Embed from Getty Images

Sebastian Vettel uzyskał najlepszy czas okrążenia w trzecim treningu do Grand Prix Brazylii. Niemiec okazał się szybszy od duetu Mercedesa – Lewisa Hamiltona oraz Valtteriego Bottasa.

Jako pierwszy w sobotę wyjechał na tor Charles Leclerc, który wykonał okrążenie instalacyjne i wrócił do swoich mechaników. Na mierzone kółko toru Interlagos musieliśmy poczekać siedem minut, kiedy do pracy zabrał się Kimi Raikkonen. Reprezentant Ferrari znalazł się na czele zestawienia z wynikiem 1:09,424 na supermiękkich oponach.

Początek trzeciego treningu był jednak bardzo leniwy, ponieważ po kwadransie połowa stawki wciąż nie opuściła garażu. Kierowcy podjęli taką decyzję ze względu na ewolucję nawierzchni toru, chcąc wykręcać czasy w jak najlepszych warunkach, zbliżonych do kwalifikacyjnych. Chwilę później mieliśmy nowego lidera sesji, którym został Sebastian Vettel (1:08,857) również na najszybszym zestawie ogumienia.

Po dwudziestu minutach do akcji wkroczył Lewis Hamilton, lecz Brytyjczyk zjechał po zaledwie jednym okrążeniu. Mercedes poprosił go o „normalne tempo”, natomiast bolid emitował z tylnej sekcji niewielki dym. Ciekawscy kamerzyści natychmiast ustawili się przy garażu Mistrza Świata, lecz mechanicy zespołu postanowili utworzyć mur zasłaniając widok.

Na półmetku sesji Mercedes uporał się z problemami trapiącymi W09 prowadzonym przez Hamiltona. Kierowca wrócił na tor na supermiękkiej mieszance, ustanawiając drugi czas 1:09,098. Z kolei nietypowy problem zgłosił Stoffel Vandoorne, który w zakręcie numer jedenaście uderzył... ptaka. Zespół po analizie powtórek oraz danych uznał, że z bolidem wszystko w porządku i Belg może kontynuować jazdę.

Dwadzieścia minut przed flagą w szachownicę na czoło zestawienia wyników wskoczył Kimi Raikkonen, który okrążył tor w 1:08,490. Na odpowiedź partnera Fina nie trzeba było czekać, ponieważ Sebastian Vettel ustanowił nowy najlepszy rezultat w historii Interlagos – 1:07,948. Po chwili między kierowcami Ferrari znalazł się Valtteri Bottas, lecz jego strata do Vettela wyniosła aż pół sekundy.

Po krótkiej wizycie w garażu na torze znów mieliśmy Lewisa Hamiltona, który ustanowił drugi wynik – 1:08,165, gorszy o 0,217 sekundy od Vettela. 33-latek postanowił nie odpuszczać, lecz przy kolejnej próbie opony nie były w stanie mu zagwarantować odpowiedniej przyczepności w dwunastym zakręcie i zawodnik Mercedesa zjechał do alei serwisowej.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 25°C
Prędkość wiatru: 0,8 m/s
Wilgotność powietrza: 56%
Stan nawierzchni: sucha