Nico Rosberg (P1/P1): Tor w Austrii zmienił się nieco w porównaniu do ubiegłego sezonu – mamy nową nawierzchnię i krawężniki. Z mojego punktu widzenia modyfikacje są naprawdę fajne i miło jeździ się po tak przygotowanym obiekcie. Nowy asfalt zdaje się dobrze pasować do charakterystyki naszego bolidu – może nawet lepiej niż ten, po którym jeździliśmy przez ostatnie dwa lata. Zdajemy sobie sprawę, że zużycie ogumienia będzie miało w ten weekend największe znaczenie na wyniki. Podczas przejazdów po suchym torze mogliśmy zaobserwować spore granulkowanie. Po południu, już na mokrej nawierzchni, udało mi się znaleźć dobry balans bolidu. Nie mogę się już już doczekać soboty.

Lewis Hamilton (P2/P2): To nie był najłatwiejszy dzień. Kiedy czułem, że zbliżam się do optymalnej prędkości, po południu zaczęło padać i musieliśmy zmodyfikować nasz program. Na szczęście tor szybko przesychał dzięki wysokim temperaturom, dzięki czemu pod koniec mogłem wykonać jeszcze przejazd na ultramiękkich oponach. Pozwoliło mi to na lepsze wyczucie balansu bolidu i jego osiągów. Nie mieliśmy dzisiaj żadnych problemów – to pozytywny znak przed pozostałą częścią weekendu. Wierzymy, że będzie lepiej. Nie mogę się już doczekać jutra.


Nico Hulkenberg (P12/P3): Zdecydowanie solidny dzień. Bolid prowadził się dobrze, jednak ciągle mamy nieco pracy domowej do odrobienia, by poprawić balans. To był dość dziwny dzień ze zmienną pogodą, zwłaszcza po południu gdy nadeszła ulewa, przez co nie mamy zbyt wielu danych. Jednak każdy miał tak samo. Byliśmy w stanie przejechać nieco okrążeń na przejściowych oponach, co jest ważne, gdyż nie wiemy jaka pogoda będzie jutro. Ogólnie myślę, że jesteśmy w dobrej formie.

Sergio Perez (P--/P14): To był jeden z takich dni, gdy pogoda psuje cały program. Nie jeździłem rano, więc mokry drugi trening nie był pomocny. Czuję, że jestem nieco z tyłu z przygotowaniami i bardzo ważne będzie wykorzystanie ostatniej sesji jutro rano. Nico pokazał, że bolid jest konkurencyjny i mam nadzieję, że jutro uda mi się poprawić osiągi i przygotować do kwalifikacji.

Alfonso Celis Jr (P22/P--): To była bezproblemowa sesji i jestem zadowolony z tego. Jeździłem tylko na miękkich oponach, więc na pewno można poprawić osiągi na super-miękkiej i ultra-miękkiej mieszance, jednak program zespołu opierał się na poznaniu miękkich opon. Wykonaliśmy również kilka innych testów, a wszystko poszło zgodnie z planem.


Sebastian Vettel (P3/P4): To był niezły dzień. Nie wiadomo dokładnie jakie mamy tempo, ponieważ nie jeździliśmy dziś zbyt wiele z powodu pogody, zwłaszcza po południu, jednak ogólnie bolid prowadzi się dobrze. Gdy obróciłem się pod koniec drugiej sesji, miałem problem z balansem hamulców. Była to niespodzianka, jednak niewiele to znaczyło, gdyż straciłem tylko kilka minut i ostatecznie nie zrobiło to wielkiej różnicy. Plany na jutro? Z pewnością chcę obejrzeć mecz z moją ekipą. Włochy grają lepiej niż oczekiwano, ale Niemcy też są mocni, więc będzie to dobry mecz.

