Embed from Getty Images

Sergio Perez zakończył zmagania w ostatnim treningu przed Grand Prix Meksyku na pierwszym miejscu. Bohater miejscowych kibiców był szybszy od Verstappena i Hamiltona.

Sobotnie zmagania na torze w stolicy Meksyku rozpoczęły się przy świetnej pogodzie i wspaniałej atmosferze na trybunach. Kibice musieli jednak poczekać kilka minut na wyjazd pierwszego kierowcy. Okazał się nim być Yuki Tsunoda, który już na okrążeniu wyjazdowym narzekał na bardzo śliską nawierzchnię toru.

Chwilę później na torze pojawił się Lance Stroll. Zarówno Tsunoda, jak i kierowca Aston Martina będą startować z końca stawki ze względu na nadprogramową wymianę elementów jednostki napędowej. Na torze pojawił się również George Russell, który powoli przyzwyczajał się do niskiej przyczepności na meksykańskim obiekcie.

Po dwudziestu minutach większość kierowców wreszcie postanowiła opuścić swoje garaże. Carlos Sainz stracił kontrolę nad bolidem na wyjściu z czwartego zakrętu, Hiszpan jednak efektownie wyprowadził swoje Ferrari z poślizgu. Jego zespołowy kolega, Charles Leclerc, miał tymczasem problemy z pokonaniem sekcji szybkich zakrętów, za to Lando Norris wypadł z toru w pierwszym zakręcie.

Po dwudziestu pięciu minutach na czele stawki znaleźli się Bottas przed Hamiltonem, jednak po chwili, ku uciesze kibiców, na pierwsze miejsce wskoczył Sergio Perez. Na czwartej pozycji znajdował się Leclerc. Max Verstappen w dalszym ciągu nie śpieszył się z wyjazdem na tor.

Kilka minut później Verstappen wreszcie zdecydował się na opuszczenie swojego garażu. Holendra z pewnością zachęciła szybka poprawa przyczepności toru, dzięki czemu na czoło stawki błyskawicznie wskoczył Charles Leclerc. Za nim uplasował się Daniel Ricciardo. Mimo ewolucji toru Lewis Hamilton znacznie przesadził z hamowaniem do pierwszego zakrętu i zniszczył swoją przednią prawą oponę.

Po kilku minutach Perez powrócił na czoło stawki, jednak wszystkie oczy były zwrócone na Verstappena. Pierwsze szybkie okrążenie Holendra wystarczyło na objęcie prowadzenia w sesji. Do pracy tymczasem zabrał się Valtteri Bottas, który rozdzielił kierowców Red Bulla i wskoczył na drugą lokatę.

Na dwadzieścia minut przed końcem niemal wszyscy kierowcy wrócili do swoich garaży. Wyjątkiem był duet Ferrari, który zdecydował się na założenie nowych opon. Świeże ogumienie nie dało jednak odpowiedniej przyczepności Leclerkowi, który obrócił się na okrążeniu wyjazdowym. Tempo powoli nabierał Hamilton, jednak jego kolejne szybkie okrążenie dało mu dopiero trzeci czas. Co więcej, chwilę później jego czas został pobity przez Bottasa.

Lando Norris postanowił pójść w ślad za swoim rodakiem i wypadł z toru w sekwencji pierwszych zakrętów. Leclerc w dalszym ciągu walczył z przyczepnością swojego Ferrari, wpadając w poślizg w piątym zakręcie. Miejscowi kibice ponownie mieli powody do radości, gdy na dziesięć minut przed końcem treningu Perez wskoczył na drugą lokatę.

Ostatnie minuty sesji dały kierowcom szansę na przygotowanie do kwalifikacji. Hamilton poprawił swój czas i wskoczył na trzecie miejsce. Perez ustanowił rekord drugiego i trzeciego sektora i objął prowadzenie. Kilka minut później swoje okrążenie rozpoczął Verstappen. Holender miał problemy z nadsterownością i nie poprawił swojego czasu.

Za duetem Red Bulla znalazla się para Mercedesa: Hamilton i Bottas. Na piątym miejscu trening skończył Sainz, a za nim uplasowali się: Tsunoda, Ricciardo, Gasly, Leclerc i Norris.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 40°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 1,8 m/s
Wilgotność powietrza: 36%
Sucho