Znów przejazd koło tramwaju (Singapur sie kłania)? Oby nie zwiastowało to takich problemów jak BMW w 2007 roku miało ze skrzyniami w swoich bolidach...
Nie rozumiem, dlaczego problemy BMW ze skrzynią w 2007 roku stały się symbolem problemów z bolidem. Sam Red Bull miał w tamtym roku dużo większe problemy z tym elementem bolidu: w przeciągu 4 wyścigów (od Bahrajnu do Kanady) 4 razy skończyli wyścig z powodu awarii skrzynii biegów, a BMW przez cały sezon tylko 2 razy.
Ponieważ BMW straciło więcej przez te problemy i dużo o nich mówiło. Zresztą nie musieli zakańczać wyścigu. Na Węgrzech Kubica skarżył się że skrzynia za wolno łączy biegi. Przez skrzynię BMW straciło w sezonie 07 prawdopodobnie zwycięstwo.
Oho, nieźle się zaczyna ^^
Sycior- Red Bull też stracił sporo punktów przez swoją niezawodność (a właściwie jej brak), stosunek punktów straconych do zdobytych był napewno wyższy, niż u BMW.
owca, 09.02.2009 18:49 | | |
zgadzam sie z Anderis'em. Red Bull miał o wiele większe problemy z awaryjnością niż BMW w sezonie 2007. ale niewiele osób to zauważy, bo Robert Kubica nie jeździ dla nich ;-) ale gdyby tak hipotetycznie było, to jestem pewien, ze onet i wp zalewane by były codziennie tysiąsami postów przepełnionych goryczą ;P a tak to cisza, spokój...
w ogóle ubiegły sezon był ciężki dla Red Bulla. wspominane juz liczne awarie plus częste kolizje DC. sporo punktów im przez to uciekło. ciekawe czy Vettel przyniesie im szczęście i los się do nich uśmiechnie.
owca, bo podczas jednego weekendu Kubicy zmieniali 2 lub 3 razy skrzynię (dobrze że limitów nie było) i od tamtej pory mi to zapadło w pamięć. Poza tym patrzy się na czołówkę, co mnie jakieś RedBulle które kasują sie w środku stawki z Nakajimą czy jemu podobnymi? Owszem, wiem kto tam jeździ itp, ale jakoś średnio mnie emocjonują jazdą w okolicach punktów... Oczywiście wiem że zaraz się czepicie że jestem fanem tylko Kubicy, ale to będzie z Waszej strony grube przegięcie, bo np. 5 awarii silnika Ferrari w tym roku też widziałem a na nich Kubica nie jeździ :)
owca, 09.02.2009 19:21 | | |
tak, tak
Co się źle zaczyna, to się dobrze kończy;)
Być może była to tylko jakaś drobna pomyłka , rzadka usterka a być może coś poważniejszego.Jutro się przekonamy.
Pierwsze 14 kółek nowym bolidem... To może być jakaś ***ółka, śrubka się poluzowała albo wężyk przesunął. Dajcie im chwilę czasu, nie skazujcie na razie na porażkę w całym sezonie ... ;)
ksAnderson, rozumiem, że gdy Kubica będzie jeździł po punkty, a nie po zwycięstwa, to nie będzie cię interesował? Ja widzę całe piękno F1, walke na torze wszystkich teamów, bo nie raz okazywało się, że Sauber z Jordanem zebrali więcej braw za widowiskowość ,niż dwa odjeżdżające wszystkim Ferrari...
Co do problemów ze skrzynią, to wszystcy macie trochę racji-RedBull miał więcej problemów,ale to BMW straciło zwycięstwo! Fakt, na Roberta zwracamy uwagę, na RB mniej ale nie zmienia to faktu, że w samych wyścigach poszło 15 punktów, RB nie stracił aż tyle w przypadku jednego z kierowców.
Mam nadzieję że to nic poważnego
|