Kimi Raikkonen (P4/P8): To był dość trudny dzień, jednak ogólnie mam dobre wrażenia. Rano udało nam się wykonać kilka przejazdów, podczas gdy po południu z powodu pogody nie zaliczyliśmy zbyt wielu kółek i nie przeprowadziliśmy symulacji kwalifikacji. Nie ma sensu zgadywać gdzie się znajdujemy, jednak mamy jeszcze trzeci trening, więc jestem pewny, że będzie dobrze.


Daniel Ricciardo (P5/P5): To był całkiem udany dzień. Nie mieliśmy większych problemów z prowadzeniem się samochodu. Rano szybko wpadliśmy w dobry rytm jazdy, ale popołudnie było już trochę bardziej szalone. Opady były dość solidne, ale przynajmniej pozwoliły nam one zebrać doświadczenia w dwóch zupełnie różnych warunkach. Deszcz miał charakter lokalny – szczególnie mocno dawał się we znaki w zakrętach numer osiem i dziewięć i właśnie ta sekcja była dzisiaj dla kierowców największym wyzwaniem. W przeszłości nie radziliśmy sobie tutaj zbyt dobrze, ale dzisiaj już od pierwszego okrążenia czułem się komfortowo za sterami mojego bolidu. Wydaje się, że jesteśmy blisko zespołów ze ścisłej czołówki, więc początek weekendu oceniamy na plus.

Max Verstappen (P8/P7): Poranna sesja okazała się krótsza niż oczekiwałem. Dodatkowo straciłem też trochę czasu na początku popołudniowych zajęć, gdyż bolid nie był gotowy do jazdy ze względu na uszkodzenia z FP1. Chcielibyśmy mieć na koncie więcej okrążeń, ale ogólnie nie jest źle. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się, że będziemy aż tak blisko czoła stawki, więc jestem zadowolony. Krawężniki są tutaj naprawdę wysokie, co doprowadziło do uszkodzeń, jakie wszyscy widzieliśmy na ekranach telewizorów. Wiadomo, że zadaniem kierowcy jest przestrzegać limitów toru. Nie wiem jednak, czy żółte krawężniki powinny być akurat tego typu – być może lepszym rozwiązaniem okazałby się jeden dłuższy ogranicznik. Mam nadzieję, że w dalszej części weekendu pojawią się kolejne opady, bo całkiem dobrze idzie nam tutaj na mokrym torze. Zobaczymy, co stanie się w czasówce.


Carlos Sainz (P6/P6): Uważam, że za nami bardzo dobry dzień. Oczywiście trudno wysnuwać jakieś wnioski, bo to dopiero piątek, a w dodatku wszyscy musieli sobie dzisiaj radzić z deszczową pogodą, ale ogólnie możemy być całkiem zadowoleni. Wydaje się, że każdy z rodzajów ogumienia dobrze radzi sobie na nowym asfalcie. Dysponujemy lepszą przyczepnością w porównaniu do ubiegłego roku. To jedna z najgładszych nawierzchni po jakich miałem okazję jeździć! Wieczorem będziemy kontynuować ciężką pracę przygotowując się do dalszej części weekendu.

Daniił Kwiat (P9/P13): Możemy być usatysfakcjonowani dzisiejszymi jazdami. Obie sesje okazały się bardzo użyteczne i powiedziałbym, że zebraliśmy w ich trakcie wystarczającą ilość danych, które powinny pomóc nam w poprawie naszej dyspozycji przed jutrzejszym dniem. Zarówno rano jak i po południu wiele działo się na torze. Wykonaliśmy kilka przejazdów w suchych warunkach, później popadało, a następnie znowu wyszło słońce. Było naprawdę interesująco! Czuję się w porządku za kierownicą mojego bolidu. Myślę, że możemy z optymizmem wybiegać ku dalszej części weekendu.


