@marios76 Ty masz jakiś kompleks na punkcie Verstappena.
I dlaczego Lewis jest mistrzem w tym sezonie? Bo, abstrahując od jego bardzo dobrej jazdy, tak na prawdę nikt poza Vettelem nie był w stanie mu zagrozić. Bottas na początku sezonu brak szczęścia, a potem bezpłciowa jazda i 2 razy team order. Kimi solidnie, ale nie jeździł na miarę mistrzostwa świata. A RedBulle nawet jakby chciały, to na większości torów i tak miały za mało mocy, by dać radę dogonić Mercedesy.
No i brakowało im też regularności. Verstappen początek sezonu miał fatalny, dużo błędów skutkujących odpadnięciem lub dalekimi pozycjami, ale od Kanady się pozbierał i ostatecznie wylądował na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. Z kolei Ricciardo 6 razy odpadł przez awarie i 2 razy przez kolizje.
Co do puszczenia Verstappena przez Lewisa, to akurat logiczne, Hamilton był po pitstopie, RedBulle przed, więc wystarczyło mu utrzymywać się w miarę blisko RedBulli, ale jednocześnie odpowiednio daleko od Vettela - choć akurat wtedy jeszcze Bottas go mógł kryć przed Vettelem.
Zomo, 25.11.2018 20:43 | | |
Cytat marios76 : Wiesz dlaczego Lewis jest mistrzem w tym sezonie? Bo robi punkty, a nie "widowisko".
Przypomina mi sie Ogier w WRC ktory tlumaczyl kiedys ze jazda "widowiskowa" jest wolniejsza i dlatego on nie sypie kamieniami na zakretach ani nie zalicza 10-metrowych lotow, ale za to wygrywa wszystkie OS-y. Rutyniarze tak maja ;) Lewis po nerwowym sezonie 2016 zaliczyl drugi spokojny i pod kontrola - zaraz zabraknie mu rekordow do bicia (jak pobije wszystkie Schumachera) i bedzie jezdzil juz chyba tylko zeby nabijac kase w banku...
o karaniu dotyczyło Grosjeana
@pluto Lewis zyskal ogromna przewage zjezdzajac podczas SC. Nie bylo sensu wyprzedzac Red Bulli i wdawac sie z nimi w pojedynek ktory zniszczylby opony, co mialoby pozniej konsekwencji w postaci wolniejszego tempa pod koniec.
Lewis pojechal dzis jak profesor, tak kiedys jezdzil Alain Prost. Nie musisz miec rekordow PP, najszybszego okrazenia w wyscigu, musisz dbac o tempo i myslec dlugoterminowo.
Ocena kierwocow z top 6
Hamilton- sezon praktycznie idealny udowdnij ze to on zasluguje na mistrza swiata.
Bottas- slaby sezon za bardzo odstawal od hamiltona ogolnie jezdzil bez pasji i ambicji.
Vettel- chyba jego najgorszy sezon w karierze. Posiadal zncznie lepszy bolid niz rok temu ,a mimo wszystko jego strata do Lewisa byla jeszcze wieksza niz w 2017.
Raikkonen- solidny sezon jego najlepszy od powrotu do ferrari.
Verstappen- poczatek sezonu mial sredni ale 2 czesc sezonu to juz jest cos niesamowitego w jego wykonaniu. Jak honda dostarczy RedBullowi dobry silnik to moze powalczy o mistrza.
Ricciardo- szkoda mi go tak dobrze sie sezon zapowiadal ,ale mial bardzo duzo pecha przez co taka pozycja w generalce. Mimo wszytko i tak dla mnie Max jest lepszy kierowca ogolnie.
Reszte kiewcow ocenie potem bo mi znakow braklo.
