Przez pierwsze 20 lat istnienia Mistrzostw Świata Formuły 1, utworzonych w 1950 roku, Brazylia nie wykazywała zbyt wielkiego zainteresowania wyścigami samochodowymi. Pierwsza tego typu impreza w Sao Paulo odbyła się co prawda już w 1936 roku, jednak lokalni kierowcy stworzyli wówczas bardzo niewielki opór przybyłym z Europy Włochom ze swoimi Alfami Romeo. W 1938 roku dwaj inwestorzy budowlani wykupili spory obszar ziemi na południu miasta z zamiarem zasiedlenia go. Część działki znajdowała się na niestabilnym terenie i nie nadawała się pod budowę domów, więc postanowiono stworzyć w tym miejscu tor wyścigowy. Wygospodarowany na ten cel obszar był w sumie niewielki, a że tor miał być stosunkowo długi (około osiem kilometrów), siłą rzeczy kształtem musiał przypominać serpentynę. Za wzór posłużył znajdujący się w Stanach Zjednoczonych tor Roosevelt Raceway, po którym jazda także odbywała się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, co jest rzadkością w Formule 1.
Tor był dosyć ciekawy, gdyż zawierał kilka długich prostych, a także sporo szybkich i wolnych zakrętów, co w połączeniu z częstymi zmianami elewacji zapewniało zarówno kierowcom, jak i kibicom wiele wrażeń. Brazylijczycy nie mieli jednak swojego bohatera, któremu mogliby kibicować i dosyć długo nie domagali się ściągnięcia do tego kraju wyścigów Grand Prix. Dopiero sukces odniesiony na międzynarodowej arenie we wczesnych latach 70-tych ubiegłego stulecia przez Emersona Fittipaldiego, pochodzącego właśnie z Sao Paulo, doprowadził do zmiany tego stanu. Pierwsze dwa wyścigi rozegrane w latach 1971-1972 nie były jeszcze zaliczane do mistrzostw świata, ale już w 1973 roku odbyła się pierwsza pełnoprawna Grand Prix Brazylii, w której zwycięstwo odniósł jadący Lotusem Fittipaldi. Brazylijczyk był wówczas w szczytowej formie, świeżo po zdobyciu pierwszego tytułu mistrzowskiego w karierze.
W 1974 roku Fittipaldi ponownie wygrał, tym razem reprezentując już barwy zespołu McLaren. Było to jego ostatnie zwycięstwo przed własną publicznością, ale brazylijscy kibice nie mieli powodów do narzekań, gdyż w 1975 roku na torze Interlagos triumfował inny kierowca z tego kraju, Carlos Pace. Niestety było to jedyne zwycięstwo Brazylijczyka w trwającej dosyć krótko karierze, którą zakończyła śmierć w katastrofie lotniczej w marcu 1977 roku. Dla uczczenia jego pamięci tor otrzymał nazwę Autodromo Carlos Pace. W następnym roku Grand Prix Brazylii została przeniesiona w okolice Rio de Janeiro na nowo wybudowany tor Jacarepagua. Przyczyniło się do tego pojawienie na scenie wyścigowej kolejnego utalentowanego Brazylijczyka, Nelsona Piqueta, urodzonego właśnie w Rio, który zadebiutował tego roku w Grand Prix Kanady. W 1979 roku kierowcy Formuły 1 powrócili do Sao Paulo, ale w międzyczasie w konstrukcji bolidów zaczęto wykorzystywać efekt siły dociskowej i jazda po dosyć wyboistym torze Interlagos stała się istną katorgą.
Tor Jacarepagua
Kolejny problem stanowiły również slumsy w Sao Paulo, które ujmowały blasku najbardziej prestiżowej serii wyścigowej na świecie. W tej sytuacji Grand Prix Brazylii w 1980 roku została na trwałe przeniesiona na tor Jacarepagua. Piquet na swoje pierwsze zwycięstwo w rodzimym mieście musiał czekać do 1983 roku, bo chociaż rok wcześniej także jako pierwszy przekroczył linię mety, to jednak kilka miesięcy później zwycięstwo to zostało unieważnione. Drugi i zarazem ostatni triumf Brazylijczyka przed własną publicznością nastąpił w 1986 roku, a kiedy rok później Piquet zapewnił sobie trzeci tytuł mistrzowski, lokalne władze postanowiły uczcić ten fakt, przemianowując tor Jacarepagua na Autodromo Nelson Piquet. Problemy finansowe zmusiły jednak wkrótce właścicieli toru do wystawienia go na sprzedaż, a ostatni wyścig Formuły 1 odbył się tutaj w 1989 roku.
