Embed from Getty Images

Lewis Hamilton odnotował najlepszy rezultat podczas treningu otwierającego weekend Formuły 1 w Singapurze.

Pierwszym kierowcą, który po trzech latach przerwy wyjechał na tor Marina Bay był Guanyu Zhou z Alfy Romeo. Po kilku minutach na opuszczenie garażu zdecydował się Charles Leclerc. Monakijczyk szybko zapytał jednak Ferrari o stan hamulców w swym bolidzie: „Wszystko z nimi w porządku? Myślę, że coś jest nie tak”.

Max Verstappen uzyskał w międzyczasie rezultat 1:47,329s. Chwilę później lepszym wynikiem błysnął Fernando Alonso – 1:47,291s. Do pracy przystąpił także Alex Albon, powracający do jazdy po przerwie spowodowanej komplikacjami zdrowotnymi.

Po upływie nieco ponad dziesięciu minut, George Russell stracił kontrolę nad bolidem w okolicach dziesiątego zakrętu i lekko dobił przednim skrzydłem swojego Mercedesa do barier Tecpro. Szczęśliwie dla Brytyjczyka nie doszło do poważnych uszkodzeń.

Gdy w garażu Scuderii trwały prace nad bolidem Leclerca, na czele klasyfikacji ujrzeć można było dwóch zawodników Red Bulla, za którymi plasował się Alonso a dalej Norris i Stroll. Drugi z wymienionych kierowców informował ekipę o problemach z podbijaniem bolidu na prostych. Niedługo po tym do pierwszej piątki awansował Lewis Hamilton.

Leclerc powrócił do jazdy niedługo przed półmetkiem zajęć a jego pierwszy rezultat – 1:47,623s, dawał mu dwunaste miejsce. Po dwudziestu minutach względnego spokoju, nad torem wywieszone zostały czerwone flagi, po tym jak Stroll uderzył lewą tylną oponą o barierę. Ze względu na miejsce incydentu oraz sprawną pracę porządkowych, przerwa w jazdach nie trwał długo.

Zespoły wciąż miały około trzynaście minut na dokonanie ostatnich testów i przygotowań przed wieczornym treningiem. Carlos Sainz o mały włos nie utracił panowania nad kierownicą w ostatnim zakręcie, unikając kontaktu ze ścianą. Hiszpan zajmował trzecią lokatę, za Verstappenem i Perezem a przed Oconem i Strollem. W czołowej dziesiątce znajdował się także zespołowy kolega Kanadyjczyka – Sebastian Vettel.

Wszystko zmieniło się na pięć minut przed wywieszeniem flagi w szachownicę, gdy Hamilton, który okupował pozycje w dole tabeli, dość niespodziewanie awansował na pierwszą pozycję z wynikiem 1:43,033s. Siedmiokrotny mistrz świata używał miękkich opon a jego przewaga nad Verstappenem nie przekraczała jednej setnej sekundy.

Ostatecznie Vettel nie utrzymał się w TOP10, spadając na P11. Za czterokrotnym czempionem godzinną sesję zakończyli Ricciardo, Bottas i Magnussen. W dole klasyfikacji ujrzeć można było z kolei Schumachera i Norrisa. Najgorszy czas uzyskał Nicholas Latifi z Williamsa.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 36°C
Temperatura powietrza: 30°C
Prędkość wiatru: 0,6 m/s
Wilgotność powietrza: 70%
Sucho