Embed from Getty Images
Bezchmurne niebo nad torem Monza oraz piękna pogoda rozleniwiła kierowców, którzy nie kwapili się z szybkim wyjazdem na tor. Tradycyjnie, kwalifikacje na torze pod Mediolanem bywają chaotyczne przez tłok wolnych kierowców, starających się ustanowić czas okrążenia w końcówce sesji. Co więcej, podobnie jak na Hungaroringu, dzisiejsze kwalifikacje wymagały od kierowców używania ustalonych wcześniej mieszanek opon: Q1 na twardych, Q2 na pośrednich, a Q3 na miękkich oponach Pirelli.
Verstappen jako pierwszy ustanowił szybkie okrążenie, jednak jego czas został usunięty ze względu na wyjazd poza tor w siódmym zakręcie. Pierwsze kółka padły łupem... Alexa Albona. Bolidy Williamsa po raz kolejny potwierdzają dobre tempo na torach, na których liczy się wysoka prędkość maksymalna. Za Tajem w klasyfikacji znajdował się Russell i Perez. Czwarty był Sainz przed Sargeantem. Dobre okrążenie stracił również Alonso, który również naruszył limity toru.
Na osiem minut przed końcem na czoło klasyfikacji wskoczył duet Red Bulla. Verstappen tym razem bezproblemowo ustanowił najszybszy czas, za nim był Perez i Alonso. Albon był w dalszym ciągu na dobrym, czwartym miejscu. Problemy ze wspięciem się do czołówki miał Esteban Ocon. Francuz wypadł z toru na wyjściu z szykany Ascari i zepsuł swoje drugie okrążenie.
Trudności z przejechaniem czystego okrążenia miał również Oscar Piastri. Na 3 minuty przed końcem sesji, Australijczyk był dopiero siedemnasty. Po chwili Piastri wskoczył na 11. pozycję... jednak jego czas został również usunięty. Zawodził również Lance Stroll, który nie miał tempa swojego kolegi z zespołu.
Kierowcy rozpoczęli tradycyjne przepychanie się pod koniec pierwszego segmentu kwalifikacji. Jedynie duet Red Bulla zrezygnował z ostatniej próby w końcówce. Pomimo tłoku na torze, kierowcy nie przeszkadzali sobie zbytnio. Bardzo dobre okrążenie przejechał Liam Lawson, który po raz pierwszy awansował do Q2. Fatalne kwalifikacje zaliczył duet Alpine, przez co czeka ich jutro start z przedostatniej linii.
W Q1 z kwalifikacjami pożegnali się: Zhou, Gasly, Ocon, Magnussen i Stroll.
Drugi segment kwalifikacji rozpoczął się interesującą wiadomością od sędziów: zarówno Charles Leclerc, jak i Carlos Sainz nie przejechali swojego wyjazdowego okrążenia w Q1 z odpowiednią prędkością. Sędziowie przedstawili ten czas dzisiejszego poranka w celu uniknięcia chaosu na torze.
Pomimo tej wiadomości, kierowcy Ferrari byli w formie. Po pierwszej próbie w Q2 Sainz prowadził przed Verstappenem i Leclerciem. Czwarty ponownie był świetny Albon. Późno do pracy zabrali się kierowcy Mercedesa i podczas gdy Russell bez problemu awansował na szóstą lokatę, Hamilton był dopiero dwunasty. Oczywiście, wszyscy kierowcy byli zobligowani do użycia pośredniej mieszanki opon.
Po pierwszych okrążeniach kierowcy zjechali do alei serwisowej, aby przygotować się na ostatnie przejazdy w Q2. Wyjazd kierowców na tor odbył się w spacerowym tempie, przez co wielu z nich było zachęcanych do wyprzedzenia poprzedzających ich kierowców. Na szczęście, wszyscy kierowcy rozpoczęli swoje okrążenia. Leclerc wskoczył na pierwsze miejsce w klasyfikacji, jednak za chwilę jego czas został poprawiony przez Verstappena. Hamilton poprawił swoje kółko i zakończył drugi segment czasówki za piątym Albonem.
W Q2 odpadli: Tsunoda, Lawson, Hulkenberg, Bottas i Sargeant.
Ostatni segment kwalifikacji wymusił od kierowców wykorzystania miękkich opon. Co ciekawe, wszyscy kierowcy natychmiast wyjechali na tor. Pierwszy swoje okrążenie ustanowił Max Verstappen. Holender popełnił jednak delikatny błąd i wyjechał kołem w drugiej szykanie.
Tym samym jego czas został poprawiony przez duet Ferrari. Pierwszy był Sainz, drugi Leclerc. Za trzecim Verstappenem był Russell, który przeskoczył Albona. Dopiero szósty był Perez. Kierowcy natychmiast wrócili do alei serwisowej i czekali na ruch swoich rywali.
Na trzy minuty przed końcem sesji na torze pojawił się Fernando Alonso. Za Hiszpanem ruszyli pozostali kierowcy. Leclerc był najszybszy w pierwszym sektorze, jednak w drugim segmencie najlepszy okazał się Sainz. Leclerc wskoczył na prowizoryczne pole position. Verstappen pokonał go jednak o włos... jednak po chwili to Sainz był pierwszy! Hiszpan zdobył drugie z rzędu pole position dla Ferrari na Monzy.
Tak więc Sainz zdobył swoje czwarte pole position w karierze. Verstappen był wolniejszy o zaledwie trzynaście tysięcznych sekundy. Trzeci był Leclerc przed Russellem. Perezowi brakowało tempa i zakończył kwalifikacje dopiero na piątym miejscu. Szósty był Albon, a za nim: Piastri, Hamilton, Norris oraz Alonso.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 39°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 1,7 m/s
Wilgotność powietrza: 41%
Sucho