Valtteri Bottas (P10/P9): Pod względem balansu bolidu był to dla nas dość ciężki dzień. Oczywiście ze względu na popołudniowe opady deszczu mieliśmy problemy z doborem ustawień bolidu, ale jestem pewny, że w trakcie trzeciego treningu będziemy w stanie poprawić zachowanie naszego bolidu, co przełoży się także na bardziej konkurencyjne czasy okrążeń. Sądzę, że dokonaliśmy dobrego wyboru wyjeżdżając na mokry tor, ponieważ istnieje ryzyko kolejnych opadów w sobotę i niedzielę. Teraz mamy przynajmniej dobre pojęcie o tym, jak nasz bolid spisuje się w takich warunkach. Wiemy też, jakie należy wprowadzić w nim poprawki, aby lepiej się prowadził.

Felipe Massa (P7/P12): To nie był perfekcyjny piątek, ale przynajmniej wykonaliśmy kilka okrążeń po mokrym torze. Dobrze rozumiemy zachowanie bolidu – pod tym względem nie ma na co narzekać. Oczywiście nie zebraliśmy tak wielu informacji, na ile liczyliśmy jeszcze o poranku, ale ogólne odczucia z jazdy samochodem są w porządku. Tor jest szybszy niż przed rokiem ze względu na nową nawierzchnię i zmodyfikowane krawężniki. Widzieliśmy jednak, że jeśli skorzysta się z nich zbyt odważnie, to można przeżyć naprawdę ciężkie chwile. Musimy teraz poczekać do jutra, aby lepiej zrozumieć nasze miejsce w stawce, gdy wszyscy będą korzystać z podobnego rodzaju ogumienia i zbliżonych zapasów paliwa.


Jenson Button (P13/P10): Nawet z nowym asfaltem wyprofilowanie krawężników może nastręczać kłopotów. Niektóre z nich są bardzo szerokie, ale pokonując je wycieramy podłogę bolidu. Dzisiaj były to powszechne problemy. Korzystaliśmy ze wszystkich mieszanek ogumienia dostępnych na suchy tor, ale trudno nam jeszcze powiedzieć która z nich okaże się najlepszym wyborem na wyścig. Na przejściowym ogumieniu prezentowaliśmy całkiem mocne tempo – to pozytywna oznaka. Mamy tu wiele szybkich bolidów, więc możemy mieć problem, aby awansować do Q3. Prognozy pogody przewidują jednak kolejne opady, co powinno otworzyć przed nami nowe możliwości.

Fernando Alonso (P14/P11): Lubię nową nawierzchnię – jest bardzo gładka, nie ma na niej żadnych nierówności. Byliśmy w stanie w pełni wykorzystać zapewnianą przez nią przyczepność. Po południu mieliśmy okazję wykonać trochę okrążeń po mokrym torze, ale po zaledwie 30 minutach tor wysechł na tyle, że możliwy był powrót do slicków. Jeśli w niedzielę ponownie popada, powinniśmy być przygotowani na niespodzianki. Musimy jak najlepiej wykorzystywać takie szanse. Sprawdzaliśmy dzisiaj pracę nowych części – niektóre oceniamy pozytywne, innej mniej. Jutro postaramy się o jak najlepsze przygotowanie bolidu. Sądzę, że możemy być tutaj całkiem konkurencyjni.


Kevin Magnussen (P15/P15): Całkiem udany dzień. Dokonaliśmy pozytywnych postępów z naszym bolidem, dzięki czemu dysponujemy teraz lepszą trakcją, dociskiem i pewnością siebie na dohamowaniach. Samochód sprawia wrażenie bardziej stabilnego w szybkich zakrętach – to bardzo dobry prognostyk przed resztą weekendu. Przed nami wciąż wiele pracy, ale jestem zadowolony. Jest lepiej niż w trakcie ostatnich Grand Prix.

Jolyon Palmer (P17/P16): Nawet na mokrej nawierzchni przyczepność była zaskakująco wysoka – przynajmniej do momentu, w którym obróciłem swój bolid! Samochód sprawia całkiem dobre wrażenie. Za nami naprawdę solidny dzień. Czuję, że dokonujemy dobrych kroków naprzód.


