Ferrari poinformowało, że zamierza złożyć odwołanie od orzeczenia w sprawie Racing Point.

W piątek rano sędziowie FIA wydali orzeczenie w sprawie wlotów chłodzenia hamulców w bolidach RP20. Racing Point zostało uznane za winne złamania przepisów regulaminu sportowego. Na zespół nałożono karę odjęcia 15 punktów z klasyfikacji generalnej oraz grzywnę w wysokości 400 tysięcy euro.

Brytyjski team może jednak nadal korzystać z kontrowersyjnego elementu, wzorowanego na projekcie użytym w Mercedesie W10 z 2019 roku. To w połączeniu z niskim wymiarem kary wzbudziło poirytowanie wśród konkurencyjnych stajni.

W piątek wieczorem Ferrari jako pierwsze oficjalnie poinformowało o skorzystaniu z prawa do apelacji w sprawie decyzji sędziów.

„Możemy potwierdzić, że wyraziliśmy nasz zamiar złożenia apelacji w sprawie porannej decyzji dotyczącej Racing Point” – możemy przeczytać w komunikacie Scuderii.

Stajnia z Maranello ma teraz 96 godzin, w ciągu których musi sformalizować wniosek, zebrać dowody i przesłać wymagane dokumenty do Międzynarodowego Trybunału Apelacyjnego FIA.

Po godzinie dwudziestej czasu lokalnego FIA poinformowała o wpłynięciu informacji o zamiarze złożenia odwołania od trzech zespołów. Oprócz Ferrari są Renault oraz McLaren.