i wykonaliśmy dobrą robotę. Będziemy teraz starali się zrobić to samo jutro, zdecydowanie będzie wiele okazji i będziemy musieli być bardzo czujni, by je wykorzystać. Czułem się dziś pewniej w bolidzie i start z siódmej pozycji jest zdecydowanie pozytywny.

Carlos Sainz (P13): To nieco rozczarowujący dzień dla mnie, szkoda, ponieważ mieliśmy dobry piątek. Założyliśmy nowe hamulce do bolidu i niestety nie czułem się tak pewnie jak wczoraj. Może dlatego nie byłem w stanie wycisnąć wszystkiego z bolidu... Gdy do tego dodamy spory ruch na torze w końcówce toru, to nie było szans na wejście do Q3. Zobaczymy co się uda zrobić jutro, miejmy nadzieję na kolejny dobry powrót, to może być szalony wyścig, więc jestem przekonany, że z dobrą strategią uda nam się. Koniec końców musimy podejść do tego pozytywnie i jutro z pewnością będzie lepszy dzień.

Jody Egginton, dyrektor do spraw osiągów bolidu: Dokonaliśmy wielu zmian w bolidach, by poprawić balans. Kierowcy dobrze z tego skorzystali i poszliśmy do przodu w kwalifikacjach, które były dość trudne. Zdecydowaliśmy się na dłuższy pierwszy przejazd, by kierowcy mogli wejść w rytm. Carlos i Daniił dobrze wykorzystali drugi komplet opon w Q2. Pierwszy przejazd obu zawodników był zakłócony przez korek i niestety Carlos ostatecznie nie dał rady się poprawić na drugim przejeździe. Jednakże Daniił pojechał mocne kółko i wszedł do Q3 bez większych problemów. Przez czerwoną flagę byliśmy zmuszeni do ponownego przygotowania się do przejazdu. Dużo bolidów goniło na swoje okrążenia pomiarowe, dlatego opony nie były idealnie przygotowane. Nie jesteśmy jednak niezadowoleni z pozycji startowych i skupiamy się już na wyścigu.


Sergio Perez (P7): To była wyjątkowa sesja kwalifikacyjna. W Q3 pojechałem moje najlepsze kółko w F1, wycisnąłem wszystko z bolidu i dotykałem ścian. Jako zespół pokazaliśmy bardzo mocne osiągi. Mimo to jest bardzo zły na siebie, za to co się stało pod koniec trzeciego treningu, przez co dostałem karę za wymianę skrzyni biegów. Powinienem startować z pierwszego rzędu, jednak spadłem na siódme miejsce. W nocy postaram się oczyścić umysł i skupić na wyścigu. Muszę bardzo podziękować ekipie za wspaniałą robotę jaką wykonali przy naprawieniu bolidu przed kwalifikacjami. Mam nadzieję, że zapewnię im jutro dobry wynik. Nie będzie to łatwy wyścig, gdyż jest to wymagający tor i łatwo popełnić błąd, jednak może to otworzyć przed nami inne możliwości. Ciągle mam dobre przeczucia co do wyścigu.

Nico Hulkenberg (P12): Bardzo rozczarowujące kwalifikacje. Bolid był szybki przez cały weekend, jednak start z 12 pozycji oznacza, że mam przed sobą dużo roboty. Głównym problemem w Q2 był obrót na pierwszym przejeździe, ponieważ jechałem świetne kółko i spokojnie wszedłbym do Q3. Po prostu uciekł mi tył bolidu w szesnastym zakręcie. Jako, że nie miałem ustanowionego czasu to byłem pod presją w ostatnich minutach. Niestety trafiłem na korek na drugim przejeździe i nie czułem tej samej przyczepności w bolidzie. To frustrujące, ponieważ bolid był dobry i powinniśmy być wyżej. Tak więc szczerze mówiąc mam mieszane uczucia, jednak jestem zdeterminowany do wali w wyścigu.

Bob Fernley, zastępca szefa zespołu: Dzisiaj zdecydowanie mamy mieszane uczucia. Pokazaliśmy bardzo mocne tempo we wszystkich treningach i powinniśmy mierzyć w drugi rząd, jednak z różnych powodów będziemy startowali z 7 i 12 miejsca. Osiągi Sergio w kwalifikacjach były spektakularne. Pojechał naprawdę mocne okrążenia, nie popełnił błędu i finiszował z przodu stawki. Niestety kara, jaką dostał za wymianę skrzyni biegów przesunęła go na siódme miejsce, jednak nie mam wątpliwości, że nadrobi pozycje w wyścigu. Bardzo rozczarowujące było odpadnięcie Nico w Q2. Popełnił błąd na pierwszym przejeździe, obracając się na dobrym kółku. To stracona szansa dla nas, jednak Nico był szybki przez cały weekend i będzie w stanie jutro się poprawić. Ważnym będzie unikanie kłopotów na pierwszym zakrętach i podejmowanie właściwych decyzji, by ukończyć zawody tam gdzie powinniśmy być.


