Embed from Getty Images
La Gazzetta dello Sport informuje, że Honda zdecydowała się zwiększyć budżet na rozwój silnika szykowanego z myślą o sezonie 2020.
Japoński koncern współpracuje od tego roku z Red Bull Racing, które ma mistrzowskie aspiracje i chce podjąć skuteczną walkę w następnym roku. Producent znalazł się również pod presją ze strony rodziny Verstappen, która oczekuje zdecydowanej poprawy przed rozpoczęciem rozmów o nowym kontrakcie Maksa ze stajnią z Milton Keynes.
Według
La Gazzetta dello Sport, Honda podjęła decyzję o przekazaniu 140 milionów euro na rozwój układu napędowego na sezon 2020, chcąc zminimalizować stratę do Ferrari i Mercedesa. Ponadto włoska publikacja podaje, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat koncern z Tokio powiększył personel programu F1 z 250 osób do 450.
„Największe zespoły wciąż mają przewagę nad nami” – potwierdził Toyoharu Tanabe, szef programu Hondy w Formule 1.
Podczas Grand Prix Japonii zadebiutuje również nowe paliwo dostawcy Red Bulla – Mobil 1, które powstało przy współpracy z Hondą.
„Wspaniałą rzeczą jeśli chodzi o Hondę jest to, że są w pełni skoncentrowani na współpracy z Red Bullem oraz Toro Rosso. To znacząca różnica w porównaniu do tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni. Nasz poprzedni dostawca korzystał w fabrycznym zespole z innego paliwa oraz oleju. My jednak jesteśmy w pełni zaangażowani w rozwój Hondy, wliczając w to paliwo i substancje smarujące. To prawdziwe partnerstwo” – powiedział Christian Horner, szef Red Bulla.
Dyrektor techniczny Mobil 1 – David Tsurasaki, potwierdził, że paliwo przygotowane na Suzukę posiada w swoim składzie chemikalia
„nigdy wcześniej nie używane w Formule 1”.