Zespół Marussia planował przetestować nowy samochód w tym tygodniu w Barcelonie, jednak nie dojdzie do tego, gdyż nowy bolid nie przeszedł obowiązkowych testów zderzeniowych.

MR01 miał pojawić się na torze już pierwszego dnia jazd, jednak w tym roku FIA nałożyła na zespoły obowiązek zaliczenia wszystkich 18 testów przed wypuszczeniem samochodu na tor. Wcześniej zespoły musiały homologować bolid dopiero przed pierwszym wyścigiem.

Dzisiejszego wieczora zespół wystosował oświadczenie, w którym poinformował, że teraz skupi się na przejściu testów zderzeniowych przed inauguracyjnym wyścigiem w Australii.„Wszystkie samochody muszą przejść 18 testów FIA aby uzyskać homologację. Pomimo tego, że MR01 przeszedł 17 prób, regulamin jasno stanowi, że żadna z nich nie może zostać pominięta przed wyjazdem na tor. Tym samym zespół nie weźmie udział w ostatniej serii przedsezonowych przygotowań i skupi się na zaliczeniu testów zderzeniowych przed końcem tego tygodnia”.

Marussia jest ostatnim zespołem, który ma jeszcze przed sobą zaliczenie wszystkich testów, gdyż HRT poinformowało kilka dni temu, że ich samochód przeszedł niezbędne próby i mają nadzieję sprawdzić go w Barcelonie. Jak na razie nie wiadomo, czy rosyjska ekipa zdoła przetestować swój samochód przed wylotem do Australii.

Źródło: autosport.com