TrackMania United – zręcznościowa gra wyścigowa, która nijak nie przypomina Formuły 1. Pojawia się jednak u nas w związku z konkursem, dzięki któremu będzie można wygrać m.in. wyjazd na Grand Prix. Dodatkowo dzięki uprzejmości firmy Techland, specjalnie dla naszych czytelników, przygotowaliśmy konkurs, w którym możne wygrać tę grę. Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry i samym konkursem.
Gdy kilka lat temu na rynku pojawiła się TrackMania, nikt nie mógł sądzić, że zręcznościowa gra wyścigowa z zaledwie kilkoma samochodami może tak wciągać. Teraz pojawia się TrackMania United – najnowsze dzieło francuskiego studia Nadeo, w Polsce wydana przez firmę Techland.
TrackMania to bardzo specyficzna gra traktująca o wyścigach samochodowych. W przeciwieństwie do znanej mi konkurencji, tu najważniejszy nie jest samochód, a tor. Ba – samochody nie mają tu nawet nazw! Co więcej – nie będziemy ścigać się z innymi samochodami na trasach, żadnych otarć lakieru i stłuczek! Ale nie odchodźcie, najlepsze dopiero przed nami.
Mamy do dyspozycji siedem lokacji (środowisk), w których przyjdzie nam zmierzyć się w trzech trybach rozgrywki: Wyścig (w rzeczywistości jest to walka z czasem), Puzzle i Platformy. W pierwszych dwóch trybach musimy jak najszybciej przejechać z punktu "A" do punktu "B", przy czym korzystamy z gotowych tras (Wyścig) lub musimy najpierw dokończyć trasę korzystając z dostępnych elementów (Puzzle). W trybie Platformy mamy natomiast do dyspozycji niesamowicie zakręcone i wymagające trasy z wieloma przeszkodami, które musimy pokonać w jak najmniejszej liczbie powtórzeń.
Co w tym ciekawego? Choćby to, że do dyspozycji autorzy gry dają nam na początek ponad 150 tras o zróżnicowanym poziomie trudności, nie licząc typowo testowych, które pozwalają nam się zapoznać z nowymi krainami. Poznajemy trasy i poprawiamy czasy uzyskując medale (brązowy, srebrny, złoty i zielony). Gdy już jesteśmy przekonani o naszych umiejętnościach, możemy włączyć tryb "wyścigu oficjalnego", w którym nasz przejazd jest wysyłany na serwer TrackManii, a nam przyznawane są punkty do rankingu krajowego (lub międzynarodowego).
Tak, by móc rozwinąć skrzydła, gra potrzebuje stałego dostępu do internetu. Dzięki temu praktycznie od razu stajemy się częścią społeczności i zamiast z samym sobą, zaczynamy rywalizować z żywymi ludźmi. Za nasze przejazdy, poza punktami do rankingu, dostajemy także kredyty, za które możemy startować w wyścigach oficjalnych (pierwszy start w danym wyścigu jest darmowy), a także ściągać nowe trasy i przejazdy najlepszych graczy.
Dzięki wbudowanemu edytorowi możemy tworzyć nowe tory, które potem możemy udostępniać innym graczom czekając na ocenę. Już teraz w sieci jest dostępne ponad 100 tysięcy różnych tras o bardzo zróżnicowanej trudności i długości, a ta liczba zwiększa się lawinowo. Wszystkiego dokonujemy bez wychodzenia z gry.
Pomimo swojej prostoty, a może dzięki niej, gra staje się niesamowicie grywalna i wciągająca. Zawsze uważałem, że nie lubię takich tytułów i ciągle tak uważam, a jednak nie mogę się powstrzymać przed kolejną trasą, kolejnym wyzwaniem. Kilka minut spędzone nad tym tytułem przeradza się szybko w kilka godzin, walkę o punkty i rankingi.
Wykorzystanie sprawdzonych rozwiązań, oraz poprawienie wszystkich znanych błędów i niedociągnięć z poprzednich wersji zaowocowało produktem, który zadowoli nie tylko dotychczasowych fanów serii, ale także przyciągnie nowych graczy. Ja ze swojej strony mogę ją tylko serdecznie polecić.