Romain Grosjean (P11): Ostatecznie mamy dość dobry wynik. To było najlepsze co mogliśmy osiągnąć. Start tuż za czołową dziesiątką jest dobry dla naszej strategii. Miałem problem z przyczepnością i hamowaniem w Q1. Blokowałem kilka razy koła i nieco się tym martwiłem. W drugim przejeździe potrzebowałem czystego kółka i udało się. Bolid prowadził się dobrze i udało się uzyskać dobrą przyczepność, co bardzo pomogło. Ciągle musimy zbadać hamulce. Ogólnie zaprezentowaliśmy mocne osiągi. Cały weekend pracowali wszyscy dobrze, więc jestem zadowolony.

Esteban Gutierrez (P15): To nie był najlepszy dzień dla mnie. Miałem nieco problemów z hamulcami. Na ostatnim okrążeniu podjąłem ryzyko i popełniłem mały błąd. Niestety nie miałem później kolejnej szansy. Ogólnie myślę, że czasami trzeba podjąć ryzyko i takie rzeczy się zdarzają. W wyścigach trzeba próbować wykorzystać każdą okazję. Patrząc na jutro, damy z siebie wszystko. Da się tu wyprzedzać, więc wyścig zapowiada się świetnie.

Guenther Steiner, szef zespołu: Dobre kwalifikacje. Jedenasta pozycja dla Romaina do wynik jaki chcieliśmy uzyskać, a piętnasta Estebana również nie jest zła. Ciężko przewidzieć co się stanie na tym torze, wiec zapowiada się dość nieprzewidywalny wyścig. Jednakże będziemy ostro walczyć i unikać drobnych błędów. Mam nadzieję na ekscytujące zawody. Jeśli unikniemy kłopotów to mamy szansę na punkty.


Fernando Alonso (P14): To była dość trudna sesja kwalifikacyjna. Q1 było bardzo stresujące, gdyż nie było łatwo pojechać czystego okrążenia z powodu wielu incydentów. Pomimo tego, że nie mieliśmy dziś tempa by wejść do Q3, gdyż inne zespoły podkręciły swoje silniki, to nie wykorzystaliśmy maksymalnie swojego bolidu. Mogliśmy być wyżej niż jesteśmy. Na moim ostatnim kółku w Q2 była żółta flaga w trzecim zakręcie, co oznaczało, że nie mogłem włączyć DRS i straciłem kilka dziesiątych. Wydaje mi się, że dodatkowo nie zrobiliśmy wszystkiego poprawnie, mieliśmy pecha, ponieważ trafialiśmy na korek. Tak więc 14 pozycja nie jest optymalna, jednak widzieliśmy jak wiele incydentów może się tu wydarzyć i jak wiele kierowców wypadało w kwalifikacjach. Neutralizacja może szybko dać nam punktowaną pozycję, tak więc to jest nasz cel. Cokolwiek się wydarzy, musimy być skupieni i gotowi, by to wykorzystać.

Jenson Button (P19): W Q1 zablokowałem koła w 15 zakręcie. Założyliśmy nowe hamulce przed kwalifikacjami, co zawsze robimy, jednak tym razem działały gorzej. Szkoda, ponieważ byłem siódmy i ósmy przez cały weekend i może nie byliśmy aż tak szybcy, ale na pewno nie aż tak wolni, by być na 19 pozycji. Nie jest tu łatwo z powodu korków, jednak po tym jak spłaszczyłem oponę i obróciłem się na pełnym gazie, co nie jest dobre dla tych opon. Myśleliśmy, że wystarczy nam ten czas do awansu ale tak nie było. Po prostu jutro możemy się nieco zabawić.

Eric Boullier, szef zespołu: To dość rozczarowujące kwalifikacje. Wiedzieliśmy, że będzie to dla nas trudna sesja, szczególnie w Q1, gdy na torze jest wiele samochodów. Niestety jenson miał problem z pojechaniem czystego kółka, zablokował koła w 15 zakręcie, a do tego trafił na korek, przez co nie mógł później wycisnąć wszystkiego z bolidu. Fernando wszedł do Q2, jednak mimo to nie wykręcił reprezentatywnego czasu. Miejmy nadzieję, że wyścig będzie nieprzewidywalny, jeden z takich, w którym wszystko może się zdarzyć. Wyliżemy się dziś po południu z ran, jednak na pewno będziemy jutro cisnęli. To nie jest koniec.


