Embed from Getty Images

Organizator Grand Prix Hiszpanii potwierdził, że wkrótce podpisze roczną umowę z Formułą 1.

W oficjalnym kalendarzu na sezon 2021 wyścig pod Barceloną widnieje jako do potwierdzenia. Problemem jest brak kontraktu, jednakże promotor zapewnia, iż jego warunki są ustalone i póki co będzie obowiązywał tylko w przyszłym roku. Docelowo negocjacje w sprawie wieloletniego porozumienia mają być prowadzone ze Stefano Domenicalim, który w styczniu przejmie obowiązki szefa F1.

„Podczas tegorocznego Grand Prix spotkaliśmy się z Chase'em Carey'em. Mieliśmy okazję poznać się oraz wypracować pierwszy kontakt” – powiedział Josep Lluis Santamaria, nowy szef toru pod Barceloną. „Od tego momentu rozpoczęliśmy prace nad przedłużeniem umowy. F1 poprosiła nas o spokój, ponieważ prace nad kalendarzem miały ruszyć między wrześniem a październikiem. Mieliśmy już gotowe warunki i ustaliliśmy, że przedłużenie będzie dotyczyło kolejnego roku. Chcieli tego, ponieważ dojdzie do zmiany ze Stefano Domenicalim i Chase Carey przekaże jemu negocjacje długoterminowego kontraktu”.

Santamaria dodał, że Circuit de Catalunya przejdzie modyfikację dziesiątego zakrętu, który w kształcie łuku będzie używany zarówno przez F1 jak i MotoGP. Ponadto tor w Montmelo utrzyma organizację zimowych testów. „Ta kwestia również oczekuje na podpisanie kontraktu, jednakże media już dotarły do informacji, że testy będą tutaj w marcu” – zakończył Hiszpan.