Tymczasem nastała era Ayrtona Senny, który podobnie jak Fittipaldi pochodził z Sao Paulo. Nowy burmistrz tego miasta, Luiza Erundina, zdołała zgromadzić 15 milionów USD na modernizację przestarzałego toru Interlagos i w końcu Bernie Ecclestone zgodził się na podpisanie nowego kontraktu. W proces przeprojektowania układu zakrętów zaangażowany był sam Senna, a odmłodzona wersja Interlagos wykorzystywała niewiele ponad połowę dróg oryginalnego toru, które zostały połączone w nowy sposób. Tuż za prostą startową powstała sekwencja zakrętów w kształcie litery "S" (nazwana później S do Senna), łącząca prostą startową ze starym fragmentem toru w połowie zakrętu Curva do Sol, przy czym teraz jechało się po nim w odwrotną stronę. Kolejne połączenie znajdowało się w okolicy zakrętu Ferradura i od tego miejsca do linii mety jechało się już po pierwotnym torze, w takim jak niegdyś kierunku (zmieniono tylko profil zakrętu Juncao). W ten sposób długość toru skróciła się z blisko ośmiu kilometrów do 4325 metrów.
Prace zostały ukończone w zaledwie 84 dni i pierwszy po 10-letniej przerwie wyścig Grand Prix na torze Interlagos odbył się zgodnie z planem, w marcu 1990 roku. Rok później Senna odniósł swoje pierwsze, bardzo emocjonalne zwycięstwo przed własną publicznością, powtarzając ten wyczyn w 1993 roku. Po śmierci Senny, który podobnie jak Fittipaldi i Piquet trzykrotnie zdobywał mistrzostwo świata, pałeczkę przejął kolejny kierowca z Sao Paulo, Rubens Barrichello, choć do tej pory nie udało mu się wygrać domowego wyścigu, nie mówiąc już o mistrzostwie. Tym niemniej do roku 2005 w którym odszedł z Ferrari, był odnoszącym największe sukcesy Brazylijczykiem.
Jego miejsce w stajni spod znaku skaczącego konika zajął rodak – Felipe Massa, który już w pierwszym wyścigu na torze Interlagos za kierownicą czerwonego bolidu odniósł zwycięstwo, natomiast rok później był drugi, ulegając tylko mistrzowi świata Kimiemu Raikkonenowi. Fin swój pierwszy tytuł zdobył w dość niespodziewanych okolicznościach, bowiem lider klasyfikacji generalnej – Lewis Hamilton po serii katastrofalnych błędów roztrwonił przewagę 7. punktów. Odkąd wyścig w Sao Paulo jest ostatnią eliminacją sezonu co roku jesteśmy świadkami niesamowitych zwrotów akcji i świetnych wyścigów, jak chociażby ten z 2007 roku, dlatego tor Interlagos jest lubiany przez fanów F1 na całym świecie.
Tym bardziej cieszy, że przyszłość Grand Prix Brazylii jest dosyć bezpieczna (kontrakt podpisany do roku 2014 –
Patrz wiadomość z dnia 22 października 2007), zwłaszcza, że w Ameryce Południowej nie ma lepszej alternatywy do zorganizowania wyścigu Formuły 1, a dla koncernów samochodowych jest to dosyć ważny rynek. Tym niemniej władze toru Interlagos starają się go ustawicznie modernizować, zresztą sam tor ze względu na niestabilne podłoże wymaga okresowych remontów, związanych z usuwaniem wybojów. O ile wyboje są zmorą kierowców, o tyle kibice, a nawet zespoły muszą wystrzegać się kieszonkowców, przybywających licznie z otaczających centrum Sao Paulo slumsów. W 2001 roku zniknęły między innymi obręcze kół z garaży zespołu Minardi, natomiast ekipa Jaguara straciła kilka laptopów. Ostatnio jednak nie odnotowuje się już tak zuchwałych kradzieży.
Zobacz także: informacje na temat najbliższego / ostatniego wyścigu na torze Interlagos.
Źródło: GPBrazil.com, Formula 1 homepage of GP results & history, GrandPrix.com, Motor Racing Circuits Database