Embed from Getty Images

Tuż po upalnym Bahrajnie na mapie Formuły 1 znajdują się Chiny, które przywitały wszystkich zdecydowanie chłodniejszą aurą. Jest to również zdecydowanie inny weekend pod kątem doboru opon, gdyż Pirelli postanowiło pominąć jeden poziom mieszanek i zapewniło ultramiękką, miękką oraz pośrednią.

Początek treningu klasycznie odbył się pod znakiem okrążeń instalacyjnych, choć Stroll przejechał w sumie trzy kółka i już w pierwszych minutach jako jedyny mógł pochwalić się czasem na swoim koncie. Na kolejny wynik nie musieliśmy czekać zbyt długo, gdyż na torze pojawił się Alonso na miękkich oponach i otworzył trening czasem na poziomie 1:38.

Gdy na trasie pojawili się już wszyscy zawodnicy, najszybciej w dobry rytm wpadł Mercedes kręcąc czasy na poziomie 1:34. Srebrne Strzały przez dobrą chwilę miały sporą przewagę nad resztą stawki, którą udało zredukować się Red Bullowi, jednak w dalszym ciągu było to 0,7 sekundy, choć pocieszające mogło być to, iż jechali na twardszych oponach. Dalej plasowało się Ferrari. Na czele mieliśmy Hamiltona z czasem 1:34,962.

Pierwsze przejazdy zakończyły się po około 10 kółkach i na torze zapadła chwilowa cisza. Przerwał ją między innymi Alonso, wyjeżdżając na ultramiękkich oponach, na których wskoczył na szóste miejsce, ze stratą sekundy do Hamiltona.

Mercedesy na kolejnym wyjeździe poprawiły się o sekundę, a Hamilton popisał się wynikiem 1:33,999. Kierowców mistrzowskiej ekipy przedzielił Ricciardo, jednak podróżując na ultramiękkich oponach. Tymczasem jego partner z zespołu zaliczył przygodę w ostatnim zakręcie, tracąc panowanie nad samochodem i chwilowo wyjeżdżając na pobocze. Bottas tymczasem postanowił nieco podkręcić tempo i ze stratą 0,4 sekundy przeskoczył jednak przed Ricciardo.

Nieco przyczajeni kierowcy Ferrari w końcu postanowili nieco przycisnąć, a przynajmniej Raikkonen, który na ultramiękkich oponach wskoczył tuż za Bottasa. Finowi udało się jeszcze nieco poprawić i ostatecznie zakończył trening na drugim miejscu. Nieco gorzej poszło Vettelowi, który był szósty. W dalszym ciągu nie była zbyt pewna pogoda nad torem w Szanghaju, gdyż kilku zawodników meldowało i kroplach deszczu. Powoduje to obawy przed drugim treningiem, jednak pierwszy zakończył się na suchej nawierzchni, a wszyscy w stawce zaliczyli pracowity poranek.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 20°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 1,0 m/s
Wilgotność powietrza: 50%
Sucho