PAnowie to jest 1,5 miljarda złoty!!!!!!Jezeli jest to prawdziwa wiadomośc tooo Ferrari jest na bank w tyle i chyba niestety Mclaren tez.Nie wiem co powiedzec.Tyle kasy.Przeciez to można oszalec z takiej ilości pienidzy.No jedno jest pewne bój o Pana Raikkonen bedzie chyba najbardziej obserwowanym transferem ostatnich lat!!!!!!OJ BEDZIE SIE DZIAŁO i oto chodzi
Doli, 25.12.2005 23:46 | | |
275 mln funtów rozumiem że byłby to kontrakt obowiązujący do końca kariery raikonena w F1. jeżeli to prawda to może być to najlepsze inwestycja toyoty
PS
a zresztą po co tyle kasy wydawać ja mógłbym jeździć dla nich za darmo :)
Ciekawe na ile lat?
brak mi slow...:|
KIU, 26.12.2005 00:27 | | |
ja bym z mila checia ogladal duet Raikkonen Alonso w McLarenie :D
andy, 26.12.2005 08:35 | | |
nie chciałbym żeby Kimi odszedł z McLarena bo to wg mnie obecnie najlepszy kierowca w tym całym cyrku ale jeśli juz miałby zmienić stajnie to niech odejdzie do Toyoty. Gdyby poszedł do Ferrari nigdy bym mu tego nie wybaczył
andy, 26.12.2005 09:20 | | |
"Laut dem deutschen Boulevardblatt versucht Toyota, den Finnen mit einem üppigen Fünfjahresvertrag zu überzeugen. Anfangsgehalt 25 Millionen Euro, wobei man jedes Jahr nachlegen möchte". Tak podaje szwajcarski Blick. Nie znam niemieckiego ale chyba chodzi o 25 mln euro za sezon.
Nie wykluczone, że na Pitpass po prostu pomylili się i zamiast 25 napisali 275. W każdym razie suma nie jest taka istotna, bo a) oficjalnie nikt nie podaje zarobków i b) Raikkonen raczej nie dostanie dużo więcej niż Schumacher, który trafił do Ferrari jako dwukrotny mistrz. To też nie jest jednak takie istotne - samo zainteresowanie osobą Fina przez Toyotę jest godne uwagi.
andy, 26.12.2005 11:00 | | |
dokładnie Maraz i najlepiej gdyby się wszystko od razu wyjaśniło bo cały rok niepewnosci to najgorsze co może być. jak ma zostać niech przedłuży juz teraz umowe, a jak ma odejść niech od razu zadecyduje gdzie. przerwał by tym samym głupie spekulacje. A kwota 25 ml euro za sezon wydaje sie realna
A może chodzi o 275 mln jenów? :D
Lepiej żeby był w Toyocie niż w Ferrari. A najlepiej jakby został w Mclarenie :)
RENO, 26.12.2005 16:28 | | |
Kimi + Toyota=Ciekawe połaczenie, osobiscie nie widze go w Ferrari jakoś. Najlepszy wybó to Toyota według mnie
Ferrari niechetnie brałoby Kimiego. On nie interesuje sie bolidem i jest rozrywkowy.
Jestem za tym żeby został w McLarenie. Z Alonso w parze, srebne strzały będą wygrywać podwójnie.A te wyskoki do nocnych klubów jeszcze nigdy nie zaszkodziły w odnoszeniu zwycięstw.
mike, 26.12.2005 21:26 | | |
Jezeli to prawda to za kilka miesięcy sie przekonamy czy dla Kimiego ważniejsza jest kasa czy prestiż. Chyba że Toyota wskoczy nagle do czołówki F1?
Ale nie sadzę... Ferrari to jedna Ferrari.
mike a ja mysle,że Toyota własnie wskoczy do czołówki i bedzie walczyć nawet z Mclarenem.Ich zainwestowana kasa bedzie dawała skutki!!po za tym Kimi powinien zostac w McLarenie i kropka.Jestem jego fanem od początku mojej przygody z F1 i najlepiej jak by został do konca własnie w tym zespole.JOŁ:D!!
Farrari nie potrzebny przereklamowany i ukochany piknis F1 Raikonnen ,mysle ze Massa godnie zastapi starego Mistrza ...
|