Cóż, nie jestem zaskoczony zwycięstwem Hamiltona. Od samego początku weekendu był zdecydowanym faworytem. Natomiast dramat Ferrari. Ciekawe czy się pozbierają po tym wszystkim. Dobry wyścig Bottasa, ale dla mnie kierowcą dnia był Ricciardo. Szkoda, że nie padał deszcz, bo na to liczyłem no i wyścig byłby ciekawszy. Ale nie był też najgorszy jak dla mnie, pomimo, iż Lewis był dziś niezagrożony. Ocena wyścigu 7/10.

Ja powątpiewam, że w przypadku Palmera jest to tylko złośliwość rzeczy martwych. Zauważcie, że te wszystkie cieniasy mają zazwyczaj najwięcej awarii, rzadko się zdarza wolny i popełniający mnóstwo błędów kierowca, który jeździ bezawaryjnie. Pewnie składa się na to słaba współpraca z inżynierem, nieodpowiednie obchodzenie się ze swoim autem i szereg innych czynników. W formule 1 mnóstwo rzeczy jest zadziwiających i jedną z nich jest to, iż przyjęło się, że udział kierowcy w usterce wynosi 0%, a nie zawsze tak jest.

@Lolek - ja mam takie odczucia odnośnie Alonso. Tyle, że w jego przypadku wygląda to według mnie tak, że ten bolid po prostu jest na niego za słaby. Alonso wyciska z niego 120% i dlatego tak często się chrzani, podczas gdy Vandoorne wyciska ze swojego 90% i aż takiego dramatu nie ma.

Proponuję nową ankietę na f1wm: Czy ALO dojedzie do mety?

@rvs Po pierwsze - to mcracer1993 już nigdy tutaj nie wróci - ten był idiotą za przeproszeniem, który uważał swoje zdanie jako święte i z innymi się nie liczył. Po drugie Macko93 jest tą samą osobą co mcracer jeśli chodzi o wykształcenie i tak dalej ale z charakteru jest jego przeciwieństwem - jest bardziej opanowany i będzie pisał tutaj zdecydowanie rzadziej niż mcracer - wtedy było blisko 810 komentarzy - pozdrawiam.

@macko93
Ale tak poza tym, to wszystko w porządku?

@borro Teraz jest ok ale tak jak już powiedziałem - macko będzie tutaj obecny w komentarzach znacznie rzadziej niż mcracer. Tym bardziej, że macko będzie za granicą przez 2 miesiące i do tego dochodzą studia. Więc praktycznie mnie tutaj na forum już nie będzie, a jeżeli będę to bardzo rzadko.

@macko93 #nikogo

Co się dzieje z tymi komentującymi.

Czy jest na sali lekarz ? ;)
Zreszta dobry front-end developer tez sie przyda bo od paru tygodni mam problem z f1wm - otwiera mi sie naglowek do mniej wiecej poziomu napisu "Sezon 2017" z menu bocznego a potem mam 10-20 sekund przerwy przed zaladowaniem reszty. Sprawdzone na paru komuterach / przegladarkach ?

O ile jeszcze w tempie wyścigowym Ferrari może się jako tako równać z Mercem, o tyle w tempie kwalifikacyjnym wyraźnie tracą. Gdyby nie błąd Bottasa, na Silve "srebrni" byliby zdecydowanie z dubletem. ;) Poza tym "czerwonych" bardzo wiele kosztuje próba dorównania Mercom - świadczy o tym statystyka użytych podzespołów. Mało było wyścigów, w których Ferrari było szybsze - głównie korzystali na problemach z oponami Merca. Konstrukcja "srebrnych" jest po prostu lepsza i szybsza. Nie jest to na szczęście taka różnica, jak w ostatnich trzech latach (wtedy to była inna liga), ale teraz wyraźnie już się rysuje (od GP Kanady na pewno). Wielka szkoda dla rywalizacji...

Owszem na Silverstone Merc był wyraźnie szybszy, ale w pozostałych wyścigach to oba teamy były praktycznie na równi, tzn owszem tak jak pisze @Kamikadze2000 Srebrni mieli przewagę w tempie kwalifikacyjnym, ale już w wyścigu Ferrari było praktycznie na identycznym poziomie. Ostatnio w Austrii Bottas wygrał z Vettelem o włos, nawet w Azerbejdżanie w momencie gdy Lewis po dodatkowym pitstopie znalazł się za Niemcem to przez wiele okrążeń nawet nie potrafił zbliżyć się na tyle do niego, aby chociaż myśleć o ataku. Liczę na to, że na Węgrzech znowu będziemy świadkami ciekawej walki.