Felipe Nasr (P16): Ogólnie to były dobre kwalifikacje. Po pierwsze chciałbym podziękować wszystkim w zespole. Wszystko poszło dziś po naszej myśli. W kwalifikacjach udało się pokonać Renault i Manora, co jest dobrym znakiem. Czułem, że cisnę bolid na limicie. Możemy być zadowoleni z wejścia do Q2. To ciągle daleko od tego co chcemy osiągnąć, jednak poczyniliśmy krok naprzód. Będziemy jutro dalej walczyć w wyścigu.

Marcus Ericsson (P20): To była dla mnie rozczarowująca sesja. Było dość chaotycznie, gdyż trafiłem na korek na obu przejazdach. Podczas ostatniej próby maksymalnie cisnąłem i byłem nieco ponad limit! To tor uliczny, więc trzeba być jak najbliżej ścian. Byłem nieco zbyt blisko i delikatnie się otarłem, więc straciłem czas. To był dla mnie rozczarowujący wynik. Niemniej jednak chciałbym podziękować mojej ekipie. Pracowali bardzo ciężko przez cały weekend, będę jutro dla nich walczył.


Rio Haryanto (P17): To było dobre okrążenie, więc jestem naprawdę zadowolony.Dokonaliśmy zmian w trzecim treningu, które się opłaciły. Byliśmy również bardzo blisko Q2, jednak niestety nie udało się przejechać dwóch mierzonych kółek, ze względu na żółte flagi. Musimy być bardzo skupieni jutro, gdyż wyścig GP2 pokazał, że wszystko jest możliwe, nie możemy popełnić błędów i wykorzystać każdą okazję. Damy z siebie wszystko i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli.

Pascal Wehrlein (P18): Jestem nieco rozczarowany kwalifikacjami, ponieważ zdecydowanie mogliśmy wejść do Q2. DRS był wyłączony na moim szybkim kółku, gdy pojawiły się żółte flagi pomiędzy zakrętami 3 i 4, więc straciłem tam kilka dziesiątych. Moje drugie okrążenie było lepsze, jednak straciłem trochę z powodu zużycia opon. Mieliśmy dobre tempo i pakiet dobrze tu pracuje. Tak było dziś, ale jutro mamy nowy dzień i dam z siebie wszystko. Najważniejsze to ukończyć wyścig, gdyż jestem przekonany, że będzie kilka szans, tak jak w dzisiejszym wyścigu GP2. Jeśli pojawią się samochody bezpieczeństwa i będziemy mieli dobre osiągi to możemy liczyć na dobry wynik.

Dave Ryan, dyrektor wyścigowy: To były nasze najlepsze kwalifikacje w tym roku i oba bolidy były bliskie wejścia do Q2, a do tego jesteśmy przed Renault, Sauberem i McLarenem. To pokazuje jak poszliśmy do przodu, więc gratulacje dla każdego w zespole, zwłaszcza do Rio i Pascala. Jakkolwiek to zabrzmi, to pomimo dobrych wyników, jesteśmy nieco rozczarowani, gdyż najlepsze okrążenia były nieco zakłócone. Tak to już jest i teraz możemy się już tylko skupić na wyścigu, który zapowiada się bardzo ekscytująco.


Kevin Magnussen (P21): Sesja była dość bezproblemowa poza jedną kwestią, że nie jesteśmy wystarczająco szybcy. W trzecim treningu zdaliśmy sobie sprawę, że nie mamy tempa, by walczyć tym bolidem, pomimo tego, że jeździ się nim całkiem dobrze, więc spróbowaliśmy czegoś innego z ustawieniami. Ostatecznie dobrze było spróbować i poprawiło to samochód w jednych obszarach, ale popsuło w innych. Wiedzieliśmy, że ten sezon będzie momentami trudny i to jest zdecydowanie jeden z nich! Mamy plan na przyszłość i nad tym pracujemy. Tak, dzisiaj nie wypadliśmy dobrze, jednak cały czas się uczymy i to przynosi efekty.

Jolyon Palmer (P22): Mamy zdecydowanie większy potencjał ale dziś byliśmy daleko od tego. Miałem naprawdę dobry drugi przejazd, jednak musiałem go przerwać przez żółte flagi. Niestety popełniłem błąd na ostatnim mierzonym kółku, co kosztowało mnie około pół sekundy, a na prostej nie miałem za kim się podciągnąć, co zwolniło mnie o kolejne kilka dziesiątych. Mogliśmy być znacznie szybsi. To trudny tor, fajnie się po nim jeździ. Nie mamy jutro nic do stracenia, więc zobaczymy co się stanie.