Mexi, 31.05.2011 14:43 | | |
Nick, schnell!!
Nick jeździ wolno bo chce się delektować ostatnimi miesiącami swojej kariery f1.
@jednooki_cyklop
No ok, wlazłby do kokpitu Nicka i ... co dalej ?
Nawet jakby były te lepsze wyniki np. standard 5-6 miejsca. Wraca Kubica i ... ? Wywalają Romana, bo rakieta z wyborga płaci rachunki, albo raczej płaciła ...
W przypadku Romana sezon 2011 skończyłby się BEZ tytułu GP2 i bez drajwa w F1 na 2012. Przykre i prawdziwe. Niech się skupi na GP2, a kokpit się znajdzie
ja bym chcial Romka
No pewnie, lepiej zmienić Nicka, który zdobywa punkty a zostawić Pietrova, który lepiej wypada w kwalifikacjach a punktów nie zdobywa. Pokraczna logika. Panowie, za kwalifikacje nie dostaje się punktów.
@Adakar
Też prawda, masz rację.
No pewnie, lepiej zmienić Nicka, który zdobywa punkty a zostawić Pietrova, który lepiej wypada w kwalifikacjach a punktów nie zdobywa. Pokraczna logika. Panowie, za kwalifikacje nie dostaje się punktów.
Ale w tym przypadku dostaje się kasę, i to taką której nie byłby w stanie zaoferować inny kierowca posiadający jako-takie umiejętności. Poza tym Pietrow miewa też solidne wyścigi.
@YAHoO
Tak jak mówisz, miewa solidne wyścigi. Podobnie jak Heidfeld ... i nic więcej. Solidny wyścig = wywiezieni kilku uciułanych punktów. Oni mierzyli znacznie wyżej i wydech miał być jak ta lala, a tu nic.
Heidfeld ma wyraźnie problemy z dostosowaniem się do bolidu, a Pietrov jeździ bo jeździ ... widze w nim takiego drugiego Pedro Pablo Diniza.
Gdyby nie Renault = Łada = Rostekhnologia = Putin itd... to można by było pomyśleć o kuszeniu posadą kokpitu na najbliższe lata Pastora Maldonado z Williamsa i jego PDVSA.
Świerza krew, kaska na pokładzie jest, niezadowolenie z obecnego bolidu Williamsa - jest, niezadowolenie z obecnego stanu rzeczy w LRGP - jest.
Nie tak zapewne wyobrażał sobie swój debiutancki sezon Pastor
Takie publiczne komentarze z ust szefa to jest po prostu robienie sobie gruntu pod powrót Kubicy. Nie wiemy co Nick ma zapisane w kontrakcie ale sądząc po wypowiedzi Lopeza chyba miał jeździć do końca sezonu - teraz gdy powrót Roberta staje się naprawdę realny jeszcze w tym sezonie a wyniki są kiepskie trzeba jakoś opinie zmiękczyć przed wywaleniem niemca.
@up
Realny powrót Kubicy w tym roku to może być Wishful Thinking jego managera..
Nick jest koszmarnie wolny w kwalifikacjach, niestety. Eric siądzie na rozmowę z Heidfeldem o jego miernej szybkości a jedyne co mógłby powiedzieć to "brak Kubicy u boku". Jeden Kubica (1 KUB) przyśpiesza Heidfelda o jakieś dwa Alonso (1 ALO=0,6 sekundy).
Jak szybko sytuacja potrafi się zmieniać: link
@Archibald
Wishful thinking to mogło być w lutym lub w marcu.
Boulier odwiedza Kubice co kilkanascie dni, Morreli jest z nim cały czas i choć obaj są powściągliwi to ich optymizm już widać. Coś jest na rzeczy - oni już mają duży stopień pewności że Robert będzie gotowy po wakacjach . Wypowiedź Lopeza (jestem tego pewien) nawiązywała do tego co Nick ma w kontrakcie. Chyba w samych Renault nie wierzyli w powrót Roberta i klepnęli z Nickiem kontrakt na cały sezon. Teraz trzeba się z tego wykpić. I zapłacić. I to Nickowi za cały sezon i trzeba będzie zacząć płacić pełną gaże Kubicy jak zacznie jeździć.
Być może na linii Eric - Lopez jest spór o tą właśnie kasę. Boulier potrzebuje na gwałt Kubicy bo wierzy że wyciśnie 110% z miernego samochodu i będą wyniki. A kasa się im podobno kończy. Niestety ja obawiam się o formę Roberta po powrocie.
@nexxtsevo - tak Nick lubi się porównywać do Kubicy. Kiedyś przedstawiałem statystyki - Nick wygrał minimalnie punktami, ale w podiach Kubica był lepszy. Nick ciułał punkty - Kubica miał genialne przebłyski nawet w sezonie 2009 i dlatego pozostawił lepsze wrażenie - niech się Nick nie dziwi.
Ale w sezonie 2010 to Robert mu odjechał z umiejętnościami - jak dla mnie był razem z Hamiltonem najbardziej kompletnym kierowcą 2010. Nick stoi w miejscu a Robert robił postępy.
marq, 31.05.2011 19:16 | | |
o co ten szum nick jeździ jak jeździł do tej pory, mogą mieć pretensje tylko do siebie mieli tylu kierowców z niezrozumiałych powodów wybrali jego .witia również niedługo zacznie słyszeć prawde od szefostwa o swojej jeździe ,chodzą słuchy że ruskie nie wywiązują się z umowy i nie płacą
PPM, 31.05.2011 19:42 | | |
A ja myślę, że Boullier chce zmotywować Nicka, aby bardziej naciskał, choć z drugiej strony dziwne, że brakuje mu motywacji. Może już nie te lata...
Coś musi być na rzeczy, ale ja nie spodziewam się szybkiego powrotu Kubicy, a raczej tego, że pali się stołek Boulliera ;)
Zomo, 31.05.2011 22:41 | | |
Moze ktos przypomni komentarze sprzed rozpoczecie sezonu jak to Nick mial zabrac Kubicy genialny bolid i zostac mistrzem swiata?
A co obecnej pozycji Renault to ciekawe jak stoja z rozwojem bolidu? Zablysneli 2 razy na poczatek sezonu, ale inne zespoly nie stoja w miejscu i pracuja nad samochodami.
Heidfeld w każdym wyścigu po kwalifikacjach idzie w górę, dojeżdża do mety i zdobył więcej punktów niż Pietrow. Wszystko na odwrót robi Witalij i to on nie robi problemu. Może czeski błąd? ;)
Fakt jest faktem, LRGP rozkręca się dopiero w wyścigu, tylko czemu Eric wymaga więcej od Nicka niż od siły bolidu z kwalifikacji?
Bo nick dostaje ostre lanie od witka w niemal każdych kwalifikacjach ?
|