Pascal Wehrlein (P16/P17): Spodziewaliśmy się takiej pogody, a jeśli o mnie chodzi to było wszystko dobrze. Oczywiście wolelibyśmy więcej pojeździć, jednak ostatecznie każdy miał takie same warunki. Nie udało nam się wykonać przejazdu na ultra-miękkiej mieszance, ale jak na razie jestem zadowolony z bolidu, zwłaszcza pod koniec dnia.

Rio Haryanto (P21/P22): Rano próbowaliśmy różnych ustawień i wszystko poszło dobrze, jednak niestety popełniłem błąd i obróciłem się co zniszczyło moje opony. Z pozytywów, mamy niezły balans i poszliśmy w dobrym kierunku w drugiej sesji. Po południu pogoda się zmieniła i warunki były trudne, jednak na 20 minut przed końcem tor był wystarczająco suchy i zaczęliśmy wracać do dobrej prędkości. Na ostatnim przejeździe jechałem na ultra-miękkich oponach, jednak pojawiła się żółta flaga i nie poprawiłem czasu.


Esteban Gutierrez (P19/P18): To był dla nas naprawdę trudny piątek. Mieliśmy problemy z utrzymywaniem spójnych osiągów, zwłaszcza w trakcie pierwszego treningu. Pokonałem parę okrążeń po czym wykryliśmy problem, który przerwał mój udział w sesji. Po południu było podobnie – na moje konto znowu trafiło tylko kilka kółek, później zaczęło padać, a mechanicy znaleźli kolejną usterkę. Jak już powiedziałem nie był to najlepszy dzień, ale liczę, że jutro uśmiechnie się do nas szczęście. Na pewno damy z siebie wszystko. Nie mogę się już doczekać powrotu do konkurencyjnej dyspozycji i występu w kwalifikacjach.

Romain Grosjean (P11/P20): Ze względu na pogodę drugi trening okazał się bardzo wymagającą sesją. Rano nie było tak źle. Byłem całkiem zadowolony z bolidu. Po południu koncentrowaliśmy się w większej mierze na dłuższych przejazdach z większym zapasem paliwa. Samochód nie prowadzi się najgorzej. Teraz wszystko sprowadza się raczej do zrozumienia ogumienia i zjawiska granulkowania. Pod tym względem radzimy sobie coraz lepiej.


Marcus Ericsson (P18/P19): To był porządny dzień. W obu treningach przejechaliśmy tak wiele okrążeń, jak tylko się dało. Nawierzchnia toru i krawężniki różnią się od stanu z ubiegłego sezonu, więc mieliśmy dzisiaj sporo nowych rzeczy do nauki. Sprawdziliśmy osiągi trzech różnych mieszanek ogumienia, dostrzegając występujące pomiędzy nimi różnice. Popołudniowe zajęcia nie były idealne, bo deszcz przeszkodził nam w realizacji programu. Tak czy owak zebraliśmy dzisiaj sporo cennych danych i jestem pewny, że jutro będzie lepiej.

Felipe Nasr (P20/P21): O poranku pokonaliśmy sporo kilometrów. Mogłem sprawdzić, jak bolid zachowuje się na nowej nawierzchni korzystając z miękkich i supermiękkich opon. Zrozumienie charakterystyki nowego asfaltu i tego, jak obchodzi się on z ogumieniem było bardzo istotną częścią naszych dzisiejszych przygotowań. Korzystałem z jednostki napędowej przeznaczonej na sesje treningowe, więc jestem pewny, że po wymianie silnika nasze osiągi ulegną poprawie. W trakcie drugiego treningu nad torem rozpętała się ulewa, więc nie mogliśmy wykonać dłuższych przejazdów. Są one dla nas pewnego rodzaju niewiadomą, ale sytuacja jest taka sama dla wszystkich. Jutrzejszy wolny trening zapowiada się bardzo pracowicie.