Embed from Getty Images
Max Verstappen nie miał sobie równych podczas sobotnich kwalifikacji do Grand Prix Japonii, sięgając tym samym po swoje 29. pole position w karierze. Czołową trójkę uzupełnili kierowcy McLarena – Oscar Piastri i Lando Norris.
Jako pierwsi na torze zameldowali się Lance Stroll i Liam Lawson. Szybszy z tej dwójki – o ponad pół sekundy – okazał się Nowozelandczyk (1:31,729). Nie trzeba było jednak długo czekać na przejazdy faworytów. Już po kilku minutach do głosu doszedł Max Verstappen, który od razu wykręcił najlepszy czas weekendu – 1:29,878. Drugie miejsce ze stratą niespełna dwóch dziesiątych sekundy zajmował Norris, a czołową trójkę uzupełniał Piastri. Za Australijczykiem plasowali się Perez, Russell, Hamilton i Alonso.
Niemal dokładnie na półmetku Q1 sesja została wstrzymana, a powodem był wypadek Logana Sargeanta w ostatnim zakręcie. Kierowca Williamsa zaliczył uślizg na wyjściu z ostatniej szykany, wypadł z toru i uderzył w bandy, doszczętnie niszcząc lewą stronę bolidu. Po nieco ponad dziesięciu minutach sesję wznowiono, a jako pierwsi na torze zjawili się kierowcy Ferrari, którzy wciąż nie mieli na koncie czasów pomiarowych okrążeń. Mający przed sobą praktycznie pusty tor Leclerc i Sainz uzyskali odpowiednio trzeci i piąty rezultat.
Wszyscy pozostali kierowcy – z wyjątkiem Verstappena, Norrisa, Leclerca i Sainza – wyruszyli na tor dopiero na cztery minuty przed końcem, co zaowocowało sporym tłokiem na wyjeździe z alei serwisowej. Znacząco swoje czasy poprawili Gasly, Tsunoda, Magnussen, Russell, czy Lawson, który wskoczył aż na czwarte miejsce. Poza równaniem pozostawiło to natomiast Bottasa, Strolla, Hulkenberga, Sargeanta i Zhou – czas tego ostatniego został skasowany za przekroczenie limitów toru w Degner 2.
Drugi segment czasówki od mocnego uderzenia rozpoczął Verstappen, który uzyskał czas 1:29,964 na starym komplecie miękkich opon. Holender miał 0,492 sekundy przewagi nad Leclerkiem i ponad sekundę nad trzecim Sainzem. Wkrótce przed kierowców Ferrari zdołał awansować Perez, który tracił do zespołowego partnera 0,37 sekundy, a także Tsunoda – strata Japończyka do kierowcy Red Bulla wynosiła tylko 0,019 sekundy.
Mocną formę wkrótce potwierdzili kierowcy McLarena. Oscar Piastri wykręcił drugi czas, notując przy tym rekord w pierwszym sektorze. Trzeci był Norris, który do zespołowego kolegi tracił 0,174 sekundy. Verstappen, Norris i Piastri nie wyjeżdżali już na tor w końcówce. Poprawili się Leclerc (1. czas), Hamilton, Alonso, Tsunoda czy Russell. Tempo podkręcił także Liam Lawson, jednak wystarczyło to w jego przypadku tylko na 11. miejsce. Oprócz niego swój udział w kwalifikacjach zakończyli również Gasly, Albon, Ocon i Magnussen.
Verstappen ponownie wyruszył na tor jako pierwszy i raz jeszcze poprawił najlepszy czas weekendu – 1:29,012. Jedynymi, którzy choć częściowo byli w stanie dotrzymać kroku Holendrowi, byli Piastri i Norris, którzy tracili do niego niecałe pół sekundy. Wszyscy pozostali kierowcy, z George'em Russellem i Sergio Perezem na czele, tracili do Verstappena już ponad 1,2 sekundy. Za Perezem plasowali się Alonso, Hamilton i Tsunoda, a kierowcy Ferrari wstrzymali się z wyruszeniem na tor do finałowej tury przejazdów.
Kropkę nad 'i' postawił Verstappen, który jako jedyny zszedł poniżej minuty i 29 sekund – lider mistrzostw świata był zdecydowanie nieosiągalny dla reszty stawki. Swoich rezultatów nie poprawili Piastri i Norris, lecz i tak zdołali oni utrzymać się przed Leclerkiem, Perezem i Sainzem, którzy zajęli kolejno czwartą, piątą i szóstą pozycję. Dopiero w czwartym rzędzie ustawią się kierowcy Mercedesa – Hamilton tym razem przed Russellem. Czołową dziesiątkę uzupełnili Tsunoda i Alonso.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 33,8°C
Temperatura powietrza: 25,4°C
Prędkość wiatru: 4,27 m/s
Wilgotność powietrza: 48%
Sucho