@Haifisch7734 Otwacie moge napisac ze gowniarza nie lubie. Szczeniackie zachowania na torze jak i poza nim, mi po prostu nie imponuja. Pod wzgledem wyscigowego savoir viwru gosc jest na poziomie gokartow :) Nijak sie ma porownanie wyprzedzan jego do Ricciardo. Jest szybki co wielokrotnie podkreslalem ,ale ma bardzo goracy leb, co po ponad polowie wyscigow mozna bylo zobacyc w moich wpisach. Tylko zauwaz, ze nie tylko jego bledy i wyscigowa glupote opisuje, ale wiekszosci kierowcow- zwlaszcza topowych. Nie myl wiec pojec- jest u mne na cenzurowanym przez to co "odwala" i nie est, gdypojedzie szybki, czysty wyscig. Ale dlaczego mialbym miec kompleksy?? Jeszcze jedno sposob ego ycowanka przez Red Bulla mi sie nie podoba. Wracajac do oceny, Lewis kilka sezonow sie temperowal zey mnke do sieie przekonac, a np. Perez naprawde wiele stracil. Takze Max, moze zacac znaczyc cos w tym sporcie, jak zmieni szereg swoich zachowan... wynikajacych chyba z jego kompleksow, nke tracac przy tym szybkosci. F1 ogladam ponad cwierc wieku, takiego ignoranta buca nie zauwazylem do tej pory,kto wie- moze dorosnie, zmieni sie?
Oceny dla kierowców spoza czołówki
Hulkenberg- przyzwoity sezon poza tym że znów nie stanął na podium i miał kilka wypadków na koncie.
Perez- zdobył więcej punktów od Ocona ale zawdzięcza to szczęśliwemu podium w Baku. Bo ciężko powiedzieć że jeździł lepiej od Francuza
Magnussen - byłem pozytywnie zaskoczony nim w pierwszej połowie sezonu po przerwie wakacyjnej jeździł znacznie gorzej
Sainz- dostawał lanie od Hulkenberga choć muszę przyznać że jeździł momentami lepiej od niego w drugiej części sezonu.
Alonso- smutny rok dla Hiszpana. A końcówka to istna katastrofa przez beznadziejny samochód
Ocon - wyglądał lepiej niż Perez i to on mógłby zostać w FI
Leclerc - zdecydowanie odkrycie sezonu. Początek nienajlepszy ale im dalej w las tym lepiej. Zasłużenie dostał angaż w Ferrari.
Grosjean- ogarnął się w trakcie sezonu ale to nie był udany sezon dla niego. Wg mnie pierwszy do odstrzału w następnym sezonie
Gasly- kolejne odkrycie. Imponował szczególnie w Monako czy na Węgrzech. Mam nadzieję że nie skończy jak Kvyat.
Vandoorne- słaba, nijaka jazda przez cały sezon choć na jego obronę trzeba przyznać że auto McLarena było nieporozumieniem.
Ericsson- miał dobre wyścigi ale nie ma wątpliwości że Sauber dobrze zrobił degradując go do roli rezerwowego na rok 2019.
Stroll- miał momenty, potrafił wystartować ale nie zmienię zdania że nie zasłużył na fotel w FI, poza tym jakoś nie był lepszy od Sirotkina
Hartley- będę zdziwiony jak zostanie na kolejny sezon w STR. Nie pokazał nic szczególnego.
Sirotkin- gdyby nie dyskwalifikacja Grosjeana we Włoszech nie miał by punktu ale na plus to że w kwalifikacjach był lepszy od Strolla
@marrcus Zdaje sobie sprawe- Grosjean jakkolwiek, stary dobry Grosjean, na ktorego zawsze mozna liczyc w nudnym wyscigu ;) nie zrobil nic czym przysluzylby sie ukaraniu. Tak samo jak Ocon w Brazylii. Verstappen wtedy i Hulkenberg wczoraj, za szybko cieli zamykajac drzwi. A tam byl prawidlowo jadacy rywal. Ocon mial prawo sie oddublowac, bo tak stanowia przepisy. Jechal prawidlowo zostawil miejsce, i pozostaje niesmak, bo to jedna z niewielu decyzji sedziow, z ktorymi sie totalnie nie zgadzam. Dla Hulkeberga kary ne bylo bo Grosjean pojechal dalej, a sprawca sam sie wykluczyl.
|