Valtteri Bottas popisał się najlepszym wynikiem podczas sobotniego treningu Formuły 1 na ulicznym torze w Baku. Czołową piątkę klasyfikacji uzupełniły nazwiska Raikkonena, Hamiltona, Ricciardo i Ocona.

Pierwszy rezultat godzinnych zajęć uzyskał po pięciu minutach od wyjazdu na tor Jolyon Palmer z Renault (1:53,040 na pośredniej mieszance). Chwilę później Brytyjczyk zatrzymał swój bolid na jednej z dróg ewakuacyjnych, po dostrzeżeniu płomieni wydobywających się z tylnej sekcji R.S.17. Do pracy przystąpili porządkowi, którzy używając gaśnic uporali się z niewielkim pożarem.

Niedługo po tym na czele tabeli znaleźli się kierowcy Toror Rosso – Daniił Kwiat oraz Carlos Sainz. Po kilku minutach duet stajni z Faenzy rozdzielili jej byli reprezentanci – Max Verstappen i Daniel Ricciardo, a na pozycję lidera wysunął się Valtteri Bottas z rezultatem 1:47,262s, uzyskanym na miękkiej mieszance. Na kolejnych kółkach zawodnik Mercedesa poprawił swoje najlepsze osiągnięcie najpierw na 1:44,522s, a następnie na 1:42,720s. Drugi z kierowców stajni z Brackley – Lewis Hamilton, plasował się na trzecim miejscu, z sekundą straty do Fina.

W międzyczasie Stoffel Vandoorne zgłaszał problemy z balansem bolidu McLarena, a w garażu Ferrari trwały prace nad umieszczonym na podnośnikach bolidem Sebastiana Vettela. Pracowity start sesji miał za to na koncie Kimi Raikkonen, który pięć minut przed półmetkiem sesji rozpoczął pierwszy przejazd na supermiękkich oponach, zapewniając sobie awans na drugie miejsce w klasyfikacji. Podobnie jak miało to miejsce w piątek, wielu kierowców ślizgało się po torze walcząc z niską przyczepnością: Kevin Magnussen musiał skorzystać z pobocza za zakrętem numer dwa, a Ricciardo był bardzo blisko otarcia się o bandę na wyjeździe z T4.

Po tym jak w samochodzie Felipe Massy znalazły się oznaczone czerwonym kolorem opony Pirelli, Brazylijczyk wskoczył na drugą lokatę. Na tor powrócił Vettel – jak się później okazało, na krótko. Niemiec został poproszony o zjazd do alei serwisowej. Obawiam się, że to ten sam problem co wcześniej – usłyszał od swojego inżyniera.

Pierwsze pomiarowe kółko Bottasa na supermiękkim ogumieniu było o 0,074s wolniejsze od jego rekordu osiągniętego na miękkiej mieszance. Na dwadzieścia minut przed zakończeniem FP3 Hamilton został nowym liderem tabeli z wynikiem 1:43,348s, wypracowanym przy użyciu najbardziej miękkich opon dostępnych w Baku. Po niemrawym starcie przejazdu postępy osiągnął Bottas, który trafił na P2 ze stratą 0,3s do trzykrotnego czempiona F1. Przez chwilę drobny niepokój zapanował w Red Bullu: Max Verstappen zgłosił swojemu inżynierowi potencjale problemy z silnikiem, na co w odpowiedzi został poproszony o zmianę ustawień na kierownicy. Interwencja kierowcy pomogła, gdyż po chwili ogłosił on, że bolid spisuje się już w porządku.

Ferrari poinformowało, że powodem opóźnień w realizacji programu Sebastiana Vettela jest konieczność sprawdzenia systemu chłodzenia cieczą. Na czele z kolei trwała korespondencyjna walka pomiędzy Bottasem i Hamiltonem, których ostatecznie pogodził Raikkonen, pokonując okrążenie w czasie 1:42,837s. Krótko po tym, jak Bottas powrócił na pierwsze miejsce, Verstappen zatrzymał swój bolid w dziewiętnastym zakręcie. Po prostu wszystko zgasło – skwitował 19-latek. Kiedy porządkowi próbowali usunąć z pobocza konstrukcję RB13, Grosjean obrócił swój samochód w drugim wirażu ocierając się o bandę. Blisko kontaktu z barierą był także niedługo później w ciasnym T8 Hamilton.

W końcowych minutach sesji nie doszło do wielkich przetasowań, a na torze często pojawiały się chwilowe ostrzeżenia wydawane za pomocą żółtych flag. Doprowadzali do nich między innymi Sainz i Stroll, który doświadczył problemów z wybraniem wstecznego biegu.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 55°C
Temperatura powietrza: 27°C
Prędkość wiatru: 1,3 m/s
Wilgotność powietrza: 56%
Sucho